Skocz do zawartości
Nerwica.com

ot


elo

Rekomendowane odpowiedzi

elo, Czyli ufamy żonie w poniedziałi środy i czwartki a we wtorki i weekendy już nie?

 

tak bo z mojej wypowiedzi wlasnie to nalezaloby wywnioskowac

 

o losie

 

gdzies tam pisałas zeby nie patrzec na te sprawy jako zero albo 1. nie wiem jak ty ale ja komus ufam albo nie.

 

piszac to mialam na mysli to ze nie wszystkie zwiazki sa albo dobre albo zle a nie ze w srode zonie masz ufac a w czwartek juz nie

 

nie wierze ze musze ci tlumaczyc to jak krowie na rowie bo wszyscy jakos zalapali a ty nie

 

choc to nie pierwszy raz kiedy podajesz przyklad ktory kompletnie nie odzwierciedla tego co zostalo wczesniej napisane i tylko sie blaznisz [a w tym przypadku trafnosc jego wynosi jakies 0 procent]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlos, ciężko się z Tobą gada.

Nie, nie traumatyczne przeżycie, nigdzie tak nie napisałam. Po prostu dość krępujące mieć swoich studentów za ścianą.

Mam specyficzny humor a może jego brak, ale serio myślałem że to coś poważniejszego bo tak to zabrzmiało przynajmniej takie coś co spotkało super nianię i Agatę Młynarską nad polskim morzem.

:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

atic, kto? :D
Chyba naprawdę żyjesz w świcie oderwanym od zwykłych realiów skoro nie wiesz kto to jest koks

 

MATKO, CZŁOWIEKU, STOP.

Nie zamierzam się tłumaczyć z każdego słowa. Pochodziłam z rodziny patologicznej. Zapamiętaj to.

Zapamiętaj też, że mam 42 lata (słownie: czterdzieści dwa) i nie było kiedyś takiego określenia.

Dla mnie to dres.

Drobna prośba - nie doszukuj się czegoś, czego nie ma.

 

To że jesteś z patoli, nie tłumaczy Twojego mądrzenia się i obrażania wszystkich, którzy się z Tobą nie zgadzają.

Mam nadzieje, że nie muszę Ci tłumaczyc słowa : patola ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carlos, ciężko się z Tobą gada.

Nie, nie traumatyczne przeżycie, nigdzie tak nie napisałam. Po prostu dość krępujące mieć swoich studentów za ścianą.

Mam specyficzny humor a może jego brak, ale serio myślałem że to coś poważniejszego bo tak to zabrzmiało przynajmniej takie coś co spotkało super nianię i Agatę Młynarską nad polskim morzem.

 

Widziałem fotki Agaty Młynarskiej,jak na swój wiek.Ma ładne cycki :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem i to mnie martwi.Że ten temat,to najeżdżanie na na Iwaa upominam,że w tym temacie nie oto chodzi.

By dowalać sobie poniżej pasa.

To nie w porządku,atakować kobietę.Tylko dlatego,że w życiu do czegoś doszła.

Arhol,już obiecał jak tu będzie burdel.To temat zamknie i będzie nam przykro.

Tak więc,jak założyciel tematu przywołuje Was do porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a propo dzieci. czuję ogromną presję że strony mojej rodziny.ojciec uważa że zmarnowałam sobie życie, że jestem samolubem i egoistką bo on nie jest dziadkiem. ze miłość macierzyńska musi gdzieś zostać wyrażona.

a ja mam gdzieś ich gadanie,bo uważam że dzieci to kula u nogi, poświecenie, pochłaniacz czasu i pieniedzy. i śmiesza mnie te osoby dla których dziecko jest sensem życia.Nie uważam że to szczyt szczęścia. żałosne.

jak bede gotowa to urodze dziecko ale na pewno nie na czyjeś życzenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie to Ty musisz czuc chciec zostac matka i nikt nie powinien wywierac presji ale niestety tak bywa, ze dziadkowie chca miec wnuki wiec to nic nowego dla mnie. Gorzej jak juz maja wnuki i nie za bardzo chca sie nimi zajmowac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i śmiesza mnie te osoby dla których dziecko jest sensem życia.Nie uważam że to szczyt szczęścia. żałosne.

Śmieszne jest takie ocenianie wyborów życiowych innych osób.

 

Dobrze robisz nie słuchając ojca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i śmiesza mnie te osoby dla których dziecko jest sensem życia.Nie uważam że to szczyt szczęścia. żałosne.

