LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)

No jest... jest coraz lepiej. Z każdym 25mg czuje sie lepiej i totalnie żadnych uboków. Niesamowite... Pewnie wjade na jeszcze wiekszą dawkę, bo nie należę do osób najdrobniejszych. Jakby cofnąć czas i zamiast tej durnej Depy dali mi Lamitrin.

Cześć

Czy ktoś bierze lamitrin z trittico? bo u mnie to tak:

Dostałem Lamotryginę i Brintellix. Sporadycznie przedtem zażywałem tranxene, właście w celu wyciszenia, ale pomyślałem, że tak długo się nie da. miałem brać tritico, ale po 3 dawkach i wystąpieniu przykrych początków priapizmu w nocy, nie zażywam go. Lekarz więc pozostać kazał na dwóch lekach.

Tylko, ze jestem dość spięty - juź po pierwszej dawce wieczornej lamotryginy gorzej spałem, pod koniec dnia epizod większego lęku, zołądek ściśnięty, choć nastrój niezbyt zły. uspokoiłem się tranxene. Po drugiej i trzeciej dawce Lamotryginy ledwo co spałem, pomogłem sobie apapem noc. w dzień ścisk zolądka na parę godzin.

Lekarz mówi, że to nie od lamitrinu, tylko moje lęki, które mam. dziwnie się to złożyło... nie wiem, może wyszły przez to, że nie brałem już tranxene.

I nie wiem, czym się wspomóc - bo tranxene nie chcę, choc lekarz mówi, że w tami razie na początku przez parę dni mogę w razie czego brać. Ale może brać do tego pramolam, który gdzieś tam jeszcze mam a który nie wywołuje uzaleznienia? Choć po nim branym kiedys solo miałem lekkie pobudzenie, co oznaczało raczej stan normalny ;-)

W ogóle boję się tych leków. Parę lat temu wyszedłem z deprechy przez seronil. Dobrze działał,chwilowo przymulał i uspokajał. Nie pamiętam co do tego jeszcze brałem, ale juz po miesiącu wyglądałem lepiej.

Boję się zrobić mózgowi huśtawkę.

Jest ktoś tutaj kto bierze lamotryginę w ilości +200mg? Pytam, bo będę wchodził na dawkę conajmniej 300mg, gdyż czuję na sobie jej niewykorzystany efekt terapeutyczny.

Hej,

Czy jest tu ktoś, kto przyjmował lamotryginę z wenlafaksyną? Jak oceniacie skuteczność tego mixu w zapobieganiu nawrotom depresji? Czy na tej kombinacji bardzo ucierpiała u Was zdolność kojarzenia i zapamiętywania?

Powiem Ci tylko ze tranxene jest najslabszym lekiem z tego całego zestawu.

Niby takie słabe, a tranxene działa na mnie silniej niż klonazepam. Tranxene łupie w czerep, a po klonie kompletnie nie czuję żadnej różnicy. I weź tu człowieku zrozum benzo...

Pramolan to pamietam moja kolezanka dostawala w kiciu jak jej detoks na cold turkey zrobili i nie mogla spac. Raczej mocny lek. I bardzo stary. Nie polecam. Choc dziala podobno dobrze. Niestety lekkie benzo to juz to nie jest.

Pramolan to opipramol. To trójpierścieniowiec i nieuzależnia. :)

-- 30 paź 2016, 18:53 --

Powiem Ci tylko ze tranxene jest najslabszym lekiem z tego całego zestawu.

Niby takie słabe, a tranxene działa na mnie silniej niż klonazepam. Tranxene łupie w czerep, a po klonie kompletnie nie czuję żadnej różnicy. I weź tu człowieku zrozum benzo...

Pramolan to pamietam moja kolezanka dostawala w kiciu jak jej detoks na cold turkey zrobili i nie mogla spac. Raczej mocny lek. I bardzo stary. Nie polecam. Choc dziala podobno dobrze. Niestety lekkie benzo to juz to nie jest.

Pramolan to opipramol. To trójpierścieniowiec i nie uzależnia. :)

Jest ktoś tutaj kto bierze lamotryginę w ilości +200mg? Pytam, bo będę wchodził na dawkę conajmniej 300mg, gdyż czuję na sobie jej niewykorzystany efekt terapeutyczny.

Ja dopiero po roku czuję pełny efekt 200mg, a po 4 latach próbując zejść o 50mg (co 25mg) jest ciężko, tydzień na 150mg i pojawia się dolina. To chyba najlepszy dowód na działanie tego leku.

wiem, ale u mnie nie chodzi o efekt stabilizujący. Chodziło mi tylko i wyłącznie o dawkę czy nie ucierpiały na tym funkcje poznawcze czy inne nieprzyjemności. Skończyło się na 400mg, miałem wchodzić od razu z 200 na 400, ale sobie rozłożyłem w czasie, bo nie chce tracić tak dobrego leku przez zbyt szybkie zwiekszanie dawki.

Na stany depresji polecam Baclofen. Hipomania gwarantowana.

Ja biorę 100-150 stabilizuje dobrze,żadnych skutków ubocznych,wcześniej brałem karbamazepine która szybko stabilizowała ale przymulała strasznie.

W sumie lamotrygina jest sympatyczna nawet na 400mg/d. Polecam. A i odnośnie wysypki. Jest przereklamowana. Jest porównywalna do karbamazepiny. Chodzi o pierścień aromatyczny w budowie, a oba je mają.

Zauwazyliscie wplyw tego leku na wlosy? Po paru latach brania wlosy mi sie przerzedzily ale przede wszystkim zrobily sie cieniutkie i mikre. Nie wiem, czy laczyc to z lamotrygina (podobno negatywny wplyw na wlosy to cecha wspolna wszystkich antykonwulsantow), czy buspironem, ktory odstawilem w lipcu, ale kondycja wlosow nie ulegla zbytnio poprawie.

