Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Ja to zauwazylam, ze chyba lepiej czuje się jednak przy niskim cisnieniu.

Jak w poprzednich dniach bylo wlasnie 1020 czy wiecej, to jakos tam mi bylo dziwnie.

Ale i tak najgorsze są zawsze zmiany - szczegolnei takie drastyczne wlasnie. Wiec jak u Ciebie tak ma skoczyc, to jak najbardziej może wywolac rozne dolegliwosci :-/

 

Mili89, a Tobie kaszel to pewnie zostal po tej chorobie. Chyba kaszel wlasnie się ciągnie zawsze najdluzej, nie? A jak kaszlesz mniej, to znaczy, ze jest coraz lepiej!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzis jest 1010 pha jutro ma byc 1017 a pojutrze poniedzialek- 1028 , a w niedziele juz 1008 :/ takze jakas masakra...

ogolnie zawsze mam bol glowy przed burzami i zawroty glowy- od kiedy pamietam, wiec moze ten bol glowy z cisnienia mi dokucza ?

boli mnie w sumie czolo, ale chyba nie zatokowo, bo jak biore termofor to wcale nie pomaga, a przy zatokach zawsze...

 

moja Corka tez padla niedawno spac, a w weekendy zawsze siedzi do polnocy i oglada bajki, wiec moze ta pogoda tak dziala..

i jak sie czujesz Nerwa po tabletkach ?

bralas dzis groprinosin tyle ile jest napisane ? powinnas jutro sie lepiej poczuc :*

 

krzosl, pogoda napewno ma wplyw, ogolnie mozna miec np niedobor wit D (jak ja ) i wlasnie w takie ponure dni to sie nasila ...

chociaz nie wiem jak jest teraz w Polsce, ale tutaj jest deszczowo i zimno :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, mnie jak bolala glowa (jeszcze przed chorobą) to wlasnie też tak czołowo, i tez nic mi nie pomagalo (smarowalam olejkiem mentolowym).

 

Bralam groprinosin 3x dziennie 1 tabletka. Niby chyba mozna brac nawet po 2 tabletki na raz, ale ja mało waże wiec sie bałam. Wzielam jeszcze niedawno ten Ibuprom. Wapno na katar i Otrivin czasem psikne :)

No dzis ogolnie dzien mam kiepski, i takie czuje mega oslabienie w miesniach. Caly dzien w domu. Licze na to, ze dzisiaj chociaz sie wyspie, to moze jurto faktycznei juz bedzie troche lepiej.

Musze tez się jakos rozruszac bardziej (nawet jak bede siedziala w domu), bo przez takie lezenie to jeszcze bardziej czlowiek słaby...

A no i dzisiaj zaczal mi sie juz tez kaszel i drapanie w gardle :-/

 

Ja to nie wiem jak ludzie potrafia funkcjonowac przy takich infekcjach :) Przeciez nie raz chodza w tkaim stanie do pracy jak muszą i jakos dają rade.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, naprawdę Gripo...coś tam pomaga na odporność? to sobie kupię, bo ja kilka razy w roku łapię infekcje.

 

Gardło mnie przestało boleć, ale zaczął mi się katar, a bardziej zatkany nos, czego nie znoszę! Ta ciężkość jest nie do zniesienia- pomagaja mi tylko krople Xylometazolin, ale to mozna tylko 3 dni brać. Acatar w tabletkach średnio mi odtyka, nawet mam steryd do nosa i nic :( Biorę jeszcze Sinulan w tabletkach ziołowy, ale nadal jestem zatkana. Już nic innego chyba nie ma na zatoki???? Na razie to drugi dzień, może muszę poczekać, ale jedyna ulga jest po Xylo...

Gorączki nie mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczelam porywnywac obie nogi w lusterku i doszlam do wniosku ze ta co boli jest lekko grubsza. Ale to chyba normalne ze nie mam dwoch identycznych nog... moj narzeczony stwierdzil ze sa takie same ale faceci tacy sa ze nie zauwazaja szczegolow :-(

 

Tez polecam groprinosin w poprzednim sezonie mnie uratowal.

