Skocz do zawartości
Nerwica.com

Windows 10


Pieprz

Rekomendowane odpowiedzi

też wziąłem za free( z 8 na 10 ) . Wkrótce trzeba będzie bólic za każdą aktualizację , albo jechać na starym truchło .

Mędy się specjalizują w wydłubywaniu kasy z ludzkich kieszeni . A ta 8 to o kant dupy rozbić , dlatego wziąłemm 10 , ale jeden h--uj .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapa, Czym cię ta dziesiątak uwiodła? Prawdziwa zDycha. Brzydki ten system jak cholera a po drugie to szpieguje na potęgę.

Nie da rady sobie takich kolorów ustawić jak się chce... bardzo słaba konfiguracja kolorów skórek. I to ma być ostatni system Microsoftu... ja nie mogę, masakra jakaś. Może coś się zmieni. Ja zostaje przy W7.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainstalowałem sobie nowy system z tydzień temu i jestem zadowolony, bardzo łatwo można się przyzwyczaić, wiele rzeczy można sobie poustawiać jak w 7. Szpiegowanie wyłączyłem, jestem pozytywnie zaskoczony Windows 10.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam korzystam z Windows 10 (obok jeszcze Mac i Linux jako inne opcje bootowania) i uważam że to dobry system.

Windows 7 ma jedyny plus taki, że jego UI przynajmniej jest w miarę desktopowe a nie hybrydowe.

Dziesiątka ma takie plusy że korzysta z DirectX12 który lubują karty AMD (i procesory zresztą też) a ja korzystam z Rx480.

Także Bash wbudowany jest bardzo fajną opcją która daje możliwości używania środowiska Linuxowego na maszynie w natywnej prędkości.

Minusem jest to, że właśnie wygląd, rozmieszczenie opcji jest nie intuicyjne. Wiem też że przeróbki motywów i nowe launchery potrafią się wywalać.

 

@EDIT:

Widzę że argumentem jest szpiegowanie. Rozumiem że z Androida też korzystacie? Wszystkie usługi chmurowe - a jest nim nawet facebook - zapisują wasze dane na serwerach, bo gdzieś muszą się utrzymywać. Dane nie są analizowane przez jakiś pracowników, bo zwyczajnie nie ma na to czasu - może jakaś sztuczna inteligencja poprawia tym wyszukiwanie, co de fakto google już robi.

 

I p.s. korzystanie z nieaktualnego softu, jakim są Windows 7 czy stary android (z którego muszę korzystać, meh) otwiera drogi do stania się maszyną w botnecie czy też włamu. Bo luki znajdują się wszędzie, po prostu potrzebują określonych zmiennych by zadziałać albo nie ma komu ich wykorzystać. Termin - exploit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, mamy oddanego informatyka. Fajnie! :-)

 

Interesowałem się tematem dla własnej ciekawości. Nawet dobrze mi szło zapamiętywanie typowych w nowoczesnej technice skrótowców na trzy litery.

VHS- video home system

DVD - digital versatile disc

ITD. Potem zaniechałem. Mnogość nazewnictwa powoduje że nie miało to najmniejszego sensu. A jest jeszcze jeden piękny, popularny w XIXw termin: pragmatyzm. Przecież komputery miały odciążyć ludzi od przetwarzania danych. Zapamiętywania wszystkiego co się rusza.

 

I w informatyce (technice) mało jest zmiłuj. Komputer to kapitalistyczny wynalazek, a przyczyną jego powstania była w dużej mierze potrzeba koszenia $$$.

A, że ja nie lubię pieniędzy, to byłbym kiepskim pracownikiem w korpo.

 

A Windows 10?

Mi odpowiada. Działa na podobnym modelu biznesowym co wyszukiwarka Google. Prawie za darmo, a pieniądz się tam świeci.

Cała sytuacja jest niewesoła. Kiedyś kolejne wersje Windows czy Office wprowadzały innowacje. Teraz już co raz trudniej coś wymyślić.

Do pracy biurowej spokojnie starczy jakiś Office 2000. (Tam jeszcze był Spinacz).

A notepad.exe czy calc.exe ? Ich nikt nie przebije.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Informatyk z zaburzeniami myślenia przez schizę/jakąś zmianę neurologiczną to słaby informatyk, ale mi przechodzi.

Uważam że główne zmiany, jakie Microsoft może zrobić to optymalizacja systemu by działał szybciej, zajmował mniej pamięci, oraz przeportowanie go na architekturę procesorów ARM - czyli tych, których mamy w telefonie. Między innymi Raspberry pi z niego korzysta. Wiem też, że wyjdą nowe mini-pc które będą obsługiwały go pokroju malinki - Snapdragon 835 ma potrafić uruchomić Windowsa wraz z programami desktopowymi, więc myślę, że to będzie ciekawy rok.

Co do skrótów - też ich nie pamiętam. Wiedza mi sama wchodzi - może aktualnie programistą jestem słabym i mam podstawową wiedzę jak ktoś kto wychodzi z uniwerku, ale interesuję się nowinkami i jestem na bieżąco z tym co się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie Windows musiałby być open-source aby posiadać szybkość jakim jest Linux, lub ten drugi musiałby dostać olbrzymie dofinansowanie na popularyzację i instalację na laptopach jako OEM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się podoba DOS, właśnie dlatego, że jest widzialny. Wtedy wiemy, że korzystamy z komputera. A nowoczesne OS zacierają tą granicę tworząc iluzję jakiegoś wirtualnego świata. Zasada działania procesora jest ta sama od lat 50. Tylko zwiększa się wydajność, co umożliwia nowe możliwości, hipotetycznie znane na samym początku. Bardziej nieprzewidywalny jest czynnik ludzki, to czy dana rzecz "chwyci". Z komputerami PC też było wielką niewiadomą, czy ludzie będą chcieli mieć skrzynkę z ekranem w domu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×