Skocz do zawartości
Nerwica.com

Walka z bezsennością


sójka

Rekomendowane odpowiedzi

sójka, bardzo się cieszę że widzę na forum osoby wierzące. Brakuje mi osób które w Bogu szukają pomocy. Ja się modlę mało (za mało) ale wierzę że Pan Bóg na mnie czeka, aż do niego przyjdę. Wierzę we wszystkie sakramenty których udziela Kościół i w ich prawdziwość, oraz w moc modlitwy. Chętnie utrzymam z wami kontakt!

PS. Kiedy miałam najgorsze stadium nerwicy i nie mogłam spać, modliłam się koronką do Miłosierdzia, to mnie uspokajało. Nawet się zastanawiałam czy nerwica nie była jakimś sygnałem dla mnie do nawrócenia, bo tak na co dzień jestem mało praktykująca, a w nerwicy zaczęłam więcej szukać kontaktu z Bogiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Polakita

Każdy musi znaleźć sposób na chorobę najlepszy dla siebie. Ja próbowałam już medycyny chińskiej i różnych nowinek "medycznych".

Wydałam kupę kasy i jestem w tym samym punkcie, w jakim byłam. Dlatego też tak opieram się na wierze w Boga. W gruncie rzeczy wszystko od Niego zależy. Fakt, że gdy czułam się lepiej, nie modliłam się tyle co teraz. Sprawdza się to że "jak trwoga to do Boga". Wierzę w różne cuda i łaski, niekoniecznie muszą one mnie spotkać ale powoli jakoś z tego wyjdę. Mąż musi mnie ciągle zapewniać że tak będzie bo bardzo tego potrzebuję. Są też przecież chwile niepewności i lęku po tym wszystkim co przeszłam. A co jeszcze przede mną? Wokół mnie nikt nie ma takich problemów, dopiero tu na forum poznałam ludzi, którzy coś z tych rzeczy przeszli na własnej skórze. A to takie ważne żeby z kimś takim mieć kontakt, bo tak naprawdę co o tym może wiedzieć nawet psycholog, jeśli jest zdrowy? Co innego przeczytać o tym w książce. Pa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, zgadzam się.

Ja miałam duży dylemat czy korzystać z "metod alternatywnych" bo wiem że kościół nie zawsze jest im przychylny. Myślę że są rzeczy nie do zaakceptowania, wszystko co związane jest z magią, bioenergioterapią, czakramami, jakąkolwiek energią. Trochę się bałam stosować nieznane preparaty ale trochę pomyślałam, zastanowiłam się, porozmawiałam z kimś, i z tego co wiem ten specyfik który stosuję nie niesie żadnych tego typu zagrożeń ze swojej strony.

Ale to że nie mam somatycznych objawów przecież nie znaczy że jestem zdrowa... nasza dusza, emocje, lęki, wymagają Lekarza przez duże L, na pewno wiesz o co chodzi... a choroba (jak każde cierpienie) właśnie może być drogą do pogłębienia wiary, mam nadzieję że tak będzie w moim przypadku, że tego nie zaprzepaszczę...

pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jak zwykle nie mogę spać więc siadam do komputera. Kiepsko się czuję, w dzień jestem taka słaba, a tu pieczenie, sprzątanie na mojej głowie. Coraz mniej się modlę - wiem efekty nie przychodzą od razu a ja jestem widocznie już niecierpliwa. Chodzę do kościoła a w domu nie potrafię dzieci pacierza nauczyć. Jak się kładę spać z córką to wierzcie mi lub nie, ale nie mam siły do modlitwy, a zresztą ona nie chce.

Chciałabym, żeby Bóg odjął mi już to cierpienie, bo nie daję rady. Czasami chciałabym umrzeć. Wiem, że to jest jakaś blokada w głowie i sama nie potrafię jej pokonać. Lekarze jak dotąd też nie. Nawet jak jakieś leki mi pomagały, to na chwilę, miesiąc, dwa i przestawały działać. Nie byłam jeszcze po ten lerivon, dopiero po Świętach. Dopiero ludzie tacy jak ja zdają sobie sprawę co to znaczy życzyć komuś zdrowych Świąt.

