Mam do Państwa pytanie

nie mam pracy, kobiety, ba nawet dobrych perspetywych zarówno na pracę w dobie gospodarczej stagnacji, jak też poznanie i spodobanie się między innymi z braku zatrudnienia, jakiejś fajnej dziewczynie. Od dłuzszego czasu opisane powyżej problemy wygenerowały również cierpienia na tle zdrowia psychicznego. Gwałtownie pogorszyła się koncentracja, gdy zasiadam, przygotowując się z materiałów obowiązujących na rekrutacji, miewam monstrualne kłopoty by nad nimi się skupić. Taka sytuacja występuje praktycznie bezustannie. Mam też problemy z zasypianiem, musi minąc sporo minut, a czasami i godzin by w końcu zasnąć. Często trzęsą mi się ręce.

Jak Państwo myślicie, jaką mam chorobę?

Nikt tu Panu diagnozy nie postawi. Idź Pan do lekarza, najsampierw do ogólnego, prawdopodobnie da skierowanie do psychiatry lub neurologa, albo uzna problem za malo istotny i zapisze magnez i witaminki. A ile masz Pan lat? A wykształcenie jakies Pan masz? Moze trzeba do szkoly albo do posredniaka? A ten problem to ile juz trwa? Bo termin od dłuższego czasu dla jednego oznacza 3 tygodnie, a dla drugiego 3 lata. Pozdrawiam

Lekko nadszarpniety uklad nerwowy ,w twoim przypadku wystarczy melisa,mieta to juz do wyboru.:)

mam wykształcenie, ale w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.

Co do melisy, bądź mięty to nie wydaje się ona wystarczająca. Taka sytuacja trwa już kilka lat

Klka lat?No to faktycznie meliska juz nie pomoze

Roman, na pewno nie postawimy Ci diagnozy, bo jak wiesz -to tylko forum. Mi to wygląda na dołek, a skoro on utrzymuje się od kilku lat może to być np dystymia. Ale ja nie jestem lekarzem. Naturalnie najbardziej prawdopodobną opcją jest to, że Twój obniżony nastrój wynika z tego, że nie masz pracy ani kobiety. Tutaj akurat nie zgodzę się z Tobą że aby znalezc kobietę trzeba mieć pracę- pamiętaj że kobieta ma kochać CIEBIE, a nie Twoją kasę. A praca jest, tylko trzeba pokombinować. Mogę zapytać- jakie masz wykształcenie, konkretnie? Polecam Ci abyś wybrał się do lekarza, na początek rodzinnego - może przepisze Ci jakieś delikatne leki uspokajające, zrobi wywiad, zrobi podstawowe badania i być może poleci wizytę u psychiatry- w celu postawienia diagnozy, albo wizytę u psychologa- w celu tchnienia w Ciebie optymizmu.

mam wykształcenie, ale w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.

Za dużoś Pan sie Kiepskich na Polsacie naoglądał. Ferdek Kiepski to panski wzór? Idol? Praca jest, a z wykształceniem to bez problemu jesli chce sie szukac Kobiety nie zawsze lecą na kase, wystarczy czesto, ze facet pokaze, ze chce i ze ma energie, to juz jest coś

te osoby, które nie mają pracy doskonale wiedzą, że jeżeli jest ogłaszana rekrutacja na 1 miejsce w przypadku ciekawego zatrudnienia, przypada kilkadziesiąt kandydatów. Przypominam, że obecnie bezrobocie w Polsce wynosi ponad 2 milony 100 tysięcy osób, podczas gdy jeszcze na jesieni 2008 roku, nie miało pracy około miliona 300 tysięcy ludzi. Poza tym inna jest sytuacja w Warszawie, a inna w Olsztynie, Białymstoku, Wałbrzuchu itp.

 

Mamy najniższy wzrost gospodarczy od 2002 roku, praktycznie bliski 0%.

Ale nie chcę o tym rozmawiać. Interesowały mnie moje objawy zdrowotne. Czego objawem są trzęsące się ręce?

te osoby, które nie mają pracy doskonale wiedzą, że jeżeli jest ogłaszana rekrutacja na 1 miejsce w przypadku ciekawego zatrudnienia, przypada kilkadziesiąt kandydatów.

A kto mowi, ze zatrudnienie musi byc ciekawe? Moze ma byc po prostu źródłem utrzymania? Ja mam takiego znajomego w Toruniu, który skonczyl astronomie i pracuje w strazy miejskiej. On nie mówi, ze na jego jedno miejsce przypada 50 chętnych, bo prawdziwa liczba pewnie bije to o rząd. Tymczasem kontroluje ulice, zaklada blokady i wlepia przekupom mandaty. I z tego ma kawałek chleba, dośc by na stole położyc, mój Panie