Śmieszne jest takie ocenianie wyborów życiowych innych osób.

 

Punkt widzenia zgodny z moim :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i śmiesza mnie te osoby dla których dziecko jest sensem życia.Nie uważam że to szczyt szczęścia. żałosne.

Śmieszne jest takie ocenianie wyborów życiowych innych osób.

 

Dobrze robisz nie słuchając ojca.

 

a co mnie obchodzą wybory jakiś garkotłuków, niech się mamuśki rozmnażają na potęge jak króliki

Mnóstwo rzeczy nadaje sens życiu, a jeśli w ich przypadku jest to hodowla dzieci – współczuję

na świecie jest 7,3 miliarda ludzi i zrobienie człowieka do trudnych zadań nie należy i urodzenie bachora to nie żaden wyczyn!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, Bo czytam dużo o tym bo chce miec jakies pojecie co mnie czeka,a urodze w najlpeszym dla mnie momencie

ale jak czytam takie teksty:

 

"Oho nowoczesna wyzwolona feminazistka, ktora zamiast w pieluchach, woli robic "kariere" w korpo, zwiedzac swiat i wiecznie sie bawic, bo musi sie wyszalec. Qrwa jak ja gardze takimi szczurami! "

 

to zabawnie sie robi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, Bo czytam dużo o tym bo chce miec jakies pojecie co mnie czeka,a urodze w najlpeszym dla mnie momencie

ale jak czytam takie teksty:

 

"Oho nowoczesna wyzwolona feminazistka, ktora zamiast w pieluchach, woli robic "kariere" w korpo, zwiedzac swiat i wiecznie sie bawic, bo musi sie wyszalec. Qrwa jak ja gardze takimi szczurami! "

 

to zabawnie sie robi

 

 

Nie zwracaj uwagi na takie komentarze bo to nic nie wnosi. Ktos chce sie bawic niech sie bawi..i w druga strone to samo... Ludzie z czasem dojrzewaja do macierzynstwa a i matki jak dzieci "odrosna" chca robic tez inne rzeczy bo w koncu przychodzi moment kiedy dzieci juz nie wymagaja tyle uwagi a i z czasem pojda w swiat...

 

Nie wiem czy mozna sie w 100% przygotowac do macierzynstwa...sama czytalam duzo, rozmawialam z innymi mamami ale tak na prawde to doswiadczenia innych ludzi. Samemu pozniej trzeba sie "nauczyc" wlasnego dziecka ale przychodzi to stosunkowo szybko :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i śmiesza mnie te osoby dla których dziecko jest sensem życia.Nie uważam że to szczyt szczęścia. żałosne.

Śmieszne jest takie ocenianie wyborów życiowych innych osób.

 

Dobrze robisz nie słuchając ojca.

 

a co mnie obchodzą wybory jakiś garkotłuków, niech się mamuśki rozmnażają na potęge jak króliki

Mnóstwo rzeczy nadaje sens życiu, a jeśli w ich przypadku jest to hodowla dzieci – współczuję

na świecie jest 7,3 miliarda ludzi i zrobienie człowieka do trudnych zadań nie należy i urodzenie bachora to nie żaden wyczyn!

jezeli masz takie podejscie do dzieci ze to dla Ciebie bachory to widac ze faktycznie nie jestes gotowa na dziecko.

 

 

Co do rozmnazania nie sztuką jest narobic 6 dzieci ale zarobic na nie i zapewnic im rozwoj -co z tego ze ktos ma 6 jak grzebia po smietnikach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko dlaczego zdecydowana wiekszość mamusiek uważa że jestem egoistką i nieprawdziwą kobietą bo nie chce urodzić?

Tego jest pełno na forach o macierzyństwie i dzieciach.

a i wokół siebie słysze takie teksty

ja urodziłam pozno i nie zaluje, bycie 18 stka z dzieckiem bez swojego mieszkania, pracy, wykształcenia i z facetem ktory miga sie od obowiazkow rodzica nie jest wg mnie chluba, ale sa takie co siedza w domu, co rok to prorok, do 29 lat ma juz 3-5 dzieci a pożniej płacz ze facet zdradza...i gdzie ona pojdzie jak nic nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww moja kuzynka mowila na dzieci bachory do tego zaznaczala, ze nigdy ich nie bedzie miala...minelo kilka lat wyszla za maz a teraz jest najlepsza matka na swiecie. Pamietam jak jej maly mial z 2 m-ce zostawila go u mnie by pozalatwiac sprawy na godzine, przybiegla z powrotem po 20 minutach :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×