Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ile razy w tygodniu uprawiacie seks?


AronFtv

Rekomendowane odpowiedzi

Tak całkiem a propos, to ten temat w założeniu miał dotyczyć ludzi z nerwicą natręctw.

 

Przez jakiś czas zastanawiałam się ile w moim zachowaniu temperamentu, a ile kompulsji. Potem przestałam myśleć, a zaczęłam czuć. I wyszło mi to na dobre ;)

 

Miałam dwa okresy w życiu, w którym libido zmniejszyło się do poziomu powszechnie uznanego za normę i napięcie przestało być odczuwalne. Pierwszym z nich była ciąża,a wiec zmiany hormonalne, drugim prawie rok na Anafranilu.

Wewnętrzny spokój, jaki mnie wtedy ogarnął, był naprawdę cudowny.

 

Nie jest tak, ze nie lubię seksu, uwielbiam go i przeżywam niezwykle intensywnie. Ale nieustanna ochota i pragnienie, które udaje się zaspokoić jedynie na krotko, tez potrafią być meczące.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, w zasadzie sądzę, ze u mnie to sprawa hormonów i iście męskiego temperamentu, bo za seksoholiczkę się nie uważam.

 

"Uzależnienie seksualne (seksoholizm) to jednostka chorobowa, obejmująca przymus zachowań, takich jak angażowanie się w zachowania o podłożu seksualnym, które mają destrukcyjne skutki dla życia społecznego i emocjonalnego jednostki, kompulsywna masturbacja, natręctwa seksualne, częsta zdrada, częste oglądanie pornografii.

 

Kryteria rozpoznania choroby proponowane przez Patricka Carnesa:

1. Powtarzające się próby kontrolowania oraz ograniczania pewnych zachowań seksualnych

2. Dłuższe i dalej idące zachowania niż planowane

3. Chroniczne zmaganie się, nieudane próby zaprzestania, zmniejszenia oraz kontrolowania zachowań seksualnych

4. Spędzanie ogromnej ilości czasu związanego z : poszukiwaniem seksualnych sytuacji, oddawaniu się seksualnym eskapadom oraz leczeniu moralnego kaca

5. Częste myślenie, planowanie, fantazjowanie dotyczące seksualnych doświadczeń

6. Zaprzestawanie ważnych obowiązków rodzinnych, zawodowych i towarzyskich na korzyść przyjemności seksualnych

7. Kontynuowanie zachowań seksualnych pomimo oczywistych strat, trwałych i powtarzających się problemów

8. Uczucie wzrastającego nienasycenia, potrzeba poddawania się kolejnym, bardziej ryzykownym i niebezpiecznym, bardziej intensywnym zachowaniom seksualnym w celu osiągnięcia tego samego poziom euforii i zadowolenia seksualnego.

9. Ograniczanie lub zaprzestawanie towarzyskich, zawodowych oraz innych przyjemnych/rozrywkowych zachowań – aby wygospodarować więcej czasu na zachowania seksualne

10. Doświadczanie nieprzyjemnych emocjonalnych stanów (np.: niepokój, poddenerwowanie, brak spokoju) gdy nie jest możliwe zrealizowanie kompulsywnego zachowania"

 

Nic z tej definicji do mnie nie pasuje. Jestem wierną żoną, żadnych zdrad ani eskapad seksualnych, zero wewnętrznych konfliktów lub kompulsywnej masturbacji. Pornografia mnie nie interesuje, czynności seksualne nie zaprzątają moich myśli, ani nie zabierają wiele czasu.

A nienasycenie nie wzrasta tylko utrzymuje się na poziomie stałym od 25 lat :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem w stanie się z kimś przespać tylko po uprzednim wlaniu w siebie hektolitrów alkoholu :(

Kończy się na ucieczce z kacem gigantem...od obcego faceta.

Teraz dałam sobie z tym spokój bo przecież nie o to chodzi w seksie DO CHOLERY! :evil: żeby stać się alkoholiczką albo szmatą totalną! :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Madzia, twój pomysł bardzo mi pochlebia, ale obawiam się, ze mąż mnie nie odda :mrgreen:

 

Niemcy lubią polskie kobiety i uważają, ze są wspaniałymi żonami. Także wszystkie sfrustrowane panie namawiam do szukania drugiej połówki za granicą ;)

 

Tet, do ideału mi daleko. Prokrastynacja trwa u mnie w pełnym rozkwicie, jestem rozrzutna i nie lubię sprzątać :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam Polaków przetestowałam i dałam sobie spokój raz na zawsze. Niemcy mają mniejsze wymagania i łatwiej ich uszczęśliwić.

Już od samego schabowego z kapustą wpadają w ekstazę, o bigosie nie wspomnę :lol:

A nowa ojczyzna tez mi się bardziej podoba i na propozycje powrotu uciekłabym z krzykiem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anna R., ja mam do Ciebie pytanie czy Ty czasami nie jesteś anty Polska co post to podkreślanie wyższości Niemców jeden już taki był nie zapominaj o tym i skoro naród niemiecki taki mądry to czemu dał się porwać szaleństwu malarza pokojowego :!: zresztą jak i w jednej tak i w drugiej ojczyźnie mojej dalej sie po kryjomu pała nienawiścią do szwabów tylko ,że głośno tego nikt nie mówi :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ridlic, a gdzie tu podkreślanie wyższości narodu niemieckiego w żartobliwej rozmowie o seksie i związkach? I jaki to na litość boską ma związek z Hitlerem i faszyzmem???

 

Niesmaczne jest to, ze niektórzy do wszystkiego potrafią dorobić jakąś ideologię :?

 

Co do nienawiści, to nie pałam nią w stosunku do nikogo, bo jest uczuciem destruktywnym i niższym. Tobie tez to polecam i przytaczam swój post z innego tematu:"Mojego pradziadka rozstrzelano na Zamku Lubelskim, dziadek był na Majdanku i rok w Rosji, jako woźnica przy niemieckim wojsku. Mimo to powitał mojego męża z uśmiechem, rozmawiał z nim po niemiecku i opowiadał o pobycie w Rosji. Żołnierze niemieccy w jego dywizji, to były jeszcze dzieci, mieli po 15-18 lat i codziennie płakali po nocach ze strachu, zimna i głodu. Dziadek opowiadał, jak Rosjanie podkopywali się w nocy i podrzynali im gardła, a rano w okopach leżały wykrwawione trupy. Skoro mój dziadek tyle przez Niemców wycierpiał i był ofiarą wojny, a zrozumiał i przebaczył, to my nie mamy prawa do nienawiści."

 

[Dodane po edycji:]

 

I może zamiast robić off-topa napiszesz po prostu, ile razy w tygodniu uprawiasz sex.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ridlic, a gdzie tu podkreślanie wyższości narodu niemieckiego
kilka osób zauważyło że w prawie każdej wypowiedzi to robisz :!: o przebaczeniu moglibyśmy dyskutować gdyby mojego pradziadka nie zabili szwaby dlatego nie mam zamiaru lubić i kochać się w nich . Uroki wojny cieszę się ,że Rosjanie i Polacy tez mordowali bo teraz było by życie inne i pewnie by mnie zabili jak bym coś takiego napisał , ideologia nie to raczej moja nienawiść więc jeszcze gorzej a najlepsze ,że nikt mi jej nie wpoił sama się wykształciła we mnie , tak przyznaje jestem rasistą ale tylko co do jednego narodu , zdania nie mam zamiaru zmienić przykro mi .

 

wracając do tematu w tym tygodniu (0 razy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×