Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

A to ciekawe :smile: kilka moich koleżanek, które miały depresje mówiły podobnie o sexie. Ja jak miałem depreche to nie było mowy o tym. Kobiety jesli chodzi o tą sferę życia inaczej przeżywają depresje.

No nie wiem, ja jestem kobietą a gdy miałam depresję to seks był dla mnie tak samo ważny jak nazwy prądów morskich opływających zachodnie wybrzeża USA :lol::lol::lol:

 

Z tym, że u mnie Fluoksetyna (Seronil) akurat na tą sferę życia wpływa na + ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam jestem tu nowa dzisiaj biore szóstą tabletkę seronilu pierwsze trzy dni czułam się fatalnie senność budzenie się wnocyteraz jest troche lepiej ale jeszcze mi dokucza czasami czuje nasilenie lęku ale pochwili mija, czekam cierpliwie na poprawe :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tenseronil mnie wykancza biorę juz 21 tabletkę i czuje się bardzo fatalnie

czuje jakiś scisko szczęk drganie ust pieczenie całego ciała dusznosci

niewiem czy mam przerwac czy to minie bo to moze za wczesnie aby było dobrze poradzcie co mam robić dalej

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj to minie.Ten lek dziala z opoznieniem.Pozytywne dzialanie po 6-8 tygodniach,ale warto czekac,ja jestem z niego zadowolona.Poczatki tez mialam trudne(nasilone leki,drzenie rak,szczekoscisk,ogolne poddenerwowanie),ale z czasem to minelo.Jesli nie mozesz wytrzymac to skontaktuj sie z lekarzem,na pewno cos poradzi,da cos na uspokojenie lub zmieni lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

whiteblackchocolate, si, trzy razy "zaczynałam" brać seronil i trzy razy miałam taki skutek uboczny na początku. Przechodzi po około 3-4 tygodniach. Możesz poprosić psychiatrę o coś doraźnego na uspokojenie - hydroksyzyna lub xanax. W każdym razie powinno przejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralam bioxetin przez 2 miesiace (bulimia plus depresja i nerwica lękowa), bylo w miare

w ostatnim tygodniu wrocily lęki i napady bulimiczne tak koszmarne, ze mdlalam

bralam wraz z sedamem.

|teraz mam bioxetin zmieniony na inny lek i odstawiam powoli sedam

czyli mnie bioxetin nie za bardzo pomogl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam pytanie apropos Seronilu: czy ktoś z Was miał takie drżenie mięśni po lekach? Cały czas trzęsą mi się ręce, głowa, nie bardzo nad tym panuje... czy to normalne? Biorę 2 tydz. Napiszcie coś, przerwać, brać dalej? Pozdrawiam

 

 

nie bralam wprawdzie seronilu, a bioxetin (tu i tu fluoksetyna) 2 miesiace i przez caly ten czas non stop drzaly mi miesnie, im dluzej bralam tym bardziej drzaly mi miesnie. Np. nie bylam w stanie nic odrecznie napisac, ledwo dlugopis trzymalam w reku.

Wczoraj psychiatra mi powiedziala, ze te drzenia to objaw uboczny antydepresantow, ktory powinien czasem minac. Mnie nie minal, wrecz przeciwnie - narastal.

drzenie ustawalo dopiero po sedamie, ale to lek dorazny, ktory i tak za dlugo chyba juz biore.

Bierz dalej, sama nie odstawiaj. chybA lepiej byloby zadzwonic do swojego psychiatry i sie poradzic, co robic.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heja wszystkim

dawno mnie tutaj nie bylo, z jakies pol roku. Przez ten czas bralem Seronil w dawce 10mg i powiem szczerze ze przez jakies 4 meichy czulem sie dobrze tz. leki puscily, zaczalem sie cieszyc i korzystac z zycia, na prawde poprawilem sie psychicznie ostro. Ale od jakis 3 miesiecy znowu zaczalem sie gorzej czuc. Znowu zaczely pojawiac sie leki, nerwy, stres, niechec do robienia czegokolwiek. Stracilem ten luz ktory mialem wszesniej, stracilem dobry nastroj i humor. Znowu zaczalem sie czuc zle tak jak to bylo przed zaczeciem terapii. Po uzgodnieniu z lekarzem podneislismy dawke do 20mg. Biore ta dawke od tygodnia i powiem szczerze ze jest masakrycznie. Trzese sie, jakam, mam totalny haos i pustke w glowie. Niespodziewalem sie ze takie beda efekty, gdyz myslalem ze zazywajac jzu wczesniej seronil efektow ubocznych nie bedzie. Czy ktos tez tak mial ze po zwiekszeniu dawki czul sie znacznie gorzej ??????

