czacha dymi..?? BRAIN ZAPS

witam:)

mam pytanko.. od 3 dni mam jakies zwarcie w mojej chorej głowie..czuje sie tak jakby cos na mikrosekunde niue kontaktowalo...jakbym stawal sie starsznie ospaly wrecz jakis zanik błednika??mial ktos z was tak??

pozdro 600

dymi aż śmierdzi! ja też to mam ja też to mam. dowiedziałam się dziś od fachowca ( ), że to tzw. brain zaps . pojawiają się na skutek odstawienia antydepresantów. znalazłam w sieci ładny opis, ale sami sobie przetłumaczcie:

“Brain zaps” are said to defy description for whomever has not experienced them, but the most common themes are of a sudden “jolt,” likened to an electric shock, apparently occurring or originating within the brain itself, with associated disorientation for a few seconds. The phenomenon is most often reported as a brief, wave-like electrical pulse that quickly travels across the surface of (or through) the brain. Some people experience these “waves” through the rest of their body, but the sensation dissipates quickly. They are sometimes accompanied by brief tinnitus and vertigo like feelings. Immediately following this shock is a light-headedness that may last for up to ten seconds. The sensation has also be described by many as a flashbulb going off inside the head or brain. Moving one’s eyes from side to side quickly while open has also been known to trigger these zaps and sometimes causing them to come in rapid succession. It is thought to be a form of neuro-epileptiform activity.

gdybym wiedziała wcześniej nie wcinałabym żadnych leków. zanim to wszystko wypłucze się z mojego organizmu..

oj minie sporo czasu

tet, skutki odstawienia sà okropne.ja wylàdowalam w drugim tygodniu po odstawieniu-w szpitalu,tak siè trzèslam..i zaraz potem trafilam tu na forum.jeszce do grudnia siè telepalam,a odstawilam leki na koniec sierpnia.

tet, skutki odstawienia sà okropne.ja wylàdowalam w drugim tygodniu po odstawieniu-w szpitalu,tak siè trzèslam..i zaraz potem trafilam tu na forum.jeszce do grudnia siè telepalam,a odstawilam leki na koniec sierpnia.

okropne!

pojawia się pytanie... czy te leki faktycznie leczą? czy ta chwila uspokojenia jest warta świeczki?

po ostatnich doświadczeniach sądzę, że nie.

tet, skutki odstawienia sà okropne.ja wylàdowalam w drugim tygodniu po odstawieniu-w szpitalu,tak siè trzèslam..i zaraz potem trafilam tu na forum.jeszce do grudnia siè telepalam,a odstawilam leki na koniec sierpnia.

 

okropne!

pojawia się pytanie... czy te leki faktycznie leczą? czy ta chwila uspokojenia jest warta świeczki?

po ostatnich doświadczeniach sądzę, że nie.

czytajac to nie zaluje ze biore ataki na zywo...nie uzywajac zadnego syfu..afoban i inne..myslalem ze cital dziala lepiej... z drugiej strony... tet wsiadziesz w pociag bez xanaxu??

tet, dokladnie tak jak myslisz..ja rowniez zastanawiam siè nad ich pozytywnym i negatywnym dzialaniem.Fakt po benzo czulam siè rozluzniona ale ilez mozna tego w siebie pakowac,??? tet, otworzylas oczy zauwazylas ,ze swiat wyglàda inaczej bez prochow?bo ja zauwazylam..wiele pozytywnych zmian wokol siebie.trzymaj siè w swoim postanowienieu.Bèdzie dobrze.musi byc

Przesadzacie;P.Odkladając stopniowo nie będzie efektów w postaci np brain zaps;).Jezeli ktos przerwie raptownie to nie dziwne,ze takie cyrki odchodzą.Leki mogą nie leczyć, ale czlowiek będąc na nich uczy sie pewnych schematów w zyciu, ktorych do tej pory bał się. Czasem można i samemu sobie pomoć czy przy pomocy psychoterapii , ale tez i czasem można sobie zaszkodzic unikajac leków jak ognia.

