Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

1/ mam cos nie tak z lewa polkula mozgu - czasem mnie uciska, to na pewno guz ;)

2/ jelito nadwrazliwe

3/ schizofrenia paranoidalna

4/ depresja

5/ dwubiegunowa

6/ dystymia

7/ anhedonia

8/ jestem z rodziny dysfunkcyjnej - DDD

9/ depersonalizacja

10/ ostatnio mialem powiekszony wezel chlonny w pachwinie i bylem pewien,ze to przepuklina (!) wmowilem 2 lekarzom (brawo sluzba zdrowia!)

11/ no ba i borderline cale zycie, oczywiscie to na pewno ja ;)

 

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak dlugo jeszcze bede na tym forum bo moze sie okazac ze nie mam nerwicy a jednak to czego sie tak bardzo obawialam...SM, ostatnio znow gorzej sie czuje i mam dziwne objawy a widze ze nikt z Was tutaj nie ma podobnych do mnie typu dziwne mrowienie w dloni lub stopie lub jakies prady albo co najdziwniejsze dretwienie podniebienia ...dziwny objaw a ja sobie wpisalam w google i co mi wyskoczylo? wiadomo co:( a lewa strona ciagle jest oslabiona , pewnie bede musiala powtorzyc znow typowe badania tzn rezonans glowy bo tomografia nic nie wykazala ale tomografi chyba pod tym katem nie moge ufac...naprawde wolalabym sie mylic ale za duzo objawow wskazuje na ta chorobe a przeciez sobie tego nie wmowilam ze chce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kn24,jeżeli cię to pocieszy to ja SM przerabiałam wielokrotnie i miałam podobne objawy.Drętwiały mi ręce i nogi,miałam takie dziwne mrowienia w jednej stopie,często miałam takie uczucie gorąca-tak jakbym wystawiła nogę pod nawiew z gorącego powietrzem.Miałam osłabione ręce i nogi -jak chodziłam to tak jakbym chodziła po czyś bardzo miękkim,a nogi były jak z waty.Dłonie tak samo:słabe,czasami nie mogłam utrzymac długopisu w ręce.Do tego dziwne bóle,trzaski i zawroty głowy,męty przed oczami.

Podniebienie mi nie drętwiało,ale często miałam uczucie jakbym miała sparaliżowany język

Ja byłam PRZEKONANA,że mam SM i nawet sama próbowałam to wmówic lekarzowi.Nie miałam żadnych specjalistycznych badań typu rezonans-lekarz wykluczył moje podejrzenia podczas zwykłej wizyty-wywiad,badanie odruchów(pamiętam,ze jakimś patykiem smyrał mnie po stopach).

Przepłakałam wiele nocy,siedziałam i dołowałam się jeszcze bardziej szukając i dopasowując sobie objawy wyszukane w necie.W pracy siedziałam przed komputerem i zakrywałam raz jedno oko,raz drugie żeby sprawdzic czy nie trace wzroku.

Nie potrafie dokładnie stwierdzic kiedy i jak te objawy minęły (czasami,coś tam jeszcze mi zdrętwieje,czy przejdzie jakiś prąd w nodze ale nie jest to nasilone w takim stopniu jak kiedys-po prostu nie myslę wtedy o tym,nie zwracam na to uwagi),ale wydaje mi się ,że po prostu skupiłam sie na jakiejs innej chorobie i zaczełam wmawiac sobie cos innego,wiec zapomniałam o SM.

Teraz np. jestem na etapie jakiejś tajemniczej ukrytej choroby z autoagresji,która powoli wyniszcza mój organizm..

Jestem pewna,ze nic Ci nie jest,że to wszystko tylko siedzi w Twojej głowie..Jeżeli myślisz ,że ci to pomoże,uspoki to zrób sobie ten rezonans ale przede wszystkim nie szukaj chorób w necie,bo to jest najgorsze co można robic-pamietaj,że ZAWSZE dopasujesz sobie nawet do najbardziej błahego objawu najgorszą chorobę-znam to z autopsji.

