Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie teraz zaczęła dokuczać mi bezsenność. Jak sie położe i usne, to budze sie gdzieś o 4 i mecze sie bo dalej nie moge usnąć albo wogóle nie moge zasnąć. Normalnie koszmar, jak mysle że mam sie niedługo położyć to ciarki mi przchodzą, ale może w końcu usne i wstane normalnie. Tymbardziej, że jak nie moge usnąć to sie zaczynam denerwować. Nogi same mi latają na łóżku, jakaś pobudliwa jestem. Mogłoby te objawy sie skończyć, lek biore już 10 dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi po ilu dniach u was minely nudnosci. Biore juz 6 dzien i dalej zle sie czuje a jeszcze nawet nie biore calej tabletki.

 

19_latek to nie "już", a dopiero 6 dzień. To wszystko są skutki uboczne, które mogą się utrzymywać przez 2-3 tygodnie. Jeśli po tym czasie nie miną to wtedy trzeba będzie zmienić lek, a na razie to jest normalne, musisz to przeczekać. Ja przez 3 tygodnie zdychałam na półówce tabletki. Całą zaczęłam brac dopiero po dwóch miesiącach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po jakim czasie czułas ze zaczyna dzialac? I jak to wygladalo.

19_latek właściwie to właśnie po tych 3 tygodniach zaczęłam odczuwać działanie.

Ponieważ ciągle płakałam to pierwszym objawem działania leku była mniejsza płaczliwość,

płakałam coraz mniej, coraz rzadziej. Rano wstawałam z lepszym nastrojem, stany przygnębienia

były też coraz mniejsze, miałam ochotę coś zacząć robić, nie chciałam siedzieć bezczynnie.

W ogóle na otoczenie zaczęłam patrzeć pozytywnie, jak miałam jakiś problem to czułam, że

wszystko będzie dobrze. Zmienił się mój tok myślenia. Coraz rzadziej miałam czarne myśli, jakieś głupie myśli

też zaczęły pojawiać się rzadko, przestawały być natrętne. No i powoli lęki zaczęły się tak zmniejszać, że

w ogóle ich nie czułam i zaczęłam sama wychodzić na zewnątrz i zostawać w domu.

No i teraz jak pojawia się jeszcze jakiś atak, to jest on znacznie lżejszy no i moje nastawienie wobec niego

jest inne. Nie boję się go, wiem, że zaraz przejdzie i nie zwracam na niego uwagi.

Tak to u mnie mniej więcej wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

również biorę seroxat i radze wszystkim kto zaczyna się leczyć wytrzymać pierwsze dni na tym leku. Nie będę pisała co mi się działo gdyż wiem jak to jest z osobami z n lękową- ale cokolwiek by się z Wami nie działo wytrzymajcie pierwsze 2 tygodnie bo później jest naprawde super !!! WARTO!!! NIE CZYTAJCIE SKUTKÓW UBOCZNYCH W ULOTCE!!! pamiętajcie że każdy odczuwa inaczej a jak się naczytacie to sobie wmówicie hehe tak to działa bynajmniej u mnie :P biorę seroxat od ponad miesiąca, objawy ustapiły u mnie po około 7-10 dniach od pierwszej tabletki, pare razy miałam uderzenia gorąca, wracają czasem myśli o tym że mogę być chora(ja mam lęki przed chorobami psychicznymi a konkretnie schizofrenią- ktoś znajomy był na to chory i dlatego się teraz boję) ale wiem że ten lek działa z dużym opóźnieniem więc czekam aż w 100 % zacznie działać, biorę 10 mg.

Początkującym życzę wytrwałości

Zaawansowanym dziękuję za opinie

Pozdrawiam Lea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore juz 15 dzien i dalej mam straszne nudnosci rano i w ciagu dnia. Do tego od wczoraj boli mnie glowa. Nie wiem czy nie odstawie tego leku a wizyte u psychiatry mam dopiero we wtorek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biorę prawie 2 tygodnie, najpierw pierwsze 5 dni 1 tabletkę 20 mg, pozniej juz 2. na początku miałam straszne mdłosci, nie mogłam wytrzymac, bylam otępiała, powoli to przechodzi, szczerze, to juz czuje sie znacznie lepiej i ciesze sie , ze wytrzymalam. jak mam gdzies wyjsc, np. kosciół, hipermarket, autobus itp. łykam xanaxik i po kłopocie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam ten sam problem. Brałam połówkę licząc w swojej biednej głowie, że być może się tak nie uzależnię, a jednak efekt psychotropu jakiś będzie. Po 2 tygodniach brania nie czułam żadnej poprawy, wręcz czułam się jeszcze gorzej, całkowicie otłumaniona, zestresowana przez cały dzień, jakbym już zupełnie nie miała żadnej kontroli nad swoją psychiką. Zaczęłam brać po całej tabletce, i na razie jest masakra: nie mogę spać, depresja się wręcz pogłębia, jeszcze pojawiły się jakieś okropne lęki i koszmary. Czy komuś w ogóle ten lek pomógł? Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja sądzę że ten lek mi pomaga,jest to pierwszy lek z czterech ostatnio branych po którym czuję się zdecydowanie lepiej,oczywiście nie mówię żebym wyzdrowiał ale jest lepiej, biorę 2x20 i myślę jeszcze o zwiększeniu dawki ale to będzie zależało od mojego lekarza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam biore rexetin 20 mg rano przez 3 tygodnie przez pierwszy tydzień depresja ,leki oraz myśli natretne się nasiliły było nie ciekawie w drugim tygodniu pojawiła się znaczna poprawa wszystko znikło normalnie euforia otwarcie do ludzi,pewność siebie,dobra koncentracja itp. chciało by się tak całe życie ;] Niestety co dobre szybko mija zauważyłem ,że działanie leku za każdym razem się skraca... w pierwszy dzień kiedy poczułem "power" to miałem problem ze spaniem o 3 zasypiałem,puszczał szczękościsk(miałem zerowe libido ,brak apetytu)... na drugi dzien jak wziołem to już trzymał mnie do 12 w nocy w pozniejszych dniach czułem działąnie tylko rano ,w dzień powracała depresja,mysli natrętne (nie w takim stoopniu jak przed leczeniem) teraz wogóle nie działa.... libido i apetyt wróciły do norm...Wizyte mam 24 września jak myślicie zwiększyć dawkę na 40 mg czy lepiej zmienić lek ? Do rexetinu biore depakin chrono 300.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wizyte mam 24 września jak myślicie zwiększyć dawkę na 40 mg czy lepiej zmienić lek ? Do rexetinu biore depakin chrono 300.

