Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę, po obudzeniu dopada mnie zmęczenie uniemożliwiające wykonywanie pracy. Stan ten potęguje zjedzenie czegokolwiek.

 

Zbadaj sobie cukier.

 

To nie cukier. To nigdy nie był cukier (badany powielokoroć podczas hospitalizacji), ani nawet borelioza, jak sugerował mój kumpel.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdiagnozowana, super wiadomość, gratulacje!

 

Nie mów sobie ciągle "muszę wytrzymać, muszę, muszę...", moim zdaniem można sobie zrobić za dużą presję.

Z depresją da się żyć, zwłaszcza na zwolnieniu, można ją przespać, przeleżeć, przeoglądać (seriale) itp.

Gorzej ze zmiennym nastrojem i napędem, choć stany hipo mogą być fajne. Mi na lekkie nakręcenie pomaga muzyka (stabilizuje mnie blues). Czasem też wchodzę w smutek kontrolowany, to znaczy myślę o czymś smutnym, słucham emocjonalnej lub wyciszającej muzyki - ale to coś smutnego nie może odnosić się do mojego teraźniejszego życia i mi zagrażać, powoduje tylko lekką melancholię, która zbija nakręcenie.

Właśnie tak robię, stany depresyjne które towarzyszą mi caly czas staram się przespać i zająć czymś głowę. Gorzej z tymi potwornymi stanami mieszanymi które co jakiś czas mnie nękają. Wczoraj miałam tak okropny mix że w nocy prawie w ogóle nie spałam. Depresyjny nastrój, w glowie natlok myśli, rozdrażnienie, niepokój. Nie umiałam wyciszyć głowy do tego potworny lęk. Te stany są chyba dla mnie najcięższe, kiedy nie nadążam za swoimi myślami nie umiem ich poukładać w całość i zrozumieć o czym myślę. Byle do przodu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grafoman Herbert z przesłaniem dla "bóldupiących":

 

Dlaczego klasycy

 

1

 

w księdze czwartej Wojny Peloponeskiej

Tukidydes opowiada dzieje swej nieudanej wyprawy

 

pośród długich mów wodzów

bitew oblężeń zarazy

gęstej sieci intryg

dyplomatycznych zabiegów

epizod ten jest jak szpilka

w lesie

 

kolonia ateńska Amfipolis

wpadła w ręce Brazydasa

ponieważ Tukidydes spóźnił się z odsieczą

 

zapłacił za to rodzinnemu miastu

dozgonnym wygnaniem

 

exulowie wszystkich czasów

wiedzą jaka to cena

 

2

 

generałowie ostatnich wojen

jeśli zdarzy się podobna afera

skomlą na kolanach przed potomnością

zachwalają swoje bohaterstwo

i niewinność

 

oskarżają podwładnych

zawistnych kolegów

nieprzyjazne wiatry

 

Tucydydes mówi tylko

że miał siedem okrętów

była zima

i płynął szybko

 

3

 

jeśli tematem sztuki

będzie dzbanek rozbity

mała rozbita dusza

z wielkim żalem nad sobą

 

to co po nas zostanie

będzie jak płacz kochanków

w małym brudnym hotelu

kiedy świtają tapety

 

 

 

Btw. A właśnie, gdzie jest Monster ? Czemu nie bóldupi ? :D;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując: pacjent nie jest chory, tylko jego życie jest do dupy. :mrgreen:

 

 

Naukowcy potwierdzają: pieniądze i leki leczą choroby psychiczne lepiej niż same leki

http://forsal.pl/artykuly/857648,naukowcy-potwierdzaja-pieniadze-i-leki-lecza-choroby-psychiczne-lepiej-niz-same-leki.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan, może u Was CHADowców - z lekoopornymi, ciężkimi CHAJami zdychasz, zdychasz, zdychasz ... i końca nie ma :P W skali samopoczucia od -10 do 10 od kiedy zachorowałem (a już 9 rok "rozkurwu" ...) na trzeźwo chyba jeszcze nigdy nie przekroczyłem 0 :P

