[Katowice] Proszę o kontakt osób z okolic Katowic

I żeby walnąć jeszcze 400-setnego posta na tym forum, to napiszę wszystkim osobom w biedzie, z Katowic i okolic spokojnej nocy. Trzimejcie sie ludzie.

Hej , dziekuje za odpowiedz. Napisalam do jednej osoby na priv a do 2 na maila. Mam nadzieje ze sie odezwa, bylo by bardzo milo kogos poznac. Jezeli jest ktos chetny by porozmawiac tez czekam na wiadomosc. Pozdrawiam

A uzytkownik "Teksas" skad jestes dokladniej? Hehe :)

Czesc mam 29 lat, od kilku lat doskwiera mi nerwica lękowa, najbardziej uciążliwe dla mnie są zaburzenia somatyczne, ktore nie pozwolaja mi normalnie funkcjonowac. Do tej pory nie zdecydowalem sie na zadna terapie, leczylem sie jedynie farmakologicznie, Chcialbym to zmienic, szukam osoby do wzajemnego wsparcia w problemie, do rozmowy, ew. spotkan, osobę ktora uczeszczala juz na terapie. Bytom / okolice

Czesc, wiesz co ja mialam miec terapie 3 miesieczna ale bylam tylko raz ze wzgledu na zbyt silne objawy nerwicy. Niestety nie poczulam sie tam dobrze a wrecz gorzej. Mialam wrazenie ze tylko ja tam siedze jak na szpilkach.

A uzytkownik "Teksas" skad jestes dokladniej? Hehe :)

Myslowitz

Czesc mam 29 lat, od kilku lat doskwiera mi nerwica lękowa, najbardziej uciążliwe dla mnie są zaburzenia somatyczne, ktore nie pozwolaja mi normalnie funkcjonowac. Do tej pory nie zdecydowalem sie na zadna terapie, leczylem sie jedynie farmakologicznie, Chcialbym to zmienic, szukam osoby do wzajemnego wsparcia w problemie, do rozmowy, ew. spotkan, osobę ktora uczeszczala juz na terapie. Bytom / okolice

Zajrzyj do wątku o hipochondrii w dziale "nerwica lękowa". Powinieneś się tam "dobrze" czuć. Terapia jak najbardziej, mimo że to proces długotrwały. Życzę wytrwałości i wyzdrowienia.

Czesc, wiesz co ja mialam miec terapie 3 miesieczna ale bylam tylko raz ze wzgledu na zbyt silne objawy nerwicy. Niestety nie poczulam sie tam dobrze a wrecz gorzej. Mialam wrazenie ze tylko ja tam siedze jak na szpilkach.

Terapia grupowa? Może trzeba spróbować indywidualnej? W każdym razie za szybko odpuściłaś. Początki terapii zwykle nie są łatwe.

Zapewne za wcześnie zrezygnowalam ale nie dalam rady , psychika mi nie pozwolila... na ten moment jest lepiej ale nie tak jak powinno byc. Pozniej chodzilam do psychiatry i leczylam sie farmakologicznie , jednak efektow zero. Po tylu latach wiem ze wplyw na moja nerwica ma to jak wyglada moje zycie i czy jestem z niego zadowolona. Teraz mam ciezka sytuacje poniewaz musze zmienic prace i boje sie kontaktu z nowymi ludzmi.

Zapewne za wcześnie zrezygnowalam ale nie dalam rady , psychika mi nie pozwolila... na ten moment jest lepiej ale nie tak jak powinno byc. Pozniej chodzilam do psychiatry i leczylam sie farmakologicznie , jednak efektow zero. Po tylu latach wiem ze wplyw na moja nerwica ma to jak wyglada moje zycie i czy jestem z niego zadowolona. Teraz mam ciezka sytuacje poniewaz musze zmienic prace i boje sie kontaktu z nowymi ludzmi.

Leki też trzeba dobrać. Nie zawsze pierwszy, czy drugi lek pomoże. Trzeba cierpliwości. Ale terapia w twoim przypadku wydaje się nieodzowna. Zacznij od indywidualnej, skoro tak ciężko Ci idzie.

Dzień dobry. Jestem tutaj nowy. Zmagam się z nerwicą lękową już 12 lat. Jak ktoś ma ochotę porozmawiać, to serdecznie zapraszam :) Pozdrawiam :)

Zastanawiam się, czy nie podążyć za radą przetrolla i nie zapisać się do lekarza psychiatry płci żeńskiej. Kogo możecie polecić?

Zastanawiam się, czy nie podążyć za radą, zamiast czy za nią podążyć... Co z moją głową?

Zastanawiam się, czy nie podążyć za radą, zamiast czy za nią podążyć... Co z moją głową?

Nie wiem czy pytasz o poprawność gramatyczną wypowiedzi, ale jeśli tak, to według mnie zwrot "zastanawiam się, czy nie podążyć za czyjąś radą" jest poprawny. W tym przypadku słowo "nie" nie jest zaprzeczeniem. Z Twoją głową wszystko ok tak czy inaczej.

Zastanawiam się, czy nie podążyć za radą przetrolla i nie zapisać się do lekarza psychiatry płci żeńskiej. Kogo możecie polecić?

Bardzo polecam dr Monikę Ochalik, przyjmuje na 1 maja w Katowicach. Niestety prywatnie, ale ma super podejście do pacjenta, mi kazała iść do neurologa żeby być pewnym, ze tylko psychika u mnie leży, z racji przyjmowanych leków mam monitorować badania krwi. Naprawdę polecam z całego serca.

Widzę, że sporo nas z Katowic i okolic :) Witajcie!

Kato,

ktokolwiek cokolwiek ?

Ale się tutaj pusto zrobiło... 

Moze u wiekszosci leczenie idzie w dobrym kierunku czego wszystkim zycze! Ja sie pozbieralam poki co i rok przepracoalam w biurze - eh to byl cudowny rok..

Pozdrawiam :)

Katowice to całkiem spore miasto a wypadliśmy z pierwszej strony tego forum. Wszyscy są zdrowi rozumiem? Może niech ktoś napisze o swoim wyzdrowieniu w takim razie.

Co prawda nie z Katowic ale całkiem blisko  Czuję się znacznie lepiej po zmianie lekarza i leków

Skąd? Jakie leki?

Coś tutaj cicho faktycznie. Jakieś spotkanie finalnie doszło do skutku?

Nie doszło. Tak samo jak letni zlot na południu Polski. Sądzę, że użytkownicy forum, którzy mają cięższy okres za bardzo martwią się o siebie, żeby myśleć o jakichś spotkaniach, natomiast tych użytkowników, którzy mają się dobrze takie spotkanie po prostu nie interesuje. Był ktoś na "Kulcie" wczoraj w Spodku?

Może uda się jednak coś zorganizować. Ja chodzę od lat na spotkania osób z innego forum i tam udaje się jakoś zebrać ludzi od czasu do czasu.