Nasz prezydent nie żyje !

Ważne ze "Groszek " bedzie otwarty

Biedronka u nas jutro zamknięta cały dzień, a dziś zamykają wcześniej, o 18. Jak by ktoś planował zakupy na wieczór.

Z tego co widzę jedyne czego nie zamykają to kurfa Castoramy Ja rozumiem żałoba żałobą ale mam pustą lodówkę a w tygodniu nie mam jak jezdzić po zakupy. I dziś też nie zdążę. To sobie mogę w Castoramie gwozdzi nakupić na kilogramy i wpieprzać cały weekend w ramach żałoby. Przepraszam za dość ostre słowa, ale dla mnie to lekka przesada. Jedyny plus tego że zamykają każdy możliwy sklep jest taki, że pracownicy się cieszą że będą mieć dzień wolny.

magdalenabmw, mam w zamrażalniku trochę bigosu, mogę Ci wysłać priorytetem. Aha. W weekendy poczta nie działa.

Dzięki Shadow, za chęć pomocy i dobre serce dla biedaka

Z tego co widzę jedyne czego nie zamykają to kurfa Castoramy Ja rozumiem żałoba żałobą ale mam pustą lodówkę a w tygodniu nie mam jak jezdzić po zakupy. I dziś też nie zdążę. To sobie mogę w Castoramie gwozdzi nakupić na kilogramy i wpieprzać cały weekend w ramach żałoby. Przepraszam za dość ostre słowa, ale dla mnie to lekka przesada. Jedyny plus tego że zamykają każdy możliwy sklep jest taki, że pracownicy się cieszą że będą mieć dzień wolny.

no to idź teraz, bo skoro sklepy nawet zamykają, to wątpię żeby na Twojej uczelni odbywały się zajęcia.

...

[Dodane po edycji:]

magdalenabmw, i reszta , ktora sie kłoci w tym momencie w tym temacie, jak mozecie? Magda ludzie zgineli a Ty myslisz o tym czy sklepy otwarte beda??

Hańba i brak szacunku ...

A ja dzisiaj rano przed tv czułam się tak jakbym oglądała znowu jak samolot uderza w world trade center. Ten sam poziom niedowierzania. Ludzie umierają w taki przypadkowy i bezsensowny sposób. I jeszcze w dodatku dzień jest taki spokojny, cichy i słoneczny.

Myślę, że teraz dla pozostałych polityków będzie czas wielkiej próby, bo po czymś takim nie można tak po prostu wrócić do dawnych afer i rywalizacji. Może ich śmierć nie pójdzie na marne i naprawdę uda się coś zmienić na lepsze w tym kraju.

Bez obrazy...ale nie co dzień ginie prezydent i część rządu i twój komentarz na temat lodówki jest co najmniej dziwny - i tak dziś nie poszłaś na zajęcia trzeba było zebrać się do sklepu. Wyobraź sobie, że może cześć ludzi pracujących w tych sklepach to ludzie wierzący - i chcieliby iść do kościoła się pomodlić, spędzić jutrzejszy dzień w zadumie ...albo co........

Poza tym, zaraz wyjdzie na to, ze tak strasznie przezywam i chcę tej żałoby - nie ale sytuacja jest niecodzienna i jeden dzień z zamkniętym sklepem.....no wybacz.....

Myślę, że teraz dla pozostałych polityków będzie czas wielkiej próby, bo po czymś takim nie można tak po prostu wrócić do dawnych afer i rywalizacji. Może ich śmierć nie pójdzie na marne i naprawdę uda się coś zmienić na lepsze w tym kraju.

fajnie by było, gdyby się czegoś nauczyli i wyciągnęli jakieś wnioski; szkoda tylko, że odbywa się to w taki, a nie inny sposób..

linka, popieram.

To jest coś strasznego , szok , szok, nawet brak słow aby to opisac. W takim dniu powinnismy zamilczec i oddac im hołd, Polakom, naszym rodakom, odstawic polityke na bok, i połaczyc sie w zadumie bo przecierz to byli ludzie!!!! POLACY!!!

