Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Może to jest głupie, ale każdy człowiek musi podejść do tego indywidualnie. Pierwszy raz piłam po lekach zaraz po tym jak zaczełam je brać i nawet nie wiedziałam że nie wolno po nich pić. U mnie są same plusy. Ale to indywidualna sprawa, już nie raz to napisałam.

Co do wątroby - wszystko z nią wporządku, po tym jak prawie ją załatwiłam do przeszczepu po niechcącym zatruciu ( w kwietniu tego roku) muszę ją badać co pół roku mimo tego że sie w pełni zregenerowała. Nawet lekarz wtedy jak lezałam w szpitalu powiedział mi że mam wątrobe 'jak koń'. Nieważne. Z wątrobą mam okej, i wg mnie jak ktoś po samym alkoholu łapie doły to po lekach plus alkohol złapie większego doła. Ja po alkoholu dobrze sie bawie, a jeśli zdarzył sie ze wcześniej wziełam leki to następnego dnia nie czuję zmęczenia i nie mam kaca- tak to działa nie mnie, ale ja nikogo nie namawiam do picia na lekach, każdy jest dorosły i robi co chce. A co do zapaści - wątpie aby po 1mg xanaxu i po jednym piwie dostać zapaści, już pół polski by było bo takich zapaściach. Mój były chłopak kiedyś wpadł w zapaść i uwierz mi że sporo wysiłku w to musiał włożyć - pół butelki whiskey i GARŚĆ leków anty depresyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, dziwisz sie skąd ta nerwica? że wraca? Tak jest jak się miesza leki z alkoholem......nie ważne , że brane były rano a piwo czy wino było pite wieczorem.......tak to niestety jest jak się łączy substancje psychoaktywne .... :-|

To może być JEDEN xanax i jeden drink - wystarczy, ale jak widać iesz lepiej........a już jak piszesz, że leki+ alko i jest fajnie to zapraszam na hyperreal.

Yhmm a mój kolega wziął jeden zomiren a po kilku godzinach wypił jedno piwo i poprostu upadł, nie wie co się z nim działo, stracił przytomność na kilka godzin :roll:

Nikogo nie namawiasz owszem, z tym, że nie pisz, że to bezpieczne bo nie jest.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem za eksperymentami na zdrowiu, nie wolno tak, ale bez przesady, nie popadam w paranoję.

 

Linka- ja nie biorę leków na stałe. Na lekach wypiłam trzy razy w życiu, dwa razy po kilka drinkow i jedna mocniejsza impreza. Więc nie koloryzuj. Ta impreza była jak brałam leki na stałe a te drinki to jak wzielam lek doraznie. Nie rob ze mnie pieprzonego alkoholika!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest - przynajmniej tak mi sie wydaje, co oczywiście nie oznacza że piję jak mi sie podoba. Teraz mogę pić jak mam ochotę -a mam rzadko, bo leków nie biorę.

Dla MNIE. Jak dla innych nie wiem, każdy człowiek musi indywidualnie zbadać swój teren.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chlanie alko po benzo może skutkować zejściem śmiertelnym. Nie ma znaczenia fakt, czy wcześniej spożywało się go bez skutków ubocznych. Można mieć w czasie picia "jednego piwa" (btw. u nas w kraju wszyscy mówią "tylko 2 piwa!") podwyższone ciśnienie, stan zapalny organizmu, z którego nie zdajemy sobie sprawy i nieszczęście gotowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie poszłam na ważne zajęcia. Nie dość że nerwica mnie je, to do tego szkoda mi trzy dychy na taxę na jedne zajęcia. Idiotka. Jak zawalę semestr to rodzice zrobią mi taką Apokalipsę jakiej święty Jan nie widział...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[Aga ja tez bilore Alvente :). Jak dlugo i w jakiej dawce bierzesz?

U mnie nawet po malym piwku lęki sie nasilają ;/

 

Ja zaczęłam trzecie opakowanie -75mg.-czyli jakieś 2 mies.Wcześniej brałam krótko Asertin.

Alventę najpierw brałam 1 potem 2Xna dobę.Dostałam kopa więc działa na mnie.Zmieniłam ostatnio lekarza bo poprzednia dama wcale nie przychodziła sobie do pracy.Zatrudnili inną-ta mi zaleciła brać 1 dziennie.

 

Ty Donkey też masz 75? A ile płacisz za Alventę?

 

 

Ja rano biore 150 mg a wieczorem 75 mg.

Za 150 mg place 60 zl a za 75 mg place 30 zl.

 

Jak sie czujesz biorac Alvente ?