Jak nie śpię to nie mogę nawet uleżeć spokojnie w łóżku. Wy też tak mieliście? Nie mam siły się nawet uśmiechnąć, dzieci pytają czemu się nie śmieję kiedy zrobią coś śmiesznego. Nie wiem czy kiedyś dojdę do siebie, to już za długo trwa. Pa.

 

[Dodane po edycji:]

 

Cześć

Z okazji Świąt życzę Wam kochani wszystkiego co najlepsze. Przede wszystkim zdrowia i sił na każdy dzień, radości, miłości, spokoju i zgody w rodzinach, i wszelkich łask od Bożej Dzieciny. Mnóstwa prezentów pod choinką, a przede wszystkim aby ustąpiły wszelkie lęki, zahamowania, a w ich miejsce wstąpiła nowa wiara i nadzieja, która się na pewno spełni. To szczególny dzień i życzę, aby każdy z Was przeżył w nim jakiś cud. Niech te Święta będą wyjątkowe i piękne, tak jak piękna jest przystrojona choinka. Bądźcie szczęśliwi i obdarowujcie tym szczęściem wszystkich dookoła. Niech Moc będzie z Wami i Waszymi bliskimi. Z całego serca życzę tego wszystkim wraz z moją rodzinką. Pa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj!!! DZieki wielkie za piekne zyczenia....ja nie mialam czasu usiasc do komputera podczas Swiat( Wigilia,spotkania rodzinne itd) Dopiero teraz lapie oddech.

Wczesniej w postach poruszany byl temat bioenergoterapeutow i tym podobnych. Trzeba byc z tym bardzo ostroznym. Sa to ludzie ktorzy sami nie zdaja sobie sprawy z tego jak bardzo sa zaangazowani w swiat magii i okultyzmu.Pewne jest, ze to oni sami wymagaja modlitwy o uwolnienie i nawrocenia sie do Boga. Wazne jest zrodlo uzdrowienia ,w kim pokladasz swoja wiare w uzdrowienie. Oczywiscie latwiej jest zaufac i uwierzyc czlowiekowi ktorego sie widzi, niz zaufac Bogu ktorego nie widac. Niestety zawierzajac "uzdrowicielom"tego pokroju sama wchodzisz w opozycje do Boga.Druga rzecz, wybierajac czlowieka mozesz liczyc tylko na jego mozliwosci.Czy nie lepiej jest przyjsc do Stworcy ze swoim problemem? Pismo Swiete mowi ze Bog znal Ciebie jeszcze przed Twoim narodzeniem,Bog zna wszytkie nasze potrzeby jeszcze zanim przyjdziesz do niego z prosba o pomoc. Zwracajac sie do Boga jestesmy pewni zrodla naszej wiary. O Jezusie napisane jest ze"Bog namascil go Duchem Swietym i moca by chodzil ,czyniac dobrze i uzdrawiajac wszystkich opetanych przez diabla"

 

Nasz Bog jest Bogiem Wszechmocnym, nie ma rzeczy niemozliwej do uczynienia dla Niego Pan Jezus powiedzial "Zaprawde powiadam Wam:Ktokolwiek by rzekl tej gorze: Wznies sie i rzuc sie w morze, a nie watpilby w sercu swoim,LECZ WIERZYL, ze stanie sieto, co mowi,spelni mu sie (Mk 11:230

Okolicznosci czesto przecza temu ,w co wierzymy. Lecz przeciez wiara odnosi sie wlasnie do tych rzeczy.ktorych nie widac. Wiara patrzy na Boze mozliwosci i w efekcie nawet wielkie gory zostaja poruszone.

 

[Dodane po edycji:]

 

Sojka co u Ciebie??? Jak wyszly testy psychologiczne? Ciekawa jestem co w koncu zdiagnozowali. U mnie bylo podobnie jak u Ciebie ,depresje mialam wywolana bezssennoscia, ale na bank mam nerwice . napisz jak sie czujesz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Wczoraj dostałam ten Lerivon, wzięłam 30 mg i rzeczywiście się przespałam. Aż się boję myśleć co będzie dalej, czy będzie działał, jak długo, czy utyję itd. Taka już jestem, lubię martwić się na zapas. Z testów wyszła oczywiście depresja, niskie poczucie własnej wartości i takie tam. Ale kto by nie miał depresji nie śpiąc tyle lat. Zalecana jest psychoterapia, ale ze względu na odległość nie mogę sobie pozwolić żeby co tydzień tam jeździć sobie na rozmowę. Zresztą chodziłam już do psychologa przez rok i tylko się zraziłam.

Proszę Boga żeby już ta moja męczarnia się skończyła raz na zawsze. Zobaczymy co będzie dalej. Jak długo braliście ten Lerivon?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Sójka. Ja brałam lerivon przez 3 miesiące i odstawiłam go po części właśnie przez przeraźliwe tycie - ale nie martw się na zapas, nie u wszystkich występuje ten skutek uboczny, ja niestety mam ogromne tendencje do tycia i po lerivonie przytyłam jakieś 10 kg. Nie martw się też, że lek ten przestanie działać i powróci bezsenność - na tym forum wypowiada się kilka osób, które biorą lerivon naprawdę długo - nawet kilka lat i lek ten cały czas działa u nich nasennie. Na szczęście to nie benzo, więc w zasadzie tolerancja nie powinna rosnąć.

A bierzesz nadal te pozostałe leki czy przeszłaś tylko na lerivon?

Trzymaj się cieplutko, pozdrawiam, papa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszłam tylko na Lerivon ale już po pierwszym dniu mam apetyt lepszy o 300%. Ale najważniejszy jest sen. Muszę pobrać go jakiś czas żeby ocenić sytuację, jak on u mnie działa. Ja mam już niestety taki lęk jak się zbliża noc, i to mi raczej nie pomaga zasnąć. Chciałabym się pozbyć tego lęku, ale to niełatwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie bierz tych lekopw to sa trucizny zaufaj mi przechodzilem to co ty zmien otoczenie kup se playstation i fajne gry ....i pierdol w dupe.

 

[Dodane po edycji:]

 

Witaj!!! DZieki wielkie za piekne zyczenia....ja nie mialam czasu usiasc do komputera podczas Swiat( Wigilia,spotkania rodzinne itd) Dopiero teraz lapie oddech.

Wczesniej w postach poruszany byl temat bioenergoterapeutow i tym podobnych. Trzeba byc z tym bardzo ostroznym. Sa to ludzie ktorzy sami nie zdaja sobie sprawy z tego jak bardzo sa zaangazowani w swiat magii i okultyzmu.Pewne jest, ze to oni sami wymagaja modlitwy o uwolnienie i nawrocenia sie do Boga. Wazne jest zrodlo uzdrowienia ,w kim pokladasz swoja wiare w uzdrowienie. Oczywiscie latwiej jest zaufac i uwierzyc czlowiekowi ktorego sie widzi, niz zaufac Bogu ktorego nie widac. Niestety zawierzajac "uzdrowicielom"tego pokroju sama wchodzisz w opozycje do Boga.Druga rzecz, wybierajac czlowieka mozesz liczyc tylko na jego mozliwosci.Czy nie lepiej jest przyjsc do Stworcy ze swoim problemem? Pismo Swiete mowi ze Bog znal Ciebie jeszcze przed Twoim narodzeniem,Bog zna wszytkie nasze potrzeby jeszcze zanim przyjdziesz do niego z prosba o pomoc. Zwracajac sie do Boga jestesmy pewni zrodla naszej wiary. O Jezusie napisane jest ze"Bog namascil go Duchem Swietym i moca by chodzil ,czyniac dobrze i uzdrawiajac wszystkich opetanych przez diabla"

 

Nasz Bog jest Bogiem Wszechmocnym, nie ma rzeczy niemozliwej do uczynienia dla Niego Pan Jezus powiedzial "Zaprawde powiadam Wam:Ktokolwiek by rzekl tej gorze: Wznies sie i rzuc sie w morze, a nie watpilby w sercu swoim,LECZ WIERZYL, ze stanie sieto, co mowi,spelni mu sie (Mk 11:230

Okolicznosci czesto przecza temu ,w co wierzymy. Lecz przeciez wiara odnosi sie wlasnie do tych rzeczy.ktorych nie widac. Wiara patrzy na Boze mozliwosci i w efekcie nawet wielkie gory zostaja poruszone.

