Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wątek kulinarny. Przepisy forumowiczów


Gods Top 10

Rekomendowane odpowiedzi

Minimum na dwa palce. Moje palce ;)

 

To jakieś 10cm pewnie :mrgreen:;) hehe

To tak, taką samą robi moja teściowa więc polecam bo pyszna jest i naprawdę można się najeść tym :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, przepraszam cię serdecznie za zwłokę, ale nie mogłam się dobić do książki kucharskiej bo była pożyczona :oops:

Podaję przepis - jak wyjąć kości z kuraka ( to z mojej starej ale niezawodnej książki kucharskiej Kuchnia Polska - 1962r)

Kurczaka bez wnętrzności myjemy i wycieramy do sucha. Odcinamy szyjkę i skrzydełka w drugim stawie. Kładziemy kuraka na piersiach i ostrym nożem rozcinamy skórę na grzbiecie (wzdłuż od szyjki do kupra) ostrożnie oddzielamy skórę z mięsem od kości. Skrzydła wyłamujemy ze stawu barkowego, nóżki także ostrożnie wyłamujemy ze stawu biodrowego. Luzujemy mięso od kości i wyjmujemy je ( z nóżek i skrzydełek). Resztę korpusu (nie wiem jak to się zwie nawet, te kości od piersi) ostrożnie odcinamy nożem od mięsa.

Tym sposobem, jak się wypcha farszem to co wypatroszyliśmy, zaszyje ten grzbiet i przewróci na na "plecy" kurak zachowa swój kształt.

Co do nadzienia - każdy ma inny smak - jedni lubią ostry, wtedy robi się farsz z mięsa mielonego, wątróbek drobiowych, surowych jaj (konsystencja jak na pasztet - a proporcji niestety nie znam) pietruszki i doprawia na ostro papryką, gałką muszkatołową, chilli. Jedni wolą na słodko wtedy farsz się doprawia morelami, jabłkami, śliwkami suszonymi . To już jak kto woli.

Co do pieczenia - jak nadziejemy kuraka ważymy go i na każdy kg mięsa potrzeba 1h pieczenia. Pieczemy pod przykryciem, na jakieś pół godziny przed końcem pieczenia odkrywamy mięsko i polewamy masłem, albo np miodem zmieszanym z chilli i ziołami - wtedy powstanie chrupiąca skórka.

 

 

Przepis troszkę czasochłonny - ale na święta, żeby się popisać w sam raz moim zdaniem :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzucam przepis na Rogaliki :smile: :

 

Lista składników:

 

- 0,5 kg mąki,

- 25 dkg masła lub margaryny,

- 5 dkg drożdży,

- łyżeczka cukru,

- szczypta soli,

- 3 jaja,

- 2 łyżki kwaśnej śmietany (może być też 18%),

- cukier waniliowy,

- powidła lub dżem (może być biały ser wymieszany z cukrem).

 

 

Sposób przygotowania:

 

Drożdże, cukier i śmietanę rozmieszać, zostawić na parę minut, żeby rozczyn ruszył.Z mąki, margaryny, 2 jaj, soli i wyrośniętych drożdży wyrobić ciasto (mąkę poszatkować nożem z margaryną). Włożyć do woreczka foliowego i schłodzić w lodówce ok. 1,5 godz., aż podwoi swoją objętość. Wyjąć, pokroić na 8 równych kawałków. Każdy kawałek rozwałkować wyciąć koło(od dużego płaskiego talerza)i podzielić na 8 trójkątów. Na każdym układać niewielką ilość dżemu z brzegu ciasta i zawijać rogaliki. Maczać je w rozmąconym jajku i cukrze wymieszanym z cukrem waniliowym. Piec ok.30min w temp.180'C. Smacznego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewoje, a także i panowie, co który się zna, ostatnio matula pobuszowała w sklepie rybnym i z racji mojego uwielbienia do stworzonek morsko - wodnych zakupiła wielką pakę mrożonych raków. Takie wiecie w skorupkach. No i teraz prośba - czy znacie jakieś przepisy z rakami w roli głównej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zupa z Raków :P

