Nerwica

Nie no leki przeciwbólowe typu paracetamol, ibuprofen działają dobrze. :) Podobnie z lekami przeciwkaszlowymi lub wykrztuśnymi.

No i hooy! A ile czasu w ciągu roku masz kaszel he? No właśnie, dobre jest to na przejściowe kłopoty. Przeciwbólowych też nie będziesz brać tygodniami jak cały czas po ich odstawieniu ból powraca, no chyba że jesteś opóźnionym Januszem i wierzysz w to że mądry syropek na kaszel od razu wlatuje do płuc i tam robi dobrze xD

To może chcesz, żeby morfina była bez recepty? Już widzę hordę ćpunów biegnących do apteki. Walnij głową ze dwa razy w klawiaturę zanim napiszesz jakieś głupoty. Bo kolega chce się sam leczyć XD. NLPZ są lekami przeciwbólowymi, a nie leczącymi ból. Jak ty chcesz cokolwiek leczyć doraźnie, a nie przyczynowo? Jak będziesz miał raka to będziesz wpieprzał fentanyl czy morfinę i się dziwił czemu Ci nie przechodzi? Mam ciut większą wiedzę jeżeli chodzi o farmakologię niż sobie myślisz. :)

To może chcesz, żeby morfina była bez recepty? Już widzę hordę ćpunów biegnących do apteki. Walnij głową ze dwa razy w klawiaturę zanim napiszesz jakieś głupoty. Bo kolega chce się sam leczyć XD. NLPZ są lekami przeciwbólowymi, a nie leczącymi ból. Jak ty chcesz cokolwiek leczyć doraźnie, a nie przyczynowo? Jak będziesz miał raka to będziesz wpieprzał fentanyl czy morfinę i się dziwił czemu Ci nie przechodzi? Mam ciut większą wiedzę jeżeli chodzi o farmakologię niż sobie myślisz. :)

Źle mnie zrozumiałeś. Albo i dobrze.. Ja wcale nie chcę leczyć czegoś doraźnie. Miałem właśnie na myśli że leki które z założenia bierze się krótko i rzadko - jak przeciwbólowe - działają ale jak chce się wyleczyć przyczynę to już nie i trzeba być zdanym na łaskę kitla. Wcale mnie nie dziwi że wpieprzanie fentanylu i morfiny nie wyleczy raka tylko że - parafrazując - fentanyl i morfina są bez recepty do zażycia na chwilę a na chemioterapię potrzeba już recepty. A dlaczego według mnie potrzeba to wcześniej napisałem.

Ja bałbym się, żyć w tym kraju jeżeli każdy wariat mógłby dorwać bez recepty cisplatynę lub fluorouracyl. Poza tym najnowsze leki przeciwnowotworowe, przeciwciała monokalne kosztują w cholere pieniędzy. Patrz przypadek Kory, która sprzedaje chałupę, żeby mieć na leki.

Hej. Mam tez nerwicę lękowa. Boje siie o własną przyszłości co.bedzie dalej jaak mi nie przejdzie to ze sie niepokoje niepokojem... chodze do psychologa od miesiąca i po wizycie jest lepiej na jakis czas. Tez tak maacie? Rano jak wstaje to czuje mrowienie w rekach. Ppgads ktos ze mna?

Witaj Matys!

Bardzo dobrze, że szukasz dla siebie pomocy u psychologa, ale miesiąc terapii to bardzo krótko. Czy oprócz spotkań z psychologiem bierzesz jakieś leki?