Skocz do zawartości
Nerwica.com

Masturbacja a pogłębienie depresji


pulver

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież człowiek czasem sam się wstydzi jak zeżre tabliczkę czekolady, albo się upije.

No to ja tak nie mam :), czekolady pozeram nalogowo i nie upijam sie do nieprzytomnosci.

 

że osoba depresyjna o niskiej samoocenie może czuć się w związku z masturbacją źle, a jeśli się czuje źle, to powinna móc to ograniczyć, a nie racjonalizować sobie, że to jest super dobre i naturalne.

Nie mowie, ze nalezy to robic, bo jest nautralne i wogole super, tylko, ze robienie z tego problemu jest nienaturalne. Pytanie, dlaczego ta osoba czuje sie zle. Anorektyczki na przyklad czuja sie zle, gdy jedza, wiec co, powinny to ograniczyc, a nie racjonalizowac, ze od niejedzenia sie umiera? Jesli ktos unika masturbacji na tle religijnym, czy innym i walczy sam ze soba (chociaz mu to nie wychodzi), wtedy to nie jest zbyt zdrowa sytuacja. Walka ze soba samym nigdy do niczego dobrego nie doprowadzi, spowoduje tylko wiecej lekow i ograniczen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robienie z tego problemu jest nienaturalne.

Jeżeli ktoś jest uzależniony od czynności a raczej od chwilowego uczucia przyjemności (nic innego go nie cieszy) i siedzi cały dzień sam w domu i trzepie, albo musi wybiegać do toalety w pracy czy w szkole (jak ktoś tu nadmienił), to zdecydowanie ma problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie z wami.

 

Amy Lee, zgadzam się z tobą. A ty Gringo, porzuciłeś religię i teraz propagujesz hasło "piekło jest w nas" ? O co chodzi?
Chodzi o to, ze pieklo to metafora cierpienia, czesto sie mowi, ze ktos przeszedl przez pieklo. Nerwica jest pieklem, mniejszym, lub wiekszym. Jezeli uwazasz, ze moja sygnaturka jest nie na miejscu ;) , moge ja zmienic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przeczytalem ten dzial o masturbacji i zauwazylem podobne posty do moiej sytuacji czyli ze masturbowanie sie przedluza czasem do kilku godzin, jest bardzo: wykanczajace niewspominajac o oddawaniu spermy ktora jest istnym oddawaniem energii, upokarzajace - wyobrazam sobie usmiechy dziewczyn ktore maja zabawe z tego ze pragne z nimi sexu ale je mezczyzna jedynie bawi a nie podnieca. Masturbuje sie srednio 2-3razy na dzien z 10lat i polega to na wyszukiwaniu fantazji erotycznych, ktorych zrodlem sa sceny w ktorych upokarzany jest mezczyzna sexualnie przez kobiety, lub widoki i zachowania erotyczne kobiet, najczesciej sa to upakarzajace mysli ze kobieta jest czyms w rodzaju Bogini Sexu a mezczyzna jest zalosnym penisem z dwoma jadrami - silne jest rownoczesnie upokorzenie jak i podniecenie ktore powoduje silny stres i brak mozliwosci przezycia orgazmu ktory powodowal by ulge ukojenie przyjemnosc organizmowi i objawia sie w duzym stopniu wytryskiem wewnetrznym przez co nie moge sie pozbyc spermy - nie udalo mi sie to jeszcze nigdy, poprostu mecze sie jak w sexualnej klatce nad ktora pastwia sie rozebrane kobiety, praktycznie kazdej nocy niedaja mi spac ich usmiechy. Podczas kazdej masturbacji probuje dostac orgazmu ktory sprawi ze pozbede sie wiekszej ilosci nasienia przez co doznam ulge ale stres trzyma cale cialo w napieciu, wyszukuje coraz to bardziej podniecajace sceny aby poczuc sie jakbym naprawde to robil i dzieki temu mogl dostac satysfakcjonujacy orgazm ale zdaje sobie szybko sprawe ze to niedzieje sie naprawde i ze jestem sam ze swoja reka i czasem cala sperma prawie zostaje we mnie. Pamietam kiedys mi sie przysnil sen erotyczny, bylo to wtedy gdy jakby to okreslic przyjaznilem sie z taka dziewczyna i nasze relacje latwo przechodzily do dotykania sie chociaz ona byla smiala i czulem sie zawstydzony gdy mialo dalej dojsc, dzieki relacji z nia mialem lepsze samopoczucie moglem zasnac jak po spelnionym dniu majac przyjemne mysli i wtedy mi tez przysnil sie ten sen w ktorym dostalem dosyc obfity orgazm z powodu ktorego sie obudzilem (musze dodac ze gdy sie obudzilem pojawily sie jakies mysli/stres ktore przychamowaly ten orgazm, jednak i tak byl udany) Gram czesto w ulubione gry aby oderwac umysl od mysli erotycznych aby odpoczelo cialo, ale to z kolei oczy wkoncu zaczynaja bolec. Podsumowujac sama masturbacja raczej nie moze miec nic wspolnego z poglebianiem depresji, a doznania ze swiatem, kontakty relacje szczegolnie z plcia przeciwna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amfce, amfce, a może po prostu poszukaj sobie kogoś bliskiego, jakiejś dziewczyny? W sumie to są sprawy które raczej dzieją się między ludźmi, tak jesteśmy stowrzeni. Jeżeli nie jesteś nadmiernie nieśmiały to tak byłoby najlepiej, problem mają ci którzy mają nerwicę i boją się zbliżyć do drugiej osoby, nie potrafią stworzyć związku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