 

Składniki:

20 raków

łyżka mąki

łyżka masła

0,5 - kubka kwaśnej śmietany

1 l. - bulionu wołowego

sól

gałązka kopru lub pęczek koperku

 

Przygotowanie:

 

Raki wypłukane wrzucamy w ugotowaną i posoloną wodą , do której dodajemy dolne części z koperku w całości natkę pozostawiając je do późniejszego przyprawienia potrawy siekając go i gotujemy przez 15 min pod przykryciem w garnku.

 

 

 

Po ugotowaniu wyjmujemy raki oraz koper z wody i obieramy raki z mięsa z tułowia, na górnej części znajduje się czarna żyłka, którą należy odrzucić, mięso należy wysuszyć, podobnie jak i skorupki które suszymy np. w piekarniku i b. drobno mielimy.

 

 

 

Do roztopionego na patelni maśle dodajemy rozkruszone skorupki z raków i przesmażamy je, po czym dolewamy 3-4 chochelki bulionu i przez 5 min. gotujemy.

 

 

 

Po ugotowaniu dodajemy przez sitko do przygotowanego wcześniej bulionu wołowego i ustawiamy na dużym ogniu, po czym dodajemy śmietanę wymieszaną z mąką mieszając stale, następnie dodajemy posiekany koper i na koniec dodajemy pokrojone drobniej mięso raka, doprowadzamy do zagotowania i podajemy z grzankami, ryżem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, dzièki za przepis na nadziewanego kuraka magdalenabmw, robilam wieki temu razem z corkà te rogaliki,wyszly bomba.wrzucajcie jakies przepisy na swièta!!!!!!!!!!!muszè porozpieszczac dziecko i malza :mrgreen:

 

[Dodane po edycji:]

 

moze jakies salatki??

 

[Dodane po edycji:]

 

a moze jakies ciasto??tylko takie zeby mi zakalec nie wyszedl..bo zawsze wychodzi :oops:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Linka- nie za ma co :P Mam nadzieję że będzie smakować :smile:

 

Wovka- dziś poproszę mojego żeby od teściowej wysępił przepisy na ciasta, muszę z zazdrością przyznać że robi chyba najlepsze na świecie, a jej mazurki wielkanocne to mistrzostwo. Także wieczorem Wam wkleję kilka świątecznych, sprawdzonych przepisów :smile:

 

[Dodane po edycji:]

 

Mój luby jeszcze w pracy a jak wróci to teściowa już spać będzie, ale poproszę go żeby jutro zadzwonił i poprosił o te przepisy świątecznych ciast :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To troche przepisikow ode mnie...

 

Dorayaki

 

składniki (na 4 porcje):

10 dag mąki

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

jedno duże jajo

2 łyżki wody

7-8 dag cukru trzcinowego

2 łyżki anko (ew. jakiegoś dżemu)

 

przygotowanie:

mieszamy mąkę i proszek do pieczenia - wsypujemy przez sitko do mieszaniny jajecznej (chodzi o to, żeby mąka była dobrze spulchniona i "napowietrzona")

na rozgrzaną (najlepiej suchą, nieniatłuszczoną) patelnię wylewamy podłużnie porcje ciasta i smażymy jak naleśniki (powinniśmy otrzymać owalne placki)

gotowe placki smarujemy dżemem i zwijamy w ruloniki

podajemy z japońską zieloną herbatą

 

---------

 

Amerykanskie nalesniki

 

Na 10-12 naleśników

 

- 300g mąki

- 1,5 łyżeczki soli

- 100g cukru (albo mniej)

- 4 łyżeczki proszku do pieczenia

- 4 jajka (jaja można zastąpić samymi białkami - żółtka nie są konieczne)

- 640ml mleka

- cynamon

 

Wszystkie składniki oprócz białek wymieszać i wstawić na 15-30 min do lodówki.

