Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Fobia życzę udanej wizyty ;)

angsthasse, no jakby nie patrzeć pomaga w koncentracji bo jak się człowiek telepie i boi niewiadomo czego to przynajmniej po benzo może się skupić na nauce....... :-|

Linko zgadzam sie z Tobą bo po benzo można się wyciszyć i skupić.

 

Też mam dwa ustne. I to z przedmiotów z których mam frekwencję 'zero', a do tego profesorowie ci są bardzo wymagający.

 

Ja Magdo np.nie boje się ustnych tylko pisemnych...ustne zawsze zdawałem:) Z pisemnymi gorzej ;)

 

Wszystkim zdającym życzę zaliczenia egzaminów,kolosów itp :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez nawet prowadze dziennik samokontroli gdzie zapisuje wieczorem co planuje zrobic w pracy a co poza praca i na koniec dnia nastepnego robie podsumowanie co z tego udalo mi sie osiagnac. czasem nic, a czasem chociaz cos i to cieszy ze jednak jedna rzecz a "odchaczona"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja do psychiatry po leki jakoś w tym tygodniu chcę jechać, muszę zadzwonic i sie umówić z nim.

 

Też mam ambitne plany na naukę dziś... :roll: Angielski cały semestr i niemiec dwa semestry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest moje odwlekanie :smile: W zeszłym tygodniu chciałam sie umówić na NFZ ale terminy są na połowę lutego dopiero, a ten mój co przyjmuje prywatnie nie przyjmuje codziennie i w tamtym tygodniu już go nie było. Więc muszę teraz zadzwonić i sie umówić. I kolejna sprawa że muszę zgrać psychiatrę z czasem mojego chłopaka, bo chce żeby ze mną pojechał -tam gdzie przyjmuje ten lekarz nawet komunikacja miejska nie jezdzi, a za taksówkę chyba z 50zł w jedną stronę zapłacę bo to drugi koniec miasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale śliczna pogoda!

Niestety w łóżku leże chora!

Właśnie skończyłam czytać ksiązke Waris Dirie i tak mnie zachwyciła że chyba sobie kupie jej wszyskie książki!

Świetnie opisuje życiową choć odległą historie! Polecam!!!

Miłego dnia wszystkim życzę i udanej nauki dziewczyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

ja dziś przeżywam 6. dzień odstawienia Alventy i myślę, że przeżyję, chociaż jeszcze wczoraj nie byłam tego taka pewna, takiego koszmaru jak przy odstawianiu tego leku nie życzę nikomu. Oczywiście odstawiam pod okiem lekarza, zeszłam z 75 mg (taką dawkę brałam przez rok) do 37,5 (inna nazwa leku ale wciąż wenlafaksyna) przez tydzień a potem koniec. No i się zaczęło. Brrrr...Mam nadzieję,że każdy dzień będzie teraz lepszy. Ciekawe jak będę funkcjonować bez mojej kochanej Alventy (już tęsknię :D ), mam nadzieję, że rok leczenia coś mi da... Brałam na nerwicę, która tak mi dokuczala, że wywołała stany depresyjne. Trzymajcie kciuki proszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

ja dziś przeżywam 6. dzień odstawienia Alventy i myślę, że przeżyję, chociaż jeszcze wczoraj nie byłam tego taka pewna, takiego koszmaru jak przy odstawianiu tego leku nie życzę nikomu. Oczywiście odstawiam pod okiem lekarza, zeszłam z 75 mg (taką dawkę brałam przez rok) do 37,5 (inna nazwa leku ale wciąż wenlafaksyna) przez tydzień a potem koniec. No i się zaczęło. Brrrr...Mam nadzieję,że każdy dzień będzie teraz lepszy. Ciekawe jak będę funkcjonować bez mojej kochanej Alventy (już tęsknię ), mam nadzieję, że rok leczenia coś mi da... Brałam na nerwicę, która tak mi dokuczala, że wywołała stany depresyjne. Trzymajcie kciuki proszę.

 

gratulacje!!

Sama dopiero co odstawiłam velafax xl- ostatnia dawka w wigilię. Mimo że lekarz zalecił mi mniejszą dawkę - brałam przez 2 ostatnie miesiące co drugi dzień 75 mg, miałam okropne objawy odstawienne, najgorsze były zawroty głowy, uczucie jakbym miała lekkie wyładowanie elektryczne w mózgu, no i osłabienie. Nawet zaczęłam przypuszczać że to moja nerwica powoduje a nie końcówka leków w ograniźmie. Męczyłam się tydzień.

Teraz jest ok.

W ogóle świat wygląda inaczej, po tym leku mi było wszystko jedno. byłam jakby "odurzona'. Teraz mam więcej życia w sobie, więcej rzeczy mnie interesuje. I niech tak już zostanie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, pani psycholog wyjaśniła mi ,żeto taki okres przesilenia i , że wiele osób wtedy gorzej się czuje a my - nerwicowcy jesteśmy jeszcze bardziej na to podatni

ale z lexapro jakoś sobie poradzę , czuję się trochę zawiedziona ,ze jeszcze muszę brac tabletki ,ale z drugiej strony to nawet lepiej ,ze bedę miała "wspomagacza"na ten trudny zimowi- wiosenny okres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poranek - MASAKRA!!!!! - po kolokwium już lepiej, co prawda xanax był, ale jak mówię, 0,25 i nie przekraczam tej dawki dziennej i co kilka dni jak się "coś" dzieje.....ale tu suprajz........możliwe, ze zdałam tego kolosa, jestem poprostu śmierdzącym leniem który ma więcej szczęścia niż rozumu :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

ja dziś przeżywam 6. dzień odstawienia Alventy i myślę, że przeżyję, chociaż jeszcze wczoraj nie byłam tego taka pewna, takiego koszmaru jak przy odstawianiu tego leku nie życzę nikomu. Oczywiście odstawiam pod okiem lekarza, zeszłam z 75 mg (taką dawkę brałam przez rok) do 37,5 (inna nazwa leku ale wciąż wenlafaksyna) przez tydzień a potem koniec. No i się zaczęło. Brrrr...Mam nadzieję,że każdy dzień będzie teraz lepszy. Ciekawe jak będę funkcjonować bez mojej kochanej Alventy (już tęsknię :D ), mam nadzieję, że rok leczenia coś mi da... Brałam na nerwicę, która tak mi dokuczala, że wywołała stany depresyjne. Trzymajcie kciuki proszę.

 

 

 

Ale mnie przestraszyłaś!

Ja od 10 miesięcy biorę Alventę. Od 8 miesięcy w dawce 225 mg na dzień. Końska dawka.

I po tym co napisałaś strsznie sie zaczelam bać ponieważ od marca mam schodzićz tego lekarstwa.

 

Na pewnio bede trzymala mocno kciukii!

 

Pisz jak dajesz sobie rade!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×