konczac moj post i odpowiadajac:

 

"Podsumowujac sama masturbacja raczej nie moze miec nic wspolnego z poglebianiem depresji, a doznania ze swiatem, kontakty relacje szczegolnie z plcia przeciwna - ktore to sa upokarzajace i wymagaja dania od siebie wysilku, mezczyzna musi wykonac wiele wieksza robote, zaaranzowac spotkanie, zaplacic, zablysnac, umiec sie zachowywac w stosunku do kobiety najlepiej byc alfa ktora rozbudzi kobiete

 

2. ale co jej powiem? 'mecze sie ze sperma' ? a ona odpowie sp..aj. Dla plci kobiecej mezczyzna ktory sie masturbuje jest skonczony, nic niereprezentuje soba. Musi dorosnac co jest kojarzone z tym ze niemoze myslec o sexie, zablysnac czyms, bys meski, byc partnerem zyciowym ktory zaspokoi kobiete potrafi rozbawic, prowadzi firme lub jest zaradny, lub poprostu ciekawy, ale masturbowanie sie, upokorzenie wobec plci kobiecej, poczucie ze jest sie plcia brzydka zabiera cala energie, a kobieta niechce widziec smutnej twarzy, bezradnego mezczyzny, tylko partnera z aspiracjami do zycia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale wiesz, różne problemy mają ludzie i w związkach też bywają różne problemy. Jest ważna miłość do drugiej osoby, otwarcie na drugiego człowieka. Przecież ten problem który masz jest prawdopodobnie natury psychologicznej, może jeśli zaczniesz związek z kobietą to się zmieni i wyprostuje?

 

Wielu facetów się masturbuje, a mimo to mają kobiety. Tak samo nie trzeba mieć własnej firmy ani być lwem towarzystwa i sypać kasą na prawo i lewo żeby móc stworzyć związek. Liczy się też wiele innych rzeczy :) Liczy się na pewno intencja którą mamy wobec drugiej osoby, nasze zainteresowanie i uczucie jakim ją obdarzamy.

 

Zamiast myśleć co się nie uda, spróbuj zrobić coś pozytywnego, na przykład umówić się na randkę. Od czegoś trzeba zacząć, przecież nie od seksu. A później samo się rozkręci :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam sily sie umowic na randke. wyszukujesz jakas osobe w katalogu lub czacie piszesz czesc lub niewiem co bys niewymyslila i dostajesz ignor. wchodzisz na strone gdzie oglaszaja sie ludzie w celu poznania lub czesto na sex i widzisz 1000ce ofert skladanych przez mezczyzn plci kobiecej a sam dostajesz jedna wiadomosc raz na miesiac w stylu: Hej jestem mila atrakcyjna lubie podroze spacery lubie letnie wieczory i nawet nie ma slowa napisz do mnie albo zpelnie jaiegos odniesienia do osoby do ktorej kobieta pisze a wlasciwie niepisze tylko wysyla swoj opis, TAK JAKBY JEDYNIE ZACHECALY a nie dawaly cos od siebie. Przeraza cie ze musisz stac sie prawdziwym mezczyzna (ktorym oczywiscie nie jestes bo nazywasz sie facetem) ktorego przejscie wzbudza pozadanie kobiet, ale nawet jesli sie nim staniesz i dasz fotke i swoj opis to dostaniesz 5ofert na miesiac i 2emaile a one 150emaili wiec orgazm za jednym kliknieciem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alez ty marudzisz. Jezeli nie zmienisz swojego podejscia, z pesymistyczno-zrzedzacego, to na pewno nic sie w twoim zyciu nie zmieni.