zdesperowany1, ja musialam odstawic gwaltownie leki.bylam juz tak uzalezniona ,ze benzo zarlam jak dropsy miètowe.A skutki byly jakie

byly.Dzisiaj mogè powiedziec ,ze jestem wolna od lekow i mam nadziejè,ze ten stan siè utrzyma.pozdrawiam

a terapia jak najbardziej.wlasnie niedawno zakonczylam behawioralno-poznawczà

no Aneta ,same ja wsumie czuje sie gorzej ale bralem tylko cital..a jak Twoje zobaczenie swiata:) am amm:)

wypowiedz skasowana, autor zbanowany,

każdy jest niepowtarzalnym indywiduum, czytam na wielu stronach zagranicznych o przeżyciach ludzi, którzy przerwali leczenie antydepresantami: niektórzy z głową jak to piszecie a inni raptownie, bo po prostu im szkodziły. zmierzam do tego, że absolutnie każdemu może się to przydarzyć. takie małe ostrzeżenie, o którym na ulotkach się nie pisze. mało tego, sami lekarze często "baranieją" na wieść o brain zaps.

mnie to dotyczy ;/

Odgrzewam kotleta, hm, a ja to chyba miałem jak zaczynałem z SSRI (escitalopramem). Takie krótkie spięcia w mózgu jak próbowałem myśleć za dużo.. ;-)

Minęło po tygodniu czy po dwóch..

Miałem coś podobnego tyle, że te prądy rozchodziły się po całym ciele. Miałem to podczas brania zeldoxu i ustąpywało po odstawieniu leku.

No to ja nie miałem impulsów tylko jakby na ułamek sekundy oddech mi się zatrzymywał.

oj, niestety wiem o czym mowa. niedawno z powodu zgubienia recepty nie brałam przez kilka dni paroksetyny. po trzech dniach miałam te dziwne spięcia w głowie i uczucie jak gdyby przepływał mi prąd przez ręce (zwłaszcza gdy nimi ruszałam, np. podczas pływania). potem zjadłam ostatnie kilka tabletek i znowu dokładnie po trzech dniach zaczęło się to samo. Ale w takim stopniu, że wpadałam w silną derealkę.

Ja mam te prądy w trakcie brania leku, już 6 tydzień

Też to miałem. Prądy w głowie - tak to nazywałem. Po paroksetynie mnie mocno ścinało.

Powiem tylko tyle.

Nawet po nielegalnych, nie do końca czystych chemicznie dragach nie ma takich krzywych jazd.....

Może tylko po jakichś heroinach czy mixach typu crack.

Nawet tygodniowe wciąganie amfetaminy nie daje takich objawów jak np skutki uboczne SSRI Czy SNRI

Moim zdaniem leki psychiatryczne sa o wiele gorsze od dragów, jeśli chodzi o skutki uboczne.

Z prostego powodu-są w 100 % czyste chemicznie i ich zgubne oddzialywanie jest efektywniejsze.

Czymże są nasilające się efekty uboczne przy probie odstawiania jak nie FIZYCZNYM UZALEZNIENIEM?

Skutecznośc leków psychiatrycznych skwituję minutą ciszy.................................

Kochani jak odstawiac ,zeby były najmniejsze brain zapy . brałam 150 ,75 teraz biorę 37,5 . No i pytanie czy dzielic 37,5 na pół ?

nadusia53, nie dziel już tego, bierz co drugi dzień te 37,5 ze 2 tyg. później dwa dni przerwy przez kolejne dwa tyg., aż do zera.

Mirunia tylko ze ja mam te brainy po 42-44 godz mniej wiecej .Nie są one jakies straszne ale uciążliwe . i tak na zdrowy rozum schodzenie kojarzy mi się z duzej dawki na mniejszą ale nie omylając dni . Czyli jak wezmę np w poniedziałek o 20 i potem wtorek nie wezmę to we srodę koło 16 juz wiem ze nie wziełam poprzedniego dnia . To jak mi radzisz ,tak jak napisałas wczesniej ?

Ja odstawilam sertraline i alprazolam w kwietniu 2016, nic nie bralam az do wrzesnia 2016 kiedy napadly mnie takie wyladowania po jednej stronie glowy wlasnie jak brain zapsy i wtedy wstepowaly gdy ruszalam glowa tak samo jak kolezanka wyzej, przeszly po zazywaniu paroxinoru. Tylko nie zrozumiem nigdy dlaczego mnie dopadly po takim dlugim odstepie odlozenia, ale przyznam ze bralam w ciagu zycia wiele wiele psychotropow i skutki uboczne bywaly rozne, ale tego to sie zdziwilam