W tym czasie ubić białka na sztywną pianę i połączyć z resztą masy.

 

Smażyć na malutkiej patelni, na maśle, na złocistobrązowy kolor. Podawać z syropem klonowym i owocami.

 

------

 

Chocolate Muffins

 

6 bardzo dużych lub 12 normalnych.

 

Składniki:

2 jaja

200g cukru

130g mąki

6 stołowych łyżek niesłodkiego kakao (można dodać 1 do 2 łyżeczek by uzyskać mocny czekoladowy smak!)

2 łyżeczki proszku do pieczenia

1 łyżeczka ekstraktu vanilli (w płynie)

160ml mleka

160g masła

120g półsłodkich (słodkich) czekoladowych kawałków

 

Wykonanie:

1. Podgrzać piekarnik do 180C

2. Wyłożyć foremki papierem (najlepiej specjalnym do muffinów).

3. Rozbić jaja z cukrem, zmieszać z mąką, kakao, proszkiem do pieczenia, vanilią i mlekiem.

4. Dodać stopione masło.

5. Dodać czekoladowe kawałki (uwaga, mogą skończyć na dnie muffina!)

6. Piec w temperaturze 180C dopóki podczas sprawdzania drewnianym patyczkiem, nie wyjdzie on z muffina kompletnie czysty (czyli mniej więcej 30 minut).

 

Muffiny można podawać na ciepło bądź w temperaturze pokojowej.

 

---------------

 

Udka kurczaka w glazurze miodowej z sosem sojowym

 

Składniki:

 

* 6 udek kurczaka

 

Glazura:

 

* 8 łyżek sosu sojowego

* 4 łyżki octu ryżowego

* 2 łyżki miodu

* 2 łyżki whisky

* 1/2 cebuli

* 1 ząbek czosnku

* 1 łyżeczka startego imbiru

* 1 łyżeczka mąki ryżowej lub ziemniaczanej

 

Wykonanie:

 

* Przygotowuję glazurę: cebulę i czosnek drobno kroję, dodaję sos sojowy, ocet, miód, whisky i imbir. Mieszam z delikatnie posolonymi udkami i wkładam do lodówki na kilka godzin.

* Wyjmuję udka z glazury i piekę w naczyniu żaroodpornym przykryte folią, około 1 i 1/2 godziny, w 200℃, kilka razy przewracając.

* Pozostałą glazurę gotuję około 5 minut, w razie potrzeby zagęszczam mąką. Udka podaję z młodymi ziemniaczkami z wody lub ryżem, polewając ugotowaną glazurą.

 

------

 

Pita

 

czas: 20 minut + 3 godziny wyrastania ciasta

liczba porcji: 5

 

składniki: 0,5 kg maki

2 dkg drożdży

ćwierć szklanki mleka

3 łyżki oliwy

1 łyżka cukru

1 łyżeczka soli

tłuszcz do smarowania blachy

 

przyrządzanie: Drożdże rozdrobnić i wymieszać z cukrem, mlekiem i 2 łyżkami mąki i tak przygotowany zaczyn odstawić na 30 min. w ciepłe miejsce. Gdy podwoi swoja objętość, do miski wsypać mąkę i zaczyn oraz oliwę i sól. Dokładnie wyrabiać, dodając po troszeczku wody aby ciasto było elastyczne, miękkie i niezbyt zwarte. Pozostawić (w ciepłym miejscu) do wyrośnięcia w przykrytej i natłuszczonej misce na 1.5 - 2 godz. Ciasto rozwałkować następnie na 10 placuszków i odłożyć na 30 min. do wyrośnięcia. Piec przez ok. 5-7 minut w temperaturze 220 - 230 stopni na natłuszczonej blasze, a wierzch posmarować białkiem lub wodą.

