Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

ja mam rano parogen w dawce 40 mg, a wieczór benzo czyli cloranxen. I myślę jest to zajebistę ułożenie, bo benzo działa na mnie nasennie, więc w nocy spię dobrze, a nie mam napadów spania w dzień tak jak było to kiedyś gdy benzo brałam też rano. W nocy się ciągle budziłam, teraz kładę się i budzę rano. Nawet ciężko mi się dobudzić haha

 

[Dodane po edycji:]

 

gregory21, poza tym, ja jak wychodzilam ze szpitala to mam dokładna rozpiskę ile, kiedy i co. A nawet jeśli nie ma ulotki w szpitalu, to od czego mamy google.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Większość bierze rano,bo jak weźmiesz wieczorem,to możesz mieć problemy ze snem

Jednak ja że strachu przed sennoscia ,bralam ten lek wieczorem i tylko na początku nie mogłam spać ,potem sen się unormowal i było ok.

U mnie wogóle dużo antydepresantow powoduje sennosc w ciągu dnia,jakos tak ostatnio mam,ze wszystko robię z nadludzkim wysiłkiem .Totalny brak motywacji i ochoty do robienia czegokolwiek,marazm,koszmar :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis biore druga tabletke... nie jestem w szpitalu.. a takie bylo zalozenie leki+oddzial = brak strachu przed efektami.. wczoraj sie srednio czulem po tej tabletce tym bardziej ze dostaje od nich jakis tanszy zamiennik pewnie... czy to moze miec wplyw na samopoczucie?? do tego dziwny bol w klatce i jakby mi serducho zaczynalo stukac mocniej.. ale co tam zyc nie umierac:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pobierz jakieś 2 tyg prochy i po tym czasie zadecyduj czy wyrzucac do śmieci czy dalej się w nie bawic...

Te minimum trzeba pobrac....Bo po kilku dniach nikt cie nie potraktuje poważnie, ze względu na to że pierwsze dni się nie wliczają do gry.....

Nie ma to jak się powymądrzac.. a co...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czemu schudlyscie nie jecie czy niechce wam sie jesc bo mo sie chce jesc co chwile jestem glodnna

 

Ja w sumie mniej jem, bo mam mniejszy apetyt, ale to w sumie jakoś niewiele mniejszy niż miałam przed braniem leku. No i chyba nieco większa aktywność fizyczna, bo ParoGen jakoś nie bardzo pozwala usiedzieć długo w miejscu w jednej pozycji ((; I tutaj, co dosyć paradoksalne, czy ospałość, wieczne zmęczenie i senność są powodowane lekiem? Ostatnio chodzę jak lunatyk...

 

Pozdrawiam, wesołych świąt! (:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Biore od dwoch miesięcy - pierwszy miesiąc PÓŁ tabletki,drugi miesiąc CAŁĄ tebletke.

Zaczeły sie kłucia w klatce piersiowej - zrobilam prześwietlenie klatki piersiowej,bylam u kardiologa - zrobilam EKG i wyszlo wszystko dobrze. Nie dawałam sobie rady - w pracy zaczełam wmawiac sobie ,ze nie daje rady, płaklam bez powodu.

Choc jestem po przejściach, rozwód, a potem niespełniona miłosc - nie dawałam rady - posżłam do psychiaty - otrzymalam ten lek.

Kłucia w klatce piersiowej pojawiają się, pierwsze dni leki nie były az takie straszne,uwierzyłam w to,ze lek pomaga. Ale zaczely sie ataki paniki, zaczeły się lęki - zwlaszcza w pracy. Byłam u lekarza - psychiaty - pani zapewniała,ze tak na początku leczenia moze byc. Apetyt powrócił - nie powiem,ale ataki leku i paniki sa nadal. Teraz zauważyłam,zwrociłam na to uwage - widze jak serducho mi wali, czuje niepokój, jestem rozdrżniona. zapisalam sie na terapie - chodze indywidualnie - początki!!!

A jak napije sie troszke alkoholu - to pozniej klucia mam w klatce piersiowej, na nastepny dzien - jestem jeszcze bardzieje rozdrażniona.

 

Czy braliscie ten leki - pomogł Wam??????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też ten lek rozdrażniał...powodował bóle w klatce piersiowej...działał na nerwy...byłem spiętym bezssennym zdenerwowanym znerwicowanym człowieczkiem(a jednodcześnie zmęczonym((pieprzony paradoks)))

....nic innego bardziej nie pragnąłem jak świętego spokoju....

To jest silny lek działający na seretoniny....

Jak u ciebie z tolerancją takowych leków...

Brałaś jakieś inne lżejsze seretoninowce...

jak na ciebie działały?

 

 

PS..skoro bierzesz 2 miesiące to już można na 100 procent ocenic w pełni ten lek...jeżeli źle na ciebie działa i niepomaga to idź do lekarza. A jak Ci będzie pieprzył żebyś czekała pół roku, nie zważając na to, że skutki uboczne wynikiają z leku to w tedy zmień lekarza

( no ale nie uprzedzajmy faktów)

Ja po dwóch miesiącach cierpienia na skutkach ubocznych, wywołujących przez lek już dawno wypieprzył bym WPIZDU..

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do tego dziwny bol w klatce i jakby mi serducho zaczynalo stukac mocniej..
To ja znowu zaszpanuję ulotką...

