cześć i czołem

To może przed i za? O tak;

..

magdalenabmw, nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie. Według mnie po prostu lepiej wygląda, gdy jest za kropką.

 

To może przed i za? O tak;

..

Ja daję kropkę. :)

Gratuluję popsucia mi samopoczucia, oraz udowodnienia, iż jestem idiotą.

:/

Vasques, Wiesz dobrze, że nie jesteś idiotą. Nie przejmuj się głupimi dyskusjami i uwagami ludzi, którzy zupełnie nie mają wyczucia i najwyraźniej pomylili się wchodząc na to forum.

Skoro tak bardzo nie umiem się porozumieć to jestem...

Wszyscy jakoś to robią tylko ja nie. :/

Nie wszyscy Poczytaj inne posty

No tak ale dobja mnie to.

Może zacznij pisać wypracowania...

Vasques, To, że masz kłopot z interpunkcją nie oznacza, że jesteś idiotą. Jeśli zależy Ci na poprawnym pisaniu, to więcej czytaj różnych książek. To chyba najbardziej pomaga. Nie traktuj tego z takim tragizmem, to nie powód.

Czytam książki ale z powodu takich akcji nie mogę sie na niczym skupić, a takie mi rodzice fundują w domu często :/

Teraz chcą żebym chodził na korepetycje ja chce ich ale nie u kogoś w domu.

Vasques, Nie masz oparcia u swoich rodziców? Nie idź na siłę tam, jeśli bardzo się boisz. Ale jeśli byś się przełamał to byłby to ogromny krok do przodu dla Ciebie. Pomyśl o tym. Na początku trzeba trochę pocierpieć, żeby potem było lżej.

Czytam książki ale z powodu takich akcji nie mogę sie na niczym skupić, a takie mi rodzice fundują w domu często :/ Teraz chcą żebym chodził na korepetycje ja chce ich ale nie u kogoś w domu.

Poprawniej byloby: "Czytam książki, ale z powodu takich akcji nie mogę sie na niczym skupić. Takie akcje rodzice mi fundują w domu często. :/ Teraz chcą żebym chodził na korepetycje, ja tez chce, ale nie u kogoś w domu." Robisz postepy. Dlaczego nie chcesz korepetycji? Przeciez ewidentnie ich potrzebujesz. Moglbys chodzic na korki kilka razy w tygodniu, to juz by bylo cos. Poza tym, zgodnie z radami Prezydenta i wielu innych ludzi z forum, zacznij czytac. Najlepiej teraz. Samo mowienie o tym to za malo. Zycze sukcesow i spelnienia marzen

Majster, mimo wszystko widać, że polonistą to Ty nie jesteś.

Gratuluję popsucia mi samopoczucia, oraz udowodnienia, iż jestem idiotą.:/

Nie moja zasluga. Zdecydowanie odrzucam tak trywialne zadania.

Majster, mimo wszystko widać, że polonistą to Ty nie jesteś.

Zgadza sie. Nie jestem idealem i nie staram sie nawet za takiego uchodzic. Ale potrafie jako tako sklecic 3 zdania i zdaje mi sie ze bywam zrozumialy

Vasques- 99% korepetytorów odwiedza swoich uczniów w domu ucznia, wystarczy poprosić. Poszukaj sobie jakiejś studentki, często korepetycji udzielają. Godzina to koszt ok 25zł (ci wybitni nauczyciele biorą ok 50zł) i laska do Ciebie do domu przychodzi. Wiem, bo miałam takie korki całe życie- z anglika i z matmy. Pani profesor i pan profesor kasowali mnie 50zł za lekcję, i przyjeżdżali do mnie do domu

 

I nikt Cie tu nie ma za idiotę. Dysgrafia nie czyni z nikogo idioty. Nie przejmuj się zaczepkami, nie rób z tego tragedii.

Ja jedyne nad czym się zastanawiam w związku z Twoją osobą to dlaczego myślisz że ilość postów robi z człowieka kogoś lepszego. I że dążysz do tysiąca, potem do dwóch itd, aż w końcu na forum nie będzie nic poza Twoimi postami. O to Ci chodzi?

 

Ludzie nie zaczną Cię lubić jak będziesz mieć dużo postów. Zaczną Cię nie lubić bo będzie ich irytować że wszędzie widzą Twoje posty. Ja to rozumiem że na każdy temat masz swoje zdanie i forum jest po to aby sie wypowiadać, ale są tu osoby które myślą inaczej...

Zgadza sie. Nie jestem idealem i nie staram sie nawet za takiego uchodzic. Ale potrafie jako tako sklecic 3 zdania i zdaje mi sie ze bywam zrozumialy

 

 

Zrozumiany, przecinek przed 'że' oraz polskie znaki

Ja daję kropkę. :)

Gratuluję popsucia mi samopoczucia, oraz udowodnienia, iż jestem idiotą.

:/

Czego oczekujesz po takim tekście? Mamy cię przytulić?

 

magdalenabmw, Rozmawiałem i chodzi o to że nie wierzę, że bez tych postów ktoś mnie może polubić

Jest dokładnie odwrotnie.

Sklaniam czola i przyznaje sie do braku doskonalosci. Polskich znakow nigdy nie wstawialem i nie zamierzam, ale tez nie uwazam za celowe poprawianie takich literowek u kogokolwiek :)

Aha, czyli czepiasz się tylko tych błędów, których Ty nie robisz. Te, co je popełniasz są w porządku To mi wiele wyjaśniło. Nareszcie pojęłam o co tu chodzi. dzięki :)

Majster, ile masz lat? Sorry za zmianę tematu, ale od jakiegoś nurtuje mnie to pytanie, a nie chce mi się grzebać w Twoich postach.