A te moje limfocyty i monocyty to nie wiem skad uznaje ze to jakies zachwianie organizmu bo zafne przeziebienie mnie jeszcze nie dopadlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, wiesz - lekarze w swojej pracy widza przypadki naprawde ciezkich chorob, zmagan ludzi z powaznymi dolegliwosciami i dla nich wlasnie dziwne jest to, ze ktos fizycznie zdrowy ma objawy chorobe i tak bardzo sie martwi, gdy oni pewnie spotykaja ludzi pozytywnie nastawionych, ktorym sie przytrafiaja ciezkie choroby a mimo to sie jakos trzymaja...

ale nie wolno zapominac, ze nerwica to choroba jak kazda inna- tylko chory jest mozg- ma deficyt serotoniny =- czysta chemia ...

takze niedobor witaminy b12 daje objawy podobne do nerwicy, tak samo tarczyca...

poczytajcie sobie jakie doswiadczenia prowadzono odnosnie wit b12- podawano ja osobom nawet z myslami samobojczymi, badano jej poziom- w wielu przypadkach wystepowal niedobor i po serii zastrzykow mysli takie u tych osob ustepowaly...

 

Ola- tak, groprinosin (to to samo co Neosine- tylko tansze) jest naprawde bardzo dobry...

wczesniej przy przeziebieniach wlasnie kupowalam zapas sinulanow sinupretow, fervexow, sudafetow itp ...

nawet tony czosnku jedzonego bez niczego jak tez w mleko nic nie dawaly... przy niedoborze wit d jest sie bardziej podatnym na infekcje (ja mam wit d -8 przy normie od 38 chyba ;))

i kiedys Rodzice polecili mi go wlasnie i jak tylko czuje drapanie w gardle -takie przed chorobowe rozkladanie to jesli wezme te tabletki z 2 razy dziennie po dwie to na drugi dzien nawet drapiace gardlo przechodzi, ale trzeba pobrac wtedy z 2-3 dni, bo wirus dalej sie gdzies tam czaji...

mozna tez brac w seriach poprostu zeby miec wieksza odpornosc.

 

wiecie ja mialam kiedys co chwile zapalenia zatok i laryngolog w PL dal mi szczepionke w tabletkach podjezykowych Ismigen - to sa martwe bakterie, ktore najczesciej powoduja choroby i to tez bylo swietne- nie mialam takich problemow pozniej, jedynie jakies drobne przeziebienia...

Groprinosin jest natomiast na infekcje wirusowe...

 

nerwa, Alexandra, moj lekarz tu w UK mowi, ze Xylo mozna uzywac 7 dni i wcale sluzowka sie nie uzalezni poprostu jesli po tych 7 dniach bedziemy miec wrazenie zatkanego nosa to juz nie uzywamy kropli - trzeba przeczekac jeden dzien i wtedy to mija- bo pamietajcie, ze przy katarze najwazniejsze miec odetkany nos zeby bakterie nie mialy jak tam sie rozhulac :)

ja po uzywaniu ich kupowalam Tamtum protect (?) to byly takie krople w zelu odbudowujace sluzowke nosa - dzieki nim kiedys po infekcji odzyskalam wech :)

 

aaaa i jeszcze sobie przypomnialam - przepraszam za rozpisanie- ale macie tu doswiadczonego zatokowca :D

sa swietnie krople- Sulfarinol - one rozrzedzaja wydzieline odtykaja nos i sa przeciwbakteryjne, a z tego co pamietam sa tanie...

to takie geste, ohydne w smaku krople, dobrze je sobie na noc zapuscic i nie wydmuchiwac.

 

leniek644, mi w szpitalu jak polecialam myslac o zakrzepicy to je mierzyli centymetrem w jakims miejscu pod kolanem w tej samej odleglosci i jedna byla o pare mm wieksza co bylo bez znaczenia.

zreszta w lewej nodze mam miesien wiekszy niz w prawej :D nie martw sie naprawde:* posmaruj sobie noge ibupromem w zelu :*

 

ja wlasnie z tym bolem glowy to sie boje, ze znow cos mnie bierze, ale to chyba niemozliwe ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bralam wczoraj groprinosin i powiem wam - że dziś już lepiej! :)

Wreszcie się porzadnie wyspalam (prawie 9h), w nocy budzialm sie tylko ze 2 razy na wydmuchiwanie nosa.