 

[Dodane po edycji:]

 

Nie poszłam na ważne zajęcia. Nie dość że nerwica mnie je, to do tego szkoda mi trzy dychy na taxę na jedne zajęcia. Idiotka. Jak zawalę semestr to rodzice zrobią mi taką Apokalipsę jakiej święty Jan nie widział...

 

 

Tez myslalam ze mnie zabija.. Ale nerwica mnie tak powalila ze jestem w trakcie urlopu zdrowotnego rocznego i rodzice poogodzili sie z tym :)

 

Jak ostatnio sire kiepsko czujesz to moze warto zebys pomyslala zeby sie do lekarza wyb rac !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Donkey- ale moi rodzice płacą 400zł miesięcznie za moją edukację, więc jak będę musiała powtórzyć rok to nie dość że rok w plecy to i 2tys zł. A to nie brzmi dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ale moi rodzice nie do końca rozumieją moją nerwicę, uważają to trochę za fanaberie mimo tego że nie raz już mnie na pogotowie wozić musieli jak mialam ataki. Teraz z nimi nie miaszkam i nie widzą że mi jest żle. Tym bardziej że ja sama chce skończyć te cholerne studia jak najszybciej aby mieć to z głowy. Jak bym zawaliła rok to bym chyba w depresje wpadła, już pieprzyć kasę ale myśl że jeszcze rok muszę sie z tym męczyć by mnie dobiła. Więc muszę zaliczyć. Najlepsze jest to że rok temu o tej porze byłam pewna że nie mam już nerwicy i zaliczylam semestr na 4,4....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest - przynajmniej tak mi sie wydaje

to jest, czy Ci się wydaje?

pisząc,że 'jest' stwierdzasz fakt

pisząc 'wydaje' stawiasz fakt pod znakiem zapytania ;)

 

btw. fajnie, ze wątroba Ci się zregenerowała, ale myślisz że po kilku regeneracjach będzie tak samo? jakby tak było i za każdym razem wątroba by się sama regenerowała, to by przeszczepów nie było...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wątrobą jest tak, że ona jest jak poduszka. Jak lekko zgnieciesz to wraca do poprzedniego kształtu, a jak mocno to już się odkształci. Poza tym moja wątroba dostała kopa nie do końca z mojej winy, zatrułam się paracetamolem przez ból zęba. To nie było specjalnie czy np przez alkohol czy inne używki. Poza tym nie uważam abym męczyła moją wątrobę, nie biorę żadnych leków, staram sie zdrowo odzywiać i alkohol piję raz na pół roku. Nie uważam że jak wypiłam trzy razy w życiu alkohol po lekach to już mam dobitą wątrobę. Zresztą wyszłoby to na badaniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak zbyt duże i powtarzające się uszkodzenia (przyczyną mogą być substancje hepatotoksyczne lub wirusy) prowadzą do zaburzeń w regeneracji, w wyniku czego zostaje zniszczona architektura narządu, a co za tym idzie – dochodzi do utraty funkcji (marskość wątroby).

jeśli masz zamiar dalej popijać leki piwem to życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajebiście, wyszłam na alkoholiczkę ktora chleje po lekach. Bo przez 2 lata trzy razy zdarzyło mi się wypić alkohol kilka godzin po wzięciu leku.

 

Jasne, że mam zamiar robić to nadal. Codziennie łykam 5mg xanaxu na śniadanie, popijam to butelką whiskey , na obiad tylko spalę szluga a na kolację kolejne 5mg xanaxu i butelka ginu, a potem przed snem trzy butelki piwa na popitkę. Pycha.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nikt nie pisze, że jesteś alkoholiczką, ale z ogólnego wyobrażenia Twoich postów wynika, że przepijanie leków alko jest spoko, bo nie masz kaca, a wątroba Ci się już raz zregenerowała, to zrobi tak drugi raz i trzeci, i czwarty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ku**a popłakałam sie aż, takie rzeczy sie dowiedziałam na swój temat i to od ludzi którzy udawali moich przyjaciół ! Jak ja im w życiu nic złego nie zrobiłam. I jak ja mam iść tam jutro i jeszcze przez półtora roku tam chodzić?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie Madzia właśnie w takich chwilach wychodzi kto jest twoim przyjacielem. Pomyśl czy masz sobie coś do zarzucenia jesli odp. brzmi nie to olej tych ludzi. Ludzie z natury są poprostu wredni. Najwazniejsz zebyć to ty wiedziała że jesteś fer i nic złego nie zorbiłaś. Wytrzymasz bo kobiety są z natury silne! Musisz wytrzymać!! Nie daj im się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×