Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani witajcie :********

Padam na pysk doslownie ...

Dostalam dzis ataku paniki gdy myslalam o tym ze Ania moze odejsc i to juz niebawem .. Sa dwa guzy w mozgu mimo chemii..... :cry::cry:

W pracy jakos doszlam do siebie ale czuje sie straszne kiepsko psychicznie.

 

We czwartek mam zebranie instytucji samorzadowych na ktorym byc musze i juz mam lęk na sama mysl o tym ... Ale jakos musze je przetrwac. Rady innej nie ma.

 

Sciskam Was mocno i ide do wanny . Nie mam nawet weny na pisanie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie wieczornie!

 

Aktywnie... Po robocie spacer z futrzakiem i zakupy. Potem obiad. Odwiedziła mnie rodzicielka, zupełnie zapomniałam, że się umawiałyśmy, dobrze, że obiad upichciłam podzielny. :roll: Potem poleciałam znów do pracy. Wreszcie do biblioteki, wpadłam przed zamknięciem ( dobrze, że jest do dwudziestej). Nawet udało mi się wpaść w regał i chwycić dwie nowe książki.

Udaję, że wszystko jest ok.

 

Ciągle o czymś zapominam. Muszę Wam się przyznać, że bardzo się tego boję...

 

Odkładam pójście spać, bo źle mi się zasypia, nie będę Was zamęczać opowieściami, co mi się dzieje i też dlatego, że boję się poranków, czy tym razem sobie poradzę. :(

 

Trochę się wygadałam, bo trochę chce mi się płakać. Nie panuję nad tym nastrojem. No ale nic... Idę zrobić sobie herbatę...

 

Wszystkich ściskam, Carica Milica, dobre wieści! Purpurowy, bardzo osobista lista, gratuluję. :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Brrr zimnooo... Piję kawę na rozgrzewkę.

 

Nema više sunca... Jak brzmi w pewnej bałkańskiej piosence... No nadal nie ma, jakby się obraziło na moją okolicę. Do tego wieje zimny wilgotny wiatr.

Po pracy symboliczne zakupy, mały trucht z psem i pędzę do chałupy wygrzewać kostki. Niby ubrana jestem przepisowo do pogody, ale mam spódniczkę ( ot tak się odstrzeliłam na postawienie się do pionu z rana ;) ), co okazało się nietrafionym pomysłem dla takiego zmarźlaka jak ja. ( choć wydaje mi się, że dziś nawet gdybym wskoczyła w kożuch do kostek to bym szczękała zębami ;) , organizm jeszcze nie nawykły)

Dziś czuję się trochę lepiej, mam nadzieję nie mieć znów zejścia na wieczór.

 

Siarlek, Dobrze, że masz w zanadrzu tabletki SOS, jak je nazwał Wolfman... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w szał pisania to nie wpadliście dzisiaj... ;)

 

Gdzie reszta stałej ekipy? :time: Nie mogę się doliczyć paru owieczek... :roll:

 

Ja zaliczyłam całkowitą zmianę planów, bo okazało się, że jest zebranie w szkole ( dobrze, że mam koleżankę, która śledzi dziennik elektroniczny i czyta wiadomości :roll: ). Więc znów tempo ekspresowe, żeby ze wszystkim zdążyć, musiałam wykazać się elastycznością i nawet zmienić menu na dzisiaj. ;)

W nagrodę poszłam po zebraniu z koleżanką na kawkę, ciasto i pogaduchy ( doprowadziłam się do upadku tortem bezowym, a co tam...;)).

Teraz jestem zadowolona, że dzień ogarnęłam. Może miałam ostatnio kryzys i znów troszkę się odbiję ?

 

Za Cyklopką tęsknię, mam nadzieję, że do nas wróci, niech ktoś jej to przekaże na fb... :(

 

Carica Milica, To raczej krótka przygoda była... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, No Ci co najczęściej ostatnio piszą, więc oprócz dzisiejszych gości, to Mirunia, Platek, Misty- eyed, Dryagan, Rolosz... No i Cyklopka... Nawet nieboszczyk dziś żadnego linka nie wstawił... Siarlek czasami wpadnie na wieczór...

Dziewczynki często nie piszą jak są liche, więc dlatego trochę się martwię... Wolałabym wersję, że komuś się nie chciało pisać, albo że miał sryliard bardziej interesujących zajęć...

 

Idę sobie ziółka zaparzyć...

Podobno jutro ma nas trochę słoneczka zza chmur zaszczycić. Byłoby miło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×