Skocz do zawartości
Nerwica.com

TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)


jowita

Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

222 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy trazodon pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      139
    • Nie
      65
    • Zaszkodził
      30


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :)

Od 10 dni biorę trittico cr, przez pierwsze trzy dni 50 mg, później 100. Miałam problemy z bezsennością i stany depresyjne przeplatane z euforycznymi. Na razie psychiatra wysłał mnie na dodatkowe badania do psychologa i nie stwierdził jednoznacznie co mi jest. Póki dawka była mniejsza, czułam się dobrze, sen był spokojny, na drugi dzień pojawiała się chandra, która po jakimś czasie ustępowała. Problem w tym, że przy 100 mg zaczęły się mdłości (które trwają przez cały dzień), wymioty, tętno skacze do 110. Wiem, że pierwsze 2-3 tygodnie są trudne, ale ja już nie mam na nic siły. Śpię po 12h i nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Pogłębiły mi się stany lękowe, bo o depresyjnych nie wspominam - chwilami mam wrażenie, że niedługo umrę. Chociaż tabletkę biorę przed snem, na drugi dzień nie potrafię się wysłowić, oczy mam jak po zapaleniu porządnego blanta ;) . Do psychiatry wybieram się dopiero około 20 stycznia i nie wiem co robić - nadal się męczyć i czekać na działanie leków, czy znów zejść do 50 mg.

Od czasu do czasu biorę midazolam (na własną rękę niestety, ale ratuję się jak mogę), bo tylko to jest w stanie mnie uspokoić na ok 8h. Ale to już w chwilach kryzysu, póki biorę Trittico po prostu wolę tego nie mieszać.

Bardzo proszę o pomoc.

Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierzesz lek o przedluzonym uwalnianiu, wiec sprobuj na poczatek druga tabletke przepolowic i zjesc oby dwie polowki (razem z 1 - cala). Jezeli dalej bedzie za mocno - sprobuj 1,5 tabletki. Oczywiscie powiedz o tym lekarzowi. Co do mdlosci, moge polecic Ci sprobowanie imbiru, powinien poradzic sobie z nimi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od 2 dni jestem chory na przeziebienie lub grype i boli mnie gardlo. W zwiazku z tym odstawilem trazodon, ktory dodatkowo wysusza sluzowki. Po prostu odstawilem 75 mg po jakichś 12 latach codziennego zażywania. Nie czuje się psychicznie ani gorzej, ani lepiej. Mysle, ze to dobry moment aby usunac ten denny lek z mojego życia, ktory tylko muli, wysusza, czyni sennym ponad miare i nic poza tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Trittico od 2 lat, od długiego czasu w dawce 200mg na noc. Mogę śmiało powiedzieć, że ten lek uratował mi życie i pozwolił na normalne funkcjonowanie. Przez pół życia zmagałem się z bezsennością, co prowadziło do powstawania stanów lękowych i natręctw. Nigdy nie brałem pod uwagę wizyty u psychiatry, chociaż zdarzało się, że najbliżsi sugerowali, żebym szukał pomocy. Momentem, kiedy zaczęły się moje problemy był rozwód rodziców. Później moja mama poznała obecnego męża, z którym bardzo źle żyłem. Moim zbawicielem stał się alkohol - był ze mną w najbardziej stresujących sytuacjach, pomagał zasypiać, gdy miałem natrętne myśli. Gdy czułem się samotny, butelka była moim największym przyjacielem. Gdy po nocce nie mogłem zasnąć - ona pomogła... To było błędne koło - im więcej piłem, tym większe miałem stany lękowe. Leczyłem problemy i bezsenność alkoholem - wielki błąd.

Pewnego dnia poszedłem do psychiatry, który zapisał mi Anafranil. Brałem go przez kilka tygodni i było cudownie. Aż pewnego dnia zacząłem się czuć gorzej, Nie zgłosiłem tego lekarzowi i pewnego wieczoru było tak źle, że nie panując nad sytuacją, postanowiłem poprawić sobie samopoczucie piwem. Nie pamiętam ile wypiłem - na pewno dużo, ale następnego dnia obudziłem się z olbrzymim lękiem i kołataniem serca. Przez 3 dni nic nie jadłem, a przez 10 nie spałem (tak, to jest możliwe). Wiem, że byłem bliski śmierci.

Później różni psychiatrzy próbowali mnie wyciągnąć z dna, próbowałem wielu leków do czasu, gdy we wrześniu 2014 roku trafiłem z polecenia do najlepszej psychiatry pod słońcem:)

Zapisała mi Trittico. Już następnego dnia po małej dawce 25mg odczułem różnicę i powoli dochodziłem do 200mg, aż wszystkie objawy minęły.

Próbowałem dwukrotnie odstawić lek, ale najprawdopodobniej nie jestem na to gotowy. Mam w życiu dość ciężki okres i szkoda, że nie mogę sobie w nim dać rady bez wspomagaczy, ale jestem szczęśliwy, że jestem od dwóch lat trzeźwy!