Nie badz taki delikatny, twardy badz.... :)

Co do randek, to chyba wystarczy raz a dobrze, nie musisz koniecznie umawiac sie co tydzien z nowa dziewczyna, wiec to, ze jest ich malo nic nie znaczy, liczy sie jakosc, a nie ilosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam sily sie umowic na randke. wyszukujesz jakas osobe w katalogu lub czacie piszesz czesc lub niewiem co bys niewymyslila i dostajesz ignor. wchodzisz na strone gdzie oglaszaja sie ludzie w celu poznania lub czesto na sex i widzisz 1000ce ofert skladanych przez mezczyzn plci kobiecej a sam dostajesz jedna wiadomosc raz na miesiac w stylu: Hej jestem mila atrakcyjna lubie podroze spacery lubie letnie wieczory i nawet nie ma slowa napisz do mnie albo zpelnie jaiegos odniesienia do osoby do ktorej kobieta pisze a wlasciwie niepisze tylko wysyla swoj opis, TAK JAKBY JEDYNIE ZACHECALY a nie dawaly cos od siebie. Przeraza cie ze musisz stac sie prawdziwym mezczyzna (ktorym oczywiscie nie jestes bo nazywasz sie facetem) ktorego przejscie wzbudza pozadanie kobiet, ale nawet jesli sie nim staniesz i dasz fotke i swoj opis to dostaniesz 5ofert na miesiac i 2emaile a one 150emaili wiec orgazm za jednym kliknieciem

W necie to ciężko kogoś fajnego znaleźć, tzn. na takich portalach typowo zapoznawczych, randkowych - myślę że są nikłe szanse. Najlepiej wyjść do ludzi, spotykać się ze znajomymi gdzieś na mieście, w klubie, pubie itp. wtedy największa szansa na poznanie kogoś.

Można też np. tu na forum powęszyć czy nie ma kogo miłego i samotnego :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to nie jest zadne uzalanie sie, tylko stwierdzanie faktow! mozna wejsc na czat i czekac 2 godziny i zadna nienapisze a jak sie jakas pokaze w kamerce to ma zaraz 10chetnych na spotkanie, jakby to bylo malo plec meska przyjedzie, zaaranzuje spokanie i jeszcze doplaci! i to nie jest zadne pesymistyczne nastawienie tylko rzeczywiste widzenie swiata a jak ma sie 30lat uznanym sie jest juz za starego, bo teraz kobiety wola mlodszych bo 30latki to juz wylysiali zestresowani faceci z ktorych nie da sie juz nic wyciagnac!!!!!!!!!!!!!!!!! wiec niemowcie mi ze jest jakies wyjscie z tej sytuacji bo nie ma zadnego

 

obejrzalem ten film z youtuba Wezwanie Do Przebudzenia 1 / 16 ale kobiety przyslonily cala prawde odebraly cala energie zycia nasaczyly sie nia! a jakby tego bylo malo gardza tymi ktorzy zbudowali chodniki po ktorych chodza! URODZILEM SIE W ICH WIEZEINIU KTOREGO NIEMOGE POCZUC POSMAKOWAC LUB DOTKNAC ich usmiechy gnebia mnie kazdej nocy i smieja sie ze mam malego penisa chociaz mam sporego.

 

kompletnie nierozumiem takich zdan ze mam byc twardy, nie zaczynac od sexu A MOZE JA WLASNIE LUBIE SZYBKI NUMEREK I NIGDY GO NIEBEDE MOGL MIEC! tylko dlatego ze jestem mezczyzna i bym chcial.

 

NIEROZUMIEM SKAD SIE BIORA TE ZAKLAMANE TEKSTY ZE PLEC KOBIECA ZOSTALA STWORZONA DLA PRZYJEMNOSCI MEZCZYZN gdy przeciesz przezyjesz cale zycie i zadna do ciebie niezagada nawet i to co podobno mezczyznji bardzo lubia czyli sex to oczywiscie kobieta tego nie da, to w takim razie co one daja? zestresowanie? urabianie mezczyzn w rozmowach w toku? prania gotowania i sprzatania niepotrzebuje SPRZATAM PO SOBIE PIERZE PRALKA, jesc lubie sobie robic sam tak jak mi skmakuje. Niewiem dlaczego plec kobeca moze miec bajere kase i sex na zawolanie i to od najmlodszych lat. nieumiem sie upokarzac jak inni i sie usmiechc do kobiet byc twardy w osiaganiu swojego celu, gdy one moga byc na luzie, karmic sie nami w lato eksponujac biusty, a ja niemoge nigdy poczuc promieni slonca na zaspokojonej twarzy, zaspokoic sie co jest podstawa zdrowia, one to biora wszystko za darmo, jezdza w samochodach ktore nie sa ich, zasypiaja slodko. ja doiero rano