Hańba.. jaka hańba? Ludzie, weżcie się ogarnijcie z deka. Nie umarł mi nikt bliski (na szczęście) żebym musiała wegetować przez najbliższy rok. Ja rozumiem że prezydent nie żyje ale to nie znaczy że mam się krzyżem położyć, płakać i głodować. Mądrzy jesteście bo macie co jeść

A decyzja o zamknięciu wszystkich sklepów jest wg mnie bez sensu, bo są ludzie którzy na prawdę nie mają jak w tygodniu jechać po coś do jedzenia i niedziela jest jedynym takim dniem. I co z tego że zamkną sklepy? Czy to coś zmieni? Nic.

Może to co piszę jest dla kogoś bulwersujące ale też nie przesadzajcie, bo mam wrażenie że już zaczynacie przezywać jakby Wam ktoś z rodziny umarł.

[Dodane po edycji:]

Paradoksy- sklep pod domem mam zamknięty, widzę przez okno. A do następnego mam jakieś 3km a boję się tramwajem jechać Nie wiem czy mam zajęcia w szkole, muszę zadzwonić do rektoratu o ile jest czynny. Ale pewnie mam, moja szkoła nigdy zajęć nie odwołuje...

magdalenabmw, popatrz na to od strony ludzi, którzy zapieprzają w sklepach po 24h/dobę, żebyś sobie mogła pójść o 23 np. do tesco po chleb...

i zgadzam się z Linką.

chociaż myślę, że temat sklepów można zamknąć w tym temcie.

podałam tylko informację, jakby ktoś nie wiedział i żeby jutro nie miał zonka jak wyjdzie do sklepu.

Linka- nie mogłam wcześniej przewidzieć, że sklepy zamkną. Zakupy robię co niedzielę i mam pustą lodówkę, dosłownie. To jak ja mam się nie denerwować? Czy mój post coś zmieni? Mogliby chociaż do 13 otworzyć, a potem wierzący pracownicy by poszli do kościoła.

[Dodane po edycji:]

No właśnie, pracownicy akurat nie myślą o tym że mogą iść do kościoła, tylko że mają wolne i się cieszą pewnie.

Dobra, koniec ot. Dzięki za info Doxy!

magdalenabmw, z głodu nie umrzesz...jak jeden dzień nie zrobisz zakupów......nie umarł ci nikt bliski - ciesz się - ale tysiącom osób w tym kraju dzisiaj tak. To co już napisałam. Pracownicy sklepów też mają prawo dysponować w takim dniu swoim czasem wedle uznania. Nie przesadzaj - przejedziesz się do sklepu na stację........

Nie przeżywam, ale jak pisałam - PREZYDENT I OGROMNA CZĘŚĆ NASZEGO RZĄDU tragicznie zmarła........i nie oburza mnie w tym wypadku żałoba narodowa.

Ty zaś możesz jutro iść i demonstrować przeciw zamknięciu sklepów pod pałacem prezydenckim bo setki ludzi którzy tylko w niedzielę mogą zrobić zakupy głodują....

To nie przyzwyczailiście się jeszcze, że zawsze smutno jest tylko chwilę, a później wraca się do codzienności? Przeanalizujcie OBOJĘTNIE którą dyskusję nt. dzisiejszych wydarzeń w OBOJĘTNIE jakim portalu. Wygląda wszędzie tak samo. Świeczki, zdjęcia, wyrazy żalu, a pomiędzy tym różne teorie, rozmowy o pierdołach, znów świeczki... Niestety taka jest rzeczywistość nie ma co się nad tym rozwodzić bo wychodzą kolejne offtopy.

Ale ja też czuję smutek, tak jak Wy! I też uważam że żałoba musi być. Nie chcę wyjść na jakąś bezduszną egoistkę. Po prostu wiem jaki jest polski naród- dzisiaj wszyscy płaczą i się jednoczą a za miesiąc nikt nie będzie pamiętać, i wiem że te zamknięcie sklepów nic nie da, bo niewielu z pracowników pójdzie do kościoła, większość z nich będzie myśleć o tym że darmowy dzień wolnego im się trafił. Mogliby chociaż do południa otworzyć...

Dobra, nieważne. Zrobię sobie głodówkę, chociaż dzisiaj też nic nie jadłam. A jak jest ktoś z okolic Szczecina i chce mnie przygarnąć na obiad to się polecam

Wystarczy ot. Pozdrawiam.

Mylisz sie , ludzie beda pamietac , tak jak zawsze pamietaja!

Mylisz sie , ludzie beda pamietac , tak jak zawsze pamietaja!