 

uwagi: Podawać z sałatkami lub piknantnymi dipami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agaska, ale zaszalalas babo no proszè!!mamy nowà kuchareczkè na forum :D wrzucaj tu te swoje przepisy,ja na pewno zrobiè udka z kurczaka w tym miodzie..to chinski sposob prawda??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiesz, ja po hotelarstwie jestem i mialam technologie gastronomiczna, podstawy zywienia czlowieka, dietetyke, towaroznastwo i takie tam...

 

Nic nie mów, ja to studiuję :] :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, o to szczerze wspolczuje :P Przepisy prawne juz mialas, czy dopiero czeka Cie ta "biblia"?

A po takich studiach to nic tylko wlasny hotel otworzyc. Jak pojdziesz robic do kogos to Cie zaharuja... Pracowalam po 16 - 25h i robila nie tylko za recepcjonistke, ale i za informatyka i jak nie bylo nikogo do sprzatniecia pokoju po seksujacej sie parze, to tez musialam dygac, bo przeciez oblozenie hotelu ma byc pelne... Ech, ogolem do kitu i bardzo zle wspominam te prace. Jeszcze szefowa kantowala z wyplatami, bo zapierdzielala prawie 300h miesiecznie, a dostawalam kase za polowe tego. Fakt, ze nie bylo tego malo, bo ponad 1000zl na reke, ale mimo wsio powinnam miec drugie tyle. Zwlaszcza, ze robilam w nocy i to na mojej glowie byly wszelkiego rodzaju imprezy i pilnowanie gosci w ich trakcie.

 

Relaksujaca herbatka:

 

Herbata czarna, lisciasta, yunan

miod - nie musi byc, ale ja lubie troche tej slodyczy, zwlaszcza, ze on sam w sobie uspokaja

pomarancza/cytryna

cynamon

sok malinowy

 

Zaparzamy herbate, odcedzamy z lisci, wlewamy do kubka i dodajemy plasterek pomaranczy/cytryny, cynamon i miod. Jak ktos lubi rozniste zestawienie smakowe, to lyzeczke malin jeszcze. Glownie to herbatka na zimowe wieczory, ale ja lubie ja pic caly rok.

 

----------

 

Chinski rosol:

 

Sos sojowy

Makaron ryżowy nitki

filet z kurczaka, por, marchew, cynamon, kapusta pekińska, cebula, marchew, pietruszka, sól , pieprz, vegeta

 

Sposób przyrządzenia:

Makaron zalać gorącą wodą. Filet ugotować w warzywach (marchew, pietruszka, cebula, por-liście) dodając sól, pieprz i vegete. Kapustę pekińską poszatkować, por pokroić na cienkie plastry. Po ugotowaniu wywar przecedzić i dodać sos sojowy i cynamon do smaku. Filet pokroić w cienkie paski. Do miseczek włożyć makaron, kapustę i pokrojony filet i por, zalać wszystko gorącym rosołem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepisy prawne juz mialas, czy dopiero czeka Cie ta "biblia"?

 

Mam 'Prawo', ale mam spoko wykładowcę i nie musimy chodzić na to :P

 

A po takich studiach to nic tylko wlasny hotel otworzyc. Jak pojdziesz robic do kogos to Cie zaharuja...

 

Dwa razy w życiu 'u kogoś' pracowałam i nigdy więcej nie mam zamiaru. Miałam swoją firmę (gastronomia) i już wiem że mam binzes we krwi po rodzinie. Nie umiem robić dla kogoś. Także spoko :smile: A te studia robię tylko dlatego że to lubię. Miałam iść na architekturę albo wystrój wnętrz, ale niestety nie ma zaocznych w moim mieście.

 

Fakt, ze nie bylo tego malo, bo ponad 1000zl na reke

 

1000zł netto to jest dla Ciebie dużo? Tym bardziej za taką pracę? :shock: Omg. Mi za taką pensję to by się nie chciało z łózka wstawać. Przesada.

 

A co do tematu- świetne przepisy wrzucasz, wykorzystam :mrgreen: Wrzucę Wam potem zdjęcia moich rogalików i przepis z którego robiłam. Wrzucę Wam też przepis na chleb i na Mazurki Wielkanocne.

