[Zielona Góra]

Witajcie obecnie mieszkam za granicą,ale często jestem w okolicach Z.G

Hej Suzak

A jak radzisz sobie z chorobą za granicami kraju?

[*EDIT*]

Hej Suzak

A jak radzisz sobie z chorobą za granicami kraju?

aniak80, hej...

A powiem Ci,że nie jest zle

Na początku nie podobały mi se ich metody,bo nie daja benzo

Ale teraz sie ciesze,że nie dałam se w to wciagnać.....jestem ponad miesiąc bez leków i jakoś sobie radze

Zadowolona jestem bardzo z terapi mam godzine raz w tygodniu za darmo No i zawsze moge zadzwonic do lekarki jak mam problema Telefonicznie tez mnie wspiera...moja terapeutka to zarazem p.psychiatra,psycholog i neurolog i co najważniejsze jest Polka więć rozumiemy sie bez słów

A Ty jak sobie dajesz rade na co sie leczysz

U mnie teraz podejzewaja ,że mam ChAD,ale to sie dopiero okaze niebawem na 100%

Buzka

Ja od listopada brałąm coaxil ale 2 tyg temu odrzuciłam bo bardzo boli mnie zołądek i zaczełą wątroba.Mam na przemian depresję z nerwicą.Trudny przypadek bo odrazu mam mysli samobójcze których bardzo się boję najgorzej jest za kierownica jak jest ciemno jak jadę na rano do pracy albo wracam z niej.Ale zeby nie korcic losu jezdzę przez miasto a nie obwodnicą.nerwy mam ale juz nie takie.Nawet propranolol odrzuciłąm.Narazie biorę magnez i piję sok pomidorowy.Niewiem jak dalej pociągnę bo 30 kwietnia mój 2.5 letni synek ma operację a starszy 17 maja komunie więc same nerwy.Najwazniejsze ze serce się uspokoiło.A i od coaxilu zaczełam miec wybuchy ciepła czyłąm ze twarz mi się pali,cisnienie skakało.Ogólnie teraz nie jest zle.Jak wychodzi słonko to chce mi się zyc:)

Super ze masz takiego lekarza,ja na Zarzycką nie narzekam ale niema rozmowy wysłucha da recepte i czesc jak czapka:)

Teraz poprubuję sama nad soba popracowac moze sama dojdę do wyleczenie:) muszę cos z tym zrobic bo juz dosc mam chorób i leków. Wolę tak jak teraz usciąsc po pracy zapalic papierosa i wypic sobie małe piwko:):):)

A co to jest CHAD?

Cześć.

Jestem kolejnym przypadkiem tego czegoś :) Mam 20 lat. Chętnie z kimś pogadam. Mnie tez męczy. pisać na gg 6152088. Czekam. Pozdro.

[Dodane po edycji:]

A na jakąś rozmowę ktoś chętny;>

Z chęcią bym pogadał Nie wiem może gg albo w realu. Jak coś to moje gg 6152088. Pozdro

[Dodane po edycji:]

Jasne, można pogadać. Ja jestem z Zielonej, znaczy studiuję tu, a więc mieszkam.

Z chęcią bym pogadał Niew gg czy w realu. Jak coś to moje gg 6152088. Pisac śmiało o każdej porze. :) Pozdro.

odgrzebuje: Zielona Góra się kłania (wlasciwie póki co to okolice ale niedlugo czeka mnie przeprowadzka do zielonej) i od razu pytanie o dobrego psychiatrę w ZG, pozdrawiam

odgrzebuje: Zielona Góra się kłania (wlasciwie póki co to okolice ale niedlugo czeka mnie przeprowadzka do zielonej) i od razu pytanie o dobrego psychiatrę w ZG, pozdrawiam

Siemka. Podaj swoje gg :)

Pozdrawiam

hej. ja często jestem w zg bo mieszkają tam moi rodzice. chcę iść na psychoterapię w zielonce, żeby mnie nikt nie widział. Możecie kogoś polecić? kogoś kto nie tylko wypisuje leki

Proponuje spotkanie:) Wszystkich chętnych prosze o zgłoszenie się z tym temacie lub do mnie i razem ustalimy jakiś termin:) Kto chętny;>?

Pozdrawiame Jak chcecie się spotkać, to najlepiej w jakimś klubie muzycznym, Studio, Heineken albo tam pod Uniwerkiem, nie pamiętam jak się nazywał ten klub, chyba Kotłownia?

Pod uniwerkiem to jest Studencka ( Studnia).

Mój pierwszy post... Nie jestem zdiagnozowany. Po prostu jest mi ciągle smutno. Jestem z ZG. Chętnie służę swoim towarzystwem.

Witam jestem z Zielonej Góry i szukam osób , które tez chorują na nerwice ,depresje,są samotne i przygnębione chorobą , chętnie poznam takie osoby , na co dzień nie mam z kim pogadać , bo nikt mnie nie rozumie, chętnie zaprzyjaźnił bym się z takimi osobami.

anonim25, jest-kto-z-zielonej-t10679.html?hilit=zielona%20góra

hej, dołączam do Was jestem z okolic ZG - cierpię na depresję i bezsenność

A co powiecie na spotkanie w najbliższym tygodniu?

ArtZG, mi w tym tygodniu trochę nie jest po drodze do ZG ale może innym pasuje

hey jest tu ktos z okoilic zielonej gory i chcialby pogadac?bardzo by mi na tym zalezalo........

Cześć,szukam znajomych z okolic zg,mam już prawie zaleczoną nerwicę i chętnie tez doradzę a także posłucham...

bardzo proszę o kontakt....

Pozdrawiam Marcin

niedobrywujekto@tlen.pl

Jestem z okolic... tylko nie wiem czy bylabym gotowa na to, bo opowiadac o sobie, pewnie bym sie rozkleila i tyle by z tego wyszlo

Również jestem z okolic Zielonej Góry. Chętnie porozmawiam.

tez jestem z zg ale widze ze temat jakis wymarly

to może go reaktywować?

dobry pomysl Angel1.

Na co cierpisz i do jakiego lekarza chodzisz?

Ja nerwica lekowa i chodze do dr Gwizda

Hej! ja leczę się na nerwicę depresyjno lękową a poza tym po pobycie w szpitalu (na oddziale nerwic) dowiedziałam się, że jeszcze posiadam zaburzenia osobowości (osobowość narcystyczna). Trudno z tym żyć dlatego chciałabym czasami z kimś pogadać. Dodam jeszcze,że jestem z tym zupełnie sama.

Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie.