Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Ale topless zrobilam tylko kilka razy, dla siebie do szuflady, dla wnukow :lol:

nigdzie ich nie umieszczam. A tak to kasa jest tylko jak jakas reklama wpadnie czy cos, ale ogolnie to jeszcze doplacac trzeba. Mam to szczescie ze zawsze mam sesje za pozowanie albo mi płacą, a tak to ci dobrzy fotografowie liczą sobie od 500zl do.....34tys zl za sesje (licząc koszty wizazystki, fryzjera, studia, oswietlenia, terenu, ekwipunku i akcesoriow typu auto itd)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ridllic osttanio pytales czy ktoras nie szuka męża lub kochanka a juz spadles na status wnuczka ? :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Sprzęt fotografa (profesjonalny) to koszt od 15 do nawet 400tys zł.

Mozesz zawsze zostac pstrykaczem z aparatem za 1200 zl i tez bedzie ok jesli masz talent :smile: A modelek jest na pęczki, amatorek tez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haha Ridllic Ty to jestes no... :mrgreen: heheh Agent.

 

Bunny- moje auto sie nie nadaje :smile: Taka sesja za ponad 30tysi to jest auto typu Lincoln w idealnym stanie, wynajęcie terenu typu park, czy willa z basenem, wynajęcie fryzjera, stylisty i makijażysty, wynajęcie pomocników do tzrymanie np blendy (oświetlenie) i gaża dla fotografa.

Bmw to sie nie nada, chyba że takie na wypasie jakies nowe ;)

 

A jak Wasz dzien? ja kolacje robie, w szkole bylam i sie wynudzilam na maxa... A jutro ide na badania, kręgosłup itd... Boje sie troche.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no 20 h to jeszcze nie jest ze mnà tak zle,ale znam i takich 7 dni w tygodniu po 13 godzin pracujà,chleb z maslem wpieprzajà a po 2 latach bakania zawal :twisted: ale fura przed chatà w Polsce stoi,bo za granicà mieszkajà po 5 osob w pokoju :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahhahaa Wovka kocham takich ludzi :mrgreen: Ale pracoholizm to uzaleznienie, widze po moich rodzicach, pracuja od marca do lipca po 12h na dobe a od lipca do listopada po doslownie 20h na dobe. Masakra. Dobrze, ze juz sie sezon konczy bo moja mama jak zombie chodzi juz....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja gdzieś od roku mam wagową huśtawkę - 5-7 kg w jedną, w drugą i tak w kółko. Ale teraz chłopak wraca za 2 tygodnie i wolałabym, żeby nie widział mnie w takim stanie. hehe, więc dziś ostatni raz jem stałatkę do której wrzuciłam z kilogram majonezu :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię diet, bo większość jest za droga (jak jestem na diecie to muszę żarcie sama kupować sobie). Dlatego po prostu przestanę jeść tych kilka nocnych kolacji, w ciągu dnia też nie będę podżerać bez przerwy, zero słodyczy - raz już w taki sposób schudłam, więc mam nadzieję, że teraz też :mrgreen: no i zacznę ćwiczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam po przerwie.

Te huśtawki nastroju mnie wykańczają, przez jakies 2 tygodnie było ok, skończył się Xanax - skończyło się wychodzenie z domu. Przy tym powrót derealizacji, kiedy idę ulicą do sklepu czuję jakby zaraz nogi odmówiły mi posłuszeństwa i upadnę, ostatnio mam nawet przywidzenia :shock: Po głowie snują mi się natrętne myśli, bez żadnego ładu. Zrobiłam sobie tydzień przerwy od uczelni, jutro muszę tam wrócić, heh, ciekawe jakim cudem ;)

Pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monia - jesli chcesz to mogę Ci jutro podrzucic kilka Zomiranów do centrum (ten sam sklad co Xanax), kiedys sie odwdzieczysz ;)

Jutro napisze do Ciebie na gg, pogadamy. Nie łam sie, dobrze wiesz ze to przejdzie. Ja tez ostatnio gorzej, w sobote mialam pierwszy atak od 5ciu miesięcy. Jestem z Tobą! :*

 

Dziewczyny, najlepszy sposob na dietę to psychotropy (ew. sama nerwica) plus koniec z obiadkami u mamy (przejscie 'na swoje'). Ja tą dietą schudlam 7kg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaaaaaaski Wszystkim :P

 

Ja mam dalej doła, ale co tam jutro robię nalot na drogerię bo mam ochotkę na kosmetyki.

Zrobię się na bóstwo. Muszę podjąć trudną decyzję i nie wiem jak dam sobie z tym radę, ale

zamierzam pokazać tym, którzy się odwrócili ode mnie, że jestem kimś.

Niech wiedzą co stracili :mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Venus- napisz potem co kupilas :mrgreen:

 

Wovka- jest kilka zasad, oto one:

-jeść z niebieskiego talerza, zmniejsza apetyt

-starac sie jeść dużo błonnika

-pić dużo wody, dużo !

-zamiast windy -> schody

-rower -> dobry na biodra, uda i tylek

-zrezygnowac z makaronow, bialego pieczywa i ograniczyc slodycze

-na sniadanie -> białko !

-i moja zasada nr 1-> napinanie mięśni. Zasypiasz- zaciskaj mięśnie pośladkow, brzucha, rozmawiasz przez telefon- to samo. Poprostu zawsze kiedy sie da. Tą techniką bez diety mozna zrzucic nawet 10kg, to techinka ze sztuki Piletes. I pięknie rzezbi :) Dzięki temu w talii z 74cm zeszlam na.... 62cm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×