 

Na dniach montuje jakieś opio, bo inaczej bankowo się zapierdolę :P

 

Jeszcze kurewska spastyczność mięśni, stawów, otępienie po jebanej mielinolizie - kurwa, człowiek wystrzegał się stymulantów, nie walił żadnych mix'ów depresantów, dysocjanty tylko na niskich plateau, a mózg rozjebany bardziej, niż gdyby nakurwiał latami metamfetamine :P Śmiesznym sodem i potasem ... - Bóg ma kurewskie poczucie humoru :P

 

No ale nie ma co bóldupić - jest ten czteropak piwa, bywało gorzej :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam dziś u lekarza i widziałam jak bije serduszko mojego dziecka. Nie mogę się uspokoić mam taką euforię. Cały świat jawi mi się w cudnych kolorach. Wszędzie mnie pełno, mam tyle energii. W ogóle wszystko widzę jak przez różowe okulary. Nie ma to jak ciążowa hipomania. Oby nie przyszedł w konsekwencji szybko dol bo podoba mi się ta euforia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

huśtawka, szukaj w księgarniach medycznych, bo w takich zwykłych tego typu literatury raczej nie znajdziesz, zobacz np:

http://www.medbook.com.pl/szukaj/index/q/dwubiegun*/w/0/pokaz/dostepne/perpage/20/sortorder/trafnosc

 

http://www.ksiazki-medyczne.eu/search?query=choroba+afektywna+dwubiegunowa

 

oczywiście warto przejrzeć cały dział pt. Psychiatria, bo ogólnych podręcznikach zawsze jest działka poświęcona dwubiegunówce.

Sporo artykułów na temat ChAD jest w czasopiśmie "Psychiatria Polska". W sumie nowości z tej działki to z pewnością tylko w czasopismach naukowych

 

Dzięki wielkie,jutro pogrzebie,mam nadzieję że coś znajdę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dlaczego?Czytałeś?

Wbrew pozorom ciężko coś znaleźć...Większości książek na ten temat jest w tej chwili niedostępna w księgarniach i kupić nie można.Znalazłam jakiegoś Ebooka wydawnictwa Termedia i pewnie kupię,chociaż wolałabym książki z papieru ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak myślałam depresja wróciła w sobotę wieczorem. Miałam jeden dzień przyjemnej góreczki i od nowa smutek, lęki. Gdybym brała chociaż antydepresant było by dużo łatwiej, ale nie zamierzam. Dopóki mnie coś nie zmusi będę walczyć bez leków. Ale jestem pewna że odrazu po porodzie zaczynam się leczyć tak jak każe lekarz. Żadnego kombinowania i wybrzydzania dla dobra mojej rodziny. Tymczasem próbuje przespać jak najwięcej się da. Sen daje odpoczynek i czas szybciej płynie. Pozdrawiam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, pisze w sprawie mamy. Otoz leczy sie na Chad od kilkunastu lat. Przez te lata funkcjonowala normalnie,dzieki jej lekarce. Niestety psychiatra rok.temu umarla i.od tego czasu ciezko.znalezc.lekarza,ktory ma pojecie o.tej chorbie. Najwazniejsze,zeby byla.dobrana dobra dawka.leku,ale z.tym.ciezko.

Miesiac temu zbadalismy.jej poziom.litu i byl prawie przy gornej granicy normy. Obawiam sie,ze teraz poziom.musial.wzrosnac,bo mama jest.oetpiala, zapomina.slow,jaka.sie.ogolnie taka zakrecona chodzi. Boje sie,zeby nie miala.przefawkowanej dawki,rok.temu tak.sie.stalo i byla.na.odruwaniu ale wtedy mielismy gdzie z nia jechac, lekarka byla tez na telefon wiecmowila co mamy robic a teraz nie man pojecia kogo.mam.pytac o rade dkatego.pissze tutaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×