Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bezsenność, zaburzenia snu


jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

o higienie snu oczywiście słyszałam, zasady te jak najbardziej stosuję, z tym że jak było ze mną tak ciężko to absolutnie mi to nie pomagało. Wietrzę pokój przed snem, kładę się o tej samej godzinie, nie jem, nie czytam w łożku - ma mi ono słuzyć tylko do snu, nie piję alkoholu, nie palę papierosów, kawa tylko rano itd... Co do kliniki zaburzeń snu, to owszem czytałam na ten temat, jednak ja jestem spod Szczecina i taka wyprawa nie wchodziła w grę, Czytałam jednak bardzo różne opinie na jej temat, łącznie z tym, że potrafią tam również przepisywać stilnox - a po to niepotrzebna mi wizyta w specjalistycznej podobno klinice. W ogóle dużo szperałam na temat bezsenności w necie, w przypadku tego schorzenia bardzo dobrze spisują się leki zawierajace olanzapinę, zresztą sama wypróbowałam zolafren. Efekty owszem były, jednak dla mnie to za droga sprawa, bo opakowanie tego leku kosztuje ponad 200 zł.

Bellergot biorę codziennie od kilku miesięcy, z tygodniowymi przerwami - tak zalecił mi lekarz, nie zauważyłam, żeby popsuł mi się od niego wzrok, nic na ten temat nie wiem - może takie skutki byłyby przy kilkuletnim stosowaniu. W tej chwili nie wiem, kiedy go odstawię, na razie jeszcze raczej nie jestem na to gotowa, ale może za jakiś czas... póki co strasznie boję się nawrotu bezsenności i cieszę się, że ten lek mi pomaga. Działa wspaniale nasennie i nie powoduje porannego "zamulenia", co jest dla mnie bardzo ważne, gdyż mam pracę wymagającą naprawdę intensywnego wysiłku umysłowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agnieszka.m ja rowniez jestem spod szczecina. jednak bylabym poleciec naprawde daleko, zeby tylko uzyskac pomoc. teraz to mnie zalamalas z ta klinika w warszawie i stilnoxem! nie spie na pieniadzach. ja sie tam umowilam w wierze, ze mnie wylecza, bo niby ten doktor taki dobry...i co ja mam teraz zrobic? gdzie uderzac? dzis bylam jak narazie w jednej aptece i nie chciano mi wydac mi bellergotu.

 

eligojot witam Cie rowniez, a u Ciebie co bylo przyczyna niespania? i czy moglbys mi polecic dobrego psychiatre, bo jak widze profesjonalnie Cie potraktowano skoro jak sam piszesz najpierw usunieto jakims lekiem przyczyne a pozniej Cie wyciszono. To chyba byly podjete wlasciwe kroki. Molgbys cos wiecej napisac?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewna pani moze powinnaś zacząć od wizyty u specjalisty gdzieś bliżej? w Szczecinie jest co najmniej kilku takich, którzy specjalizują się w leczeniu bezsenności, myslę że leczenie byłoby podobne do tego, które zaproponują Ci w tej klinice w Warszawie. Są pewne standardowe leki w leczeniu bezsenności - antydepresanty i neuroleptyki tj. lerivon, trittico, chloprotiksen itd., sądze że w klinice leczenia zaburzeń snu zaproponują Ci to samo. Albo odwiedź przychodnię w Szczecinie na Żołnierskiej, tam jest kilku naprawdę dobrych specjalistów, którzy przejmują się pacjentami i nie traktują ich "taśmowo". A póki co idź chociażby do swojego rodzinnego i poproś o receptę na bellergot - naprawdę radzę spróbować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na jakiś czas z tego wyszłam. Po prostu przestałam cudem brać leki i wszystko się uregulowało samo (może nie do końca, bo mogłam spać po 15 godzin na dobę). Ale się znów rozregulowało. Teraz w miarę jakoś udaje mi się zasnąć, gdy biorę Imovane, ale i tak sie budzę. Wczoraj spróbowałam uspokoić się Cloranxenem przed snem, ale na niewiele się zdało-noc niby spokojniejsza, ale ciężko było zasnąć, no i budziłam się chyba co godzinę. Nie wiem jeszcze, jak radzić sobie z bezsennością. A ktoś jeszcze ma jakieś pomysły, co robić, żeby spać bez leków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lena 88 a moge wiedziec w jakim jestes wieku? to okropne ze znowu Ci to wrocilo - wspolczuje.

Pragne, aby odzewaly sie tez osoby, ktore z tego wyszly calkowicie! Jak widze, jak sie zacznie brak leki to potem z jednego na drugi lek i co tak do konca zycia?????????? Zalamuje mnie to. To wydaje sie byc nieuleczalnym gownem i chyba mniejszosc z tego wychodzi calkowicie??? Gdzie te osoby, ktore calkiem zeszly z lekow i sa dzis zdrowe?