 

:smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, owszem, w moim miescie dostac ponad 1k na reke to juz sukces. I niestety, ale tutaj glownie pracuje sie ponad norme. Moglam robic w podobnym wymiarze godzin za 600zl (na STAZU, ewentualnie 800zl w innym miejscu) lub wziac jednak pelen etat w tym konkretnym hotelu. Wiadomo co wybralam, nie? Ale nie spodziewalam sie, ze bedzie az taki zapierdziel. Kazdy to ukrywa. A wczesniej pracowalam 3 tygodnie na stazu w sklepie z odzieza - praca stojaca, 10h dzien w dzien + 8h w sobote. Nie wolno mi bylo usiasc, kucnac, nic. Tylko stac w miejscu na stoisku dla dzieciakow... Skutecznie odstraszalam je chyba mina jaka mialam na gebie (zadna mordu na tych malych potworach, ktore rozpieprzaly wszystkie rzeczy po ziemi). Przerwy mialam max 20min. Do kibla moglam wyjsc 3x dziennie. W hotelu jednak mialam prace siedzaca... Tylko w nocy i pozniej sie pogmatwalo z tymi godzinami jak szefowa pozwalniala czesc ludzi, a czesc odeszla. Tak czy siak, dalam jej ulitamtum - albo daje mi stala umowe albo ja do roboty nie przyjde. Umowy nie zobaczylam, wiec do roboty nie poszlam w czerwcu. Mialam juz dosc. Moglabym sie sadzic z nia, ale PiP jest przekupiony - nic nie zrobia - a do innego miasta jechac mi sie szczerze nie chce, zwlaszcza, ze dotarlam do poprzednich pracownikow, ktorzy mi odradzili jakiekolwiek proby nawet odzyskania tego, o co mnie oszukano. Bo to ciemna masa.

 

Co do prawa na studiach - szkoda, ze nie chodzisz, bo prawo turystyczno-hotelarskie jest zupelnie inne od tego, ktore mamy na codzien. Ja jednak przerobilam cala te kobyle na lekcjach i nie zaluje, bo bylo sporo tego na egzaminie. Coprawda w robocie nie jest to potrzebne, ale czasem moze sie przydac. Mialam kilka syt, ze obronilam tylek wspolpracownikowi :P

 

Ciesze sie, ze sie przepisy podobaja :mrgreen: Goraco polecam herbatke, muffiny, dorayaki, rosolek i kurczaka. Oczywiscie reszta tez jest swietna, ale te to moje perelki. Moze wykopie dzis ze slupka ksiazki z kuchnia chinska i kriszny to bym podskrobala cosik wiecej ;) Ale to zalezy od tego czy nie wezme sie za cos innego, hehe.

 

Z utesknieniem czekam na chlebusiowy przepis :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska- na temat pracy napiszę Ci pw zaraz :smile: A z Twoich przepisów zrobiłam sobie właśnie herbatę bo akurat miałam składniki w domu i przyznaję że jest cudowna, a jak pachnie! Uch... chyba zaraz ją nosem wciągnę! :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, ciesze sie, mam nadzieje, ze smakowalo :)

 

Irish coffee

 

kawa fusowa (tchibo, prima, jaka tam lubicie)

zaparzacz (do oddzielenia fusow)

cukier kandyzowany

whiskey (najlepiej jack daniels)

bita smietana

 

Zaparzamy kawe w zaparzaczu, zeby nie bylo fusow. Kawa moze byc mocna, moze byc slaba, jak kto lubi. Do wysokiej szklanki (sa takie nawet specjalne do Irish Coffee -> http://www.poshportage.com/home-espresso/wp-content/uploads/irish-coffee.jpg ) wlewamy 50ml whiskey, nastepnie dodajemy cukru, kawy, a na koniec przyozdabiamy (ile dusza zapragnie) bita smietana. Mozna ja tez posypac drobinkami cukru.

