Skocz do zawartości
Nerwica.com

jakie suple żrecie i jak się czujecie


bedzielepiej

Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam się do tego samego, co podałeś w linku. Wolałbym jednak usłyszeć najpierw jakieś info z pierwszej ręki. Kiedyś wydałem trochę kasy na zachwalany Noopept i po dwóch miesiącach stosowania nie odnotowałem zupełnie żadnego działania.

A wracając do Bacopy, czyli nie można tego brać stale, trzeba robić ok. trzymiesięczne cykle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś wydałem trochę kasy na zachwalany Noopept i po dwóch miesiącach stosowania nie odnotowałem zupełnie żadnego działania.

ja 2 dni temu wywaliłem do klopa prawie cały Fenibut firmy Bio Garden - czy jakos tak )w prochu ( z dobrą datą wazności ,żeby nie było ).

Pod koniec dnia jak brałem to z rana miałem nieciekawe trzęsiawki .I za każdym razem jak wziąłem . Gówno jakie , supla z dupy nietoperza !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś wyjaśnić, jak to jest z doborem magnezu... Większość preparatów, które chwalą się, jakich to wielkich dawek nie mają, zazwyczaj zawierają ok. 200 mg co nie stanowi nawet 50% RWS. Jeśli ktoś ma niedobór, to jaka jest optymalna dawka do suplementacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś wyjaśnić, jak to jest z doborem magnezu... Większość preparatów, które chwalą się, jakich to wielkich dawek nie mają, zazwyczaj zawierają ok. 200 mg co nie stanowi nawet 50% RWS. Jeśli ktoś ma niedobór, to jaka jest optymalna dawka do suplementacji?

Poczytaj jeszcze jaka substancja w jakim stopniu jest przyswajania przez organizm :)

( mleczan, cytrynian vs tlenek )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po odstawieniu wenlafaksyny w tamtym roku zacząłem bawić się suplami. Brałem przez kilka miesięcy różeniec górski który chyba pomógł mi zniwelować skutki odstawienne wenli, bo nie było źle. Teraz po przerwie zamierzam wrócić do różeńca plus dołożyć ashwagandhę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety, lecytyna to strata pieniędzy. Może ona pomóc przy podwyższonym cholesterolu czy problemach z wątrobą, ale o wpływie na pamięć zapomnij ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tych aptecznych to miłorząb japoński - koniecznie w formie leku, żeńszeń, omega 3, bacopa monnieri, citotrop, ashwagandha. Tylko nie mieszaj tego wszystkiego razem ;)

 

Bierzesz jakieś leki? Bo przy SSRI raczej nie powinno się brać miłorzębu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rano sobie robię taki energetyczny koktajl z banana do którego wrzucam spirulinę, nasiona chia albo nasiona sezamu (wapń). Ostatnio piłam macę ale nic mi nie dawała a spirulina jakoś tak działa pobudzająco.

Poza tym z racji wege diety muszę olej lniany (omega-3), witaminę B12 (ale zapominam), witaminę D (każdy musi) i ostatnio wapń, bo zaczęło mi brakować, a skurcze od niedoboru wapnia są mordercze.

No i w sumie jak pamiętam o suplach i dużo ich biorę to się faktycznie czuję lepiej, nie wiem czy to placebo czy taki chwilowy efekt, ale jest.

A, hint dla dziewuch - olej z wiesiołka mocno pomaga na problemy z cyklem/pmsem, jak zaczęłam pić to mnie cycki przestały boleć ❤️ cudowność.

Teraz sobie kupiłam ashwagandhę i myślę jeszcze o różeńcu górskim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie witamina b12 nie powinna być rozpatrywana jako suplement, tylko to jedna z kluczowych witamin, jeśli chodzi o funkcjonowanie układu pokarmowego. Rozumiem Aurora, że bierzesz ją ze wskazań lekarskich? Jeśli tak to odpowiednia dawka i regularność jest kluczowa.

Ja nie mogłam przyjmować ashwagandy, bo nie powodowała u mnie pobudzenie nawet w nocy. Muszę poczytać o macy, bo przydałoby mi się więcej energii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2018 o 07:27, Kasku napisał:

A ktoś sumplementowal niacynę w dużych dawkach??

w dużych , to znaczy jakich ? 

 Mnie już po dawce 100 mg dupa , szyja i twarz piecze jakbym wpadł do piekarnika . Nie polecam tej supli .

 Co innego Niacynamide , po tej podobnież nie ma rumieńców , nie sprawdzałem .

 Po aptecznej witaminie B3 200mg nie ma rumieńców i pieczenia .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Kalebx3 Gorliwy napisał:

w dużych , to znaczy jakich ? 

 Mnie już po dawce 100 mg dupa , szyja i twarz piecze jakbym wpadł do piekarnika . Nie polecam tej supli .

 Co innego Niacynamide , po tej podobnież nie ma rumieńców , nie sprawdzałem .

 Po aptecznej witaminie B3 200mg nie ma rumieńców i pieczenia .

 

Ja miałam takie akcje po Belissie, która ma w składzie niacynę. Miałam wtedy zabieg i lekarz podejrzewał wstrząs anafilaktyczny, a to włąśnie takie dziadostwo. U mnie występował duży rumień na szyi i twarzy plus bardzo podniesione tętno, wzrost temperatury i ogromne uczucie niepokoju. Za każdym razem piłam wapno i wchodziłam pod prysznic, przechodziło właśnie po pół godziny, więc pewnie wapno g. dało. Nie brałabym czystej pp eksperymentalnie, a w tej Belissie to jest jakaś mikro dawka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×