Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z mamą


Gość madzik87

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu nie mogę sie dogadać.Ciągle się ze mną kłoci cokolwiek bym robiła, ostatnio zrobiła ze mną awanture że nie kupiłam papieru toaletowego.Zrobię obiad,posprzatam to jest źle wszystkiego się czepia.Nawet jeśli nie ma powodu.Siostra nic nie zrobi w domu i nic jej nie mówi tylko ciągle jakieś wonty do mnie.Jeszcze musze po siostrze sprzatac jej ubrania jak zostawi w kuchni.Ona może wszystko zostawi bałagan i jest dobrze a jak ja zostawiłam kiedyś coś to już była awantura że nie posprzatałam po sobie. Jak jej się przeciwstawie to chce mnie uderzyć w twarz cytuje"bo Ci wypie...w ryj to Ci jucha pojdzie"Moja siostra może jej wszystko powiedzieć i jest dobrze.Ciągle na mnie sie wyrzywa.Chociaż mam 23 lata to myśli że jestem małym dzieckiem.Nie wiem co mam robić chciałabym już się od niej wyprowadzić.Mam dosyć,nie wiem co ja jestem jej wina że tak mnie traktuje.Kiedyś miałam z nią dobry kontakt a teraz się wszystko zmieniło.Czuje się najgorsza!Cały dom jest na mojej głowie jak powiem że nic nie zrobie to ona cytuje"pierd.. to ja też nic nie zrobie będzie tak jak jest"Tylko jedno mnie cieszy że mam moje kochane szczescie.Tak samo jest z internetem jak nie chce jej wpuscic do netu to jest wielka awantura że żałuje jej komputera.Nie pojdzie do siostry żeby ją wpusciła tylko do mnie.Jak pójdzie i siora jej nie chce wpuscic to jest oki nic nie mówi.Tylko oczywiscie dalsza awantura ze mną.Powiedzcie mi co mam zrobić...dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może mama jest na Ciebie zła za coś? A może po prostu ma swoje własne kłopoty i je wyładowuje na Tobie? Trudno coś doradzić, bo trochę za mało napisałaś.

 

Może warto by znaleźć taki czas, kiedy mama będzie zrelaksowana, w dobrym nastroju i porozmawiać z nią spokojnie? Powiedzieć spokojnie o wszystkim, o czym napisałaś wyżej. Może są jakieś niewyjaśnione sprawy między wami?

 

Rada agusi też nie jest zła, choć pewnie nie jest do natychmiastowego zastosowania. Lecz może warto byś się zastanowiła nad wyprowadzką?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy mama ma lepszy nastrój to postaraj się porozmawiać z nią. Ale może najpierw z siostrą, jeśli macie dobry kontakt.

Być może mama jest zła o coś na Ciebie, a nie potrafi Tobie o tym powiedzieć. Może ma problemy, które powodują u niej taką agresję.

Jednak nie pozwalaj sobie tak do siebie mówić. Nawet matka nie może obrażać swojego dziecka.

 

Ale pamiętaj - najpierw z siostrą, może ona, jeśli ma lepszy kontakt z mamą postara się jej coś przetłumaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwym wytłumaczeniem jest, że niesłusznie obrywasz za siostrę. A prawdopodobnie obrywasz dlatego Ty, że matka odczuwa respekt przed siostrą, z kolei Ty odczuwasz respekt przed matką, ale matka przed Tobą już niestety nie. Matka wie, że może Cię "złamać" (...tak jak siostra "złamała" matkę ?), że zawsze ulegniesz jej groźbom, że Twoje próby postawienia są tylko "niegroźnymi próbami".

Niestety "terroryści emocjonalni" wybierają na swoje ofiary osoby, które uważają za "słabe", przy czym "słabość" polega tutaj na uległości, braku konsekwencji (w staraniu się o należyte traktowanie) itp.

 

Rozwiązanie tego konfliktu zależeć będzie albo od tego, czy matka zacznie Cię szanować, albo (zdecydowanie gorsza opcja) czy matka poczuje respekt przed Tobą.