Trzymaj sie cieplutko:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zatrucie muchomorem sromotnikowym( zjadłem kanię późnym wieczorem i dostałem wzdęcia)

Zatrucie botuliną.

Ciągły lęk przed sepsą/zapaleniem opon mózgowym, boli mnie trochę gardło, wiem że tam nawet trochę ropy jest i od razu taka wizja....

Zaczadzenie(przebywałem obok pieca C.O)

Lęk przed uzależnieniem od Xanaxu;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam! straszliwie się boję, (ojej, ale to jak!) dzisiaj byłam u mojego lekarza internisty, który mnie zmusił do zrobienia badań(mimo ze bylam po jedzeniu) poniewaz ostatnio przez rok mi dawał skierowania i nie chodziłam, bo boje sie ze mi wyjdzie coś zlego(patrz:nowotwór). Poszedł więc dziś ze mną, był przy mnie zeby mnie uspokoić(wie ze mam nerwice) no i w kazdym razie potem się go pytałam czy jest tam moze badanie na markery nowotworowe i powiedział ze nie, ale jest badanie crp ktore jesli ma sie go za duzo to moze swiadczyc o nowotworze. W czwartek znow do niego idę po wyniki i na kontrolę i tak sie boję jak nigdy w zyciu!!!!!! Latam teraz po forach,stronach internetowych i czytam i chłonę wszystko i za chwilę nie wytrzymam od tego lęku że coś mi jest=( lekarz mi mówił zebym sie nie martwiła bo nic mi nie jest(mam 22 lata) ale ja oczywiscie jak zwykle nie mogę się nie martwić! Boli mnie teraz WSZYSTKO!

Wybaczcie, ze tak nieskładnie się wyrazam i strasznie nielogicznie, ale pisze bardzo szybko z tego strachu=(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty341, ja też to przechodziłam :( strach przed nowotworem (i nie tylko). Podejrzewałam u siebie raka piersi, wyczułam jakiegoś guzka a byłam wtedy w Irladnii, do przyjazdu do polski miałam kilka miesięcy a do lekarza irlandzkiego nie chciałam iść, znalazłam polska lekarke, ale 3 tygodnie czekałam na wizytę - myślałam ,że zwariuję ze strachu! Po badaniu usg okazało się ,żę to nic groźnego i taka moja "uroda" - myślałam, że sie popłaczę ze szcześcia!

Głowa do góry - jestem pewna ,że w Twoim przypadku będzie tak samo! Trzymam kciuki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez bym chciała już mieć dziecko!... a tak się boje że np. jak będę w ciąży to wykryja u mnie raka.. =( naprawdę ta nerwica mnie kiedys wykończy.. no nic, dziś mi kolega powiedział że nie nalezy sie niczym przejmować bo wtedy nawet wzrasta prawdopodobieństwo ze jak sobie coś wmawiamy to moze tak się stac! więc postaram sie nie myśleć o tych naszych złych rzeczach. ale poki co do jutra i tak bede sie stresować! :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no wiesz, anemia nie jest zwykla, tylko tez swiadczy ze cos tam jest nie w porzadku w organizmie. szukalas przyczyny?

 

wydaje mi sie, tak na chlopski rozum, ze kazda osoba ktora wazy ponizej 50 kilo ma z tym jakies problemy; ja sie zle czuje przy poziomie hemoglobiny 7, kiedy norma stanowi 13-18scie, do 13 udało mi sie dobic raz :) lekarzy to nie dziwi, wszystko tlumaczą tym, że nie jem mięsa ;) oczywiscie, przy pierwszych wynikach, bylam przekonana że to białaczka i nie widzialam powodow dla ktorych lekarka pozwala sobie na żarty w stylu 'pani powinna już nie żyć' ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×