Skocz do zawartości
Nerwica.com

WĘGLAN LITU (Lithium Carbonicum)


Czy lit pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

17 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy lit pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      13
    • Nie
      6
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Jadlem to pare lat razem z lamotrygina i roznymi antydepresantami. Odstawilem w 2012 i nie zauwazylem wiekszej roznicy. Ciezki lek, jedzenie tego przez lata raczej odbije sie na zdrowiu. Ale ten lek niektorym ratuje zycie, z tym, ze chodzi glownie o osoby z ciezkimi maniami i hustawkami w wywiadzie. Jesli ne masz CHAD (zreszta nawet w CHAD lit wlacza sie dopiero wtedy, jesli inne stabilizatory nie przynosza spodziewanych efektow) i rozwazasz, ze moze to byc zamiennik dla SSRI, to tylko niedpowiedzialny psychiatra ci to przepisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, Po wyjściu ze szpitala też przez kilka miesięcy zażywałem Lit i z oddawaniem moczu miałem podobnie,w dłuższym zażywaniu sytuacja wróciła do normy,z drżeniem rąk było podobnie-też się uspokoiło ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja cierpię na depresję Ale też zastanawiam się nad litem. Najpierw brałam asertin+trittico ale czym brałam większą dawkę tym było mi gorzej- natłok myśli, problemy z zasypianiem. Odstawiłam z dnia na dzień bez konsultacji, ponad tydzień nie byłam na niczym moje libido wzrosło jakby skumulowalo się w trakcie leków- szał... kolejne dostałam escitalopram - masakra nic pozytywnego nie poczułam a jedynie wysypalo mnie na twarzy bardzo boleśnie. Teraz dostałam coasil i aż się boję co będzie. .

Szukam jakiś alternarynych metod bo leki mają dziwny wpływ na mnie. Dodatkowo brałam alpragen...teraz zmieniony na atarax.

Jakieś rady?

Mam wrażenie że moja psychiatra nie do końca potrafi mnie rozgrysc :(

 

-- 20 gru 2016, 12:48 --

 

Hej, ja cierpię na depresję Ale też zastanawiam się nad litem. Najpierw brałam asertin+trittico ale czym brałam większą dawkę tym było mi gorzej- natłok myśli, problemy z zasypianiem. Odstawiłam z dnia na dzień bez konsultacji, ponad tydzień nie byłam na niczym moje libido wzrosło jakby skumulowalo się w trakcie leków- szał... kolejne dostałam escitalopram - masakra nic pozytywnego nie poczułam a jedynie wysypalo mnie na twarzy bardzo boleśnie. Teraz dostałam coasil i aż się boję co będzie. .

Szukam jakiś alternarynych metod bo leki mają dziwny wpływ na mnie. Dodatkowo brałam alpragen...teraz zmieniony na atarax.

Jakieś rady?

Mam wrażenie że moja psychiatra nie do końca potrafi mnie rozgrysc :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Was

Biorę lit (lithium carbonicum) od 25 lat. Teraz 500mg / 24h. Lit mnie wyleczył ale muszę go brać codziennie. Mam rodzinę swoją, dzieci dorastające. Zacząłem terapię litem w wieku 20 lat. Lit to bardzo dobry lek. Powoli pojawia się tendencja do powrotu leczenia tym metalem. Bo to nic innego jak najlżejszy metalz punktu widzenia chemii.

Choroba dwubiegunowa została załagodzona do minimum. Polecam ten lek, dla tych, którzy go potrzebują. Oczywiście tylko jeżeli lekaż przepisze. Chwalę mojego lekarza, dzięki któremu normalnie egzystuję.

W ulotkach napisano sporo efektów ubocznych, ale u mnie wystąpiły jedynie:

suchość w ustach, tzw. pływanie mojego widzenia, w pierwszych miesiącach brania leku. Tycie spowodowane było jedzeniem na noc (ogromny apetyt po zażyciu wieczornej pernaziny - bo też biorę) i brakiem ruchu.

Moja osobista mania i depresja zostały praktycznie zażegnane.

Po licie i pernazinie występuję u mnie lekko zwiększony popęd (do płci przeciwnej).

 

Co do efektów ubocznych, to przeczytajcie ulotkę np. od starej poczciwej polopiryny - to się też można przerazić. Producenci zabezpieczają się.

Pozdrawiam

 

Wszystko na początku wygląda strasznie. Lęk ma wielkie oczy. Słuchajcie lekarzy, choć Wam się to może nie podobać, ale trzeba. W leczeniu wymagana jest niestety jakaś dyscyplina i (nadludzka) cierpliwość, a przede wszystkim WIARA.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moje pytanie brzmi czy lit jest antagonistą dopaminy, czyli np. "kłóci się" z wellbutrinem, który jest agonistą tegoż receptora?
powiem Ci tyle, że nic co tu napisałeś nie jest prawdą :D

 

Chodzi mi o to, czy lit działa odwrotnie do wellbutrinu jeśli chodzi o dopaminę, czy też te leki współgrają ze sobą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czego mam się spodziewać po tym specyfiku ? Biorę 750mg od tygodnia na depresję nawracajaca. Usłyszałem od lekarza, że ma to być wspomaganie terapii ssri przy mojej depresji lekoopornej. Czyli mam odczuć działanie antydepresyjne? Jakbyście porównał lit do lamotryginy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem ten lek do antydepresanta i to jakaś porażka jest. Po zażyciu czuję się jak po neuroleptyku, coś pomiędzy tisercinem a ssri. Robię się drażliwy, wściekły identycznie jak przy rzucaniu palenia tylko mało ogarniam umysłowo. To coś działa przeciwnie do zamierzonego efektu. Oczekiwałem wyostrzenia zmysłów, zwiększenia napędu coś jak kawa z rana a tu odwrotnie. Mam już dość nieuctwa lekarzy którzy twierdzą że Lit nasila działanie leków. Może i nasila ale neuroleptyki lub ssri. Mnie chodziło o działanie coś w kierunku edronaxu wellbutrinu. I to czołowy lekarz w kraju.. Dramat. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×