Skocz do zawartości
Nerwica.com

DULOKSETYNA (AuroDulox, Depratal, Dulofor, Duloxetine Mylan/ +pharm/ Sandoz/ Zentiva, Dulsevia, Duloxetenon, Dutilox)


suzak29

Rekomendowane odpowiedzi

Dzieki wielkie, nadzieja umiera ostatnia! Nigdy jej nie trac nawet jak jest gorzej niz beznadziejnie ;)

 

Kurcze nie pamietam zebym miala za pierwszym razem jakies efekty uboczne bo duloksetynie, ale dzisiaj po pierwszej tabletce mam dreszcze raz zimno raz goraco, zamulenie, potem za chwile jest ok dziwnie jakos tak. Ale wiadomo, to wszystko minie i bedzie dobrze, normalnie, z zmniejszym bolem i moze bez strachu i paniki na kazdym kroku. Trzeba wierzyc, nic wiecej nam nie zostalo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Dołączam się do wątku, bo od tygodni biorę Dulsevię 30mg.

Wcześniej brałam wenlafaksynę. Dopóki brałam ją najpierw z Sulpirydem (dla mnie najlepszy lek, niestety musiałam odstawić ze względu na wzrost prolaktyny), a potem z Fluanxolem (który odstawiła, bo powodował rozdrażenie) bylo w miarę ok, ale jak zostałam na samej wenla od razu nastąpił zjazd. Nie mogłam niczym się zająć, totalna blokada w działaniu, a przy tym obniżony nastrój. Więc lekarka przepisała duloksetynę, mimo że mówiłam, że SSRI| i SRNI na mnie nie działają (tak, jak powinny). Póki co wydaje mi się, że te pierwsze dawki trochę podniosły poziom energii, przynajmniej mogłam zrobić część zaległej roboty. Ale w tym tygodniu miałam dwa dni totalnego wkurwienia, to cud że nikogo nie zamordowałam, ani sobie nic nie zrobiłam. Jestem rozdrażniona, gorzej śpię. Nastrój bez rewelacji i lęki mi się nasiliły. Wiem, że tydzień to krótko, ale nie mam dobrych przeczuć co do tego leku. Jeśli chodzi o skutki uboczne to ból mięśni, w pierwszych dniach po przyjęciu tabletki czułam się jakbym miała grypę, mam wrażenie, że łaknienie jest zwiększone. Mam lekkie prądy w głowie, ale to chyba jeszcze objawy odstawienne wenla się nakładają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na mnie dziala przeciwbolowo duloksetyna, mam fibromialgie i to jedyny lek, ktory lagodzi bol zatem nie sadze, zeby miesnie bolaly Cie od tego leku. Ja jestem po pierwszej tabletce co prawda, ale zero energii, nie chce mi sie nic, bol nadal silny, trzeba sobie dac te dwa tygodnie, zeby zaczelo dzialac jak nalezy. Masakra, boje sie wyjsc z domu to najgorsza zmora :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, każdy organizm jest inny. Mi się nie pierwszy raz zdarza taki objaw uboczny na początku stosowania leku, widać mam takie skłonności.

 

-- 30 wrz 2016, 15:01 --

 

A zresztą w ulotce są wymieniowe bóle mięśniowo-szkieletowe jako możliwe działania niepożądane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde nie wiem, ale wydaje mi sie, ze gdyby mial wywolywac bole miesniowo szkieletowe, to nie przepisywaliby tego na fibro, a wiem ze to jedyny lek, ktory dziala cuda na takie bole. Moze wywoluje taki efekt u osob, ktore nie cierpia na bol chroniczny, a na te co cierpia dziala kojaco. Ja wiem, ze to dobry lek, raz mnie wyciagnal z dna to i teraz wyciagnie. Probowalam niedawno fluoksetyny, ale mialam takie ataki paniki, ze masakra a po dwuch tygodniach wystapily prawie wszystkie efekty uboczne z ulotki i musialam odstawic. Badziew pierwsza klasa. Nie wiem jak mozna fluoksetyne nazywac pigulka szczescia chyba raczej odwrotnie. Wywolala u mnie 10 razy mocniejszy nawrot objawow nerwicowych i lekow. Zaluje ze sprobowalam tego swinstwa. Widac, nie dla kazdego jest to odpowiedni lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak bralam wczesniej duloxetyne, to ani kropli alko teraz tez zero picia. Raz jakis czas temu jak jeszcze nic nie bralam wypilam troche wina, myslalam ze miserce wyskoczy takiej tachykardii dostalam. Boje sie alkocholu na maksa.

