Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bałam się tu pojawić, ale jestem...


mikejla

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.Jestem osobą walczącą z "D"-ZMD,DDA, (zdiagnozowana późno-dopiero 8 m-cy temu) na lekach. Dzięki takiemu forum jak to nauczyłam się bardzo wiele:przyznałam się przed sobą,że jestem chora i poszłam do psychiatry; że nie mogę się wstydzić tego ,że choruję na depresję(chociaż takie myślenie nie raz wraca do mnie); że to nie jest tak,że wezmę kilka tabletek i będę zdrowa bo one załatwią wszystko za mnie itd. Mimo to nie raz czuję się ... (w ogóle się nie czuję)- jakbym umarła (?). Nic nowego dla większości zmagających się z depresją.Dlatego Potrzebuję tu być. Wiem,że nie raz nie będę miała siły nic napisać,że wszystko znów przybierze zły obrót,ale ja chcę walczyć dalej.Gnębią mnie "duchy przeszłości". Nie mam odwagi chodzić na terapię.Mam dobrego lekarza psychiatrę,która zaleca mi mimo wszystko spróbować(ale nie wymusza tego na mnie bo wie ,że się boję).Moją terapią póki co będzie to FORUM. Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zombies Mass Destruction ;) a tak na serio polecam Ci mimo wszystko psychoterapię

Wiem,że nie raz nie będę miała siły nic napisać,że wszystko znów przybierze zły obrót,

nie myśl tak , nie przesądzaj tego że będzie Ci źle, przełam swój strach i zacznij terapię bo bedziesz trwała w martwym punkcie

wiesz co mi powiedziała terapeutka jak wyznałam z przestrachem ;) że chłopak z mamą radzili mi żeby odstawić leki? odpowiedziała : no i bardzo dobrze! kto bierze leki na swoje problemy... ja traktuje je jako środek pomocniczy, bo wiem że w moim przypadku kluczem jest terapia leki nie wyjaśnią moich konflików, obaw i lęków, a jedyne troche je zagłuszą...nie nauczą mnie jak sobie radzić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tak ,że ja nie chcę się leczyć(cały czas to robię i widzie efekty).Ale na razie pewne rzeczy mnie przerastają. Wiem ,że byłoby najlepiej zacząć psychoterapię,ale to mnie paraliżuje( tak jak nie raz strach ,który spina wszystkie mięśnie,przyspiesza oddech,zimny pot na przemian pokrywa skronie ...)-może niektórzy wiedzą dobrze o czym piszę. :(

Zawsze byłam silna,bardzoooo silna-taki typ osoby,która zawsze jest gotowa pomagać inny. Ale to zamknięta przeszłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×