warunki jakie trzeba spałnić żeby być mode

"kurdeeeee to ja zgłaszam Twoją kandydaturę! Zrobię Ci kampanię itp... ale ne masz bordeline????? zaburzeń osobowości???? stanów psychotycznych???? schizofreniii???? i nie jesteś nimfomanka????? :lol:"

Ja mam takie pytanie czy żeby zostać moderatorem tego forum trzeba posiadać powyższe jednostki chorobowe ?

Z tego co pamiętam większość z "zespołu" moderatorów przyznawała w postach ,że posiada takie rozpoznania lub opisywała w swoich postach takie problemy które na nie wskazują co oceniam korzystając ze swojej wiedzy i doświadczenia.Jeśli takie jest kryterium a myśle ,że tak to zacytowany post był żartem nie na miejscu uderzającym w innych kolegów modów.

A tak swoją drogą zajęcie typu "moderowanie" jest szkodliwe dla zdrowia psychicznego,długie przesiadywanie na forum w zaciszu swojego zamkniętego domu grozi AGORAFOBIĄ oraz ZABURZENIAMI SPOSTRZEGANIA!!!!W związku z tym nie polecam.......

Ja mam takie pytanie czy żeby zostać moderatorem tego forum trzeba posiadać powyższe jednostki chorobowe ?

Kandydaci są oceniani indywidualnie.

Ja mam takie pytanie czy żeby zostać moderatorem tego forum trzeba posiadać powyższe jednostki chorobowe ?

Kandydaci są oceniani indywidualnie.

To znaczy ?

To znaczy ich zaburzenia nie są jedynymi czynnikami branymi pod uwagę. Liczy się całokszałt. Każdy z modów jest znany administratorom i innym moderatorom, wiemy wszyscy czego możemy się po sobie spodziewać - nikt nieobliczalny nie zostałby moderatorem...

To znaczy ich zaburzenia nie są jedynymi czynnikami branymi pod uwagę. Liczy się całokszałt. Każdy z modów jest znany administratorom i innym moderatorom, wiemy wszyscy czego możemy się po sobie spodziewać - nikt nieobliczalny nie zostałby moderatorem...

Czyli rozumiem,że diagnoza:zab.osob. czy epizod psychotyczny nie dyskwalifikuje ?

To czemu miał służyć ten durny post ?

Przecież wszyscy i tak wiedzą kto "rządzi" tym forum.

Czyli rozumiem,że diagnoza:zab.osob. czy schi nie dyskwalifikuje ?

Nie ma jednej rzeczy która dyskwalifikuje. Dyskwaifikuje nieprzewidywalność, mocno zaburzony kontakt z rzeczywistością... Modzi muszą być po prostu przewidywalni. Jasne, osobie z borderem będzie się trudniej opanować niż zdrowej pod tym względem, ale jeżeli tylko ktoś się kontroluje to nie ma przeciwwskazań - chociażby Ola, bpd, była przez długi czas moderatorką i dobrze się spisywała.

To czemu miał służyć ten durny post ?

O to pytaj osoby która go napisała...

Przecież wszyscy i tak wiedzą kto "rządzi" tym forum.

Generalnie idealna wizja jest taka, że nie ma żadnego "sobierządzenia". Są osoby funkcyjne, które dbają o to, żeby główny cel forum nie odpłynął za daleko, i tyle. Wiadomo że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i nie zawsze udaje się zachować tą idealną wizję, ale nie ma tu (i nie będzie) jednej grupy trzymającej władzę ani podziału użytkowników na przyjaciół i wrogów...

Lepiej napisz dokładnie o co chodzi, bo widzę że się czaisz :)

Nie ma jednej rzeczy która dyskwalifikuje. Dyskwaifikuje nieprzewidywalność, mocno zaburzony kontakt z rzeczywistością... Modzi muszą być po prostu przewidywalni. Jasne, osobie z borderem będzie się trudniej opanować niż zdrowej pod tym względem, ale jeżeli tylko ktoś się kontroluje to nie ma przeciwwskazań - chociażby Ola, bpd, była przez długi czas moderatorką i dobrze się spisywała.

No właśnie nie widzisz durnotowatości tamtego postu ?

Osoba która go napisała poddała dyskryminacji oraz dyskwalifikacji osoby z takim rozpoznaniem na tym forum podczas gdy w skład modów takowe wchodzą, nie znając kompletnie specyfiki tych zaburzeń.....Niestety niewiedza i stereotypy wciąż wygrywają....i przeświadczenie ,że wszyscy zaburzeni są tacy sami.Co do dwóch powyższych zmiennych kryterialnych to bdp czy inne zab.osob.akurat nigdy nie tracą kontaktu z rzeczywistością i czasem mam wrażenie ,że Ci są bardziej przewidywalni niż tzw."zdrowi".

Lepiej napisz dokładnie o co chodzi, bo widzę że się czaisz :)

Piszę dokładnie......czasem czytam tutaj takie rzeczy ,że naprawdę nie wiadomo śmiać się czy płakać

Poprostu smutno mi się zrobiło.

No właśnie nie widzisz durnotowatości tamtego postu ?