Biore jakieś pół roku i żadnej zmiany. Może po prostu dopada Cię łysienie androgenowe hmm? Włosy wypadają głównie po depakinie, karbamazepinie, fenytoinie.

Hmmm nie wiem, w rodzinie zarowno od strony ojca jak i matki brak przypadkow lysienia androgenowego, a wrecz przeciwnie - wszyscy faceci do smierci mieli bujne wlosy. Teoretycznie lamotrygina nie wplywa na wlosy ale w praktyce na obcojezycznych forach, dla epileptykow i nie tylko, jest mnostwo wypowiedzi laczacych lamotrygine z negatywnym wplywem na wlosy, zwlaszcza na wyzszych dawkach. Poza tym lysienie androgenowe ma chyba nieco inny schemat - podnoszenie sie czola i tworzenie zakoli, co u mnie nie wystepuje, bo chodzi o ogolne przerzedzenie. Zreszta nie wiem, czy lamotrygina jest tu winowajczynia, bo wydaje mi sie, ze wzmozone wypadanie jakos zbieglo sie w czasie z podnoszeniem dawek buspironu (do maksymalnej 60 mg) i wystapilo jakos tak nagle. Chociaz buspiron tez niby nie powinien powodowac lysienia, hmm. No nic, zobaczymy... Zastanawiam sie nad zmniejszeniem dawki do 100 mg (obecnie 200 mg) i obserwowania, co sie bedzie dziac. Od lekarza na pewno mialbym zielone swiatlo. Czy dawka 100 mg jest skuteczna w leczeniu podtrzymujacym w depresji/ChAD czy jest zbyt niska?

Wiesz, odnośnie łysienia to ja widziałem i łysienie 'od zakoli' i 'od czerepu'. Wydaje mi sie, że łysienie to wypadanie włosów w różnoraki sposób. :) Lamotryginki będę bronił jak swojej żony. chociaż faktycznie jest coś z tymi włosami... nie zazdroszczę.

Czy ktoś z Was miał malutką, ograniczoną do do jednego miejsca na ciele wysypkę po lamotryginie i przeczekał?

Skąd wiesz, że to po lamotryginie? Po niej raczej wysypka jest rozlana.

Na stany depresji polecam Baclofen. Hipomania gwarantowana.

Hipomania na chwilę.Potem to tylko maskara :/

Skończyly mi się tabsy dziś, a brałam rano i wieczorem po 25 mg. Do psychiatry idę dopiero za dwa tygodnie. Coś się stanie jak nie będe brać? Jakieś uboki odstawienne czy nic?

Nic się nie stanie.

Nic się nie stanie.

No tyle, że dużo dłużej będzie czekać na efekt terapeutyczny. Zacznie znowu od 25 (albo 12.5 mg) i zanim dojdzie do 100-200 mg, minie kilka-kilkanaście tygodni.

bedzielepiej : może weź receptę od rodzinnego?

-- 23 lis 2016, 00:55 --

Skąd wiesz, że to po lamotryginie? Po niej raczej wysypka jest rozlana.

Dzięki kofel. Przeczekałam, i zmiana faktycznie znikła, a lamo brałam dzielnie dalej.

Hej

wpadłam tu bo miesiąc prawie temu dostałam diagnozę chad. I lamo.

Miałam dość spory skok w depresję kiedy poszłam do lekarza i w zasadzie od jakiegoś czas moje zdolności intelektualne, koncentracja etc się kurczą, a przynajmniej ja je tak odczuwam. Przestałam przetważać dane i produkować myśli.

Biorę lamo jak mówię od miesiąca i ciągle myslę o przerwaniu, bo sama myśl o tym, że lek ma obniżyć, utrudnić myślenie, rozmawianie z ludźmi etc etc, napawa mnie jakimś histerycznym lękiem. I albo to jest tak że jak depresja zacznie mijać to ,,wrócę do siebie". Albo nie wiem.

Jest może jakiś sposób, żeby biorąc lamo jednocześnie reperować swoje ubytki poznawcze, powodowane i lekiem i samą depresją? Witaminki?

monster

dzięki za odpo

niestety nie poprawiła mi humoru bo za nic w świecie nie chcę miec spowolnionego myslenia... achhh...

-- 29 lis 2016, 23:16 --

ps. czy ubitki od lamo moga być trwałe/odczówalne po odstawieniu lamo ?

nie wiem co odpisać, bo jestem teraz tępa.

Biorę lamo jak mówię od miesiąca i ciągle myslę o przerwaniu, bo sama myśl o tym, że lek ma obniżyć, utrudnić myślenie, rozmawianie z ludźmi etc etc, napawa mnie jakimś histerycznym lękiem.

Kto Ci nagadał tych głupot? Topiramatu nie brałaś. Nie jest tak jak po benzo, że nie możesz się totalnie skupić i wypowiedzieć dłuższego zdania. Ten lek jeżeli obniża funkcje poznawcze to rzadko, na początku i słabo. W większości przypadków w ogóle nie ma na to wpływu.

z deszczu pod rynnę... decyzję o podjęciu leczenia farmakologicznego podjęłam dlatego , że właśnie o zdolności poznawcze się marttwię - po ostatnich depresjach odpadam...

w takim wypadku pozostaje mi chyba szaman, elektrowstrząsy albo egzorcysta

-- 29 lis 2016, 23:41 --

p.s. tak, zajeło mi kilka sekund przypomnienie sobie wyrazu ,,egzorcysta"

-- 29 lis 2016, 23:41 --