Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

mirunia, Kochana tak , w takie dni z zawrotami w kolnierzu czuje sie lepiej i mam mniej lekow.

Cisnienie mam niskie ogolnie a dzis jeszcze mnie glowa cmi na zmiane pogody ..Jak mnie taki zawrot bierze to od razu slabosc taka jakbym, miala sie wywrocic . Wczoraj caly czas tak w pracy mialam :x:x:x

Wlasnie sobie skojarzylam ze mam w lodoowie szyje i kawalek skrzydla indora i chyba krupnik na tym zrobie . Nie mam sil wylazic z domu . moze pozniej na maly spacer pojde o ile sie nie rozpada.

Podlamana jestem tym wszystkim . Pobiore solian moze sie troche wycisze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tosia_j, Ja mam teraz doplate do czynszu z UM --- to jedyna rzecz jaka mam z pomocy ---- ale dlategoz e mam taka mala pensje na tym stazu i mi sie nalezy . Inaczej bym nie miala z czego tego zaplacic. Wczesniej jak pracowalam za normalna stawke bylo mnie stac .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Już się w nocy i nad ranem zapowiadało na pochmurność, ale słoneczko dzielnie walczy i wyłazło zza chmurek.

Plan na dziś był całkiem ciekawy, ale mnie zaskoczył @ i wszelkie "atrakcje" z tym związane, no i monsz okrutnie chory. No cóż, tak bywa.

 

Skończyła mi się rozpuszczalna, więc nabyłam jakąś nową kawę do popróbowania, ot tak sięgnęłam z półki. Dopiero jak przyszłam do domu, paczę, a mam o smaku karmelowym. :shock: Ja lubię smakowe kawy, no ale nie żeby tak zaraz każda, od rana. Ale trudno. ;)

 

Tak sobie więc coś w domku dłubię, zaraz pójdę trochę zacząć w ogródku porządki jesienne robić korzystając z fajnej pogody. Szykują mi się rewolucje i zmiany, bo wyrosło mi trochę roślin ponad rozmiary stosowne do mojej małej powierzchni. Muszę się mocno zastanowić z kim się pożegnać. Obawiam się, że z leszczyną... :why:

 

Miłego dzionka i tulam moje Bidulki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś pomysł jak się wyzbyć złego nawyku?

Chodzi o to, że jak skończy się jakiś film to:

a) Jeśli nie zrobił na mnie wrażenia, to nie mówię nic.

b) Jeśli zrobił na mnie wrażenie, to odruchowo mówię "ku*** mać".

 

No i wczoraj wydębiłem od cioci kasę na kino i poszedłem sobie na "Blair Witch". No i właśnie ten film zrobił na mnie wrażenie... i to już nie pierwszy raz taka wtopa. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę odsypiałam (stres?), trochę posprzątałam, jest przyjemny lekki deszcz. Niestety nie będę mogła jechać do kolegi na ognisko i grać w gry, bo mam nowych ludków na korepetycje, a to jest imprezka niedziela-poniedziałek.

No nic, nadrobię dzisiaj seriale, potem będę szukać jakichś materiałów do nauki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam w sobotnie popołudnie ;)

wpadam się zameldować i właściwie to odmeldować na dłuższy czas ;)

z niedzieli na poniedziałek w nocy jadę no Warszawy do IPiNu na 3-miesięczny pobyt w Oddziale Leczenia Nerwic, Zaburzeń Osobowości i Odżywiania. Komputera ze sobą nie biorę, nawet jest to tam niewskazane także opuszczam internety na jakiś czas ;)

Izolacja i odcięcie od wszystkiego - level master ;) ale chyba potrzebne ;) mam nadzieję, że okaże się również skuteczne ;)

Tylko spakuj się tu człowieku na 3 tygodnie w małą walizkę i nie zapomnij przy tym niczego :roll: bo dopiero po takim czasie dostanę przepustkę wyjazdową :roll:

 

Co prawda pewnie zajrzę od czasu do czasu w telefonie na forum, ale raczej większego odzewu z mojej strony nie będzie - nie cierpię korzystać z forum na telu ;)

 

W każdym bądź razie, powodzenia Misie, a Carica Milica wytrwałości, bo przed Tobą też na pewno nie łatwy pobyt w Klinice w Poznaniu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heloł popołudniowo!

 

tosia_j, mirunia, Kochane jest się naprawdę z czego cieszyć moim zdaniem. Fajnie mieć to pozamiatane.

Wezmę te zapisane hormonki, może będzie cała akcja bardziej znośna... :bezradny:

 

mirunia, Jeszcze nie wyciapałam leszczyny, bo moja mama zastanawia się, czy nie wziąć jej do siebie. Tylko mam jej sprawdzić, cóż to może być za odmiana, bo sądząc po wielkości orzechów i grubości młodych gałęzi, to może być potwór rosnący do 25 metrów... :shock:

Mam leszczynę miniaturową, ozdobną taką pokręconą, a to duże, to jest leszczyna na której była szczepiona i odbiła. Zostawiłam, bo mi dawało ładną ścianę zieleni na płocie, a teraz w drugim roku już orzeszki. Ale niestety za wielkie to to.

U mnie też pogoda idealna na roboty ogródkowe... :105:

Fajny dzionek masz! :great: Ja robię dziś śliwellę, czyli domową nutellę ze śliwek. :D

 

Purpurowy, Ale czemu wtopa? Krzyczysz to na całe kino? ;)

 

Przyjemnie sobie podłubałam na powietrzu, ostatnią miętę zerwałam ( będzie dziś arbatka w stylu arabskim :great: ), teraz odsapnę i wezmę procha na ból łba, bo się nie uda bez i obiadek zrobię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carica Milica, dostałaś piosenkę ? ;) Ehh, Przebrzydłe Razwiedczyki znowu mnie zbanowały ... :D:P

 

Dziś się podniosłam, jest ciut lepiej, nawet planuje wyjść z domu, co przez ostatnie dni napawało mnie lękiem.

:great:

 

Trzymaj się, "Buziak" ;) Pamiętaj, "górka" czeka już za najbliższym zakrętem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×