Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

oh-hoh... wczoraj po dość męczącym i stresogennym weekendzie trafiła się okazja "zajarania" dla relaksu... problem w tym, że zmieniło się to w straszny bad drip i niestworzo ne przerażające myśli zaczęły mi się przetaczać po głowie... zdaje sobie sprawę, że maryśkowe myśli nie mogąbyćbrane całkowicie poważnie, ale jednak kilka ciekawych spostrzeżeń utknęło mi w pamięci... generalnie najciekawsze było to,ze poczułem się zdrowy! i uświadomiłem sobie jak błądzę w życiu, ile popełniam błędów, ile niejasności, że to wszystko to kłamstwo. i zamist sięleczyć to nic z tym nie robie i sięcoraz bardziej pogrążam... a może tak jest? nie wiem, nie wiem, nie wiem, przerażająca, lękogenna perspektywa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja przed chwilą właśnie poczułam się gorzej. Jakiś lęk mi się włączył, głowa boli (pogoda) i jakoś tak 'nerwicowo' się czuję. Ciało mi lekko drży i czuję niepewność, rozdrażnienie, jestem nie spokojna i ten dziwny stan pod lękowy. Tak mam czasem po wypiciu alkoholu (na następny dzień), ale wczoraj nic nie piłam. Nie fajnie. Chyba wypiję melisę aby się wyluzować trochę.. I muszę się czymś zająć, aby sie nie nakręcić, bo u mnie takie nakręcanie kończy się atakiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj jak dawno mnie du nie bylo :) Na wstepie pragne powitac wszystkich :)

Moze moj post nie bedzie dotyczyc bezposrednio dzisiejszego dnia, ale info o nim rowniez zawieral bedzie, heh. Mam wam tyle do powiedzenia... Musze sie wygadac!

 

Jest wiec tak... Jest lepiej :) Po ponad polrocznej przerwie udalo mi sie wejsc do supermarketu i nie dostac przy tym ataku :) Weszlam nawet do takiego, w ktorym zrobilo mi sie kiedys slabo! Teraz bez problemu chodze juz do Biedronki czy Lewiatana.

Wrocilam na studia, niestety musialam zmienic specjalizacje kierunku, bo byly zmiany, ktore mi nie podpasowaly. Studiuje wiec teraz Fil Angielska, tlumaczeniowa. Postaralam sie o indywidualny tok nauczania, otrzymalam go.

Wystapila u mnie nietolerancja na orzechy laskowe, wloskie i migdaly :( Dostalam nowe leki, z duza dawka substancji czynnej i mam brac na zas przy slodyczach.

Babcie mam ciezka chora. Spedzila miesiac w szpitalu (swieta, nowy rok...), nie podniosla sie juz. Jest lezaca i juz taka pozostanie. Obawiam sie niestety najgorszego :( Parkinson sie nasila, problemy z sercem ma coraz wieksze, nerki niedomagaja...

Znow mam problem z kregoslupem. Blokuje mi nogi, promieniuje prawego podzebrza, obok pepka i do boku. No i tak sobie wedruje to tu, to tam, ale zawsze po prawo. Dzis mialam wrazenie jakby cos mi tam skakalo i nagle zauwazylam, ze mnie juz nie pobolewa przy skretach ciala. Oczywiscie psycha zadzialala, ze niby mi cos peklo - tetniak, ropien, naczyniak, cokolwiek innego, co mogloby tam byc. A kazdy lekarz mi mowi, ze to kregoslup (skrzywienie ledzwiowej czesci...), choc USG nikt mi nie robil. No ale rok temu mialam przy silnych stanach nerwicowych, jak sie polozylam do lozka, teraz troche tez polezalam, bo sie narobilam jak wol no i znow wyszlo :P No i mam TE DNI, ktorych zadna z kobiet nie lubi, wiec z checia leze pod kolderka, kryjac sie przed swiatem :mrgreen:

Powinnam wymienic trotki mojemu myszolcowi (tak, mam mysiola), ale brzuch mnie tak boli, ze nie chce mi sie ruszac z cieplego wyrka.

