Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli na recepcie nie było to zaznaczone to nie wiem. Najlepiej idź spytaj. W tej sytuacji pewnie mógłbyś brać po pół 2 razy dziennie, ale przecież tu chodzi o utrzymywanie stałego poziomu we krwi, te leki nie działają od razu. Ja kiedyś brałam Velafax zwykły i też brałam tylko rano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Hanco84!

Dzięki za info:) Jakby Ci sie przypadkiem gdzieś rzucił "po oczach" ów artykuł z netu to się polecam:):):)

 

No ja na dzisiaj mam przygotowane 5 kuleczek efectinu do zażycia, więc to już "reszteczki", ktore pewnie w ogóle już w żaden sposób nie działają ale cierpliwie odstawiam po troszku:)

NO u mnie zawrotów glowy nie ma, ale bóle glowy - takie trzydniowe - tez mam mimo zażywania efectinu, ale że w 99% pojawiają się one w okolicach miesiączki więc myślę, że na zmiany cyklu efectin przecież i tak mie pomoże... w końcu to nie jest cudowny lek na wszystkie dolegliwości...

wiesz, ja też mam to niskie ciśnienie i myslę, że często głowa i gorszy dzień jest wlasnie wynikiem takiego niskiego ciśnienia (np. 85/60)...efectin nie zadziałał nic na moje ciągłe zmeczenie, czy też szybka męczliwość... no ale to też jest wynikiem pewnie niskiego poziomu żelaza z kolei:( Taki to już ze mnie zdechlaczek jest:):):)

Najważniejsze, że efectin zlikwidował koszmarne zawroty głowy, kolysanie, zaburzenia równowagi i taki chaos w glowie, no i lęki:) teraz nie boję się nigdzie chodzić, ani jeździć, a kiedyś bywało z tym różnie... NO pozostaje tylko to spłycenie emocjonalne, ktore mam nadzieję, że minie niebawem. Fajnie Hanco, że mimo zażywania efectinu masz życie erotyczne w porządku:) ZAZDROSZCZĘ!!! u mnie teraz przy zmniejszaniu dawki jest już o wiele lepiej, chociaz to jeszcze nie jest 100% tego co było kiedyś, ale i tak jest lepiej niż w pierwszych miesiącach zażywania efectinu - wówczas seks zupełnie mnie nie interesował! ba! normalnie mógł dla mnie nie istnieć...

pozdrawiam cieplutko wszytskich efectinowców:):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynko podaj mi maila na PW to Ci artykuł wyślę, bo mam na kompie, ale jest dosyć długi wiec nie chcę go tutaj wklejać.

 

Byłam wczoraj u mojego psychiatry i powiedział, że włosy to na 99% nie jest wynik Efectinu! Powiedział, że ten lek w zasadzie nie wywołuje takich skutków ubocznych, poza tym, gdyby to było od niego to włosy by mi zaczęły wypadać po 2 miesiącach stosowania a nie po 8. Powiedział, że możliwe że to od stresu, albo całkiem inny powód. Kazał kupić Biotynę do ssania. Powiedział, że mam jeszcze co najmniej 2 miesiące pobrać, żeby dociągnąć do roku, a potem zobaczymy. Ogólnie doktor zadowolony, ja czuję się dobrze, ale to też pewnie dlatego, że jestem trochę zakochana ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie lekarz zalecił po średnio udanej próbie z mianseryną, venlafaxin retard 75 mg, co drugi dzień + 10 mg mianseryny na noc.

Dwa lata temu przez cztery miesiące brałam zoloft, ale przerwałąm z powodu wypadania włosów właśnie. Dermatolog powiedział, że przyczyną może być ten lek.

Przestraszyłam się i przestałam zażywać, ale to chyba nie było rozsądne.

Pozdrawiam Hancię, którą chyba poznałam też wirtualnie na innym forum, mamy podobne problemy pokarmowe. W ogóle to pokładam nadzieję w tym leku, jeżeli to mi nie pomoże to już nie wiem co.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem trochę zakochana ;)

 

To gratulacje. No wlasnie, ten stan i zaangazowanie w druga osobe jest mozliwe przy dlugim braniu lekow?

Nie wiedzialam;), ale to pewnie tez dlatego ze sama niestety nie doswiadczylam.

Napisz prosze, czy partner Cie wspiera w leczeniu? To bardzo wazne wiem, a u mnie tego zawsze brakowalo...