 

"MOŻLIWE DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE

Niezbyt często:

- szybkie bicie serca (tachykardia zatokowa)"

 

Ogólnie tych działań niepożądanych jest w cholerę i jeszcze trochę.

http://www.vipharm.pl/Arketis_dla_pacjenta.html

ja juz sam nie wiem czy tak jest czy w sumie boje sie ze tak bedzie... czy moge pic melise do tego??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dubluj postów...nie ma sensu zaśmiecać tego cennego dla wielu ludzi forum.....Przejdź na Seroxat wiersz wyżej....

A ten, Administratorzy zapewne usunął....( o ile się nie opieprzają..p)

Odpowiem ci na tym drugim seroxacie wbijaj tam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JAJAJAJA(i inni)

posłuchaj mnie uważnie...Lecze się już trochę i myślę że oszczędzisz sobie wiele cierpienia czytając to co ci napiszę..

1. Jeżeli po 3 tygodniach(maks) po branym leku jest tylko gorzej. Miażdżące skutki uboczne się utrzymują( prawidłowo do 2 tygodni powinnaś byc już na maska wolna od wszystkich skutków ubocznych), wtedy nie ma najmniejszego sensu się męczyc...

Wyrzucaj lek do śmieci i nie słuchaj żadnych lekarzy, którzy Ci mówią że będzie lepiej..Niech sobie sami debile biorą niedopasowane leki. Ten lek, może nie byc dla Ciebie

2. Musisz zrozumiec, że nie każdy lekarz załuguje na miano lekarza. Jeżeli Ci będzie wmawiał, że po 3 tygodniach, trzeba nadal czekac, pomimo miażdżących skutków ubocznych wynikających z leku, ZMIEŃ GO(lekarza)

3. Leków jest od groma i jeszcze więcej i na 100 procent znajdziesz lek dla siebie. Ale potrzebne są szybkie decyzje i rezolutni lekarze WYCIĄGAJĄCY WNIOSKI.

 

OCZYWIŚCIE jeżeli objawy się utrzymują, a leku nie czujesz...Wtedy warto poczekac, bo w każdym momencie może zatrybic...

Ale gdy, ewidentnie lek miażdży i potforne skutki uboczne wynikające z tego leku utrzymują się 2-3 tygodnie...Wypieprzaj i nawet się nie zastanawiaj...

\No to tyle odemnie w tym temacie...

 

 

No i jeszcze takie buty że zaczyna się od minimalnych dawek to pewnie wiesz...Szok wynikający zapodaniem dużej dawki nieraz jest nie do przeżycia i powoduje odstawienie w gruncie rzeczy dobrego leku.....miałem tak kiedyś z Alventą

 

[Dodane po edycji:]

 

1Czyli....bierzemy minimalną dawkę na której czekamy 1-2 tygodnie max do zaprzestania skutków ubocznych

2Następnym etapem jest doszlifowanie dawki wg instrukcjii lekarza w celu wyłuskania najlepszego dla siebie efiktu terapeutycznego.....(Stoprniowa progresyjka wg instrukcjii lekarza..p)..;a jak ma się więcej doświadczenia to swojej intuicjii...p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lampka wina i to wszystko - po jkims czasie poczulam kłucia w klatce piersiowej. Juz sama nie wiem co mam myslec o tym leku - na początku nie powiem pomógł mi, odzywkalam wiare w siebie,ale nasilily sie leki i ataki paniki. Nie moge normalnie w pracy funkcjonowac - boje sie ze nie dam rady,ze nie zdąże. jestem rozdrazniona.

Zastanawiam sie nad jedna rzeczą - zanim wzielam ten lek powinnam zrobic sobie gastroskopie,bo moze te klucia w klatce piersiowej to moze jakies problemy z żolądkiem - bo osttnimi czasy mnie badzo bolał, odbijanie,gazy = ale odkad wzielm lek - ból minał. Ale z to pojawily sie nowe problemy - na dzien dzisiejszy strasznie kluje mnie nad lewą piersia???? Co to oznacza???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale tak jak pisalem to chyba nie jest wina ParoGenu tylko tej przeklętej Olzapiny !!! Pozdrawiam !!! :D

 

Nie "chyba" tylko na 100 % a nawet na 1000. Każdy po tym żre jak opętany i tyje jak wieprzek. Zmień to na Ketrel choćby i będziesz miał problem z głowy...

 

 

Tak, ja musze ten lek odstawic, juz przytylem 5 kg :/ Koniec z tym :( Dalej tak być nie może !!!!

 

Mój lekarz chyba coś lubi ten lek :/// :( bo juz drugi raz mi go przepisał :( :( :( :( :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olzapina jest to lek przeciwpsychotyczny oraz zwalcza też lęki. Działa bardzo dobrze, ale po tym leku ma się ogromny apetyt, można jeść i jeść, ciągle3 się czuje głód oraz przez to bardzo szybko wzrasta waga. Szczególnie NIE POLECAM tego leku. :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seroxat biorę już cztery lata, miałam dosyć częste napady lękowe , w zasadzie mogłabym go już odstawić, ale nie chcę nawrotów depresji. Nadal w moim życiu pojawia się lęk, depresja, smutek ale odczuwam też radośc , chęć do działania. Seroxat mnie nie muli przeżywam emocje te dobre i te złe jak każdy zdrowy człowiek , jednak te złe nie dominują mojego życia. Jedynym działaniem niepożądanym jest to że po takim czasie brania leku zaczęłam tyć, początki brania seroxatu faktycznie były trochę trudne.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×