Nic nie myslimy bo nie jestesmy lekarzami. WizytA stosunkowo niedlugo wiec powiedz lekarzowi o tym wszystkim i zobaczysz co on Ci powie.I absolutnie nie rob nic na wlasna reke.Jak juz Ci to tak strasznie dokucza to najwyzej pojdz wczesniej do tego lekarza i powiedz ze Ci sie pogarasza, powinien Cie przyjac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore juz miesiac 10mg i jest naprawde lepiej. Mam ochote wyjsc z domu, nudnosci juz nie mam. Jedynie co mi przeszkadza to derealizacja ale jeszcze sobie z nia jako tako radze. Nie wiem czy psychiatra nie podniesie mi dawki do 20mg. Z libodo baaardzo kiepsko jest...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biore juz miesiac 10mg i jest naprawde lepiej. Mam ochote wyjsc z domu, nudnosci juz nie mam. Jedynie co mi przeszkadza to derealizacja ale jeszcze sobie z nia jako tako radze. Nie wiem czy psychiatra nie podniesie mi dawki do 20mg. Z libodo baaardzo kiepsko jest...

 

19_latek cieszę się, że już lepiej. Derealka może jeszcze być, ja też ją jeszcze miewam. Na pewno psychiatra zwiększy dawkę do 20mg bo to jest dopiero dawka terapeutyczna, na 10 mg długo nie ujedziesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej kochani mam pytanie odnosnie seroxatu jaka maksymalna dawke bierzecie tzn jaka maksymalna dawka i co ile ja zwiekszacie bo od miesiaca z 20 mam zwiekszone do 40mg ale juz zaczynam znow mmiec dziwne mysli i zastanawiam sie co bedzie jak seroxat po prosty przestanie dzialac i ile w siebie jeszcze tego właduje. Tak bardzo chce wyjsc z tego szhitu i przestac brac te leki . Poradzcie cos .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam,

 

biorę 10 od początku. Jak dobrze pamiętam to max dawka jest 40 przy zaburzeniach lękowych ale zerknij w uletkę tam jest napisane w zalezności od tego co ci dolega zależna jest dawka leku. Mój lekarz powiedział że minimum (uzasadniła to tym że musiałabym przestać brać leki np z powou zajścia w ciąze) jest pół roku ale aby było wszystko ok to najlepiej brać seroxat powyżej roku od zakonczenia objawów nerwicy. Wiadomo oczywiście że tak jak zaczynamy tak i kończymy schodzić z leku powoli, więc procec "uwolnienia się" od leku jest zależny od dawki.

Zaczelam brać seroxat od 10 mimo iż lekarz kazal mi brać 20, czułam sie strasznie po 10 (wiadomo ze na poczatku tak jest i jest to normalne) po około 1,5 tygodnia dawke zwiększyłam do 15 ale mój organizm tego nie zaakceptował, więc zostałam pzy 10 i się czuję świetnie.

Może ten lek nie jest dla Ciebie skuteczny ? a może za szybko zwiększasz dawkę ? chyba że dopiero zaczełaś brać seroxat, wówczas złe samopoczucie jest uzasadnione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu na 10mg dlugo nie ujade? Poki co jest dobrze i nie wiem czy zwiekszy. Jesli zwiekszy to zaczne od 15mg i pozniej przejde do 20mg na dobę żeby znowu tych skutków ubocznych nie miec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Cie

Mam depresje, mysli meczace ze nie dam sobie rady w zyciu, ze nic mi sie nie udaje, jestem z chłopakiem, on jest w Irlandii, nie moze zjechac z pewnych przyczyn, strasznie za nim tesknie, nie mam zajęcia i tak ciągle myślę, boje sie. Lekarz mi przepisal Paromerck. boje sie go wziąć, bo powiedzial mi ze co 20 osoba ma dzialania uboczne. czy tobie on pomogł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie ma pytanie:

byłam dzis u lekarza i zaczynamy odstawienie seroxatu;-)z czego sie ciesze niezmiernie..ale..właśnie zawsze jest ale..

ja sie nastawiałam na badzoo wolne odstawienie a lekarka zaproponowała mi taki schemat:

bo aktualnie biore 10 mg i 20 mg tak na przemian codziennie.(raz tak raz tak)

a teraz mam zacząć brać 10 mg codziennie czyli zejść z tej 20-stki na 10 mg...i ustawic sie w ciagu miesiaca na 10 mg i tak do nastepnej wizyty czyli miesiąc ale nie za szybko to????ja myslałam wolniej odstawiać...co wy na to?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×