Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

No ja tez miewam porypane sny ;))) hehhe Ale podobno w snach wychodza jakies tkaie nieswiadome lęki i prawdzwe obawy jakie mamy.

Z drugiej strony, sny to sny, nie można do konca brac ich dosłownie - raczej tak metaforycznie. Ale zawsze to fajny material do omawiania ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mysle, ze Bezsilna dobrze zrobila piszac tutaj- musze sie przyznac, ze sama Jej tak doradzalam. chodzilo o to, ze nie wiem czy pamietacie, ale duzo osob po niej jechalo, ze przesadza itp itd...poprostu musiala to wyrzucic z siebie .

wiem, ze to u wielu spowodowalo lek, ale moze zaczeli na Nia patrzec w inny sposob.

 

Nerwa- zauwazylam , ze boisz sie brac leki ? tutaj groprinosinu pol dawki, benzo okruszek :D

groprinosin nawet dla dzieci ma podobne dawkowanie, nie boj sie ;) a musi byc odpowiednie stezenie zeby wybijalo wirusy .

no niestety katar musi troche potrwac- zapuszczaj krople zeby nos sie odtykal i go wydmuchuj regularnie .

 

ja kiedys mialam cloranxen- benzo na samym poczatku, moze i tlumilo w jakims stopniu leki, ale nie calkowicie i dalej mialam zawroty.

xanax balam sie brac np przed wyjsciem, bo myslalam, ze jak nie pomoze to juz oszaleje z nerwow (raz nieswiadomie wzielam przed wizyta w szpitalu z Corka xanax SR i bylam spanikowana majac zawroty glowy, ze nie przeszlo po leku )

ale wracajac raz z pracy na stacji autobusowej ogromnej, na ktorej bylam pierwszy raz dopadly mnie takie zawroty, nogi jak z olowiu i lyknelam cwiartke xanaxu i mi przeszlo... jaka to byla ulga...

i po tym zdarzeniu nie bralam go juz, ale mam w torebce zawsze tabletke i to mi daje taka pewnosc, ze w razie co moge zawsze po niego siegnac.

 

Nefretis moze naprawde pomysl o lekach SSRI i jak one zaczna dzialac to wtey bedziesz miala sile na psychoterapie :) nie daj nerwicy rzadzic, ja tez wzbranialam sie od brania lekow jak tylko moglam, ale przyszedl czas gdy powiedzialam moim Rodzicom, ze jak to mi nie pomoze to ja nie dam juz rady... i sie przelamalam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, no ja wiem i rozumiem dlaczego bezsilna chciala to napisac. Bo jak sie okazuje, ze cos jednak dolega jak kazdy mowi, ze to tylko nerwica to jest duze poczucie niesprawiedliwosci. Ale z drugiej strony, dla nas taka informacja to jak woda na młyn :( Bo staramy sie tutaj pocieszac, ze to nic, to od nerwicy, a wychodzi na to, ze moze byc prawdziwe. I teraz kazdy moze pomyslec - jak u bezislnej się tak okazalo, to i u mnie pewnie bedzie to samo...

 

No ale ogolnie to wiadomo - najlepiej jest myslec racjonalnie. Czyli, wiadomo, ze ludzie czasem chorują i okazuje sie, ze dolega im cos powaznego - takie jest zycie. Ale wazne jest, zeby nie mysle co tym ciagle i sie nie wkrecac, bo jestna to mala szansa, a nasze zaburzenie polega na tym, ze wlasnie się tego boimy za bardzo.

 

Mili89, dokladnie - ja sie boje brac wieksze ilosci leków :) ALe wiesz dlaczego? bo naczytalam się keidys o nadwrazlwosci na leki, ze jest cos takiego. Ja waże 47kg przy wzrosci 170, wiec generalnie to malo, i boje sie, ze normalna dawka to dla mnie za duzo i dziala wtedy ze zdwojona silą. Nawet przeciwbolowe biore polowe tabletki i pomaga mi zawsze na bol glowy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, zazdroszcze wagi, ja mam 171 i wazylam dokladnie tyle samo jeszcze 3 lata temu ... a teraz w ciazy przytylam do 60 kg :/ co dla mnie jest naprawde ogrooomna zmiana...

w zadne spodnie sie nie mieszcze :D ale zawsze bralam normalne dawki lekow, ale jak Ci pomaga to tylko sie cieszyc :):*

wlasnie teraz sobie pommyslalam jaka jestem gruba :D niby mam nadczynnosc tarczycy powinnam duzo schudnac, a tu nic :(

chociaz maz mowi ze wkoncu wygladam jak kobieta a nie szkielet... ja nie moge sie przyzwyczaic ... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LENIEK :D:D:D musisz mniej siedzieć:)

dziewczyny, ja rozumiem, że bezsilna chciała udowodnić swoją realną chorobę ale kurde...czy musiała robić to tutaj? zresztą mogła po prostu napisać "pochorowałam się ale realnie" i tyle. Nie wiem po co udowadniać coś obcym. Ale OK nie bede psioczyć na nieobecną. Mam nadzieję, że się podleczy i będzie dobrze. Tego jej życzę.