 

Magda - zakupow na razie nie planuje. Choc pewnie i tak sie zbiore z matka i przelece po sklepach ktoregos dnia 8) Planuje natomiast poswiecic sie nauce (ach te plany, szkoda tylko, ze nic z nich nie wychodzi :P ). Chce powoli zaczac chodzic na zajecia. Nie mam ich jakos kosmicznie duzo, ale malo tez nie. Takze jeszcze sporo zmian przede mna. Ale mam takie podejscie: chocbym miala rzygac i wpieprzac validola kilogramami, to mi sie uda i wroce do normalnego zycia :P Wiem, ze jestem w stanie i ze mi sie uda. Choc czasem te wiare gdzies trace na chwile i wylewam swoje zale, heh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agaska, nie znamy się, ale gratulacje :)

 

 

mój dzień niezbyt dobry. mój facet ujeżdża moją psychikę jak łysą kobyłę, na szczęście tylko przez gg, więc udaję że mnie nie ma.

odwołałam wizytę u psychiatry, bo nic nie zrobiłam przez ten tydzień. miałam załatwić sobie EEG, brać regularnie leki, a tu d.pa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłam w urzędzie ... 2 godziny stania w kolejce, porażka :roll: i nagle wezbrał we mnie niepokoj, myślałam ,że przejdzie w atak ,ale zaczęłam głeboko oddychać i uspakajać się ,że to "przyjaciółka" nerwica się przypomina i mi przeszło :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadis, powitac i milo mi poznac :mrgreen:

Nie daj mu sie.

Co do lekow... Nie jestem ani za ani przeciw. Oczywiscie z lekami jest na pewno duzo latwiej, ale ja nie potrafilam sie do nich przemoc. Uparlam sie, ze uda mi sie samej. No i jakos poszlo. Choc czasem siegam po cwiarteczke spamilanu (bardziej jako pacebo). Zdecydowanie czesciej walne sobie polowke validola. A tak to... No coz, ide sobie ulica, mam wrazenie, ze za chwile upadne, to przystaje na chwile, oddycham gleboko, cykam na komorkowym gg do znajomej z tego forum, ze mi zle (marudzimy sobie wzajemnie :P ), uspokajam sie i ide dalej. Wiadomo, ze wciaz miewam lęki i obawy. Odpukac, od maja zeszlego roku, atakow paniki nie mialam. Choc pare razy bylo naprawde bardzo blisko. Duzo daje mi terapia. Teraz mialam 2 miesiace przerwy, musze sie umowic, bo mnie nosi i musze sobie pogadac :mrgreen:

 

A wlasnie, ostatnimi czasy bardzo szybko i bardzo latwo sie wkurzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska- mam ten sam chyba problem z kregoslupem co Ty :smile: I tez mnie czesto boli :( Ja akurat mam skolioze ledzwiowa i splycona lordoze. Warto wybrac sie na RTG kregoslupa zeby wykluczyc inne powiklania i zeby radiolog okreslil czy Twoja wada wymaga rehabilitacji.

Poza tym fajnie ze sie starasz walczyc :smile:

 

Jadis- czemu Ty tego swojego w tylek nie kopniesz? Tak czytam, czytam.. i rece opadaja :-| Ten facet traktuje Cie jak worek treningowy.

Fobia- mnie tez czasem takie sytuacje dopadaja, szczegolnie jak gdzies wlasnie czekac musze ! Nienawidze czekac ogolnie.

 

Ja nadal nie za dobrze sie czuje. W sumie to kiepsko. Lek, bol glowy, niepokoj.... I to z nikad. Lezalam, ogladalam tv i nagle dupa. Mam nadzieje ze szybko mi przejdzie bo sie zaczne zaraz nakrecac i bedzie zle. A juz mam glupie mysli w glowie. Boje sie :(

 

Przepraszam za brak polskich znakow, mam problem z klawiatura, pracuje nad tym :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, gdyby mi dali skierowanie na RTG to bym poszla, ale zaden lekarz nie chce mi go dac. Chyba pojde do jeszcze jednego i go ladnie poprosze :D Choc wolalabym USG zeby miec pewnosc, ze w tym brzuchu faktycznie nic zlego nie ma :lol: No ale jak wiadomo, nie dostaje sie tego co sie chce. A problem z kregoslupem to u mnie chyba juz genetyczne. Matka ma, ojciec mial, mlodszy brat ma. Siostra cioteczna (corka brata mojej mamy) tez ma. Normalnie "starosc nie radosc" :twisted:

EDIT: no ok, jednak pobolewa dalej w tym boku :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadis- czemu Ty tego swojego w tylek nie kopniesz? Tak czytam, czytam.. i rece opadaja :-| Ten facet traktuje Cie jak worek treningowy.

