Skocz do zawartości
Nerwica.com

wszelkie dolegliwosci(uczucie zimna, pocenie, bole itp)


kamil 26...

Rekomendowane odpowiedzi

Moje dolegliwości nie wiem czy związane z utrapieniami "duszy", to głównie żołądek - skurcze żołądka, mdłości, odruchy wymiotne nawet przy pustym żołądku, częste bóle głowy, ból i łzawienie przy tym lewego oka, naprzemienne uczucie zimna i ciepła, "zimny pot", czasem ogólne nagłe uczucie słabości i tego, że za chwilę zemdleję, mroczki przed oczami. I co jedno z najgorszych dreszcze, drgawki gdy się zdenerwuje, po prostu "nosi mną", nie mogę się uspokoić. Wiem, że diagnozę może mi jedynie postawić lekarz, ale jakiej choroby mogą to być objawy? Ciągle nie wiem ku komu mam zwrócić się po pomoc, czy przy takich dolegliwościach powinien to być psychiatra i leczenie farmakologiczne czy zacząć od psychologa i czekać na to, że gdy duszy ulży to i ciało odpocznie. Może mi ktoś w ogóle powiedzieć czy mogę się normalnie zgłosić do państwowego psychiatry czy psychologa na kasę chorych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początek idz państwow. można trafiić na dobrego psychiatrę.Czsami najpierw musimy się wspomoc lekami.Kiedyś p psycholog powiedziała mi ,że najpierw trzba wyciszyć organizm ,żeby terapia miał sens.Pepik -wyrazy wspolczucia z powodu objawow.A ja myślałam , że mam najgorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Aizdam--

Do psychiatry nie trzeba mieć skierowania.

Trzeba pujśc i zorietowac się czy nie trzeba się zapisać i troszeczke poczekać.U nas przyjmuje np.dwóch lekarzy psych.Do jednego trzeba się zapisac i czekac pare dni,a do drugiego od ręki przyjmują.Trzeba miec podbitą książeczke zdrowia i karte magnetyczną przy sobie.

 

Citi -ja miałam podobne obiawy jak Ty.Do tego kondycja psychiczna zerowa.Nic mnie nie cieszyło.Zwlekałam długo z wizyta u psychiatry.W końcu się wybrałam .Wyobraz sobie że wszystkie dolegliwości minęły.No może oprócz drżenia rąk ,poty (ale to chyba od leków)bo to jeden ze skutków ubocznych.Wszysko minęło jak ręką odjął.Teraz się ciesze bo wsaje wyspana,i jakoś chce mi się życ.

Tobie równiez zycze powrotu do zdrowia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy objawem moze byc obnizona temperatura ciala? ostatnio zorientowalam sie ze mam ciagle 36.0 czasem nawet mniej. Nie przypominam sobie zebym jeszcze pare lat temu tak miala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vardemio .Ja kilka lat mialam stany podgorączkowe, i robili mi wtedy przerożniaste badania... W końcu stanęlo na tym , że to z powodu depresjii.Choć nadal trudno mi w to uwierzyć.A ty , uważam powinnaś iść do internisty , i zrobić sobie badania. tak dal spokojności.Pewnie ciągle Ci zimno?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zimno to mi bylo od zawsze ale to raczej czesto wynika z braku jedzenia. Robie czasem badania bo czasem pojawiaja sie nowe dolegliowsci: niskie cisnienie, za malo bialek we krwi, dziwne bole twarzy, serce, dziwny katar, ale w zasadzie lekarze mowia, ze jestem zdrowa jak ryba. takze zastanawialam sie co z ta temperatura, bo wczesniej takiej nie bylo.

Pewnie to powoduje ze jestem taka slaba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem...czesto mnie dziwnie boli. Coz z tego ze sie czasem badam jak nic z tego nie wychodzi? Nikt mi dotad nie powiedzial ze mam nerwice. po prostu czasem mam rozne dziwne objawy, bole, ale to raczej moze wynikac z zaburzen odzywnia ktore przekladaja sie na zaburzenia hormonow. Moglabym pochodzic po lekrzach ale po co tak wlasciwie?to nie ma sensu. Temperatury mi lekarz internista nei podwyzszy. Moze raczej psychiatra, ktory przepissze proszki aktywizujace.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

verdemia:

spróbuj przebadać tarczycę.Może być przyczyną wielu kłopotów podobnych do nerwicowych

ewaryst7:

oj może być gorzej, może, podobno ;) Moja psych. powiedziała: "trochę pana rozłożyło, ale widziałam gorsze przypadki..."

No jeszcze zapomniałem o częstym poczuciu zimna i szarpaniach mięśni, kiedy zasypiam, bądź nad ranem, czasem tez w dzień. Milutko :)

Przy takiej ilości dziwacznych objawów nietrudno szukać u siebie jakiejś paskudnej choroby. I sprawa się zapętla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewa, pamietam jak na poczatku choroby wszyscy mowili, ze bardzo schudlam...pozbawila mnie ona nie tylko checi do zycia ale tez troche tluszczu. Gadali, patrz, jest jakis plus twojej nerwicy, depresji, zeszczuplalas itp. Zawsze odpowiadalam, ze wolalabym wazyc nawet sto kilo i czuc sie znowu normalnie, nie przezywac tego co wtedy sie dzialo...i dzieje niestety. W tym najgorszym okresie wszystko bym chyba wolala, to byl koszmar i tyle.

Macie dzis zly dzien, ja tez, nie mamy wyjscia, tak czy siak, przetrwamy go jak juz niejeden podobny, z ta sama wiara, ze jutro bedzie lepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×