Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipnoza


MarekMarecki

Rekomendowane odpowiedzi

A ja słyszałem same dobre opinię o hipnozie i chociaż zawsze

 

do sprawy podchodziłem sceptycznie, to chyba w końcu się na nią zdecyduję. Zastanawiam się tylko czy nie wziąć jakiego

 

dyktafonu, żeby po seansie zrobić szybki check czy "doktur" nie próbował mi pomóc wyciągając ze mnie wszystkie numery kont i

 

PINy :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie hipnoza niestety odpada.... Z bardzo prozicznego

 

powodu - bałabym się panicznie, że już się nie wybudzę. Na samą myśl o tym czuję strach a co dopiero by było gdybym to

 

wprowadziła w czyn :)

 

Chociaż, kto wie może kiedyś w ramach przełamywania lęków, nad czym usilnie pracuję, kiedyś

 

zawitam do gabinetu jakiegoś hipnotyzera :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie hipnoza niestety

 

odpada.... Z bardzo prozicznego powodu - bałabym się panicznie, że już się nie wybudzę.

A czy to jest

 

możliwe? Ja się tam nie znam, ale zawsze mi się wydawało, że koleś spowalnia cię do alfa albo teta, bo przecież tu chodzi o

 

wpływanie na podświadomość, więc jakaś część mózgu musi nie spać :?::?::?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz wydaje mi sie,że gdyby hipnoza była skuteczna to

 

powstała by zaraz jakas klinika lecząca tą metodą.Przeciez ludzie by nawet kredyty zaciagali byleby tylko sie wyleczyc.Jak

 

chcesz płacic kasiorke jakiemuś"czarodziejowi" to prosze http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,51267,71036.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem REIREI czy niewybudzenie się jest możliwe... Ale

 

hipnoza nie jest do końca zbadana, nie wszystkie jej skutki są poznane, czasami jakiś niedoświadczony hipnotyzer może narobić

 

więcej szkód niż pożytku... Nie można tak się bawić ludzką podświadomością, bo nigdy nie wiadomo co z tego wyniknie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reirei

 

napisał "A tak poza tym gazeta.pl śmierdzi moczem i starymi ludźmi."Moze ty juz dawno znajdujesz sie w stanie hipnozy,to by

 

wiele tłumaczyło.

Wiem, to było płytkie :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
To nie o to

 

chodzi czy to było płytkie czy głebokie.Chodzi o to że hipnoza jest dość niebezpiecznym sposobem leczenia.Ona jest

 

wogóle"mało zbadaną"metodą.Dokładnie nie wiadomo co może sie stać z takim pacjętem.Jeżeli ktoś ma mało atrakcji w życiu i

 

chce ryzykowac to bardzo proszę.Mam nadzieję,ze skonczy sie tylko bezpowrotną utrata jakiejś sumki/chodzi o kasiorkę/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację. Pamiętaj jednak, że wiele osób jest w

 

stanie zaryzykować resztki swojej chorej psychiki, bo walczy o zdrową psychikę. :? Ehh, tak szczerze mówiąc nie wydaje mi

 

się żeby taka hipnoza mogła być metodą na nerwicę, ale zawsze może być wspomagaczem. Tak samo nie wyleczą cię same tabletki i

 

wydaje mi się że choćby dlatego nie ma żadnych klinik leczących hipnozą. Poza tym wydaje mi się że podchodzisz troche do tego

 

jak do znachorstwa, piszesz że to "czarodzieje", a przecież wielu(a tak legalnie to chyba wszyscy?) hipnotyzerów to lekarze,

 

tak samo wykształceni jak ci do których chodzimy i któym zaufaliśmy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reirei wszystkie metody które działaja sa dobre.Ja tylko

 

przestrzegam przed chodzeniem do "specjalistow'niewiadomego pochodzenia.Jednak do hipnozy mam dośc nieufne podejście.Nawet

 

bardzo nieufne.Takie jest moje zdanie.Ale jak ktos chce sie zapoznać z tą metoda to zapraszam na

 

http://www.hipnoza.pl/hipnoza.html A na tym,ze osoby "chore" zaryzukują "wszystko"by stać sie zdrowe

 

zerują różni "magicy'

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja, racja. Myśle, że powinniśmy mimo wszystko poczekać na

 

jakieś opinie kogoś kto już się hipnozie poddał. Ja zdecydowałem, że jednak spróbuje i się wybule, ale na pewno nie przed

 

sesją, a w sumie do tego czasu wszystko sie może zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie, studiowanie jest równoznaczne ze spychaniem

 

zdrowia na ostatni plan. Teraz już zapieprzam tak że świata nie widzę(w tej chwili ledwo co wróciłem z koła i lepię

 

prezentację na angielski którą mam jutro o 7:30 :shock: ), ale po świętach to już będzie poprostu hardcore. Po sesji znowu

 

bedzie luz i wtedy planuje sie wybrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ludzie niebojcie sie hipnozy!!!

jestem chory na nerwice od 3lat bralem leki ale one pomagaja tylko na jakis czas ,teraz chodze do psychoterapeuty i wlasnie jestem po 3 hipnozie i zaczyna mi pomagac.

A juz wogole niewierzcie w takie rzeczy ze sie niewybudzisz to bzdura totalna w kazdej chwili mozesz wstac i przerwac ale wtedy niemialoby to sensu.Ale mowie wam ze nikomu wtedy niechcialoby sie tego przerywac jest bardzo milo !

Jest super sprobujcie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×