 

Wczoraj wzielam druga tabse a dzisiaj czuje sie okropnie zle. Jakbym byla odretwiala, w oczach mi sie cos pierniczy, szumi w glowie. Cisnienie mialam 137 / 75 tetno 95. Ogolnie bardzo zle sie czuje, leki okropne, wzielam propranolol zeby serducho uspokoic ale na nic wiecej nie dziala. Do tego mam "te dni", pewnie i przez to czuje sie tak slabo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skacze Wam do gory cisnienie po tym leku? Widze, ze u mnie jak tylko propranolol przestaje dzialac to od razu idzie do gory. Kolejny powod do zmartwien, moze ten lek juz sie dla mnie nie nadaje. Mam lekkie nadcisnienie z ta tachykardia i kardiolog kazal brac ten propranolol ale na ulotce od cymbalty jest napisane, zeby nie brac przy nadcisnieniu. Boje sie na maksa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dramat, 3h po wzieciu tabletki zaczyna sie jazda, zimno mi na maksa, doslownie zamarzam, poce sie, szumi mi w glowie, trzese sie, nie moge usiedziec w miejscu, leki straszne, koszmar doslownie. Najgorzej, ze ten stan troche lzejszy ale utrzymuje sie praktycznie caly czas. Mam wrazenie ze zwariuje :( Za pierwszym razem, gdy zaczynalam z duloksetyna, nie mialam zadnych ubocznych skutkow, teraz jest jakis obled

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak na razie tez porażka i myślę, że tak już zostanie. Mi lekarka powiedziała, że ten lek dość szybko zaczyna działać, nawet w pierwszym tygodniu.

Ja biorę 12 dni i czuję się źle. W ubiegłym tygodniu miałam jeden lepszy dzień, potem 2 dni totalnego wkurwienia, które było trudne do zniesienia, potem 3 dni doła. w W weekend miałam zatrucie, więc to inna bajka, dzisiaj znowu porażka. W dodatku bardzo źle dzisiaj spałam, koszmary, lęki w nocy. Dzisiaj nie mam sił ani ochoty na nic. Jeśli do końca tego opakowanie nie nastąpi poprawa, odstawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałem ten lek mimo że mówiłem że po SSRI i SNRI mam kurde skutki uboczne: zwłaszcza pocenie i sprawy seksualne. Teraz 2 dzień biorę ten lek i już jestem negatywnie nastawiony po pojawia mi się pocenie dłoni a i tam na dole jakby nic nie czuję. (a i tak mam przez nerwicę problem z stosunkami). Nie wiem - coś może dorzucić na te sprawy seksualne, chociaż i tak nie sypiam teraz z nikim . Biorę 30mg. Jak wstrzelić się w lek. Pewnie zaczekam z 30 dni ale już moje nastawienie jest kiepskie i tradycyjnie skutki uboczne mnie zniechęcają. Mało osób go bierze widzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rowno tydzien i chyba zaczelo dzialac! Masakra. Wyszlam z domu i zalatwilam sprawe, ktora odwlekalam od tygodni bo wiazala sie z kontaktem z ludzmi i rozmowa. Zero atakow paniki. Jedyne co to w nocy gdy sie obudze mam wrazenie, ze nie jestem soba, ale po paru minutach zasypiam jakos. Szumi mi jeszcze w glowie, ale jest o wiele lepiej. Mam nadzieje, ze to nie jest chwilowe, tylko bedzie co raz lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem facetem i już po 2 tabletkach czuję jak bardzo ten lek wpływa na sferę seksualną. Kurde normalnie nic tam nie czuję że mam. Nie wiem czy coś dokładać to błędne koło. Ludzie chwalą selegilinę na te sprawy, ale podobno ona nie jest dobra dla nerwicowych. Bez leków też źle, z lekami jeszcze gorzej. Nie mam już pomysłu na siebie. Wydaję mi się że przerobiłem już wszystkie leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problem z akceptacją siebie (miałem kiedyś trądzik) i teraz jak mi coś wyskoczy to jestem tak przeczulony, że unikam ludzi, każdy kontakt ze znajomym jest dla mnie udręką, więc się izoluję. Moja samoocena i wiara w siebie leży. Rzuciłem pracę, przegrywam oszczędności życia na giełdzie.Nie wiem czy te leki mi pomogą jak nie poprawię swojej cery. Dodatkowo mam problemy z sprawami seksualbymi, a teraz to wogóle masakra. Przecież ten lek to jakby wenla. Nie rozumiem dlaczego psychiatra mi go przypisał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem facetem i już po 2 tabletkach czuję jak bardzo ten lek wpływa na sferę seksualną. Kurde normalnie nic tam nie czuję że mam. Nie wiem czy coś dokładać to błędne koło. Ludzie chwalą selegilinę na te sprawy, ale podobno ona nie jest dobra dla nerwicowych. Bez leków też źle, z lekami jeszcze gorzej. Nie mam już pomysłu na siebie. Wydaję mi się że przerobiłem już wszystkie leki.

 

Slusznie kolega podpowiedzial - jesli masz cos dokladac na te sprawy to tylko Trittico. Podkreca libido i poprawia erekcje (stosuje sie go na psychogenne zaburzenia erekcji, jest artykul Lwa- Starowicza w sieci na ten temat), copotwierdzam, ale problemy z interesem na dobre rozwiaza sie niestety tylko po odstawce :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

on half ja po trittico mam tylko erekcję w nocy i na tym się kończy. Na libido nie wpływa u mnie - a brałem solo je. Skonsultuję to z lekarzem. Wiem że można jeszcze mirtę, miansę, ale jakoś nie chcę tylu leków w siebie pakować, poza tym na razie duloksetyna też nie działa jakoś rewelacyjnie. Po prostu mam uczucie jakbym nie miał męskości. Dziwne uczucie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×