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym trazodon w postaci XR uwalnia się bardzo "równomiernie", nie ma ostrych pików, gdy stężenie jest maksymalne, więc nie występują aż tak silne momenty sedacji/uspokojenia.

 

Sprawdzales to na sobie? Bo jednak czesto teoria sobie, a praktyka sobie.

Zastanawiam sie, czy prosic lekarza o XR zamiast CR.. Jest to droższa impreza i rozkminiam, czy warto.

Zalozmy dawke XR 300 mg - biorac pod uwage tor uwalniania leku (parabola), chyba najlepiej byloby brac rano, dobrze rozumiem?

Poziom leku wzrastalby w ciagu dnia (kiedy pracuje), osiagajac peak (patrzac na wykres) okolo 18-19 wieczorem (leki biore o 7 rano). Czy nie powodowaloby to zamulenia w dzien? I druga sprawa: odczuwam pozytywny wplyw leku na libido i erekcje. Czy przyjmowanie formy XR pomogloby zoptymalizowac ten efekt? Nie wiem, czy dobrze rozumuje, ale skoro seksze sie po poludniu/wieczorem, to chyba wtedy powinienem uzyskac lepszy efekt, czy sie myle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krótkie pytanko z mojej strony: Mieliście jakieś objawy odstawienia, przy schodzeniu z Trittico?

Biore od 4 m-cy w dawce 50 mg (czasem 75 mg - ale bardzo rzadko).

U mnie schodzenie odbywało sie bardzo powoli: 3 tygodnie 50 mg, potem 2 tygodnie 25 mg. Od tygodnia 0 mg.

 

Uważam, ze to dobry lek nasenny. Na nerwice i lęki raczej nie pomógł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krótkie pytanko z mojej strony: Mieliście jakieś objawy odstawienia, przy schodzeniu z Trittico?

Biore od 4 m-cy w dawce 50 mg (czasem 75 mg - ale bardzo rzadko).

U mnie schodzenie odbywało sie bardzo powoli: 3 tygodnie 50 mg, potem 2 tygodnie 25 mg. Od tygodnia 0 mg.

 

Uważam, ze to dobry lek nasenny. Na nerwice i lęki raczej nie pomógł.

 

Przecież 50mg, to jest dawka typowo nasenna, wiec nie dziw się, że nie pomógł na nerwicę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krótkie pytanko z mojej strony: Mieliście jakieś objawy odstawienia, przy schodzeniu z Trittico?

Biore od 4 m-cy w dawce 50 mg (czasem 75 mg - ale bardzo rzadko).

U mnie schodzenie odbywało sie bardzo powoli: 3 tygodnie 50 mg, potem 2 tygodnie 25 mg. Od tygodnia 0 mg.

 

Uważam, ze to dobry lek nasenny. Na nerwice i lęki raczej nie pomógł.

 

Przecież 50mg, to jest dawka typowo nasenna, wiec nie dziw się, że nie pomógł na nerwicę.

 

 

Obawiam się, że to co jest dawką "typowo nasenną", a co typowo "anty-nerwicową" jest bardzo płynne.

 

-- 25 sty 2017, 15:54 --

 

Dzieki wszystkim za odpowiedzi.

 

Ja miałem tak, że po zejściu do zera po 2-3 dniach pojawił sie jakis kilkudniowy dół.

Żaden nawót nerwicy etc. , ale jakby depresja.

Przeszło bez śladu.

 

Tyle moich doświadczeń z odstawianiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po moich rewelacjach z tym lekiem zeszłam sama do dawki 75, 100 jednak była za mocna - na drugi dzień nie mogłam funkcjonować. (Ricah, dzięki za podsunięcie pomysłu z dawkowaniem)

Po pierwszych 2-3 tygodniach kryzysu działanie się zmieniło. Na drugi dzień chodziłam otumaniona, zdarzyło się także omdlenie, gdy wzięłam lek 4h po napiciu się piwka, co mnie trochę przeraziło ;p. Po trzech tygodniach byłam u psychiatry i zostanie dawka 75mg. Cóż mogę powiedzieć, działanie wyciszające minęło, a było dla mnie bardzo ważne bo mam napady agresji. Nie mam już stanów depresyjnych, i to jest na duży plus. Działanie nasenne zanikło po miesiącu, dorzucam na noc Ketrel, a taka mieszanka póki co powoduje, że zasypiam w tej samej sekundzie, w której kładę głowę na poduszkę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na osobę przyzwyczajona do benzo, ten lek może nie podzialac, bo jest raczej "delikatny" ..Dawki 25mg- 150mg .Lepsza byłaby moim zdaniem Mianseryna lub Mirtazapina.
Dzięki. Użyłem wczoraj 150mg i efekt faktycznie był słaby, postaram się o mirtazapinę/mianserynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaką dawkę można bezpiecznie użyć na mocną bezsenność? Dla osoby już bardzo przyzwyczajonej do zolpidemu i ogólnie benzo.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/27777607

This study demonstrated mirtazapine as the first-choice antidepressant for current depressive episodes may reduce benzodiazepine use in patients with MDD.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×