Skocz do zawartości
Nerwica.com

DEKALOG Nerwicowców


rolingstone

Rekomendowane odpowiedzi

Nie. Ponieważ nie uważam siebie za osobę z łatą. No, co najwyżej na ulubionych, przetartych sztruksach. I nigdzie indziej. Ale dla mnie to nie problem- zacerowane, tyłka nie widać, więc chodzę dalej.

 

Ale skoro miałaś takie dylematy kiedys to znaczy ze wtedy czułaś się taka osoba z „ lata” jak to nazwalas albo chociaz zastanawialas sie przez chwile czy jest sens o tym mowic albo dlaczego albo czy to wlasciwia osoba

 

Nie tyle "ważna", co wręcz definiująca Ciebie- w Twoich oczach oczami innych. Czy w tym jest coś złego? Wszystko. Bo nie można budować własnej osoby w oparciu o to, co powiedzą bliźni czy "bliźni". Większość, która próbuje i tak w końcu trafia do psychiatry. Nie, nie mylę się: 3/4 kolejki w przychodni to ci, dla których "ważne" było zdanie innych. Ważniejsze niż swoje własne.

Ludzie nie służą określaniu siebie- oni pełnią jedynie funkcję kontrolną, są zwierciadłem. Ale to nie zwierciadło zakłada nam gustowny strój, ale my sami.

 

Zgadzam się z Toba i ja to wszystko wiem ;) ,ale teraz Ty troche mylnie i nie sprawiedliwie podchodzisz do tego oceniając mnie w ten sposób ze ja niby przejmuje się tym wszystkim co innie powiedza ,nie tak nie jest ,wtedy ( piszac posta w którym właściwie najwięcej Ty odpowiedalas mi)tak myślałam ze to w tym problem teraz po tym jak dostalam diagnoze ZOK wiem ze to nie jest w tym problem tylko w czyms zuplenie innym i dlatego w konsekwencji myślałam o tym tak duzo

 

Jeżeli Twoja ambicja podpowiada Ci, że słabości powodowane zaburzeniami są rodzajem wymówki, a Ty broń Boże się do niej nie uciekniesz, to oznacza to ni mniej ni więcej, że nie akceptuesz faktu bycia chorą. Prawdopodobnie wydaje Ci się, że go akceptujesz, ale to jedynie pozór.

 

jeszcze raz blad ;) nie mowmy choroba a moze zaburzenie ;) a skoro jest to zaburzenie to znaczy ze jestem i zdrowa i mam jakis odchyl ,i moim wyborem jest czy podejde do czegos z podejsciem zdrowym czy chorym swiadomie badz tez nie

 

Nie uciekne bo niby dlaczego mam uciec żeby było łatwiej mi w zyciu? gdyby tak było od razu bym powiedziala wiesz mam to i to i podyskutujmy o tym jeszcze wiecej ( pomijając juz fakt ze nie bylam jeszcze swiadoma co mam) poprostu wtedy gdybym tak zrobila poszlabym wtedy na latwizne

 

Czepię się, ale taka moja natura. Co to jest norma normy? Proszę o jasną definicję. Bo nadal nie wiem, co jest dla Ciebie normą. Z Twoich postów odczytuję, że normą jest dla Ciebie, by sie nie wyróżniać. Byś nie była postrzegana jako człowiek [sic!], tzn, ten, który błądzi, który popełnia błędy, który czasem nie myśli, który daje d..py, gdy ktoś prosi go o przysługę- który ogólnie rzecz biorąc ma wady. Tyle, że Twoje natręctwa i inne dolegliwości rysują ten doskonały pomnik, jaki lepisz.

 

Jaki pominik?prosze jasniej

 

Ty to definicja napisalas- i nie jest ona moja definicja normy bowiem każdy człowiek popelnia bledy i ten zdrowy i ten chory ;) roznica polega tylko na tym ze zdrowy sie tym nie przejmie a chory tak,dlatego do normy u mnie nalazy ta pierwsza grupa

Miałam na mysli norme jako ta większość zdrowych osob ,w Twoim przekonaniu ta Europejska nie Chinska ;)

 

Łaty istnieją o tyle, o ile im na to pozwolimy. Ale łatę można zignorować dopiero wtedy, gdy się zaakceptuje ich obecność. Ucieczka nie oznacza akceptacji, a Ty ustawicznie uciekasz. Choćby przed poczuciem, że jesteś inna, albo używając Twojego określenia "nienormalna".

 

Dla mnie latwa co najwyżej jest mój obsesja i wierz mi pierwsze co bym zrobila to bym ja zignorowala żeby być już zdrowa ,nie mogę jej zignorowac bo jestem chora ,dlatego nie uciekam ;) chociaz jakbym mogla to uciekałbym jak najdalej od mojej głupiej obsesji z która mi nie jest wcale dobrze i pomimo ze ja akceptuje to wciaz ja mam i nie znika :roll:

 

edit: dzejem ty widocznie musialas 5 lat "poswiecic"na to i by zrozumiec to wszystko i dojsc do tego pnkt w ktorym jestes teraz czyli z tego co widze jestes silna i zdystansowana) ,ja jestem na samym poczatku tej drogi i czas pokaze do jakich ja dojde wnioskow uczac sie na wlasnych bledach ale wiem jedno ze skoro chce byc zdrowa i sie wyleczyc to nie moge non stop myslec o tym ze jestem z zaburzeniem i sie nim zaslaniac rozwiazujac moje problemy bo w ten sposob nie wyzdrowieje czego bardzo chce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwice u mnie stwierdzono 2miesiące temu staram się z niej wyleczyć i jak najwięcej odprężać. stosuje techniki odprężające które pomagają w dzień ale w nocy jest totalna klapa :(

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:41 pm ]

36. powtarzaj jak mantrę w myślach " jestem wewnętrznie spokojny i mój spokój pozwala mi opanować wszystkie moje problemy" to działa na mnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

38) nie oczekuj szybkiego ani spektakularnego wyleczenia "cudownym lekiem"

 

39) żyj chwilą, a nie przyszłością ani przeszłością

 

40) pamiętaj że zycie ma o wiele więcej scenariuszy niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. nie trzymaj się kurczowo jednego wariantu

 

41) zajmuj się samym sobą

 

42) nie przepracowuj się

 

43) nie daj się wykorzystywać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×