 

temat na dłuższą wypowiedź, a nie ma sensu zaśmiecać tego wątku. może jestem po prostu za słaba, żeby od niego odejść...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadis- jestes za slaba aby zyc tak jak TY chcesz? Na pewno?

Agaska- idziesz do pierwszego lepszego lekarza rodzinnego i mowisz ze bola Cie plecy. Najpierw Cie opuka zeby sprawdzic czy to nie nerki. Potem da Ci skierowanie na RTG i poleci wizyte u ginekologa

aby sprawdzic czy to nie narzady rodne (ich nerwy sa w okolicy ledzwi). Wpierw warto isc na RTG, robia zdjecie i radiolog Ci mowi czy masz wade i co z nia zrobic. Ewentualnie rodzinny moze Ci to powiedziec. A nie ma sie co meczyc. Mnie plecy bolaly okrutnie, poszlam na RTG i teraz mam zestaw cwiczen- robie je i juz rzadko mnie cos boli :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadis- jestes za slaba aby zyc tak jak TY chcesz? Na pewno?

 

podobno jestem cholerną egoistką chcąc żyć tak jak mi dobrze, i nie umiem dopasować się do drugiej osoby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska- idziesz do pierwszego lepszego lekarza rodzinnego i mowisz ze bola Cie plecy. Najpierw Cie opuka zeby sprawdzic czy to nie nerki. Potem da Ci skierowanie na RTG i poleci wizyte u ginekologa

aby sprawdzic czy to nie narzady rodne (ich nerwy sa w okolicy ledzwi). Wpierw warto isc na RTG, robia zdjecie i radiolog Ci mowi czy masz wade i co z nia zrobic. Ewentualnie rodzinny moze Ci to powiedziec. A nie ma sie co meczyc. Mnie plecy bolaly okrutnie, poszlam na RTG i teraz mam zestaw cwiczen- robie je i juz rzadko mnie cos boli :smile:

A bole w brzuchu tez mialas od tego? Dokladniej po prawo lub po lewo? Takie... przy pepku, miedzy pepkiem a zebrami, bezposrednio w boku, czasen "na przestrzal"? Po posmarowaniu mocno rozgrzewaacym plynem lub mascia to troche ustepuje. Boli glownie podczas poruszania sie, skretow tlowia, siedzenia w niezbyt wygodnej pozycji... :roll: Troche to meczace psychicznie, bo nie wiem co sie dzieje i boje sie, ze to moze byc jednak cos powaznego. Od kilku dni mnie trzyma, chcialabym zeby sobie poszlo. Choc wczoraj jeszcze z rana mnie nie bolalo, a dzis rano jak sie schylilam do skarpetek to poczulam.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jadis- ale wlasnie egoista mysli przede wszystkim o sobie. I nie boi sie odejsc od kogos kto go meczy psychicznie. Wrecz przeciwnie- latwiej mu odejsc i miec to gdzies. Bo jest egoista.

 

Agaska- mialam dokladnie to co opisujesz. Bole tez w brzuchu, promieniowanie, najbardziej bolalo jak sie ruszalam, ale nie tylko. Masc rozgrzewajaca troche pomagala. Wg mnie na 100% masz skrzywienie ledzwi, zrob RTG koniecznie ! A jesli RTG skrzywienia nie wykaze to zrob USG jamy brzusznej (podobne objawy daja tez kamienie w nerkach -ja je mialam, ale okazalo sie ze to kregoslup jednak boli) i idz do ginekologa

. A RTG trzeba szybko zrobic aby zobaczyc CO dokladnie boli i czy to nic powaznego. Nie olewaj tego.

 

Vasques- cialo krwawi???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko z lekka nie czaję, Vasques, czemu nie wychodzisz z domu....nie masz lęku związanego z samym wychodzeniem tylko z Kolegami którzy na ciebie czyhają" tak? To wyłaź z domu, wsiadaj w autobus i jedź na drugi koniec miasta, do jakiegoś fajnego parku, gdzie nikt cię nie zna, weź książkę, zbliża się wiosna, na spacer idź albo coś....takie gnicie w domu to naprawdę najgorsza rzecz jaką możesz robić.....psycholog na terapii nie daje ci zadań domowych, uczuć, myśli do przepracowania, zadań na wychodzenie itd??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, nie atakuj dziecka, on sobie znalazł taki sposób na życie, no ;) jedni są dobrzy w sporcie, inni są najlepsi w nauce, a jeszcze inni mają nerwicę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agaska- mialam dokladnie to co opisujesz. Bole tez w brzuchu, promieniowanie, najbardziej bolalo jak sie ruszalam, ale nie tylko. Masc rozgrzewajaca troche pomagala. Wg mnie na 100% masz skrzywienie ledzwi, zrob RTG koniecznie ! A jesli RTG skrzywienia nie wykaze to zrob USG jamy brzusznej (podobne objawy daja tez kamienie w nerkach -ja je mialam, ale okazalo sie ze to kregoslup jednak boli) i idz do ginekologa