I nikt Cie tu nie ma za idiotę. Dysgrafia nie czyni z nikogo idioty. Nie przejmuj się zaczepkami, nie rób z tego tragedii. Ja jedyne nad czym się zastanawiam w związku z Twoją osobą to dlaczego myślisz że ilość postów robi z człowieka kogoś lepszego. I że dążysz do tysiąca, potem do dwóch itd, aż w końcu na forum nie będzie nic poza Twoimi postami. O to Ci chodzi?

Ludzie nie zaczną Cię lubić jak będziesz mieć dużo postów. Zaczną Cię nie lubić bo będzie ich irytować że wszędzie widzą Twoje posty. Ja to rozumiem że na każdy temat masz swoje zdanie i forum jest po to aby sie wypowiadać, ale są tu osoby które myślą inaczej...

Dokladnie tak, jak mowi Magda. Wszyscy wiemy, ze wyszedles ze szpitala, ze masz jakas forme fobii, problemy z kolegami itd. Nikt po Tobie nie jezdzi w zwiazku z tym. Ale Twoja "forumowa aktywnosc" wykipiala z garnka: wszedzie jest Ciebie pelno i widac, ze wyraznie starasz sie nakrecac swoim spamem licznik postow, zreszta nie ukrywasz tego. Dochodzi do sytuacji, ze kazdy nowy przypadek na forum obsikujesz swoim slynnym: "idz do lekaża on sie na tym zna pomorze co nie a psycholog terapie terapełta i bedzie ok napisz potem co i jak..." lub podobnym belkotem. A dam glowe, ze nawet nie starales sie pomyslec o tym co piszesz. Po prostu kopiuj/wklej. Oczywiscie jesli ta Twoja "chec pomocy" wynika z wrazliwosci na ludzka niedole, to chwala Ci za to, ale przy tak fatalnej pisowni nikt nie bedzie Cie bral powaznie, podobnie jak nikt przy zdrowych zmyslach nie glosowalby na Leppera. A powinienes pamietac, ze na forum bywa kilkadziesiat osob jednorazowo - skazujesz ich wszystkich na karkolomne proby rozszyfrowania tego co miales na mysli. Zauwaz, ze wielokrotnie zwracano Ci uwage na fatalna pisownie, stylistyke, interpunkcje, ortografie itd. Czy byla poprawa? Nie bylo. Byla natomiast z Twojej strony postawa obronna pelna buntu. Nikt tu nie chce sie z Toba klocic ani Ci ublizac tak jak to robisz Ty. Ale chcemy (moge spokojnie uzywac liczby mnogiej, bo wiem, ze jestem glosem wiekszosci) miec mozliwosc swobodnego rozumienia Twoich postow, ktore, mimo ze zazwyczaj skladaja sie z 2-3 zdan (zdan?), to jednak bywaja kompletnie zaszyfrowane. Chcialbys byc zrozumiany? Pisz po polsku! Zwlaszcza jesli masz aspiracje maturalne lub chociazby podworkowego pseudopoety. Pozdrawiam z zapewnieniem, ze ja Ci zle nie zycze.

Zaskoczyła mnie trochę ta dyskusja. Czuję się w obowiązku bronić Vasquesa, bo tak się składa, iż znam go osobiście i naprawdę da się z nim porozumieć. Nie przeczę, że robi dużo błędów, ale czy to naprawdę wymaga tak dosadnej krytyki? Według mnie to umyślna prowokacja, ponieważ nietrudno przewidzieć, jaką takie wypowiedzi wywołają reakcję... Wy sądzicie, że się wkur..., a ja wiem, że bierze to do siebie. Toteż może pozostańmy przy DELIKATNYM zwróceniu uwagi?

 

Majstrze, ironia jest częstą bronią ludzi inteligentnych, jednak warto pamiętać o umiarze. To już zaczyna zakrawać na absurd. Ja także mogłabym Cię w paru miejscach poprawić, choć jestem uczennicą gimnazjum.

Czasami łatwo zapomnieć, że to forum dotyczy m.in. depresji, że przebywają tu ludzie z niską samooceną, więc mogą różnie odebrać to co piszemy, wziąć sobie do serca coś, co jest jawnym, niewinnym żartem. Sam o tym zapominam, bo mnie już niewiele rusza, często więc wychodzę z założenia, że innych też.... a tak nie jest, jak widać.

 

Nieperfekcyjna, nie znajdziesz w postach Majstra ile ma lat

Ja naprawdę się staram i spasuję trochę z pisaniem tych postów ale ja to robię z chęci pomocy, a jak patrze dużo postów to się czuje lepiej, ciężko to zrozumieć bo ja tego nie rozumiem.

Naprawdę mam szczere serce i chcę pomóc.

Nie robię kopiuj wklej każdego traktuję indywidualnie i nie piszę tego samego, zauważ to.

Daję przecinki, czy już jest lepiej?

Czy naprawdę nie da się mnie zrozumieć ?!

Co jest we mnie takiego, iż nawet na tym forum muszę być nie lubiany, poniżany ?

chyba wystaczy tej krytyki Vasques, już wie w czym tkwi problem i stara się zmienić ,ale dajcie mu trochę czasu