 

Mili ja ważę 59-60 i mam 170cm. Kurcze i czuję się chuda! jakaś taka wątła:)) ciągle się waże czy aby nie chudnę. Niestety u mnie każdy ubytek wagi widac na twarzy i na cyckach szkoda, ze nie na bokach ud. WIem Mili, ciągle mysle o SSRI ale zwlekam z psychiatrą czekając niewiadomo na co??? tzn ja wiem na co...aż się rozwinie rzekoma prawdziwa choroba i wtedy psychiatra nie bedzie potrzebny. To jakieś chore błedne koło.

 

nerwa duzo wczoraj myslałam o tym co pisałaś i rzuciło mi to inne światło na moją przebyta psychoterapię.

Ja też mam problem z emocjami. Z wyrażaniem. Moje mocje były bardzo tłumione w domu. Miałam mega surowych rodziców gdzie ojciec był alkoholikiem (typu weekendowego, w tygodniu to bardzo szanowany pan). Bił nas (rzadko) ale okropnie po pijaku i matkę też, maltretował psychicznie, żylismy w lęku, wysmiewał, ignorował, poniżał, wstydziłam się mówic cokolwiek w jego obecnosci, matka była pod jego panowaniem. Nawet kazała nam spuszczac wpierd... jako niegrzecznym bachorom. Nie broniła. Zero oparcia w domu. Osmieszanie, traktowanie jak obcych...na ulicy potrafił przejśc obojętnie:( Echh duzo tego było... Teraz zyjemy dobrze. Ale i tak jestem wysmiewana za tą nerwicę. Dlatego milczę i jestem sztuczna przy nich chociaż odwiedzamy sie często i niby jest poprawnie to ja zawsze czuję napięcie.

terapia psychodynamiczna/analityczna byłaby rzeczywiscie dobra ale nie wiem jak pytać o nią psychologa, tak wprost? "jaka metoda pani pracuje?" i czy na początku przed wizytą? Bo szkoda mi wywalać 150zł zeby zapytać na pierwszej wizycie...

 

Dzis w nocy bardzo swędziały mnie dłonie ale to bardzo. Szczególnie na kciuku i tym duzym miesniu od kciuka. Podrapałam parę minut i przeszło całkowicie. Wybudziło mnie to ze snu. Ostatnio bardzo boję się nocy i spania. We wcześniejszych obj. nerwicy noc była spokojna. Zaczynało sie rano. A teraz doszły obj. nocne. Które sa dla mnie najgorsze, no przecież kiedys spię to nie generuję lęku. Zwykle mówi się, że objawy nerwicowe nie wybudzają ze snu. Co mam myśleć?:(((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie jeszcze czy zrobią mi tyle badan za jednym razem? czy beda pobierać kilka próbek? Bede musiała iśc i już mam sraczkę:((:

- morfologia

- ferrytyna

- B12

- TSH, FT3, FT4

- keratynina

- próby wątrobowe

- witamina D3

- jonogram (magnez potas)

- CRP

- OB

 

Chyba jeszcze poczekam bo jestem niedoleczona do konca, jak myslicie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, dokladnie, poczekaj az sie podlecysz, bo teraz OB pewnie wyjdzie podwyzszone i w morfologii tez. A Ty bedziesz sie niepotrzebnie stresowac :)

Ja jak mialam badane za jednym zamachem:

- morfologia

- OB

- kreatynina

- TSH

- Glukoza

- cholesterol

- proby watrobowe

i jeszce kilka innych, to mialam normalnie z jednej probki, i pobierala max 10 sekund.

 

A co do psychoterapii - jak najbardziej mozesz zapytać wczesniej (jak np. bedziesz dzownic sie zapisywac). Wiekszosc w ogole pisze na necie, w jakim nurcie pracuje, wiec tak tez mozna wyszukiwac sobie.