Druga opcja niestety jest gorsza nie tylko dla matki, ale również dla Ciebie, bo gdyby to poskutkowało, mogłabyś nauczyć się stosować taki mechanizm wobec innych.

Natomiast pomocne w pierwszym wyjściu byłaby wyprowadzka z domu (tak jak radzą forumowicze). Co prawda nie gwarantuje to rozwiązania konfliktu, jednak może uchronić Cię przed awanturami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za pomoc.Wyprowadzam się niedługo.Probowałam dzisiaj z mama porozmawiać ale się nie udało.Chociaż miała ochote z nią wyjaśnić całą sytuacje.Ale zdazyła się nastepna sytuacja.Mam już dosyć...dzisiaj była taka sytuacja, pozmywałam naczynia bo oczywiście siostra ma dwie lewe rece i tego nie zrobi.Ona by nie miała w czym jest jeść ani pić herbaty i tak by nie zrobiła tego.Myslałam ze mama zwróci uwage że są naczynia pozmywane ale jednak nie tylko powiedziała tak"siedzisz w domu nawet naczyń nie pozmywasz"a ja powiedziałam że naczynia rano pozmywałam.Powiedziałam jej żeby pogoniła drugą swoją córkę a nie tylko mnie ciągle,czemu mam ciągle ja tylko sprzątać.Mama mi na to że jej mama a moja babcia też ją ganiała do sprzątania a mamy siostre nie.Czemu mama robi tak samo jak jej mama?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu mama robi tak samo jak jej mama?
Po części dlatego, że wielu rodziców myli rodzicielstwo z władzą nad dzieckiem, a nie od dziś wiadomo, że władza "deprawuje" zwłaszcza słabe charaktery. A po części z tego powodu, ze rodzicielstwo to jedna z niewielu ważnych w życiu "umiejętności", które uczymy się wyłącznie w domu rodzinnym, co powoduje, że rodzice często nie znają innych wzorców i nawet, gdy sami przez takie wzorce cierpieli we własnym dzieciństwie, trudno im się przyznać do błędu.

 

Tym niemniej myślę, że bardziej istotne od motywów postępowania Twojej matki, są wnioski, które płyną dla Ciebie. Mianowicie wszystko przez co przeszłaś, warto przepracować z terapeutą po to, byś nie powieliła takiego wzorca później i to nie tylko jako matka, ale również jako żona/partnerka, przyjaciółka itd. Głównie chodzi o wypracowanie innego "schematu" postępowania (radzenie sobie ze stresem, porażkami itd.), niż agresja wobec osób bliskich i otoczenia.

Z całą pewnością to będzie bardzo trudna, obficie zroszona łzami praca nad tym, co w Tobie utkwiło przez ostatnie lata, jednak warto się jej podjąć dla własnego szczęścia :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałam jej żeby pogoniła drugą swoją córkę a nie tylko mnie ciągle
To nie bardzo wygląda na spokojne i pokojowe rozwiązywanie konfliktów. Musisz podjąć decyzję - czy wylewasz (nawet usprawiedliwioną) frustrację i złość czy też rozwiązujesz konflikt. Jedno prowadzi do kłótni, drugie do w miarę spokojnego dialogu.

 

Mama mi na to że jej mama a moja babcia też ją ganiała do sprzątania a mamy siostre nie.Czemu mama robi tak samo jak jej mama?
Zadaj SPOKOJNIE powyższe pytanie mamie. Czy uważa postępowanie swojej mamy wobec niej samej za sprawiedliwe. A jak nie, to czemu je naśladuje. Jakie jest wyjaśnienie jej nierównego traktowania was. I jaki jest powód, że siostra nie przykłada się do prowadzenia domu. Przecież korzysta z niego w tym samym stopniu co każdy inny członek rodziny. Więc z równym korzyściami powinny być związane równe obowiązki dotyczące mieszkania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×