Tak jak o Papieżu? Zapytaj się swoich znajomych, kiedy umarł Papież. Może 30% będzie pamiętać dokładną datę. Czy coś się zmieniło po Jego śmierci? Nic. A tyle miało się zmienić...

mam do was pytanie , to mna wstrzasnelo rowniez... ale kazdego dnia na drogach , przejsciach dla pieszych ginie dziesiatki ludzi... czym oni sie roznia od tych osob w samolocie?? dlaczego nie mamy wtedy zaloby , dlaczego wtedy o tych osobach nie trabi telewizja , ktora swoja droga ma dzis niezla pozywke... mimo wszystko powinnismy dzis sie zastanowic.. jak kruche jest nasze zycie...

ps. jak pomysle ze swego czasu chcialem sie zabic , majac zycie pod swoja kontrola a Ci ludzie nie mieli wyboru a chetnie by sie ze mna zamienili to az mi glupio:(

jest 17.30 załóż wygodne buty i bujnij się do pierwszego lepszego marketu - nie dramatyzuj......

Życie wraca na swój stały tor, ale nie zapomina się takich rzeczy, nawet książki od historii nie dadzą zapomnieć. Przez te kilka dni po tragedii można jednak się ogarnąć i nie łazić na balety, nie marudzić, ze sklepy zamknięte (na pewno nie wszystkie) itd.

Czym to się różni gregory.......tym, że ci ludzie nie rządzili naszym państwem.........

Gregory- ludzie giną codziennie. Codziennie miałaby być żałoba? Żałobę każdy indywidualnie przeżywa.

Linka- mam daleko do jakiegokolwiek sklepu, pod domem zamknięte, a market najbliższy mam jakieś 3-4km stąd i to do 18 tylko. Ja tyle nawet na rowerze nie dam rady, a co dopiero z zakupami wrócić. A nawet kasy na taxówkę nie mam, tramwajów się boję jak cholera. Dobra, nie dramatyzuję. Wbiję się do mamy na obiad jutro, nie mam tak daleko.

Przepraszam że tak smucę, ale naprawdę nie ma co dramatyzować. Żałoba żałobą, ale życie toczy się dalej. Nie wiem jak Wy ale ja nie mam zamiaru kłaść się krzyżem na miesiąc.

Mylisz sie , ludzie beda pamietac , tak jak zawsze pamietaja!

 

Tak jak o Papieżu? Zapytaj się swoich znajomych, kiedy umarł Papież. Może 30% będzie pamiętać dokładną datę. Czy coś się zmieniło po Jego śmierci? Nic. A tyle miało się zmienić...

Nie bede wypowiadac sie za innych, i uwierz ze 99% pamieta, i moze ci przytoczyc dokladna date.

Czy cos sie zmieniło? Sami sie nie zmieni. To ludzie musza dopuscic w swojej swiadomosci to zmiane. Jedni zrozumieli, inni nie. Za wszystkich nie da sie odpowiedziec. Dla kazdego jest to indywidualna sprawa.

Ja , mimo , ze nie interesuje sie polityka i nie pałałam do nich wielkiej radosci, dzis w tym dniu płacze , płacze jak małe dziecko, ze to wszystko jest takie kruche , tak delikatne jak banka mydlana , w jednej chwili zmienia sie wszystko i to od nas zalezy czy wyciagniemy wnioski czy zamyslimy sie choc na chwile nad swoim zyciem czy nie ...

I nie dramatyzuj z tym ze sklepy zamkniete jutro bo az nie wypada w tym temacie i w takim dniu. Dzis sklepy sa jeszcze otwarte idz kup cos do jedzenia. Inni ludzie maja wiekszy problem , nie maja nawet za co kupic tego jedzenia, a Ty robisz z siebie rozbeczana lale bo jutro zamkniete sklepy.

Wiecej empatii dla innych a inni bede mieli ta empatie i dla nas .

Wiec jesli nie masz zamiaru kłasc sie krzyzem ... zamilcz choc w tym dniu na znak żałoby.

Nazywanie mnie rozbeczaną lalą chyba też nie jest za bardzo na miejscu. Każdy żałobę przeżywa po swojemu, nie możecie mieć do mnie pretensji o to, że nie leżę i nie płaczę z żalu.

Nie rozumiem jak w sytuacji takiej tragedii można przejmować się takimi duperelami jak zamknięcie marketów. Chyba najbardziej obrzydliwy przypadek małostkowości z jakim się spotkałam.

BOZE LITOŚCI !!!