Goraczki już widze nie mam. Nos troche zapchany ale juz tak nie kapie non stop. I gardlo tez już tak nie boli - bardziej teraz drapie troche.

Czyli jest jakis postęp :)

 

leniek644, no a co z tym krzeslem, o ktre opieralas nogi?? nie od tego? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa super ze groprinosin pomogl :-)

Co do nog to bardzo bardzo prawdopodobne ze to od tego krzesla, ale sama chyba rozumiesz ze caly czas mam w glowie a moze kednak to to najgorsze? Staram sie teraz opierac nogi o krzeslo na pietach ;) w sumie gdyby nie to ze wypatrzylam wczoraj roznice w wielkosci lydek o ok 1 - 1.5cm to bym czekala spokojnie na jutrzejszy wynik a tak to dalej mam stresa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, spamilan raczej Cię nie uspokoi w takiej dawce

. Brałam go długo i nie miałam po nim żadnych skutków ubocznych. A brałam 3x dziennie po jednej tabletce. ;) To na prawdę delikatny lek. Mówię to ja: osoba panicznie bojąca się nowych leków i od 2 dni patrząca spode łba na wenlafaksynę. Ataku paniki dostaję na samą MYŚL o wzięciu tego leku.

Warto, żebyś się przemogła do tego spamilanu, bo jest delikatny, nie przymula, a troszkę uspokaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, dziękuję, kupię ten Groprinosin :) Dzisiaj już mi się odetkały trochę zatoki :) Zrobiłam wczoraj inhalacje, biorę sinupret. Mili, a Ty bierzesz jakieś leki typu Prozac, Wenla?

 

Psychotropka, dlaczego boisz się wziąć wenlafaksyny? Ja brałam i żadnych skutków ubocznych- dopiero jak się pominie jedną tabletkę czy odstawia, to czuć różnicę.

Teraz jednak biorę Fluoksetynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, no wlasnie tak mi się wydawalo, ze to za mała dawka :) Ale biore tak bardziej - na wszelki wypadek. W sumie to nie chce tego brac. Nie mam teraz akcji hipochondrycznych, lęków wiekszych tez nie, i pokladam wieksze nadzieje w psychoterapii. Wiec bardziej biore bo biore.

 

A przy okazji, mam do was pytanie - bo zdarza mi się brać benzo. Ale tez b. małe ilości - np. alprox/xanax - 1/4 albo 1/8 tabletki, czyli 0,125 lub nawt 0,06 mg. Myslicie, ze to moze dzialac w ogole? czy dziala jak placebo? Bo biore to tak "zapobiegawczo" przed jakmis stersujacymi sytuacjami, i wtedy mam takie poczucie wiekszego bezpieczenstwa. Ale w sumie nie wiem czy to dzialanie leku, czy sam fakt wzięcia :)

 

Psychotropka`89, bierz tą wenle od mniejszych dawek, to wtedy nie będziesz miała uboków. Ja po polowie kapsułki czulam się naprade fatalnie... Ale potem jak zaczelam brac stopniowo (od 1/10 kapsulki) to jak doszlam do polowy to bylo juz ok, i nie bylo ubokow tak jak wtedy kiedy wzielam od razu polowke. (a polowka to i tak mało, wiec ja mam na maksa nadrwazliwosc na te leki! :) ).