Boze ratuj!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lena 88 ja w tym roku bede miala 25 lat i moje zycie jest na totalnym zakrecie. Ja nie mialam wczesniej problemow ze snem oprocz malego epizodu z bezsennoscia kilka lat wstecz ale byla to okresowa i wyleczylam ja ziolami. A teraz u mnie stalo sie to z dnia na dzien i juz tak zostalo! Potrafie zasnac sama 2-3 razy w tygodniu ale reszta do jakis dziwny krotki plytki sen czasami z niemoznoscia zasniecia.

Jestem jeszcze mloda i chcialam sobie ulozyc zycie w tym roku duzo pozmieniac a teraz to jestem zrozpaczona czy ja w ogole bede zyc jeszcze normalnie czy na psychotropach do konca zycia i czy nie bede po nich gorzej wypaczona psychicznie z jakimis duzymi lękami czy sama nie wiem juz z czym......nigdy bym tego nie chciala brac ale u mnie to jest koniecznosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może porozmawiaj o tym z lekarzem, może coś doradzi. Ja w tej chwili staram się jakoś przetrwać ten czas po prostu i liczę, że się samo ustabilizuje. Dla mnie dziś sukcesem jest, że bez wybudzeń udało mi się spać prawie 4 godziny. Bezsenność to straszne cholerstwo-nie dość, że człowiek ciągle zmęczony to popada w coraz większą depresję. Wspomagam się ciągle Imovane, choć na ulotce jest napisane, żeby brać to góra 4 tygodnie to ja jadę na tym już 8 miesiąc :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również cierpiałam na taką bezsenność. Mój lekarz przepisał mi Imovane 7.5 mg. ten lek to cud, mam głębszy i lepszy sen, łatwo się zasypia a człowiek rano budzi się rześki i wypoczęty. Jedyny problem to taki, że można ten lek zażywać tylko 4 tygodnie, bo uzależnia, ale warto było go brać, bo oprócz działania silnie nasennego, ma umiarkowane działanie uspokajające i relaksujące. Poza tym nie jest bardzo drogi, ja płace za niego około 17 zł.

I naprawdę ułatwia wyjście z bezsenności. Polecam.

 

Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie odstwiłam tego leku ale biore tylko pół tabletki na noc i jest dobrze, śpie normalnie. Zażywam dodatkowo doxepin 4 tabletki po 25 mg . Boje się odstawić imovane, ale moja lekarka mówi, że będzie dobrze.Co bedzie dalej zobaczymy, i postaram się tu o tym napisać. Mam 24 lata.

Życze powodzenia pewna pani

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też cierpiałam na straszna bezsenność-wyszłam z tego dzuieki lerivonowi 30mg..biore sobie już rok i zapomniałam co to bezsenne noce-jak bedzie trzeba bede go brała do konca życia -byle ta paskudna bezsenność juz nigdy nie wróciła!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lerivon jest lekiem stosowanym na depresje o różnym podłożu - okresu przekwitania, na tle tragicznych przejść, depresje endogenne - psychozy depresyjne.

Jednym z jego najczęstszych działań niepożądanych jest ospałość, ale ona przemija z czasem. Tak było u mnie i bezsenność wróciła.

Także pewna pani to nie jest typowy lek na bezsenność, wiec raczej nie bedzie dobry dla Ciebie. Zgłoś się może do psychiatry, jest w każdym mieście w przychodni, bezpłatnie bez skierowania. Może on Ci pomoże dobrać lek odpowiedni dla Twojego stanu ducha i umysłu.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kaede-źle piszesz minaseryna czyli lerivon jest stosowana w bezsenności pierwotnej po za tym działa antydepresyjnie!

także jak najbardziej w bezsenności polecam ten lek i lekarze również..rozmawiałam z kilkoma i bardzo dobrze sie o tymże leku wypowiadają.

 

pewnapani

 

ja mam duużo lat 32;-)

ale bezsenność w moim życiu kilka razy sie pojawiała...lerivon zaczął działać po około 3 miesiącach stosowania...ale opłacoło sie czekać jest super-odpukać!

przede wszystkim nie mozna chcieć na siłę zasnąć,ja tak robiłam chciłam spać -cały dzień myslałam czy zasne w nocy-i sie denerwowałam bo sen wyczekiwany nie przychodził-wpadłam w błędne koło-im bardziej chiałam spać tym bardziej sie nie wysypiałam,aż wpadłam w depresje.Lerivon polecam z czystym sumieniem,Dział rónież antydepresyjnie wiec samopoczucie ok!

i jeszcze jedno na początku z tydzień dwa czułam sie dziwnie,ale potem wszystko sie unormowało.Dawka mniejsza lerivonu max 30mg działa lepiej nasennie niz większe dawki.

