Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ratunku czy ja umrę?


nieznany05

Rekomendowane odpowiedzi

Cholerna jest ta nerwica!!! Juz nie moge tego wytrzymac, od zwykłych ,, potrzeb zaspokojenia " dotkniecia rekami klamki, po mycie rak, po nieznosne mysli, po całą moją duszę, juz nie obsesyjne mysli lecz wszystko!!! Cały mój charakter!
Charakter masz pewnie ok. Duszę podobnie. (anioł mi to powiedział :shock: ). Może próbuj jakoś ograniczać te swoje "potrzeby". Np. masz potrzebę mycia rąk 10 razy, to spróbuj myć tylko 9 razy. Masz potrzebę dotknięcia klamki - spróbuj nie dotykać samej klamki, lecz bardzo blisko niej. O natrętnych myślach był tu jakiś wątek, nawet w nim się udzielałem. Warto go odszukać, bo ciekawe refleksje ludzie powypisywali. Poza tym gdzieś tu na forum i w necie można znaleźć broszurę jakiegoś psychiatry o sposobach walki właśnie z nerwicą natręctw (prawdopodobnie Twój przypadek). Wielu ludzi sobie chwaliło tę broszurę. Format .pdf.
Dlaczego Bog mnie wogole stworzył. Przez to g**** nie moge sie normalnie uczyc. Byłem jednym z najlepszych ' date=' a teraz jestem jednym z najgorszych.[/quote'] Stworzył Cię dlatego, że byłeś jednym z najlepszych uczniów. Bardzo prawdopodobne, że jeszcze będziesz. Więc spokojnie. Cierpliwości.
Co mi pozostaje z takim życiem' date=' ciekawe czy przez całe zycie bede sie meczył tak.[/quote'] Raczej nie. W końcu zrozumiesz, że musisz szukać pomocy u psychoterapeuty/psychiatry. Pójdziesz do nich i od tego momentu zaczniesz robić coś ze swoim stanem.
Pomozcie mi prosze jakos! Co do psychologa jest to niemozliwe' date=' nie powiem z jakich powodow.[/quote'] Może maść z żabiego skrzeku. Lub kropelki z włosów wisielca? A może do dentysty Cię skierujemy? No bo jak nie chcesz do psychologa.... Specjalistą od leczenia stanów takich jak Twoje jest PSYCHOLOG i PSYCHIATRA. Chcesz pomocy a nie zawracania głowy i marnowania czasu? Zwróć się do nich. Doraźną metodą może być próba zadzwonienia na telefon zaufania. Ale muszę Cię zmartwić. Tam też z drugiej strony słuchawkę może podnieść psycholog. A w dodatku, co gorsze, na pewno usłyszysz tę radę - idź do psychologa/psychiatry. Bo to po prostu są zawody zajmujące się leczeniem nerwicy natręctw.
gdybyscie mieli tak rodzicow jak ja to zapewne tez byscie nie poszli ( i nie chodzi tu o alkoholików ) ale to wogole nie wchodzi w role. ;( do bani z tym
Poszlibyśmy. Bo jedynym wyjściem dla Ciebie jest pójście. Rozważ też wizytę u psychologa samodzielnie, bez rodziców i za darmo. Są poradnie młodzieżowe, młodzieżowe telefony zaufania itp. Próbuj, pytaj, bo warto (a w dodatku NIE MASZ innego wyjścia jak nie zwrócić się do psychologa/psychiatry). Masz zapał do nauki, to dbaj o niego. Zrób wysiłek, byś znowu był w stanie się uczyć. Myślę, że nie będziesz żałował posłuchania się mojej rady. Przeciwnie - będziesz mi wdzięczny, a żałować będziesz prawdopodobnie jedynie tego, że wcześniej nie zwróciłeś się o pomoc do specjalistów. Powodzenia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok. ale moj problem ,, nie tkwi " tak w dotykaniu itd. tylko problemów z nauką. O dziwo ktos usunal moj temat co opisalem moje problemy, ale ja napisze je jeszcze raz. Moj problem tkwi z nauka : nie moge sie normalnie uczyc. A chodzi o to :

 

- denerwuja mnie rogi, kartki zmiete, i okładki podrecznikow i takie tam i przez to nawet boje sie dotknac podrecznika, a co gorsza uczyc

 

- pisze cos takiego : ,, Wyrozniamy 3 rodzaje przewodnictwa cieplengo takie jak : konwekcja, przewodnictwo cieplne oraz promieniowanie. " A dalej pisze tak : ,,promieniowanie cieplne jest to '' i w koncu nie wiem, ktore napisac, pełno pelno takich błahostek, analiz itd.

 

- mialem srednia 4.90 a teraz mam 4.30 i srednia moze spasc, a wszystko przez ta cholerna nerwice

 

- nie moge sie uczyc matematyki ze wzgledu na ta cholerstwo

 

WNIOSEK : i co tu robic? Jak mam sie normalnie uczyc? Blagam pomozcie jakos! Bo juz nie moge tego zniesc! Blagam ratujcie! Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co opisujesz powyżej to typowe dalsze objawy nerwicy : niemożnośc skoncentrowania się, natręctwa związane z wyglądem podręczników, książek..

 

pytania to nie wniosek..

 

większosc osób wyżej napisała Ci co Ci może pomóc... tylko psycholog czy psychiatra. nikt z nas nie ma czarodziejskiej różdżki i nie pomoże Ci w inny sposób niż polecając odpowieniego lekarza..

nie zapieraj się tak, tylko w końcu się umów na wizytę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×