 

leniek644, mi się wydaje, ze naprawde to od krzesla!!! :) Tym bardziej, ze dwie nogi, wrazliwe na bol (czyli pewnie od tego opierania się). A z tą wielkoscia łydek to ktos kilka miesiecy temu tez pisal na forum i pamietam, ze byla o tym rozmowa i tez wyszlo, ze meisnie moga byc roznej wielkosci itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alexandra, boję się bardzo wymiotów... Taka fobia... Może mam uraz, bo po sertralinie bardzo mnie muliło. :( A teraz jestem w bardzo zaawansowanej nerwicy. Boję się cokolwiek jeść, a co tu mówić o lekach... Mąż wczoraj pizzę zamówił, to same ranty zjadłam, tak się obawiałam nieświeżych składników... :oops::cry:

 

nerwa, no wiadomo, że najlepiej w ogóle bez leków się obejść. Myślę, że nawet śladowe dawki leków mogą działać. Nie wiem na jakiej zasadzie ale potwierdzam, że też się z tym spotkałam.

 

No ale łykałaś tak tyci bezpośrednio, czy do innej kapsułki przesypywałaś? Codziennie zwiększałaś? A jak się czułaś z "normalną" dawką? Że źle, to wiem ale co konkretnie się działo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:bezradny: wiecie co niby nerwica to kazdy mowi ze to brak serotoniny w mozgu i sie zastanawiam moze ktos potrafi mi to wytlumaczyc jak to jest z ta terapia w wlasciwie jak sie ma terapia do serotoniny przeciez zwykla rozmowa z psychologiem nie doprowadzi do tego ze nagle ten hormon sie w glowie uzupelni ??

A po drugie znalazlem taki artykul ze zdania odnosnie tej serotoniny sa podzielone naukowcy zastanawiaja sie nad tym czy to wlassciwie chodzi o ta serotonine bo jak jeden chormon moze wywolywac tyle przeroznych objawow wiec sam juz nie wiem ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka`89, ja jak wzielam polowe kapsulki (wysypalam ze srodka kuleczki i wzielam same), to potem w nocy czulam sie naprawde kiepsko, bol glowy, bol miesni, mega lęk. Nie moglam spac w nocy, wiec kolejnego dnia bylo jeszcze gorzej, i znow ataki paniki, i takie bardzo nieprzyjemne pobudzenie mięsniowe (czulam się jakbym wypila z 10 kaw - i trwalo to ze 2h). Potem wzielam benzo i już mi troche przeszlo, ale nie odwazylam się wziąć kolejnej dawki.

 

Dopiero potem zaczelam brac znowu, ale wlasnie zaczelam od takich malych ilosci, i powoli zwiekszalam. I wtedy nie bylo zadnych objawow ubocznych i czulam się ok.

 

Jeszcze jak wysypwalam te kuleczki (ten pierwszy raz) to potem dostalam ataku paniki, bo bylam pewna, ze skoro to lek SR, a ja wysypalam ze srodka, to sie pewnie wchlonelo od razu i mam przedawkowanie :) Ale potem wyczytalam, ze wlasnie nie, ze jak sa w kapsulce takie kuleczki to mozna je wysypywac i brac bez oslonki (bo ta oslonka i tak sie za chwile rozpuszcza w zoladku).

 

krzosl, ja np. wierze w takie podejscie, ze objawy nerwicowe są czesto wynikiem naszych nieuswiadomionych konfliktow wewnetrznych, albo emocji ktorych nie wyrazamy (bo nawet czesto nie zdajemy sobie z nimi sprawy). One są w nas, powodują jakeis napiecia i te napiecia nie znajdują ujscia - wiec objawiaja sie jako lęki, natręctwa, uzalezenia itd.

I wtedy na takiej terapii pracujesz nad tym, czyli - zastanawiasz sie, co sie dzieje czy co sie wydarzylo w Twoim zyciu, co jest problemem, z czym sobie nie radzisz i skad to sie wzielo. No i takie rozmawianie powoduje, ze te rzeczy wychodza na swiatlo dzienne, uswiadamiasz sobie emocje i przezycia i w efekcie objawy nie mają się juz z czego brac, i zanikąją.

