Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poprostu siadlem na maxa :(!!


hamikal

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że wprowadziłam niepotrzebne nerwy w tym topicu przez swoje problemy z candidą. Przepraszam, chciałam tylko doradzić i podzielić się swoimi doświadczeniami, to wszystko.

Jeśli ktoś chce się czegoś dowiedzieć o candidzie to zapraszam do swojego topicu, żeby nie zaśmiecać niepotrzebnie tego.

Pozdrawiam Wszystkich, dobrego dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że wystarczyłoby się dowiedzieć czy marznące stopy i dłonie oraz obniżona temeratura, obłożony biały język, są objawami nerwicy czy też jakiejś innej choroby (candida, problemy z tarczycą itp). Tylko że żadko który lekarz będzie leczył zimne stopy i dłonie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hamikal jest płaczliwym hipochondrykiem bo zapadł na nerwicę lękową. Nikt z nas nie był hipochondrykiem do czasu aż nie zachorował. Myślę, że wcześniej taki nie był. Teraz dzieją sie z nim rzeczy których nie może pojąć rozumem, bo rozum ma obklejony nerwicą i my musimy mu pomóc a nie nakręcać go w tej hipochondrii. Chłopak ma książkowy przykład NL więc proszę Was gorąco - nie wkręcajcie mu ani sobie żadnych chorób, on już sam sobie wystarczająco dużo nawkręcał, a naszym zadaniem jest wybić mu to z głowy. Dlaczego to NASZE zadanie? Bo mamy większe doświadczenie z nerwicą niż on.

...

No o to wlasnie chodzi. Ja osobiscie sie dziwie troszke czytajac forum, ze jak tylko ktos zglosi problemy z cisnieniem, podniesionym tetnem, poceniem, lękami itd. to od razu "dobrzy ludzie znający temat" zaczynaja zasypywac go pomyslami co daje takie objawy, i biedak zaczyna sie zadreczac, wpada w hipo i nakreca sie juz dalej sam, szuka w sieci info o goownianych grzybach i łupiezu, czerniaku i białaczce i gotow jest zbadac czy nie ma we wlosach cezu po czernobylu bo tak juz jest nakrecony. Przeciez my jako przerabiający temat "od poczatku" znamy to lepiej wiec nie nakrecajmy. A Magdy warto posluchac bo to lebska i konkretna dziewczyna ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko "dwa słówka" o tych jak dobrze je określiłeś Majster gównianych grzybach, Hamikal sam się nimi zainteresował i pytał mnie o ich objawy, więc udzieliłam mu odpowiedzi i informacji, ponieważ się z nimi zmagam. Koniec tematu o candidzie, pozdrawiam ;)

 

Hamikal, najlepiej będzie jeśli rozpoczniesz psychoterapię, wtedy sam powoli nauczysz się, co robić, jak sobie radzić, jak żyć. Najlepiej wziąć swoje zdrowie i w ogóle całe swoje życie we własne ręce. Trzymam kciuki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez urazy hamikal ale dziwię się w ogóle, że ktoś taki jak ty(płaczliwy hipochondryk) w ogóle ma dziewczynę. Jak to w ogóle możliwe?

Czy ta wypowiedz podchodzi już pod urażanie innego użytkownika forum, czy jeszcze nie? Zakładam, ze tutejsza administracja (i nie tylko) jednak takich uwag nie pochwala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym temacie jest więcej czasem jadu niż ta cała nerwica jest warta :) hehe

Słuchajcie nie ma sensu zamartwiać sie candidą, bo przez nią z tego co wiem nawet jeżeli ją mamy nie umrzemy, tylko tak jak już ktoś doradził zróbcie badania, ten kto się o to martwi.

A tak to candida staję sie kolejnym u niektórych powodem do niepokoju bo działa już w nich nerwicowy lęk, tak samo jak w przypadku innych chorób, objawy nasze przypasują i już jesteśmy drętwi.

I tak i tak jakieś badania trzeba zrobić jeżeli się źle czujemy, nie ma co walić od razu do psychiatry czy sugerować się w pełni opiniami ludzi na forum.

Te opinie mają uspokajać a nie dręczyc jeszcze bardziej, tak więc jeżeli już macie przeswiadczenie ( bardzo możliwe że tylko lękowe) że jednak taka czy taka choroba was dopadła a nie nerwica to poróbcie badanka.

Zimne ręce i nogi mogą być objawem nerwicy szczególnie że podczas reakcji walcz bądź uciekaj, reakcji na lęk, krew odpływa do ważnych narządów i stąd zimnie kończyny. Ale to jest tylko przykład.

Może być też czym innym spowodowanym ale myślę że da się z tym żyć i to spokojnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Victorek a ja nie do końca wierzę w samą psychologiczną przyczynę nerwicy (nadmiar stresu itp) ponieważ się wyleczyłam bez lekarstw i bez psychoterapii, i mam wrażenie że nerwica może być skorelowana z innymi problemami somatycznymi. Jednak nie znam się na tym na tyle żeby się tu wymądrzać ani nic mówić konkretnego, po prostu mam takie przeczucie. Natomiast Joaśka lecząc candidę czuje się znacznie lepiej psychicznie, co chyba o czymś świadczy? Nie chcę jednak autora wątku w nic wkręcać więc się już nie odzywam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze, jeżeli po zastosowaniu kuracji na grzyby i pasożyty poczuliście się lepiej, przeciez o to chodzi :) Bardzo bym chciał żeby nerwica, była u mnie spowodowana czymś na co można zażyć pigulke, typu tran i inne i powoli wychodzic na prostą.

Lęki mogą miec różne podłoża, tak samo również mogą być spowodowane przez inne choróbska, tak jak tu piszecie Candida.

Akurat w moim przypadku myślę, że ma to podłoże psychologiczne, za dużo o tym świadczy moje całe życie.

Candida ma bardzo wiele objawów, do tej pory jak ktoś pisał tu na forum o róznych objawach zapadał wyrok NERWICA a teraz zapada CANDIDA :)

W każdym bądz razie po prostu w razie wątpliwości trzeba sie i na to przebadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwoli wyjaśnenia...

Mnie "dziwnym trafem" nerwica zaczęła coraz mniej dobijać w miarę jak zaczęła opuszczać mnie candida - towarzyszka mojego życia, której zawsze było u mnie dużo za dużo, ale to mój przypadek.

Podzieliłam się swoją historią, gdyż poznałam wiele osób walczących od lat z nerwicą, z której wyleczyły się (bez żadnych leków przeciwlękowych, antydepresyjnych itp.), gdy udało im się wygrać walkę z candidą. I na początku nie mogłam w to uwierzyć aż w końcu z moim stanem fizycznym i psychicznym było tak źle, że sama zaczęłam z nią walczyć. I mądrze postąpiłam.

Jest jednak oczywiście bardzo (!!!) wiele przypadków, w których nerwica jest związana z przeżyciami, problemami, urazami z przeszłości i candida nie ma tu nic do rzeczy.

Jeśli ktoś podejrzewa u siebie candidę to niech zrobi badania. Przepraszam, jeśli niepotrzebnie "nakręciłam" niektórych, chciałam tylko pomóc. Bo sobie pomogłam. Nie będę już pisać o candidzie, słowo :P I wybaczcie zamieszanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×