 

[Dodane po edycji:]

 

Sojka co u Ciebie??? Jak wyszly testy psychologiczne? Ciekawa jestem co w koncu zdiagnozowali. U mnie bylo podobnie jak u Ciebie ,depresje mialam wywolana bezssennoscia, ale na bank mam nerwice . napisz jak sie czujesz

 

nalezy dodac ze nie uwierzy ze stanie sie to poki nic w tym kierunku nie zacznie dzialac. totez nie dzialaj nic bo nic nie mozesz zrobic. to wymaga czasu w koncu usniesz. niczego sie nie boj. sprubuj odtruc organizm od tych lekow ty;lko powoli i stopniowo. w tych momentach nie mozesz zaburzyc bardziej juz sej rownowagi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwolnienie z powodu bezsennosci pierwsze słysze :roll:

Playstation i gry na bezsenność?! :shock:

to widocznie lekarz wypisywal juz na nerwice czy nie wiem na co tak siak bylo zwolnienie:D

 

a zreszta jak ktos nie dostaje zwolnienia z powodu bezsennosci nie powodowanej zaburzeniami psychicznymi to tylko swiadczy jak wspolczesna psychiatri ajest nic nie warta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również pierwsze słyszę o zwolnieniach na bezsenność. Nawet na nerwicę również nie dają zwolnień, ataki itd. A co do playstation to mogę tylko ci powiedzieć sunport, że nie każdy na tym forum jest nastolatkiem płci męskiej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również pierwsze słyszę o zwolnieniach na bezsenność. Nawet na nerwicę również nie dają zwolnień, ataki itd. A co do playstation to mogę tylko ci powiedzieć sunport, że nie każdy na tym forum jest nastolatkiem płci męskiej ;)

Spokojnie.. Pan Sunport jest latwym przypadkiem (poczytaj jego posty) a nabierzesz dla niego wiecej rezerwy i wspolczucia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, przejrzałam kilka postów sunporta, odniosłam wrażenie że mamy ze sobą coś wspólnego... :shock: ja tez nie lubię lekarstw a psychiatrów/lekarzy nie hołubię jako autorytetów... ale nie mam za to recepty na lepszą przyszłość ;)

 

Ale może ty Majster umiesz zdiagnozować każdego obywatela na tym forum, ja się w tym jednak nie specjalizuję, może przez to że mam dość krótkie doświadcznie w chorobie - zaledwie 2-3 miesiące...

 

Chociaż sunport sam pisze że podobno zdiagnozowali u niego schzofrenię, ale on w to nie wierzy. Hmmm tu chyba sprawa się wyjaśnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale może ty Majster umiesz zdiagnozować każdego obywatela na tym forum, ja się w tym jednak nie specjalizuję, może przez to że mam dość krótkie doświadcznie w chorobie - zaledwie 2-3 miesiące...

Chociaż sunport sam pisze że podobno zdiagnozowali u niego schzofrenię, ale on w to nie wierzy. Hmmm tu chyba sprawa się wyjaśnia.

Ja nie mam zadnych cudownych mocy ani umiejetnosci, ale w drugim zdaniu sama sobie odpowiedzialas :) Pozdrawiam :)

btw. Nie zlosc sie juz na mnie, w koncu nie jestesmy z jednej foremki i nie mozemy pasowac wszystkim ludziom na tej planecie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie złoszczę, sam lubisz ironię więc znieś ją u innych ;) właśnie pisałam mojego posta w międzyczasie czytając jego posty i się wyjaśniło, dość przykra sprawa.

 

Jedno mnie jednak zaniepokoiło. Sunport pisze że zna już sposób na chorobę, i chętnie się nim podzieli z innymi. OTÓŻ JA MAM TAK SAMO. To mnie teraz niepokoi, chyba powinnam pójść na wizytę do mojej pani doktór, u której już nie byłam dawno - z pół roku...

