Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

w tej chwili już nie ale to trwało dosyć długo aktualnie mam wrazenie ze jestem bardzo osłabiona fizycznie niemam na nic siły jabym conajmniej 8h spedziła na jakimś polu pracując...ale to moze być skutek anemi na którą choruje od roku...niema takiej rzeczy która jest wstanie mnie uspokoić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no coz,ale dalej nie piszasz kiedy bylas u lekarza?i od jakiego czasu bierzesz leki :( nerwica ciè oslabia i to bardzo,tak myslè ale ja nie jestem specjalistà.postaraj siè i wez siè w garsc :smile: i do lekarza idz :smile: jak bèdziesz taka bierna to nic nie wskurasz;znam to z autopsji.postaraj siè zmobilizowac i do psychologa bàdz psychiatry zawitaj.trzymaj siè cieplo :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie trzeba. Mozesz isc sama. Zarowno panstwowo jak i prywatnie.

 

Musisz isc , diagnoza jest konieczna. Po co? Bo byc moze nie masz nerwicy tylko jestes chora na cos innego ( w co watpię), sama sobie diagnozy postawic nie mozesz.

Jestes jeszcze bardzo mloda i masz szanse na wylecznie o ile pojdziesz do lekarza. Leki czasem nie są konieczne a czasem są, ale jak jest z Toba to moze stwierdzic tylko psychiatra, nie Ty czy my. Byc moze powinnas tez isc na psychoterapie. Leki napewno pomagają w leczeniu. Samo sie nie wyleczy, wierz mi. Ja teraz lekow nie biore, ale to nie znaczy ze wierze w to, ze wylecze sie sama. Nerica to choroba ktora postępuje i sie rozwija. Nie leczona moze miec tragiczne skutki. Rozumiem ze masz 16 lat, moze jestes w czasie buntu i myslisz ze sama sobie dasz rade, ale tak wcale nie jest. Idz do lekarza, na poczatek mozesz isc do rodzinnego, on Cie pokieruje dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magdalenabmw, racja co napisałaś , ale mnie rozbawiłaś czymś no to pomnie jeśli " 16 latka ma jeszcze szanse na wyleczenie sie " czyli przyjmuje do wiadomości ,że ja tej szansy juz nie mam hahhahah ;)

 

no to po ptokach :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahahaa bez kitu :lol::lol::lol::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

 

Chodzilo mi o to, ze jest tak mlodziutka ze moze szybko z tego wyjsc i zapomniec, i jak bedzie miec 20lat to juz tylko zle wspomnienie choroby i caly swiat u stop ;) A wiesz, jak sie ma 45 lat i 25lat walki z chorobą za sobą juz to raczej nawet po wyleczeniu nie bedzie to tylko 'male, zle wspomnienie' jak wspomnienie o zapaleniu pluc ;)

my tez mamy szanse, a jak ! Ale czym szybciej do lekarza tym lepiej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje niewiem czy jestem wstanie pujśc sama do lekaza i powiedzieć co się dzieje ale przemysle to

 

[Dodane po edycji:]

 

aa i niewuazam ze sama dam sobie rade...bo niedam i już niedaje i choć mam wspaniałych przyjaciół to nieumiem im powiedzieć ze sobie nieradze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje niewiem czy jestem wstanie pujśc sama do lekaza i powiedzieć co się dzieje ale przemysle to

 

[Dodane po edycji:]

 

aa i niewuazam ze sama dam sobie rade...bo niedam i już niedaje i choć mam wspaniałych przyjaciół to nieumiem im powiedzieć ze sobie nieradze

 

 

Ja też myślałam ze nie dam rady dojść do lekarza, jednak się udało i wiesz co?on jest jedyną osobą z ktorą szczerze rozmawam.

 

Znajomi nie wiedzą do tej pory - po co maja wiedziec? żeby patrzyli na mnie jak na wariatke. kto sam tegpo nei przezyl nigdy nie zrozumie jak to jest nie miec sily wstac z lozka i bac sie wlasnych mysli :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iryss, a może pójdziesz do szkolnego psychologa, jeśli nie chcesz lub obawiasz się psychiatry. Pewno on też będzie namawiał cię na psychiatrę. A może nawet on sam ci pomoże rozmową. Mnie do psycholog szkolnej zaprowadził pan polonista :D jak raz nie mogłam na lekcji wytrzymać (miał tą światłość umysłu), za co jestem mu wdzięczna, bo od razu łatwiej chodziło mi się do szkoły, mając świadomość, że do kogoś mogę się zwrócić, jeśli jest źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze kilka razy byłam z mamą albo tatą - teraz już sama śmigam!

Pierwszego lekarza polecili znajomi , ale strasznie duz placilam wiec znalazlam w internecie osrodek panstwowy ,zarejestrowalam sie i teraz regularnie chodze!

 

Nie taki diabel straszny... :)

 

Najgorszy pierwszy raz!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba pierwszy raz od xxx lat nie wzięłam tabletki na kobiece bolesności. :roll:

Tydzień czekam już na wyniki badań płynu i krwi, przede mną zapewne kolejny. Szczerze mówiąc, nie wytrzymuję. To zapewne borelioza, jeden test wyszedł już niepewny. Trzeci tydzień nie ma mnie w szkole, o rany. A matura w tym roku. Że też zignorowałam tego kleszcza w wakacje...

 

Od miesiąca brałam Xanax, wczoraj wieczorem patrzę - nie ma!

Musiałam jakoś zasnąć bez i, ho, ho, ho...

To możliwe, żeby mieć TAKIE jazdy?

Czułam, jakbym się zapadała, jakbym była poza swoim ciałem (!), nogi mi sztywniały, ręce, głowa pękała, zawroty - dżzizaz, wszystkie objawy w jedną noc.

Myślę, czy to uzależnienie, nerwica, czy pani borelioza. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie pms powinien był się skończyć ze 3 tygodnie temu.... a okresu ani widu ani słychu ;)

ale ogólnie czuję się źle fizycznie (psychicznie w miarę dobrze choć widzę małą tendencję spadkową), ciągłe zmęczenie, otępienie, senność w dzień, bezsenność w nocy, duszności, poty, zimno, bóle pleców, ramion, co to za cholerstwo.... wszyscy lekarze mówią mi od dawna, że mam organizm osłabiony, ale we krwi nic nie wychodzi, a czuję się tak, jakbym była na coś bardzo chora :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba- ja to samo. Mam wszystkie te same objawy co Ty. A że jak, że okresu od 3tyg nie masz? To zrób test ciążowy ;)

 

Marcjanna- Twoja psychika wkręcila sobie ze nie wzielas Xanaxu i tak zareagowala na jego brak. Chyba za duzo o tym myslalas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

madzia, nie robię na razie, bo mam stracha, że wyjdzie NIET... ale w piątek idę do lekarza - przez kilka dni choć pożyję nadzieją :smile:

A też masz tak, że nie wiesz, czy Ci zimno czy gorąco? Ja w nocy co godzinę przestawiam ogrzewanie - bo raz mi za zimno, raz za gorąco...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×