pozdrawiam serdecznie

robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczę , tak czytam tutaj o tej fluoksetynie i chyba zaczne ja brać. W sumie 12 lat temu w szpitalu na niej zaskoczyłam. Po 3 latach znów wpadłam w te lęki i lekarka włączyła mi cipramil, na nim ciągnęłam wiele lat, aż chyba stracił moc, bo od roku czuję, że jest ze mną strasznie, lęki nasilone, do tego doszły nowe i to straszne uczucie derealizacji, pół roku temu lekarka zamieniła cipramil na podobny, ulepszony Lexapro. Brałam 2 miesiące, zero zaskoku. Boję się wyjść z domu, juz nawet z kimś. Od prawie 2 miesiecy biorę fevarin, bez zmian, może faktycznie wrócic do fluosetyny. Jak narazie to tylko xanax ratuje mi życie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem wczoraj pierwsze opakowanie Seronilu i mam straszne opory przed zażyciem. Boję się skutków ubocznych i jak zwykle przeraziła mnie zawartość ulotki. Czy na kogoś z Was ten lek działał dłużej niż 4 miesiące? Przeczytałem tu kilka postów, które świadczą o tym, że często jego działanie słabnie lub zanika po kilku miesiącach. Napiszcie. Dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Linka,

 

Ja jestem już po terapii i po 1,5 roku (skończyłem brać rok temu) anafranilu tyle, że mam niestety nawrót i teraz lekarz przepisał mi Seronil. Boje się go wziąć, mam opory bo dla mnie powrót do leków to jak przyznanie, że nie mam już ochoty walczyć z tym sam plus męczą mnie nowe objawy.

Wiem, że na każdego leki inaczej działają na początku ale napisz proszę jak kuracja przebiega u Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę Seronil 4 dzień dawkę 10mg, od jutra mam brać 20mg. W niedalekiej przyszłości opiszę efekty. Dotychczas brałem Zolafren 10mg wieczorem ale źle się czułem, silny niepokój i nie mogłem usiedzieć w miejscu, fobia społeczna się nasiliła, teraz biorę tylko połowę tabletki żeby zasnąć. Psychiatra przepisał też Hydroxyzynę jakby wystąpił niepokój po zwiększeniu dawki Seronilu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałam i w ogóle na mnie nie działał, no może na początku przez pare dni, ale nie wiem ile było w tym autosugestii a ile faktycznie zasługi leku. W tym okresie tez dość dużo piłam ( tak na marginesie- szybciej się upijałam i po raz pierwszy w życiu urwał mi się film co nigdy mi się wcześniej nie zdarzyło) co mogło pogorszyć terapie, ale i tak był słaby , czasami nie upijałam się przez 2 tygodnie i też nie widziałam różnicy. Ale ja jestem lekooporna, zawsze potrzebuje końskiej dawki , a już w ogóle na psychotropy- nie potrafię uwierzyć w to, ze pomaga mi jakas tabletka podczas gdy w zyciu wszystko sie wali. Ale teraz jestem w tak beznadziejnej sytuacji , ze muszę iść poprosić po jakiś silny antydepresant, bo naprawdę ze sobą skończę. Boje się psychiatrów, wiec takie wyjście jest dla mnie katorgą. Siadam na krześle i ledwo udaje mi się wypowiedzieć słowo. Najgorsze jest to, ze to nie ja decyduje o swoim życiu i nie wiem czy jakies leki pomoga mi znaleźć prace i stanąć do pionu ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczesliwy_chomik, ojej dwa tygodnie się nie upijałaś i lek antydepresyjny nie działał mimo to....nie może być :roll: .....żeby taki lek się rozkręcił potrzeba co najmniej 4-6 tygodni, bez upijania się. Pomijam fakt, ze alkohol jako substancja psychoaktywna skutecznie niweczy efekty farmakoterapii.

Więc nie dziw się, że takim systemem jak opisujesz żaden lek nie zadziała....

 

Swoją drogą jeszcze niedawno tak pięknie nas przekonywałaś, że leki są be, że odstawiasz, że halucynacje są w porządku.......no i widać efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wiem. Ale ja się nie przyznaje do tego co pisałam wcześniej :roll: Bardzo czesto zmieniam zdanie. Sa takie sytuacje, ze trzeba, szczegolnie wtedy gdy życie się wali i jeszcze trzyma nas przy nim ciekawość . Masz racje z tym upijaniem się. Znowu mi przepisała Seronil, wiec postaram się nie pic, ale tylko i wyłącznie wtedy gdy w końcu uśmiechnie się do mnie słoneczko i moja sytuacja życiowa da mi choć dzień nadzieji na lepsze. Bo jak narazie jestem zerem i wrakiem. Śmierdzącym gównem czekającym na zdeptanie. Jakież to było piękne i poetyckie...

 

[Dodane po edycji:]

 

Naprawde az tak bardzo zle wplywa na terapie? Ten alkohol? To w sumie depresant , ale czy rzeczywiście różnica jest taka piorunująca?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×