. A RTG trzeba szybko zrobic aby zobaczyc CO dokladnie boli i czy to nic powaznego. Nie olewaj tego.

Troszke mnie pocieszylas :) No skrzywienie ledzwi mam, bo to juz wyczul lekarz przy badaniu dotykowym. Z nerkami problemow nigdy nie mialam i to raczej nie to, bo przy nerkach wystepuje problem z oddawaniem moczu, ktorego ja nie mam. U ginekologa bylam, wiec tez odpada. Pozostaje tylko kregoslup... Ewentualnie watroba/aorta brzuszna/jelito(?)/woreczek zolciowy... No nic, jutro ide do lekarza po skierowanie na RTG. Tylko przy okresie to pewnie mi nic nie pokaze.

PS: no i mnie nie boli w brzuchu, ale w konkretnych miejscach. Prawy bok, miedzy pepkiem a zebrami, tuz przy pepku. Czaaasem na przestrzal. To takie... rwanie, ciagniecie. Ale zawsze po prawo. Nie jest silne, po prostu nieprzyjemne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

linka, Mam lęki przed wychodzeniem z domu, wszędzie się boję, do busa nie wsiądę ani autobusu daje mi myśli i myślę nad nimi.

magdalenabmw, Tak pociołem się 1 raz od ponad miesiąca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troszke mnie pocieszylas :) No skrzywienie ledzwi mam, bo to juz wyczul lekarz przy badaniu dotykowym. Z nerkami problemow nigdy nie mialam i to raczej nie to, bo przy nerkach wystepuje problem z oddawaniem moczu, ktorego ja nie mam.

Nie zawsze. Ja nie mialam absolutnie zadnych problemow z nerkami, USG jamy brzusznej zrobili mi przypadkiem jak lezalam w szpitalu - okazalo sie ze mam bodajze trzy kamienie, kazdy po 4-5mm.

 

U ginekologa

bylam, wiec tez odpada.

Mialas USG robione? Wiesz, te wewnetrzne :P

 

Pozostaje tylko kregoslup... Ewentualnie watroba/aorta brzuszna/jelito(?)/woreczek zolciowy...

Watroba, aorta, jelita i woreczek daja inne objawy. Ty masz w 1000% objawy skrzywienia ledzwi. Tym bardziej ze rodzinny to wyczul (a skoro wyczul to znaczy ze naprawde jest powaznie, moich nie czuc pod reka).

 

 

No nic, jutro ide do lekarza po skierowanie na RTG. Tylko przy okresie to pewnie mi nic nie pokaze.

Okres nie ma nic do tego. Tylko pamietaj aby wziac tabletke na przeczyszczenie przed RTG.

 

PS: no i mnie nie boli w brzuchu, ale w konkretnych miejscach. Prawy bok, miedzy pepkiem a zebrami, tuz przy pepku. Czaaasem na przestrzal. To takie... rwanie, ciagniecie. Ale zawsze po prawo. Nie jest silne, po prostu nieprzyjemne.

Mnie tez caly nie bolal. Promieniuje ci kregoslup i tyle. A na prawo bo pewnie masz prawostronne skrzywienie, jak ja. Szybko na RTG i po cwiczenia :smile:

 

Vasques- pomyslalam to samo co Linka. Co z tego ze na osiedlu Cie nie lubia skoro miasto jest duze? Masz parki, kino... Wydaje mi sie ze tylko tak sie wymigujesz tymi kolegami z osiedla. Ja tez mam leki przed wychodzeniem ale sie przelamuje! Siedzac ciagle w domu tylko poglebiasz swoja fobie ! Nie mozesz w niedziele isc z rodzicami na spacer do parku???

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, Nie wymiguję się, miasto nie jest takie duże, ja mam lęki nie tylko przed kolegami ale wstydzę się tych lęków i za bardzo nie chcę tu pisać, terapeutka wie o nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×