Niewime jak mozna zyc bedac plcia brzydka, facetem, plcia nazywana swiniami, plcia ktora niby wykorzystuje kobiety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im dluzej czytam tego amfce tym bardziej nabieram przekonania, ze on jednak ma racje: dla niego faktycznie nie ma innej drogi niz masturbacja. Czlowieku: czy poza gadainem o seksie, pieniadzach, cudzych samochodach (tak cie to gryzie?) potrafisz chocby pomyslec o czyms innym? Masz jakies pasje? Zainteresowania? Hobby? Jakies marzenia masz, ambicje? Moze chcialbys cos osiagnac, skonczyc jakąs szkole, moze juz skonczyles? A skoro tak cie gryzie ze fundujesz komus obiad to moze rozejrzyj sie za lepsza robota skoro cie nie stac? Przestan obwiniac kogokolwiek - sam jestes sobie winien, bo tylko ty masz wplyw na swoje zycie i jesli twoja sfera popedowa ogranicza sie wylacznie do seksu to nie rozumiem dlaczego ci nie wystarcza twoja ręka... Trzeba to jasno powiedziec - to nie kobiety są winne twojego polozenia tylko ty sam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jesteś typem zaczepiającym dziewczyny w sieci tylko na seks? Fuj, też bym cię zablokowała. Życie to dużo więcej niż seks, chyba się gdzieś zapętliłeś we własnych myślach i obsesjach seksualnych. Życie kobiet to nie bajka jak ci się wydaje, to ty żyjesz we własnym chorym świecie. Każda kobieta jest inna, tego zapewne nie wiesz bo chyba ich mało znasz.

 

Między ludźmi się najpierw nawiązuje kontakt, emocjonalny, ludzki, a potem co innego, ale jeżeli nie czujesz takiej potrzeby, drugi człowiek ma ci służyć do zaspokojenia tylko własnej chuci, to może powinieneś się udać do lekarza? Mówię całkiem serio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie amfce. Masz bardzo skrzywiony obraz kobiet. Radzę Ci udać się do psychologa i/lub do seksuologa.

Kto ci wpoił takie myślenie?? Ty sam?? Ciekawe jaka jest twoja matka, czy siostra jak masz?

 

Zgadzam się z polakita: kobiety nie mają łatwo :roll: chyba że tak jak pisałeś o jakichś szmatach, co lecą na kasę i samochody - może i mają łatwiej ale one są płytkie umysłowo moim zdaniem.

Ale są też wartościowe kobiety na tym świecie, sama jestem tego przykładem i znam wiele innych takich jak ja.

 

[Dodane po edycji:]

 

Żadna wartościowa kobieta nie będzie zawracała sobie głowy takim typem jak ty amfce...

A jeśli nie masz też kasy to nawet pusta laska się tobą nie zainteresuje.

Także masturbacja ci tylko zostaje :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pieprzony feministyczny swiat pozbawony meskich praw gdze kazda kobieta robi na co ma ochote i zamula cie swoim tysiacem spraw abys nigdy niewiedzial ze dogadzasz im jestes niewolnikiem w zagrywce ich. masz je kochac albo jestes sam bo jak sie rozbierzes to cie wysmieja abys nigdy niemogl sie zaspokoic w podstawowej sferze sexualnej, ktora to zdominowala swiat bo wartosci sie NAJMNIEJ LICZA, twoje zainteresowania hehe... lubie samochody ford crown i saleen s7

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amfce: Masz powazny problem... ze soba, nie z kobietami. Jesli tego nie widzisz, to..... przykro mi.

To co tutaj do tej pory napisales, to tylko i wylacznie twoja wizja swiata i kobiet, a nie rzeczywistosc, w ktorej sa miliony roznych ludzi, a kazdy jest inny i myslil co innego, a ty uprosciles wszystko do kilku spostrzezen (juz pomine, ze dosyc dziwnych) i wydaje ci sie, ze tak jest, NIE JEST.

Zacznij od siebie, problem jest w tobie, ty wogole nie dostrzegasz swiata dookola, skoro tak go interpretujesz, to tak nie dziala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio tej sfery u mnie w ogóle nie ma...biorę paroksetyne i problem z głowy i teraz pojawił się problem, który wydawał się wyjściem z tamtego problemu, ale który nie wyprowadził mnie z tamtego problemu tylko wprowadził mnie w następny problem, który z pozoru nie jest problemem, ale jednak jest problemem..co ja pisze..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×