No wlasniem, a takie przezycia bardzo wplywają na nas :( Ja np. czasem mam tak, ze jak jest jakas sytuacja ktora powinna wywolywac emocje (negatywne) to ja mam jakies wyparcie takie, i zamiast czuc, to bardziej mysle tak rozumowo i racjonalizuje wszystko. A potem np. zaczyna mnie strasznie bolec glowa albo mam dusznosci...

I w ogole, jak sie cos przezylo w przezlosci, to nawet jak teraz jest ok, i stosunki są dobre, to jednak te dawne urazy gdzies zalegają i czesto nei są tak uswiadamiane. Szczegolnie, jak np cos sie zdarzy jak jestesmy dziecmi, to dzieci stosuja jakeis proste mechanizmy obronne - typu wlasnie wyparcie emocji czy cos. I to potem w nas zostaje :(

Teraz mi tak tez przyszlo do glowy, ze moze byc tez taki powod, ze np. ciagle sie boimy i narzekamy na to zdrowie, bo wiemy ze jak jestesmy chorzy to ktos sie nami zaopiekuje, i jakos moze tego chcemy gdzies podswiadmie? No nie wiadomo, przyczyn moze byc wiele - tego, ze tak mamy. Dlatego zaden terapeuta nie powie od razu, skad to sie wzielo.

 

W ogole chyba psychodynamiczna jest troche lepsza od analitycznej. Bo tam jest wieksza interakcja, i bardziej odpowiadają jak zapytasz o cos. A w analitycznej niekoniecznie. Chociaz ja np poszlam na analityczna i ta terapeutka jest calkiem rozmowna - az sie zdziwilam :) Ale bywa tez tak, ze siedza i malo mówią :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Kochani!

bylam dzis na badaniach blednika, tych z tymi googlami na oczach i nie stwierdzono zadnych jego zaburzen-

wyszlam z diagnoza : zawroty glowy na tle nerwowym z agorafobia i atakami paniki ...

robili mi troche testow ... i mowia, ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku...

pozniej bylam z dziecmi i mezem w hipermarkecie - ogromnym, i w 3 troche mniejszych sklepach i wszystko bylo ok :)

 

wiecie moze czy jak dopiero jutro zajde do apteki po paroksetyne, a juz nie mam tabletek 20 mg to moge wziac 2x 10 mg ? chyba tak ?

 

 

Nefretis- odczekaj tydzien po infekcji i nie bierz zadnych witamin przez ten czas (jak bedziesz brac to wyjda zawyzone wyniki)

ja dzis mialam tez badania u endo i pobierali na 4 badania 2 probki, ale tak jak wczesniej ktos mowil robia jedno wklucie - nic sie nie stresuj :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdybym wiedzial ze wylecza mi ta nerwice to dalbym sie i 20 razy pokloc igla :bezradny: ale niestety ta nerwica ciagnie sie za mna jak cien :105: wiecie co dzis w wiadomosciach mowia o tej kobiecie co usmiercila dwojke swoich dzieci a na koniec sama sie powiesila i teraz nekaja mnie pytania co jak i dlaczego czy to moze byc jakies nieznane oblicze nerwicy ktore ja sklonilo do takiego czynu ?? :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, idz do psychiatry. dostaniesz leki i nie bedziesz sie meczyc- naprawde.

widze jak bardzo sie zadreczasz i boisz...

takie dzialania jak opisales sa wynikiem dlugotrwalej depresji i innych zaburzen, napewno nie nerwicy.

my nerwicowcy baaaardzo chcemy zyc ;) dlatego tak sie wszystkiego boimy ...

 

dzis tez lekarz mnie zapytal czy czuje sie jakos depresyjnie- powiedzialam, ze nigdy nie czulam depresji , jedynie balam sie, gdy mialam objawy jak zawroty itp co bylo normalna koleja rzeczy, bo nie rozumialam co sie ze mna dzialo ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, a co bierzesz konkretnie ??

 

nerwa, tez tak myslalam, a okazalo sie, ze badanie bylo nie takie straszne- rezonans glowy byl dla mnie o wiele gorszy tak jak scyntygrafia tarczycy :D niepotrzebnie sie chyba tak stresowalam...

