Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam, mam manię i wszystko jest takie kolorowe i zabawne

Nawet życie piękne. Wychodzę. Wrócę jak "ciężka choroba" powróci!

 

- możesz jaśniej , bo nie kumam sensu ?

 

Przez te recenzje leków jak powyżej przed wzięciem pierwszej tabletki myślałam, że wykituję ze strachu. Jeśli spojrzysz na mojego pierwszego posta w tym wątku zauważysz, że napisałam go po roku zażywania. Ale jednak nie wiedziałam, że ten wątek jest od nakręcania się po tygodniu brania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deadundead, no tak , rozjasniłaś mi zawiłość ;) .

Ale jednak nie wiedziałam, że ten wątek jest od nakręcania się po tygodniu brania.

 

 

--- chyba nie tylko ten Wątek jest od nakręcania się po tygodniu brania .Byc może Ty tak masz , ale jest wielu takicj , którzy szukają w nim fachowych porad od bardziej doświadczonych w leczeniu Esci pacjentów ;)

A zreszta co ja tam wiem . Jak Ci humor dopisuje to dobrze , jak go brak to troche gorzej , ważne ,że lek jakoś pomaga , waż ne ,że nie toniesz i ważne ,że jesteś z nami :great: , pomiędzy murkiem a pacjentami , pomiędzy światłem a capstrzykami ,,, pózno juz , może troche nielogicznie juz piszę ?

 

-- 24 lut 2018, 01:11 --

 

Jeśli spojrzysz na mojego pierwszego posta w tym wątku zauważysz, że napisałam go po roku zażywania.

---nie mogę znaleźć tego posta , podaj jeśli możesz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj chyba wzięcie 20mg dzisiaj było przesadą, od razu wskoczyłem na dawkę 10mg później dołożyłem 5mg po dwóch tygodniach i jeszcze 5mg po tygodniu czyli dzisiaj pełne 20mg. Moja psychika i ciało, dostały niezły wycisk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisaliście, że to co mam, to akatyzja, ale czy może ona wystąpić po miesiącu od początku brania leku i to jeszcze takiej niskiej dawki (10mg)? Wiem, że strasznie truję na ten temat, ale to trwa już prawie tydzień, nie mogę odpocząć, a moja psychiatra mówi, że to nie wina leku, ale jakaś reakcja na stres (nawet nie wiem z czym miałby być związany, bo nawet się za bardzo nie stresowałem ostatnio).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisaliście, że to co mam, to akatyzja, ale czy może ona wystąpić po miesiącu od początku brania leku i to jeszcze takiej niskiej dawki (10mg)? Wiem, że strasznie truję na ten temat, ale to trwa już prawie tydzień, nie mogę odpocząć, a moja psychiatra mówi, że to nie wina leku, ale jakaś reakcja na stres (nawet nie wiem z czym miałby być związany, bo nawet się za bardzo nie stresowałem ostatnio).

 

Może to być od leku ale może też od samej choroby która w ten sposób manifestuje swoje objawy. Jeśli lek się rozkręci - być może te objawy ustąpią, a jeśli nie - potrzebna będzie zmiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak mija. Ten wewnętrzny świąd już jest rzadszy oraz nie ma tego niepokoju, a więc przymus ruchu jest tym samym mniejszy. Nie ważne, chyba zawsze wszystko u mnie musi być dziwaczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A brałeś jakieś inne leki razem z escitalopramem lub kilka tygodni przed?

 

Pisaliście, że to co mam, to akatyzja, ale czy może ona wystąpić po miesiącu od początku brania leku i to jeszcze takiej niskiej dawki (10mg)? Wiem, że strasznie truję na ten temat, ale to trwa już prawie tydzień, nie mogę odpocząć, a moja psychiatra mówi, że to nie wina leku, ale jakaś reakcja na stres (nawet nie wiem z czym miałby być związany, bo nawet się za bardzo nie stresowałem ostatnio).

 

Może wystąpić również na niskich dawkach. Ja tak miałem.

 

Co do tego

moja psychiatra mówi, że to nie wina leku, ale jakaś reakcja na stres
to może nie jest zbyt dobry lekarz? Mi tam jedna lekarka powiedziała "nie wierzę, że leki przeciwdepresyjne mogą spowodować myśli samobójcze". Starałem się być szczery, jak najbardziej powiedzieć jak się czułem. A ona nie wierzy mi. Tak mi się to wbiło w głowę, że więcej nie poszedłem do tej lekarki. To była pierwsza i ostatnia wizyta u tej Pani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ziomus0812, już mi to minęło, ale nadal mnie ciekawi przyczyna.