Różne są podejscia, ale mi pasuje własnie takie, bo już nie raz widzialam, jak mijały mi objawy po tym jak sobie pouswiadamialam rozne rzeczy czy dostrzeglam jakies problemy ktorych nie widzialam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, a możesz szczegółowiej mi to rozpisać? Dawkę 37,5 mg dzieliłaś na 10, brałaś jednego dnia 1/10, drugiego o ile więcej? Po jakim czasie już byłaś na całej kapsułce? Ja pierniczę, mnie już nerwy biorą. Mam ochotę, to szybko łyknąć i z głowy, albo wypier...ć w cholerę. Skąd ten powalony lęk w mojej łepetynie? Dziś jeszcze spoko, ale jutro będę sama w domu, a od jakiegoś czasu podczas ataków mam bardzo silne myśli samobójcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, ja chcę skrzywdzić wyłacznie siebie... To lekarze i nie patyczkują się z każdym pacjentem/klientem, bo by zwariowali. Lekarz każdej specjalizacji musi mieć, ewentualnie szybko wyrobić w sobie pewną odporność. Zbyt empatyczny by po miesiącu wylądował na oddziale zamkniętym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, różnica jest taka - że osoby z nerwicą myślą o tym, boją się, że coś komuś zrobią. A osoby ktore chca cos komus zrobić, po prostu to robią :) W nerwcy to sa po prostu natrętne mysli odnosnie robienia krzywdy innym ludziom. I są one na tyle częste i popularne, że lekarze nie mogą się tym przejmować.

 

Jak dla mnie, takie rozpieranie energii wiąże się ze zlościa, gdziestam ukrytą. Ale jak nie rozwuązujesz tego introspekcyjne (i to na pewno troche potrwa) to może chociaz rozladuj to energie poprzez jakies bieganie czy cos? :)

 

Psychotropka`89, Wiesz co, tak dokladnie to juz nie pamietam, bo to bylo ze 4 lata temu. Ale bralam np. 1/10 (z tego co pamietam tam tych kuleczek jest okolo 100 ;) - bo raz liczylam). I jak po tym czulam sie ok. to np kolejnego bralam 15 czy 20. I wtedy wiedzialam, ze jak bede w razie czego czuc sie gorzej, to wezme drugi raz tą samą dawke (bez zwiekszania) az sie przyzwyczaje. Czasem bralam taką samą dawke ze 2-3 dni, zeby się upewnić, że nie wysąpią uboki :)

To jest o tyle dobre, ze nie ma szansy poczuc sie nagle tragicznie - a wlasnie tego chcialam uninąć. A minus jest taki, ze trwa to dluzej - zanim się dojdzie do normalnej dawki :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alexandra, ja biore paroksetyne (Seroxat) od prawie 2 lat, ale od jakiegos miesiaca biore dawke 20 mg zamiast 10 mg i zaczelam wychodzic z domu, poszlam do pracy, chodze po sklepach!! normalnie az w to nie moge uwierzyc !

 

Super, ze czujecie sie lepiej dziewczyny!

Mi dzis znow dokucza bol glowy, dalej mam kaszel z rana mokry, wiec pewnie jeszcze cos z zatok przez noc scieka, ale ja oczywiscie sprawdzam cisnienie, temperature i czy nie mam sztywnosci karku :/

a jutro mam badania blednika... :zonk::zonk::zonk:

strasznie sie ich boje i tych wywolywanych zawrotow ://

 

co do lekarzy to tak jak mowi Psychotropka- oni musza sie troche znieczulic, bo inaczej by zwariowali...

krzosl- to sa tylko mysli, spowodowane natrectwem- i im bardziej sie boisz, ze ich posluchasz tym bardziej one beda sie pojawiac- wiem, bo mialam tak samo...

balam sie panicznie, ze skrzywdze kogos, ale poczytalam troche o tym w internecie i gdy dotarlo do mnie , ze to natretne mysli (nie moje) i nie wolno ich sie bac to tak tez zrobilam i minely i to w pare dni !! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, typowy ciśnieniowy ból głowy. Duży skok temperatuty się znów szykuje i to stąd. Ostatnio miałam to samo. Myślałam, że mi skroń pęknie i oczy wyjdą z orbit. To tętnienie było koszmarne i uczucie "gorąca" w czaszce.

Na pewno to nic poważnego... Może nurofen zażyj?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×