Podawac od razu po nalozeniu smietany!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agaska, wrzucaj te swoje przepisy :D kocham kuchniè orientalnà wièc jesli masz jakies cuda to czekam :D a udka glazurowane wlasnie wcina malz!!ja pozniej,na razie raczè siè whisky :twisted:

ps;w podobny sposob jak te udka mozna rowniez zrobic kaczkè po pekinsku??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wovacuum, kaczke po bejdzinsku? :P Mozna, ale inna glazura z tego co pamietam. Jak znajde przepis to wam dam. Wykopalam kuchnie chinska i dania z woka, ale nie mam czasu ich przejrzec na razie ;)

 

[Dodane po edycji:]

 

Kraby smazone w glebokim tluszczu

 

375g wyluzowanych krabow

1 jajko

2-3 lyzki maki

sol

swiezo mielony pieprz

300ml oleju

1 cytryna

 

Kraby oczyscic. Z jajka, maki, soli i pieprzu przygotowac ciasto. Moczyc w nim kraby i smazyc je w goracym oleju na zloty kolor. Po usmazeniu odsaczyc na pergaminie, podawac z cytryna i podplomykami.

 

*w ten sposob mozna robic rowniez raki, krewetki i filety rybne, pociete w paski.

 

----------

 

Kurczak z ananaesm

 

1 piers kurczaka bez kosci

0,5 lyzki skrobi spozywczej

sol

swiezo mielony pieprz

1 lyzka oleju

0,5 lyzki imbiru

1-2 szczypty lagodnego curry

150g kawalkow ananasa (z puszki)

1 lyzka sosu sojowego

75ml wody

1 lyzeczka soku ananasowego

 

Kurczaka pokroic na male plasterki. Sol, pieprz i skrobie wmieszac. W tak przygotowanej mieszance obtoczyc mieso i smazyc je prawie do miekkosci przez ok. 5min w goracym oleju. Dodac imbir, ananasa, curry i odstawic calosc na 5min do naciagniecia. Wlac sos sojowy i wode. Lyzeczke skrobi rozmieszac z sokiem ananasowym i domieszac do miesa. Calosc dusic jeszcze przez 5min.

Podawac ze smazonym makaronem.

 

---------

 

Ryz po kantonsku

 

200g ryzu o dlugich ziarnach

50g szynki

50g krewetek bez skorupek

50g zielonego groszku z puszki

3 jajka

2 cebulki dymki

3 lyzki oleju

1 lyzeczka sosu sojowego

sol

 

Ryz dokladnie oplukac (az woda bedzie klarowna) pod biezaca woda. Wrzucic do duzej ilosci wody i gotowac pod przykryciem na malym ogniu przez 15 - 17min. Odcedzic.

Dymke umyc, obrac i posiekac. Krewetki umyc i posolic.

Ubic jajka, dodac sos sojowy i posiekana dymke. Na duzej patelni rozgrzac lyzke oleju, wlac jajka i usmazyc na cienki omlet. Gdy ostygnie, pokroic omlet na kwadraty o boku 1,5cm. Na takie same kwadraty pokroic szynke.

Na patelni rozgrzac lyzke oleju, wrzucic krewetki i smazyc przez 1 minute. Dodac szynke i groszek i smazyc dalej przez 2 minuty, ciagle mieszajac. Wyjac z patelni.

Wlac reszte oleju na patelnie, podsmazyc ryz. Dodac szynke, krewetki, groszek i pokrojony omlet. Wtmieszac i zaraz podawac.

 

 

Kaczka po seczuansku i bejdzinsku (pekinsku) bedzie kiedy indziej, bo przepisy sa dluuuugieeee...

Smacznego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siema Babki :yeah:

 

Mam przepis na Mazurka mojej teściowej. Jak widać bardzo prosty a taaak pyszny że ojej!

