[Warszawa] Nasza Stolica

Yo. Ja prawdopodobnie się spóźnię, bo we wtorki zawsze dłużej po pracy muszę zostać. Zapewne będę Was jakoś szukać (tak jak ostatnio ) i dojadę w trakcie spotkania. Zatem do zobaczyska po 18 w najbliższy wtorek : )

P.S. polakita, Twój numer telefonu się nie zmienił? Mam tylko do Ciebie namiary, także przygotuj się, że będziesz moim GPS`em

z rozpoznaniem na bank nie bedzie problemu bo tam jest tylko jedna miejscowka na taka duza grupe ludzi

tak ze brnac do konca az do toalety

Fajnie bedzie, korba na pewno nas rozpoznasz :)

z rozpoznaniem na bank nie bedzie problemu bo tam jest tylko jedna miejscowka na taka duza grupe ludzi

tak ze brnac do konca az do toalety

Eeeee... znaczy ta miejscówka to jest w toalecie?

Czy oby napewno wszyscy się zmieścimy?

Ja osobiście wolałbym jakieś przytulniejsze miejsce :)

hm w toalecie z pewnoscia byloby przytulnie ale chyba sie jednak nie zmiescimy

za to sofa jest tuz przy toalecie ale to na plus jak sie melanzuje

w toalecie nie jest przytulnie, bo chcesz pogadać, a nie słychać bo woda leci, zapach jest brzydki, a fragmenty rzygowin lecą mi na koszulę, bo jestem king bruce lee karate mistrz... eee nie - to jakoś inaczej leciało LD :)

Anyway dobrze, że przy tym kibelku jest sofa - zawsze w kolejce do kibelka można przysiąść i poczekać w spokoju :)

Sąsiedztwo toalety przy piciu jest jak najbardziej w porządku

Oj dla mnie przy obecnych lekach to bardziej przy piciu to ta sofa się przyda do spania. Jeszcze przydałoby się by mnie ktoś do domu zaniósł hehe :) Ale pamiętam z poprzedniego życia, czyli sprzed iluś lat, że faktycznie się przydaje :)

Anyway będę chyba niepijący.

Słowianka to my się spijemy. ale Namiestnik liczymy na Ciebie... przynajmniej ja-że chociaż na stacje mnie dostarczysz???

Jasne spoko. To już napewno nie mogę pić. Ostatnio padam po jednym piwie. :)

oj to będziemy Cię pilnować...hiahia

Namiestnik będzie miał bojowe zadanie dostarczać wszystkich bezpiecznie do autobusów

No tak.... jak zawsze... pilnować aby każdy wsiadł w kierunku swojego domu ehh :)

Ja tez jestem niepijaca :)

No to nie zginiemy

Agusia - będziemy zarządzać ruchem tych pijaków do domu :)

Tylko nie pijaków,tylko nie pijaków,ludzi pod wpływem

Taaak.. no ew. zmęczonych i odpoczywających. pod stołem

Jasne

Nie no chyba takiej patologii robić nie będziemy

Znaczy, że tylko na stole?

Tak będzie bezpieczniej

Uwaga! Byłam w tej knajpie, fajny ma klimat, muza rockowa. Z pl. Konstytucji wchodzicie w ul. Śniadeckich takim przejściem pod budynkiem (na przeciwko restauracji "U Szwejka"), i to jest zaraz po prawej stronie, w rogu.

Knajpa jest wąska i długa, nasza sofa jest na samym końcu, trzeba przejść wzdłuż baru, na końcu jest takie wydzielone miejsce jakby za kotarą gdzie będziemy mogli spokojnie porozmawiać. Jakby co możecie pytać o "rezerwację" bo nasza rezerwacja jest jedyna.

Ale pan mnie uprzedził że u nich nie ma nic do jedzenia, jest kawa, herbata, sok, piwo, paluszki chipsy, więc przyjdźcie najedzeni )) ale za to jest tanio

To fajnie ze muzyka rockowa, szkoda ze nic do jedzenia nie maja, bo ja po pracy bede wiec i glodna tez, ale to nic mozna sie zapchac paluszkami

Polakita czyli gdzieś obok pubu Polska?