A brałeś jakieś inne leki razem z escitalopramem lub kilka tygodni przed?

Z dnia na dzień przeszedłem z Sertraliny 50mg na Escitalopram 10mg. Tak to nie biorę żadnych leków psychotropowych razem z Esci, a jedynie pewne leki na żołądek.

to może nie jest zbyt dobry lekarz? Mi tam jedna lekarka powiedziała "nie wierzę, że leki przeciwdepresyjne mogą spowodować myśli samobójcze". Starałem się być szczery, jak najbardziej powiedzieć jak się czułem. A ona nie wierzy mi. Tak mi się to wbiło w głowę, że więcej nie poszedłem do tej lekarki. To była pierwsza i ostatnia wizyta u tej Pani.

Nie wiem, niby ma doktorat i była polecana przez pedagog z gimnazjum, a teraz dobrze kojarzona przez pedagog z liceum, a więc ma dobre opinie. Pytała się o tą moją dolegliwość innych psychiatrów i razem doszli do wniosku, że to nie przez lek. Co ciekawe za to, jak psycholog szkolna zadzwoniła do znajomej psychiatry, to tamta powiedziała, że to może być przez lek, podała logiczne możliwe przyczyny (że czegoś tam za dużo, nie pamiętam) i powiedziała, że trzeba się skonsultować z psychiatrą i rzucić lek, czego pewnie nie muszę robić, bo i tak mi po tygodniu dzisiaj przechodzi. Co do Twojego przypadku, to nawet na ulotce lekarstw pisze, że zwiększają myśli samobójcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytała się o tą moją dolegliwość innych psychiatrów i razem doszli do wniosku, że to nie przez lek.

Skoro nie jest to związane z lekiem, to w takim razie z czym? Rozumiem, że jedyną przesłanką, że to nie związane z escitalopramem jest to, że akatyzja nastąpiła po kilku tygodniach. Wg. mnie słaba argumentacja.

Ja biorę paroksetynę prawie 3 lata. I co jakiś czas łapie mnie silne pobudzenie psychoruchowe / niepokój ruchowy / akatyzja i ogólne skutki uboczne jakbym dopiero co zaczynał leczenie (powiększone źrenice, drganie mięśni, suchość w ustach itp.) - tak jakby rozpoczynał się restart. Najbardziej to mi dolega, gdy drugi lek (przyjmowany wraz z paroksetyną) jest zmieniany, zmiana dawki, wchodzenie, schodzenie.

Podejrzewam również, że jest to u mnie związane z tym, że okazyjnie, co jakiś czas przyjmuję alprazolam. Wszyscy mówią o możliwości uzależnienia od benzodiazepin przy codziennym przyjmowaniu. Natomiast nikt nie wspomina o możliwości rozchwiania psychiki, gdy bierze się benzo, np. 1-2 razy w tygodniu.

Podsumowując, u mnie akatyzja związana na pewno jest z paroksetyną. Podejrzewam tylko, że inne leki mogą wpływać na to, że co jakiś czas następuje u mnie "restart" i ogólnie gorsze samopoczucie spowodowane ogromnym pobudzeniem psychoruchowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast nikt nie wspomina o możliwości rozchwiania psychiki, gdy bierze się benzo, np. 1-2 razy w tygodniu.

Podsumowując, u mnie akatyzja związana na pewno jest z paroksetyną. Podejrzewam tylko, że inne leki mogą wpływać na to, że co jakiś czas następuje u mnie "restart" i ogólnie gorsze samopoczucie spowodowane ogromnym pobudzeniem psychoruchowym.

 

 

ziomus0812, nikt nie mówi o takiej możliwości , bo jest ona mało prawdopodobna .. Raz , dwa razy w tygodniu ,,, ale zależy ile - jaka dawka ?

 

Najbardziej to mi dolega, gdy drugi lek (przyjmowany wraz z paroksetyną) jest zmieniany, zmiana dawki, wchodzenie, schodzenie.

drugi lek, ale jaki z jakiej grupy ? Jeżeli to jakis dodatkowy antydepresant , to na pewno masz rację ,że może on zakłócać - pierniczyć lecznicze działanie samej ESCI . Miałem często podobnie przy dodawaniu do esci nawet niskich dawek wenli, anafranilu , etc . Szybko sie z tego drugiego leku wycofywałem . To pobudzenie ruchowe zapewne związane jest z uwalnianiem przez mózg noradrenaliny .Jednym ona służy , drugim szkodzi .

