Skocz do zawartości
Nerwica.com

raj- piekło


Gość monika03

Rekomendowane odpowiedzi

Tego ci nie powiemy, teologia na tym forum nisko stoi.

 

Trzeba zaakceptować, że życie idealne nie jest i że takiego nawet nie potrafimy sobie wyobrazić. Ale powinniśmy szukać w nim tego, co dobre i wartościowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja slyszalem o jednym takim, który już będąc trędowatym na kupie gnoju zadawał to samo pytanie. Ale milości bożej nie odrzucal, przyjmując ze spokojem i trąd i odor kupy wszechobecny. Wg jednej wersji tej legendy został uleczony i oczyszczony. Wg innej uzyskał odpowiedź z góry: "Wiesz, ja Cie zwyczajnie nie lubie .." ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No zawsze jest łatwiej iść przez życie gdy ma się świadomość że jest siła wyższa która nami manipuluje a my nie mamy na to wpływu :roll: Tylko co to daje gdy i tak się odpowiedzi nie uzyskuje... Życie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak zaczniemy wierzyć w naukę a nie religię, to jest łatwiej

Niektórym łatwiej, niektórym trudniej :P

A wiesz, że można wierzyć i w naukę i w religię? Papież coś ostatnio wspominał :mrgreen:

 

No podobno Bóg za dobre wynagradza a za złe każe ale chyba nie w moim wypadku:(:)

Ale wiesz, a raczej nie wiesz, czy coś co ci się teraz wydaje złe czy przykre nie obróci się na dobre.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

monika03, dla mnie to że urodziłam się nie tego okazało się błogosławieństwem. W życiu (pomimo tylu trudnich dni i bólu) nie chciałabym żyć inaczej. Ale aby do tego dojść potrzebowałam parunastu lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo uświadamiasz sobie, że to tylko Ty masz wpływ na swoje życie.

A mi wiara w Boga właśnie dała poczucie tego że sama odpowiadam za to co robię (a czego nie robię), nie jestem dziełem przypadku, mam wolną wolę i w każdej chwili mogę decydować o tym co robię, a skutki mogą być różne. I daje mi też energię i nadzieję na to że może być znacznie lepiej, i że to my sami sobie zrobiliśmy świat taki jaki jest, nie jest to wina Boga że ludzie się nawzajem ranią.

 

Nie jesteśmy ubezwłasnowolnionymi stworzeniami poruszanymi z góry, dla jasności, jeśli ktoś myśli że do tego prowadzi wiara to jest w błędzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Religia i nauka tylko w połączeniu dają sensowne odpowiedzi na różne pytania (nawet te bezsensowne). Osobno: religia uczy tylko moralności i zasad rzeczywistości metafizycznej, a nauka uczy tylko praktyczności i zasad rzeczywistości materialnej. Poszukiwanie sensu bytu tylko w jednej, albo tylko w drugiej dziedzinie może nagle okazać się niewystarczające.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Monika

 

Tak mnie zaciekawił temat i myślę że Bóg jest i to nie jest tak że On Ci coś zbrał...Zawsze bardzo wierzyłam że każdy ma swoją drogę i ona nie jest idealna ale szczęśliwa pełna miłości i piekna i wierze też że jeśli jestem na złej drodze to Bóg w brautalny lub mniej brutalny sposub próbuje mnie sprowadzić na drogę szczęscia...To mi daje siłe do wiary pomimo wszelkiego zła które mnie dotyka na codzień...Trzymaj się!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×