Napisz to osobie, która go napisała...

Osoba która go napisała poddała dyskryminacji oraz dyskwalifikacji osoby z takim rozpoznaniem na tym forum

Nie mogę wypowiadać się za osobę, która go napisała, ale mam wrażenie że to był żart. Czy zabawny to kwestia dyskusyjna, ale żart. Nie przesadzałbym z tą dyskryminacją... Jak znajdzie się godna zaufania osoba, to takie zaburzenia nie będą przeszkodą.

Niestety niewiedza i stereotypy wciąż wygrywają....i przeświadczenie ,że wszyscy zaburzeni są tacy sami.

Napisz to w tamtym temacie. Serio.

Co do dwóch powyższych zmiennych kryterialnych to bdp czy inne zab.osob.akurat nigdy nie tracą kontaktu z rzeczywistością i czasem mam wrażenie ,że Ci są bardziej przewidywalni niż tzw."zdrowi".

Tu się nie wypowiem - to zależy od osoby. Po prostu moderator musi być przewidywalny, nie może wpadać w szał i robić spustoszeń pod wpływem emocji. Jeżeli tego nie robi (do tej pory nie było takiego przypadku) to żadne zaburzenia nie są przeszkodą.

Inna sprawa jeżeli ktoś się nie kontroluje, jest niestabilny (czy to wynika z jego zaburzeń, czy nie, to nie ma znaczenia) - wtedy niestety lepiej jest, jeżeli nie dostanie guzików moderatora. I nie jest to dyskryminacja...

mam dziwne wrażenie, że chodzi o to, że jestem tu krótko i dałam już parę ostów/banów.

Kaseina, zacytowałaś post ktory byl skierowany do mnie. To było pisane żartem, który chyba wszyscy zrozumieli. Mimo, że jakoś kusi mnie funkcja moda to wiem, że dobrym modem nie byłabym bo mam zaburzenia osobowości, a na stanowisku moda musi być osoba która ma w miarę trzeźwy umysł i nie dziala pod wplywem emocji.

a osta sama dostałam wlasnie za to że mnie poniosło, i właśnie od najnowszego moda którą jest paradoksy.

Trudno, nie płaczę z tego powodu.Staram się być grzeczna już

ne doksy, tym razem o mnie jeeee żenada... Kaseina, post nie był kierowany do Ciebie ale jeśli tak to zrozumiałaś to bardzo mi przykro szczerze. Nie jestem komputerem i mam swoje problemy - i czasem niesmaczne poczucie humoru zazwyczaj skierowany na własną osobę (taka forma samokarania) ale niestety często osoby postronne cierpią... na szczęście niektórzy się z tym liczą... i tu pokłony dla Paranoi - dziękuję za sprostowanie. Mam nadzieję, że to temat wyjaśnia.

Pstryk, ja wiem ,że ten post nie był do mnie skierowany ,wiem ,że do paranoi.

Wzburzyłam się bo wyobraziłam sobie jak po przeczytaniu czegoś takiego moga czuć się osoby z wymienionymi przez Ciebie zaburzeniami zarówno wśród zespołu moderatorów jak i innych użytkowników.Wiem ,że to był żart,jednak niestosowny tutaj. Jestem przeciwna stygmatyzacji a coś takiego tutaj zaistniało.Specyfiką tego forum jest równość ,brak podziałów a takie słowa mogą stanowić zagrożenie dla poczucia jedności.

jako że mamy różne zaburzenia tutaj, sama wiem coś o tym, bo często nawet nie żarty ale zwykłe zachowania i rozmowy doprowadzają mnie do ataków płaczu, odrzucenia itp. dlatego ja w swoim imieniu przepraszam Cię Kaseina, jeśli nasze żarty w jakiś sposób Cię uraziły i w zasadzie to dobrze, że poruszyłaś ten temat, bo może Tobie będzie teraz lżej.

Ale też taka rada: Więcej dystansu do choroby Jesteśmy chorzy, to nie ulega wątpliwości, ale chyba nie mamy z tego powodu ciągle narzekać, smucić się, pisać jak nam źle, bo są przecież momenty kiedy jest nam fajnie, coś nas ucieszyło, rozśmieszyło, rozbawiło i o tym też możemy tupisać i nawet powinniśmy.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Kaseina - co innego jak ktoś żartuje z zaburzonego bo sam jest zdrowy, a co innego jak jeden zaburzony żartuje z innego zaburzonego jeżeli się znają i lubią to czemu nie.

Specyfiką tego forum jest równość ,brak podziałów a takie słowa mogą stanowić zagrożenie dla poczucia jedności.

Nie rozumiem o czym mówisz. Jakie poczucie jedności? Ja nie mam poczucia jedności ze wszystkimi, dlaczego miałabym mieć? Forum to nie jest zbiorowa psychoterapia. Tak jak w życiu, na forum tez są podziały, ludzie myślą inaczej, mają inne choroby, inne podejście. Wg mnie to raczej wzbogaca niż przeszkadza.

polakita, no widzisz to się różnimy....bo ja czuję jedność ze wszystkimi tutaj :)