 

Pozdrowienia i powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że biorąc leki można się zakochać. W sumie to nie mam jakiś mocnych objawów zakochania, nie unoszę się nad ziemią, ale to chyba dlatego, że jesteśmy już w pewnym wieku (hihi) i jakoś powoli rozwijamy naszą znajomość. Emocje są bardzo stonowane, ale też bardzo przyjemne. Ja jestem bardzo uczuciową osobą i myślę, że to właśnie leki sprawiają, że łatwiej mi to całe zakochanie znosić "z twarzą". Wiecie, żeby nie tęsknić 24h na dobę, nie świergolić przez telefon i nie uśmiechać się naokoło głowy. Co do partnera, to nie wie na razie, że biorę leki, w sumie to dla mnie spory problem, ale uważałam dotąd, że znamy się za krótko i nasza relacja jest zbyt luźna jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Hanco84

Myślę, że nie zostaniesz łysa! Do maja jeszcze tylko dwa miesiące, wytrzymaj jakoś! Jesli to od efetcinu jednak to wszystko odrośnie, a jesli od stresu, to pewnie lada dzień włoski przestaną wypadać, bo z racji zakochania, rózne stresy pewnie znikną:) Życzę Ci tego! A propos jeszcze włosków, czy ktoś oprócz Ciebie zauważył, że masz mniej wlosów? Bo ja też byłam przewrażliwiona na tym punkcie, wydawało mi się, że wlosy wypadaja mi tonami, widziałam wrecz na swojej glowie "prześwity" a dwóch fryzjerów stwierdziło, że chyba przesadzam, wlosów mam bardzo dużo, tylko, ze jako włascielka blond czupryny wlosy sa cieniutkie i wydaje się jakby ich bylo mało... pani dermatolog też mnie zbyła... inna sprawa, że od dziecięcia nie miałam wielkiej czupryny na glowie i me wloski były w sumie zawsze anemiczne i liche...

Hanco84 a jesteś w stanie określić ile tych wosów dziennie Ci mniej więcej wypada? 50? 150? 200? Bo niby do 200 to norma...

Trzymaj się cieplutko, kup ta biotynę!

Wyslałam Ci na pw mojego maila, doszedł?

pozdrawiam wszytskich efectinowców, miłego weekendu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynko, przez pewien czas nie było widać, ze włosy wypadają po objętości. Potem zaczęło to być widać, 2 miesiące temu byłam u fryzjera, to moja fryzjerka powiedziała, że włosów nie jest jakoś drastycznie mało, ale dużo mniej. A nigdy nie miałam jakoś dużo, może dlatego, ze włosy mam bardzo cienkie. No a teraz widzę, że naprawdę mam ich mało, gumką łapię na 3 razy (a zawsze na 2), klamra to ledwie mi trzyma, a w rozpuszczonych juz wcale nie chodzę. Mama też stwierdziła, że włosków mam mało a ona zawsze daleka jest od przyznawania mi racji jeśli chodzi o zły wygląd mojej skóry czy włosów.

 

Właśnie wydaje mi się, że 200 mi nie wypada, ja kiedyś czytałam, ze norma to do 100. Jak myje i rozczesuję to się sypią, w dzień jak przeczeszę to zawsze jakieś włosy wylecą. Myślę, że mój problem polega na tym, że juz długo mi wylatują, bo juz od grudnia i teraz to już widać.

 

Chciałam Ci jeszcze napisać, że mnie bóle głowy po Efectinie wcale nie przeszły. A Twego PW nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Hanco84!

Ech, mnie glowa też po efectinie nie przestała boleć, czyli pewnie moje migreny wynikaja jednak z hormonalnych zmian... efectin pewnie nie pomoże:(

Wiesz a propos wlosków, kurcze, może nerwicowcy mają cienkie i słabe wlosy? bo ja też mam straszliwie ciekie i anemiczne... a wiosną zawsze sa w gorszym stanie... zima im nie służyła... duzo moich znajomych poleca taka odzywkę Henna Wax, do kupienia w aptekach (do wlosów blond i ciemnych), jak często stosowałam to były efekty, ale jak tylko odpuściłam, bo mi się nie chciało, to już wloski znowu fatalne, może spróbuj jeszcze ta odzywke jesli jeszcze nie uzywałalaś, ona jest polecana nawet dla osób po chemioterapii, kiedy wlosy wlasnie wypadają...

BYć może tzw. przesilenie wiosenne, ktore się chyba już pojawiło też w jakis sposób wpływa na wlosy - jednak siła rzeczy latem, kiedy je się więcej owoców i warzyw, wlosy i cera sa zawsze e lepszej kondycji,a zima i wiosną wszytsko takie oklapnięte:(

Wyślę Ci jeszcze raz mojego maila, może źle coś zrobiłam, że nie dotarł:(:(:(

pozdrawiam cieplutko:):):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wenfie właśnie nie zaobserwowałam żadnych snów, chociaż biorę zbyt krótko. Wydaje mi się, że po Ziperidzie śnią mi się największe głupoty. A może to było po paroksetynie, którą już odstawiłam (i wtedy jakoś te sny zniknęły)... Sama nie wiem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy śniąc takie niesamowite sny śpimy dobrze? Ja od jakiegoś czasu znów mam bardzo wyraźne sny, potem w ciągu dnia jestem dosyć niewyspana. W ciągu jednej nocy śni mi się bardzo dużo, potrafię obudzić się 3 razy i zasnąć i śni mi się nowy sen. Sny poza tym, że są kolorowe, wyraźne to często przerażające - ostatnio śniło mi się, że moja kuzynka rodziła w jadącym pociągu i się wykrwawiła i zmarła. Sny pamiętam bardzo wyraźnie jeszcze przez długi czas, pamiętam np. że w śnie śpieszyłam się na pociąg o 15:48 (a pociągami w realu nie jeżdżę).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×