 

a jak sie czujesz ?:*

 

 

 

Nefretis- co do moich ust- to sa dalej suche, ale strupy zeszly i powiem Ci, ze jak nie masz ubytkow w kolorze ust albo niesymetrycznych to nie ma sensu przezywac tego zaj.,..go bolu...wybralam odcien naturalny jak moje usta i praktycznie nie widze roznicy w ich wygladzie... ;// a bolalo okrutnie ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, ja nigdy nie mialam odwagi polozyc sie w tym skanerze do rezonansu - chyba nei dalabym rady wytrzymac :( A co do blednika to ktos mi mowil kiedys (albo tu wyczytalam?), ze osoby po takim badaniu wychodzą blade jak sciana i skolowane. Ale widać, ze nie jest tak zle :)

 

Ja dzisiaj jakos tak sobie, ale postanowilam wyjsc z domu (bo siedzialam juz od piątku). No i takie czulam oslabienei w miesniach i wszedzie. Troche sie tego wystraszylam. Jak wracalam do domu, szli za mną ludzie z pogotowia ratunkowego (ktos ich wezwal widocznie), i mialam ich ochote zapytac, czy mozna byc takim oslabionym przy przeziebieniu? Ale sie powstrzymalam, bo wiadomo - ze mozna byc, wszedzie tak pisza :) ALe ja jak tak sie czuje, to juz sie boje, ze to podejrzane, że jak można się czuc tak slabo przy zwyklym przeziebieniu czy infekcji, itd.

 

Ale po poludniu, juz w domu, troche mi sie poprawilo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biore fevarin 150mg i doraznie hydroksyzyne 10 mg a ten napad leku juz kiedys tez mialem po podobnych wiadomosciach :hide: wychodzi na to ze nawet wiadomosci nie moge ogladac by cos takiego dzialo sie z czlowiekiem :silence: mowilem o tym lekarce ze po takich informacjach w tv takie napady leku dostaje ponoc przy naszym zaburzeniu to normalne :bezradny: normalnie brak slow jak dla mnie to wszystko co odczuwam to jest nienormalne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ile czasu bierzesz ten fevarin ? hydro podczas napadow lekowych na mnie nie dziala kompletnie- jedynie usypia i zwieksza apetyt :D

 

 

nerwa, wlasnie ja tez tak sie naczytalam, ze jakie to okropne- jeszcze na liscie ze szpitala mialam napisane, ze najlepiej jakby mnie ktos odebral z tego badania, a maz akurat corke musial odbierac ze szkoly o tej porze i bylam spanikowana...

moze jak ktos ma zaburzenia blednika to wtedy jest okropne, bo zawroty sie wtedy beda okropnie nasilac...

 

oczywiscie, ze mozesz sie tak czuc! ja zawsze czuje sie wtedy tak slabo, ale podobno najgorzej sie wlasnie polozyc i tylko lezec, bo wtedy czlowieka bardziej rozklada...

wiadomo trzeba duzo odpoczywac, wysypiac sie, nie szalec... ale starac sie jednak co nie co robic.

 

kochani mam do Was taka prosbe, nie mam Was na fb, a jest zbiorka na chorego maluszka - razem przeciw sma- wtedy Adas rade da, prosze zajrzyjcie na ten fb i jak mozecie wplaccie chociaz zlotowke czy wyslijcie smsa, udostepnijcie... serce sie kraja ... :( nigdy tego swiata nie zrozumiem :((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

objawy zaczely sie pod koniec marca a lecze sie od lipca bo juz nie moglem wytrzymac rozmawialem z lekarka mowi ze jestem nadwrazliwy :bezradny: kombinuje jak kon pod gorke by sie tego pozbyc i teraz nasunelo mi sie pytanie czy mozna sie odwrazliwic ?? pozbyc sie tej nadwrazliwosci raz na zawsze ?? :silence: juz nie chce byc wrazliwy :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, daj jeszcze czas lekowi zeby sie rozkrecil, moze trzeba pokombinowac z dawka , albo wziac inny lek ? na mnie np Sertralina nawet po zwiekszeniu dawki nie dzialala (wrecz odwrotnie) a paroksetyna w dawce 20 mg spowodowala, ze po 2 latach siedzenia tylko w domu poszlam do pracy a dzis bylam w ogromnym hipermarkecie :)

moze jeszcze pojdz na psychoterapie ?

 

masz zone ? dziewczyne ? kogos kto Cie wspiera?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie mam nikogo sam sie z tym mecze rodzicom nie zawracam glowy bo nie rozumieja mnie smieja sie ze jak mozna sie bac czegos ale zdrowi i tak chyba nas nie zrozumieja tak mysle :bezradny: ja do sklepow normalnie chodze mam tylko natretne mysli o skrzywdzeniu i te stany lekowe a dawke juz mam zwiekszona zaczynalem od 25 mg obecnie 150 mg a max mozna to podciagnac do 300 mg w przyszlym tyg bede u lekarza zobacze co doradzi :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×