Takie "prawa " naszych główek .

A benzo jak weżmiesz raz , dwa razy w tygodniu w nie-za-wielkiej-dawce to w zupełności nie skasuje-zresetuje Twojego leczenia .

Stokroć bardziej i gorzej bałbym sie od benzo wypijanych podczas leczenia SSRI , nawet symbolicznych dawek alkoholu . Jednak jest to moje osobiste zdanie .

Trzymaj się .

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkąd przyjmuje escitalopram, czyli 25 dni, to nie wypiłem nawet piwa. Dzisiaj kolejne 20mg. Lepiej przeszło, niż wczoraj, ale jeszcze się raczej nie przyjęło. Potrzeba tu miesiąca-półtora przy takiej dawce coś mi się wydaje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może trochę źle napisałem z tym okazyjnym przyjmowaniem benzodiazepin. Bo u mnie to jednak było / jest coś więcej niż okazyjne.

Benzo brałem 2-4 razy w tygodniu, gdy uczyłem się dziennie przez 2,5 roku. Oczywiście miałem 3-miesięczne wakacyjne przerwy i inne. Potem przez 2 lata uczyłem się zaocznie i brałem co 2 tygodnie w soboty i niedziele. Alprazolam brałem głównie tylko na uczelnię.

Co do drugiego leku przyjmowanego z paroksetyną, to był sulpiryd 10-12 miesięcy, potem amisulpryd 2-3 miesiące, kwas walproinowy - 5 miesięcy? Z tego ok. 6 miesięcy brałem ciągle te same dawki 40mg paroksetyny i 50mg sulpirydu. Mimo to, co kilkanaście dni / kilka tygodniu miałem wahania (nie tyle co nastroju) napięcia psychofizycznego. Były dni kiedy byłem całkiem spokojny (ale też trochę zdołowany, nieszczęśliwy), napięcie niewielkie, fobia słaba, a później ogromne napięcie, niepokój ruchowy / akatyzja i znaczne wzmocnienie fobii społecznej.

Przez te pół roku jedynym dodatkowym lekiem, który brałem był alprazolam. I to dość często, bo wtedy kończyłem naukę dzienną. Więc albo przez te częste branie alprazolamu trochę mi się psychika rozchwiała, albo ten sulpiryd z paroksetyną miały na to wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że niepokój ruchowy, akatyzja może występować zarówno od samej choroby jak i od leków. Ja dwa i pół miesiąca biorę ESCITALOPRAM 5mg, ogólnie czuję się dobrze ale od czasu do czasu też miewam taki niepokój ruchowy i nie bardzo wiadomo od czego. Dawka leku niewielka a jednak akatyzja się pojawia. Umiem sobie z nią poradzić, najlepszą metodą jest wysiłek fizyczny, siłownia, szybki spacer i.t.p. Wydaje mi się że to jednak od ESCI - skutek uboczny. Ale nie ma leków idealnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że na początku tuż po poprawie czułem emocje trochę głębiej niż teraz. Mam obecnie uczucie, jakby przeżywał emocje tylko w 20-30%, ale za to głównie pozytywne. Dodatkowo muszę się też zmuszać do wielu rzeczy, ale przynajmniej umiem się zmuszać i to jest w porządku. Jest płytko, ale trochę przyjemnie. Nie wiem, czy tak ma być czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że na początku tuż po poprawie czułem emocje trochę głębiej niż teraz. Mam obecnie uczucie, jakby przeżywał emocje tylko w 20-30%, ale za to głównie pozytywne. Dodatkowo muszę się też zmuszać do wielu rzeczy, ale przynajmniej umiem się zmuszać i to jest w porządku. Jest płytko, ale trochę przyjemnie. Nie wiem, czy tak ma być czy nie?

 

Antydepresanty spłycają uczucia. Jedne mniej drugie bardziej. To dobrze, że odczuwasz pozytywne emocje. Dobrze, że zniwelowało te złe. Tak ma być :smile:

Oczywiście ich działanie trochę się zmienia nim się całkowicie ustabilizuje. Czasem bywa tak, że całkowicie znikają emocje. Ja po 40mg Paroksetyny prawie nie odczuwam emocji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rano biorę escitalopram i około 16tej czuje się najlepiej. Późnym wieczorem już gorzej. Tak jakby siła leku osłabła i to mocno. To normalne?

dodam, że pełną dawkę 20mg biorę od kilku dni a sam lek prawie miesiąc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×