Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie wiem co robić...


serek87

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 23 lata,jestem studentką pielęgniarstwa,narzeczoną,mieszkam z ukochanym od 3 miesięcy.Wszystko zaczęło się na pewno dużo dużo wcześniej,kiedy byłam dzieckiem,ale uzewnętrzniło się teraz...

Dzieciństwo miałam trudne psychicznie,mama chorująca na depresję,po ciężkim rozwodzie z moim ojcem alkoholikiem,i również niełatwym dzieciństwie.Byłam często bita,czy zasłużyłam czy nie...Jednak pomimo to bywały i słodkie chwile.Taka bujanka.Długo by opowiadać...Jednak tej wiosny w wielką sobotę,stało się coś,czego nie przypuszczałam nigdy:mama wyrzuciła mnie z domu.Wylądowałam u babci.Mimo awantury mama nie zerwała ze mną kontaktu.Nasiliła starania o leczenie u psychiatry,zgłosiła się na terapię.Nią też to trzepnęło.Ja mieszkałam u babci.Pewnego dnia z rana trzymała mnie biegunka.Musiałam jechać na uczelnię.Jadąc w samochodzie z narzeczonym poczułam te bulgoty w brzuchu.Zrobiło mi się gorąco,oblał mnie pot,mrowiły stopy i łydki.Miałam wrażenie,że zaraz nie wytrzymam!!!I...że wszyscy to zobaczą...!Wylądowałam w szpitalu.Lekarz przepisał leki na biegunkę.Jednak uczucie ciągłej biegunki,i strach przed utratą kontroli pozostało.Nasilało się-w samochodzie,w centrum handlowym,osiedlowym markecie,w parku,w autobusie.Do autobusu nie wsiadłam do dziś.Zaczęłam żyć zamknięta w domu.Udałam się do psychiatry.Dostałam leki od których ciągle bolał mnie żołądek.Przez przypadek,znalazłam ogłoszenie w portalu internetowym o prace jako ratownik na obozie jeździeckim a że jestem ratowniczką to mnie wzieli.Przepracowałam 1 turnus i zostałam na waleta,byłam tam prawie do końca sierpnia.Konie dużo mi dały,to jeden z tych małych punktów zwrotnych.Jednak po powrocie do domu..znów jest to samo.Siedzę zamknięta w domu z dwoma kotami,żeby pojechać gdzieś dalej czy na uczelnię szpikuję się Stoperanem,leków od psychiatry nie biorę-żołądek mi dokuczał.

Nikt mnie nie rozumie. ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, na moje oko masz typowe objawy NL, a raczej jej odłamu - fobii społecznej. Czujesz lęk przed wyjściami do ludzi, prawda? Czy to jedynie uczucie że musisz do toalety? Cóż, większość z nas ma te objawy. Myślę, że powinnas znowu udać się do lekarza i powiedzieć mu że bolał Cie żołądek od tamtych leków - ja też mam problemy z żołądkiem, leczyłam sie na wrzody- miałam okres w życiu że z nerwów jadłam pół lodówki na raz a potem wymiotowałam krwią- to nie bulimia tylko tak mnie żołądek bolał. Lekarz dobierze Ci delikatne leki. Delikatne dla żołądka. Jest też duże prawdopodobieństwo że ten ból żołądka powoduje stres i lęk. Zrób badanie żołądka- rodzinny Ci zleci, na początek zrób sobie Helikotest, potem może rodzinny zleci gastroskopię. Wg mnie żołądek boli Cie z nerwów. Jeśli radzisz sobie 'w miarę' z tym możesz spróbować brać np Nervomix- tabletki uspokajające z dziurawcem, bez recepty, tanie i dobre. I zapisz sie na terapię u psychologa-na NFZ. Żródło Twoich lęków i leży w głowie i tylko lekarz może Ci pomóc znalezc te żródło i je uleczyć. Miałaś ciężkie dzieciństwo i najprawdopodobniej to jest przyczyna tego co teraz sie z Tobą dzieje. Także do psychiatry po leki jeszcze raz i koniecznie na terapię. Innej drogi nie ma.

 

p.s. Problemy gastryczne to u nas norma, ja też na początku chorowania byłam pewna że mam coś z jelitami nie tak, a to jednak była 'tylko' nerwica- więc nie szukaj przyczyn w swojej fizyczności a w psychice i nie martw sie- większość z nas ma fobię społeczną i da sie z tego wyjść :smile: Będzie dobrze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz postawił już diagnozę,że to nerwica.Biegunka to nie jedyne objawy.Często jak np.wezmę Stoperan to zamiast Moje biegunki mam sikawkę-wiecznie chce mi się sikać i mam wrażenie,że nie utrzymam.W skrajnych wypadkach dochodziło do tego,że zaczynałam się dusić.Za każdym razem zanim wyjdę z domu muszę iść do toalety to już rytułał.

Moje relacje z ludźmi zawsze były kiepskie.Jestem "inna".Zawsze mam własne zdanie,inne podejście.Ludzie mnie nie lubią,czuję się odtrącona...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Serek- jak bym czytała o sobie :smile: Sikawka to następstwo biegunki- jak nie jedno to drugie. A to 'tylko' nerwica! I pamiętaj - Gdyby Cie kochali wszyscy, byłabyś żadna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spróbuj sie zgłosić do psychoterapeuty na nerwice to pomaga, a to o czym piszesz to w sumie norma w nerwicy :) heheheh ja też tak miałam wracałam sie po 5 razy do łazienki żeby dosikać, ze sraczką też podobnie :) a z tych leków bym nie rezygnowała mże spotkaj sie z psychiatrą i pogadaj z nim, bo mi też sie wydaJE że ten brzuch to Cie boli od nerwicy, ale tylko mi sie tak wydaje, mówię Ci poszukaj psychologa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, 'tylko' nerwica w sensie że dobrze że nie jakieś schorzenia fizyczne! Nerwice wyleczysz, nie martw sie. Tylko zrób sobie wycieczke do psychiatry i potem do psychologa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc wybierz sie jeszcze raz i powiedz że od tamtych bolał Cie żołądek, da Ci inne. Choć wg mnie to tylko Twoja psychika, wkręciłaś sobie że od tabletek Cie boli i faktycznie przestał boleć jak odstawiłaś leki - siła sugestii. A najpierw zrób sobie to:

http://www.strefalekow.pl/product/details/sprzet-medyczny/helicotest-wykrywa-helicobacter-pylori.html

albo wybierz sie do rodzinnego w celu zbadania żołądka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru nic przemęczać-bóle żołądka bywały tak silne,że musiałam się kłaść na łóżko i zwijać w kłębek.Były to napaowe silne skurcze,tego nie dało się wytrzymać!Z reszta leki i tak dawno przestały na mnie działać.Kiedyś pierwsze opakowanie zadziałało a potem to już czułam się normalnie całkiem.Najlepiej pomagają mi konie no ale co mam na zakupy z koniem iść?Była by to lekka przesada...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odnoszę wrażenie że wyleczyły by gdybym przebywała z nimi na codzien tak jak w wakacje ale niestety mieszkam daleko w szarym miescie i do tego nie mam prcy.nie mam nie dlatego ze nie szukam-bo szukam ale nie moge znalesc.szukam w swoim zawodzie i w innych i nigdzie sie nie nadaje nie wiem dlaczego:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

serek87, to samo co to strach przed wyjściem najlepiej toaletę ze sobą jakbym nosił.myślę nad udaniem się do psychiatry,leczyłem się do tej pory na jelito drażliwe ale to nic nie daję jak ma być coś stresującego to już jazda w brzuchu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×