 

po prostu z sunportem mam wiele cech wspólnych i mnie to teraz PRZERAŻA!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jaki jest ten Wasz sposób na chorobę? Chętnie dowiedziałabym się czegoś o tym. Każda rada jest cenna, za dużo jest do stracenia. Byle poważnie bo tu już nie ma z czego żartować. Jak nic nie wymyślę a lek nie zadziała to się wreszcie poddam. Ale w tej chwili jeszcze jestem skłonna powalczyć. Mam nadzieję że też kiedyś powiem że mam to za sobą RAZ NA ZAWSZE!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

preparaty-joalis-detoksykacja-organizmu-t17919.html

 

oraz bezpośrednio http://www.danmed.pl

 

to jest mój sposób, nie wiem jak u innych ;) jest to sposób może nie kontrowersyjny ale niekonwencjonalny... wzbudza jednak pewne kontrowersje bo metoda ta jest jeszcze mało znana, ale myślę że niedługo będzie bardziej znana bo po prostu działa :)

 

[Dodane po edycji:]

 

Jakaś ostra jatka się rozegrała tu w temacie sunporta... aż strach!

 

[Dodane po edycji:]

 

sójka, ale z bezsenności mnie to na razie nie wyleczyło, z tym że problemy ze snem mam od kiedy pamiętam (od dziecka). Dziś spałam 1 godzinę i to chyba mój rekord :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otóż na razie Lerivon nie działa u mnie na sen. Biorę 30 mg, a jak wzięłam podwójną dawkę i wstałam w nocy to się przewracałam i nie mogłam dojść z powrotem do łóżka więc boję się brać więcej. Mam za to koński apetyt.

Polakita, co robisz w nocy jak nie śpisz? Możesz uleżeć spokojnie całą noc? I jak się czujesz w dzień kiedy tak mało sypiasz. Czy do tego można się przyzwyczaić?

Ja ostatnio testuję nową metodę, ale muszę trochę odczekać, zanim coś będzie można powiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj sposob byl schematyczny: 60mg lerivon o 21.00 i spanie od 22-23.00 do 4-5.00 nad rankiem, gdy nie moglem zasnac probowalem jakos odwrocic glupie mysli: bedziecie sie smiali, ale to skutkowalo - mnozylem w pamieci liczby 3cyfrowe. Dodam tylko ze zadnego Aspergera nie mam. Potem, jak juz zaczalem zwyczajnie spac po 6h/dobe zmniejszyli mi dawke do 30 a potem do 10mg na dobe i udalo sie. A potem zszedlem do 0 :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polakita, co robisz w nocy jak nie śpisz? Możesz uleżeć spokojnie całą noc? I jak się czujesz w dzień kiedy tak mało sypiasz.

Ja ostatnio testuję nową metodę, ale muszę trochę odczekać, zanim coś będzie można powiedzieć.

Generalnie leżę w łóżku bo jednak choćby to trochę daje wypoczynku, no i w końcu jakoś zasypiam. Modlitwa też mnie czasem uspokaja, mam wyrzuty sumienia bo nie jestem w tym sumienna.

Jeśli śpię 6 godzin i więcej to jest ok. Gorzej jeśli są to 4 godziny kilka dni pod rząd. Jeśli kilka dni pod rząd mało śpię to sobie zapodaję kruszynkę hydroxyzinum i potem popijam ją czymś czego nie mogę powiedzieć na forum :shock: w każdym razie łyczkiem czegoś co zawiera procenty. Ale hydroxyzinum działa z dużym opóźnieniem, najlepiej to brać po południu.

Jaka metoda? Jestem bardzo ciekawa.

Myślę że dobrze powinien działać sport, ale raz w zimie trochę ciężko, a dwa siedzę cały dzień w pracy a wieczorem mam też różne zajęcia (niekoniecznie sportowe). Staram się chodzić na basen, saunę itp. w ogóle lubię ruch na świeżym powietrzu (ale mój facet nie bardzo więc mam mniej sprzyjających okoliczności).

 

[Dodane po edycji:]

 

mnozylem w pamieci liczby 3cyfrowe.

No to nieźle!! :lol: ciekawe jeszcze czy z dobrymi wynikami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×