Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

od czwartku wpadłam w wir całodziennego i północnego ogarniania bałaganu, sprzątania i mycia wszystkiego co widzę, wyniosłam wszystko z pokoju i zerwałam trochę dech z podłogi bo grzyb ----- i było okej, ale po prostu dziś ryczę bo przegrałam życie. Nie wiem co mam ze sobą zrobić. znowu czuję, że nie mam na nic siły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

 

Spaaaać.... :zzz:

 

Bardzo pracowicie dziś w robocie, ale dzięki temu szybko czas zleciał.

Pogoda okropna i u mnie. Wietrzysko łeb urywa i mrozi uszka i paluszki. Rano chociaż chwilami słonko mi twarz grzało, teraz co chwilę pada.

Mam z lidla dobre francuskie sery pleśniowe, to przegryzłam z winogronami, teraz odsapuję z kawką. Potem obiad i na 18.30 idę na chwilę do biura. I tak kolejny dzionek minie...

Dziś pierwszy raz od dawna nie obudziłam się podduszona lękiem, nawet udało mi się jeszcze poleżeć w łóżeczku. Bardzo mnie to cieszy, może znów do wiosny będę miała z tym spokój, Fajnie by było.

 

J3RZY62, Jak było u dentysty?

 

Ḍryāgan, No niestety franca zwykle trochę trzyma... Szkoda, że do pracy musiałeś iść. :bezradny: Kuruj się więc ile się da w domku.

 

HoyaBella, Ale przynajmniej masz super porządek. :great:

 

cyklopka, Jak pozostałe pluszaki przyjęły Nowego? ;) Udało się pospać w nocy?

 

tosia_j, A jak Twoje przeziębienie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłam. W pracy wszystko załatwiłam. W nagrodę kupiłam sobie w rossku maseczkę. :smile:

Musiałam psa wysikać, a tu strach chodzić, bo gałęziami rzuca... :roll:

Raz na długi czas łapie mnie ochota na coś niezdrowego i dziś właśnie jest ten dzień. Wróciłam z worem chrupek kukurydzianych o smaku zielonej cebulki. :angel:

 

Platek rozy - jak poszła rozmowa?

 

mirunia - gdzie jesteś, jak znosisz ten wietrzny dzień?

 

Ciekawe też co u naszej Caricy. Dziś pierwsza noc w szpitalu...

 

Purpurowy, :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, No właśnie tak mi się wydawało, że źle znosisz taką pogodę i niepokoiłam się o Ciebie...

Mocno tulam, na całe szczęście to minie...

Poszłam do biura choć nie musiałam, ot ułatwiłam sobie pracę. Nie miałam nic specjalnego do roboty, a jak się robi ciemno, to nie za bardzo mi się coś chce, a jeszcze się nakocykuję. ;) Ja na szczęście dobrze znoszę wietrzyska, tylko zapowiedź tych frontów odczuwam.

 

 

Właśnie się zastanawiam co tu począć, bo strasznie mi włosy lecą i rzęsy. po prostu masakrycznie... Myślę, że od ostatnich stresów, a i może od tych hormonków, co zaczęłam brać. Trochę jestem przerażona... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam nie witanych :papa:

 

cyklopka, ten facet grał w filmie "Młody Frankenstein" grał zarąbiście.

 

Purpurowy, a co się stało że tak wszystkich kochasz? :mrgreen: No chyba jesteś przy zdrowych zmysłach myślę :D

To chętnie nadrobię zaległości filmowe :great:

 

Purpurowy, a czego się tam uczyłeś? Bo mnie to ciekawi, niby to gitara i to gitara, ale są różne techniki. Ja na przykład umiem utwory na gitarę klasyczną grać dwudźwiękami ALBO najprostszy akompaniament do piosenek (dół, dół, góra, dół).

 

Jestem zmęczona, bestuż mi chłodno. Będę oglądać TV z perspektywy kołderki, trzy koce wystarczą chyba. No i coś żeby cukier za mocno nie spadał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, a czego się tam uczyłeś? Bo mnie to ciekawi, niby to gitara i to gitara, ale są różne techniki. Ja na przykład umiem utwory na gitarę klasyczną grać dwudźwiękami ALBO najprostszy akompaniament do piosenek (dół, dół, góra, dół).

Gra akordowa, repertuar oczywiście można się domyślić, jako że mój pan gra na weselach ("Przez te oczy zielone", "Cyganeczka Zosia" itp.) ;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×