 

MAZUREK

 

Składniki na ciasto:

 

-3 żółtka

-szklanka śmietany 18%

-25dag masła

-pół szklanki cukru pudru

-1 łyżeczka proszku do pieczenia

-4 szklanki mąki

 

W jednej misce mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia, dodajemy masło i ucieramy ręcznie ciasto. Osobno w drugiej misce mieszamy żółtka, śmietanę i cukier. Następnie mieszamy zawartość jednej miski z drugą. Wkładamy na 30 minut do lodówki. Ustawiamy piekarnik na 200 C, wkładamy ciasto na 15-20 minut, nakłuwamy ciasto widelcem i więcej go nakładamy przy bokach blachy bo lubi się skurczyć :P

 

Składniki na masę:

 

-pół szklanki mleka

-pół szklanki cukru

-13dag masła (ponad pół kostki)

-półtora szklanki mleka w proszku i łyżka kakao

-migdały w płatkach i rodzynki

 

Mleko, cukier, masło, kakao gotujemy w garnku 1 minutę i trzepaczką ubijamy wsypując mleko w proszku.

Jak lekko przestygnie to rozlewamy to po cieście i wrzucamy w to migdały i rodzynki.

 

Smacznego :mrgreen:

 

KOCHAM to ciasto!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-migdały w płatkach i rodzynki

To juz nie dla mnie... Chyba, ze odejme migdaly i rodzynki. Rodzynow nie lubie, na migdaly uczulenie (tak jak na orzechy laskowe i wloskie) :-|

Ale faktycznie przepis wyglada kuszaco. Hm, mooooooze sprobuje... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możesz tam wrzucić co Ci się podoba :smile: Albo nic nie wrzucać. Masa sama w sobie jest tak pyszna, że ja nawet nie umiem tego opisać słowami. Bomba i tyle :great:

 

[Dodane po edycji:]

 

Wrzucam kilka przepisów na Wielkanoc :yeah: W tym na chleb dla Agaski, z przepisu z którego korzysta moja mama :great:

 

Słodkie Świnki

 

Składniki:

Ciasto:

 

* 5 jaj

* 150 g cukru

* 2 łyżeczki Cukru wanilinowego Dr. Oetkera

* 150 g mąki

* 100 g dżemu pomarańczowego

* 1 Polewa gotowa czekoladowa Dr. Oetkera

* 50 ml rumu

* ok.100 ml soku pomarańczowego

* 100 g wiórków kokosowych

 

Do dekoracji:

 

* 150 g obranych ze skórki migdałów

* 3-4 łyżeczki mleka

* 1 Lukier gotowy klasyczny Dr. Oetkera

 

Sposób przygotowania:

Jajka ubić na puch z cukrem i cukrem wanilinowym, dodać przesianą mąkę, ciasto delikatnie wymieszać, nałożyć do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 12 minut. Piekarnik gazowy: temp. 190o C (powinien być podgrzany). Piekarnik elektryczny: temp. 190o C (powinien być podgrzany). Gorące ciasto wyłożyć na deskę tak, aby papier do pieczenia znajdował się na wierzchu. Papier posmarować zimną wodą, ostrożnie oderwać. Ostudzony biszkopt pokroić w drobne kawałki, przełożyć do miski. Kawałki biszkoptu zagnieść na jednolitą masę z podgrzanym dżemem, płynną polewą (3/4 opakowania) i rumem. Dodać tyle soku pomarańczowego, aby masa była plastyczna. Nabierać po łyżce masy i formować tułowia na kształt kropli. Szpiczasty jej koniec troszkę spłaszczyć, aby powstał ryjek. Wykałaczką wycisnąć otwory nosków. Wiórki kokosowe wysypać na talerz, obtaczać uformowane tułowia prosiaczków. Migdały zalać wrzącą wodą, po 20 minutach obrać ze skórki. Tak przygotowane wcisnąć lekko po 2 sztuki jako uszka i 4 sztuki jako nóżki. Lukier

rozpuścić w kąpieli wodnej, zrobić prosiaczkom oczka. Z pozostałej płynnej polewy gotowej zrobić wykałaczką kropeczki imitujące źrenice. Do czasu spożycia zwierzątka włożyć do lodówki

.

 

Mazurek M&M's

 

Składniki:

 

 

Ciasto:

 

0,5 kg mąki,

kostka masła,

0,5 szklanki cukru,

2 żółtka

,

3 łyżki gęstej śmietany,

szczypta soli,

jajko do posmarowania.

 

Masa krówkowa:

 

40 dag krówek,

3 łyżki masła,

2 łyżki miodu

.

 

Masa czekoladowa:

 

200 g czekolady

mlecznej lub deserowej,

0,5 kostki masła,

2 łyżki cukru,

2 łyżki mleka.

 

Do dekoracji:

 

kolorowe wiórki,

galaretki w cukrze,

cukierki M&M's

lub inne, wedle uznania.

 

 

 

Jak przyrządzić?

 

 

Ciasto:

 

Mąkę przesiać na stolnicy, dodać żółtka, śmietanę, cukier i szczyptę soli.

 

Masło posiekać nożem i jednocześnie mieszać z pozostałymi składnikami.

 

Następnie szybko zagnieść ciasto rękami i włożyć do lodówki

na około godzinę.

 

¼ schłodzonego ciasta odłożyć, resztę rozwałkować na kształt formy.

 

Na wyłożonej pergaminem blasze rozłożyć ciasto, a z pozostawionej części uformować brzegi mazurka.

 

Brzegi posmarować rozmąconym jajkiem.

 

Piec na złoty kolor 15-20 minut w temperaturze 200 stopni.

 

Masa krówkowa:

 

Krówki, masło i miód podgrzewać na małym ogniu, ciągle mieszając.

 

Jeżeli wytworzy się jednolita masa, zestawić z ognia i lekko przestudzoną wyłożyć na ostudzone ciasto.

 

Gdy masa zastygnie udekorować ją według uznania.

 

Ja posypałam ozdobnymi wiórkami.

 

Masa czekoladowa:

 

Wszystkie składniki rozpuścić, aż powstanie gładka masa i ciepłą wyłożyć na ostudzony mazurek.

 

Po zastygnięciu masy udekorować wg uznania.

 

Ja posypałam pociętymi galaretkami w cukrze i cukierkami M&M's, ponieważ taką dekorację kochają dzieci.

 

Dekoracja to indywidualna sprawa każdego z nas.

 

Mogą to być także kolorowe posypki, wiórki czekoladowe i kokosowe, owoce kandyzowane, migdały, lukier, figurki marcepanowe.

 

 

Chleb

 

(składniki wystarczają na dwie formy do keksa)

 

Zaczyn:

10 dkg drożdży

2 płaskie łyżeczki cukru

1 szklanka ciepłego mleka

 

Ciasto:

1 kg mąki wrocławskiej

3 kopiate szklanki otręb

4 łyżki lnu (siemie lniane)

2 łyżki soli (ale wystarczy 1 łyżka)

2 łyżki kminku (mielony lub ziarna)

3 łyżki słonecznika

 

Wymieszać składniki na ciasto, dodać zaczyn i 3 szklanki ciepłej wody.

Po wyrośnięciu znów wymieszać i dać do forem. Po wyrośnięciu piec około 1 godziny (można nawet piec 1,5 godziny)

w piekarniku rozgrzanym do temp. 180oC.

 

Moja mama robi z tego przepisu :smile: Jadłam już kilka razy i pyszny był :D Ale też zależy od tego czy lubisz kminek? Bo mama mówi że jak nie lubisz kminku to ten może Ci nie posmakować bo możesz ten kminek w nim wyczuć i wtedy da mi drugi przepis, bo ma jeszcze inny z którego pare razy robiła. To daj znać :tel2:

201004_dt_mazurki_02.jpg.855f2736e377e4fd0aefbc7d4056fdbe.jpg

prosiaczki-kopia.jpg.621a614d337621f76f84467c784f97ab.jpg

chleb_z_selerem2.jpg.c496be8635b3d9096b38bce05f14c65a.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×