 

[Dodane po edycji:]

 

kaede-źle piszesz minaseryna czyli lerivon jest stosowana w bezsenności pierwotnej po za tym działa antydepresyjnie!

także jak najbardziej w bezsenności polecam ten lek i lekarze również..rozmawiałam z kilkoma i bardzo dobrze sie o tymże leku wypowiadają.

 

pewna pani

 

ja mam duużo lat 32;-)

ale bezsenność w moim życiu kilka razy sie pojawiała...lerivon zaczął działać po około 3 miesiącach stosowania...ale opłacoło sie czekać jest super-odpukać!

przede wszystkim nie mozna chcieć na siłę zasnąć,ja tak robiłam chciłam spać -cały dzień myslałam czy zasne w nocy-i sie denerwowałam bo sen wyczekiwany nie przychodził-wpadłam w błędne koło-im bardziej chiałam spać tym bardziej sie nie wysypiałam,aż wpadłam w depresje.Lerivon polecam z czystym sumieniem,Dział rónież antydepresyjnie wiec samopoczucie ok!

i jeszcze jedno na początku z tydzień dwa czułam sie dziwnie,ale potem wszystko sie unormowało.Dawka mniejsza lerivonu max 30mg działa lepiej nasennie niz większe dawki.

 

[Dodane po edycji:]

 

sorki za te powtórki;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasia 000,

mowisz, ze masz nawroty tej bezsennosci, ale tak same z siebie czy sytuacji stresowych? moge wiedziec ile lat sie to juz ciagnie i co jaki czas pojawiaja sie nawroty u Ciebie?

 

NIE SADZICIE ZE TO DZIWNE ZE Z CZASEM NIEKTORZY MUSZA ZWIEKSZYC SOBIE DAWKE LEKU A PONOC ANTYDEPRESANTY NIE UZALEZNIAJA?????????!!!!!!!!

 

[Dodane po edycji:]

 

w ogole chce dodac, ze zazylam dzis bellergot (2 tabletki) i cala noc nie zmruzylam oka a dzisiaj nie chce mi zyc - kapitulacja :(

CZY MY SKONCZYMY JAK MICHAEL JACKSON ?!!!!!!!!!???????!!!!!

Boze miej nas w swojej opiece. Amen. (nie ma sie z czego smiac)

 

[Dodane po edycji:]

 

A CO SADZICIE O TYCH SKUTKACH UBOCZNYCH JAK TYCIE???? NIE WYOBRAZAM SOBIE PRZYTYC 15 KG!!!!!!!!!!

 

POZA TYM JESLI CIAGLE TRZEBA ZWIEKSZAC DAWKE LEKU ALBO ZMIENIC LEK JAK TOLERANCJA WZRASTA TO MOZE DOJSC DO SYTUACJI ZE WSZYSKIE PRZESTANA DZIALAC I CO WTEDY SZPITAL ZAPROPONUJA?????? :shock:

 

[Dodane po edycji:]

 

kasia 000 a przytylas po levironie????????????jesli tak to ile kg??????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem ten sam problem, pomogło mi odpowiednie nastawienie bo leki tylko szkodziły. Ważne jest to co się je przed snem, nic ciężko strawnego, ale ważne jest też by nie iść spać głodnym, sposób na męczenie oczu czytając książki jest słaby, przynajmniej w moim wypadku. Lekarz poradził mi bym nie zakładał z góry że nie zasnę więc poczytam coś lub oglądnę TV, poradził mi gorącą kąpiel tuż przed samym snem. Nie palić świateł w pokoju, zamknąć oczy i myśleć o czymś miłym, nie o problemach bo "jutro" przyniesie swoje problemy. Powiem że wydaje się to mało skuteczne ale po ponad tygodniu stosowania tych rad zacząłem zasypiać w miarę wcześnie i się wysypiać, grunt to pozytywne nastawienie, nie kłaść się do łóżka z myślami "Boże znowu czeka mnie nie przespana noc"

 

Powodzenia.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Optiv to fajnie ze ci pomogly takie lightowe metody...ja nie staram sie zle nastawiac, ale taka sama higiena snu niestety mi nie wystarcza, a wolalabym zeby tak bylo! ZEBY W KONCU BYLO NORMALNIE JAK KIEDYS................

 

[Dodane po edycji:]

 

CHCE NAPISAC ZE DZIS ODWIEDZILAM PSYCHIATRE NA KASE CHORYCH...

BABKA PRZEPISAŁA MI SYMPRAMOL...czy to jest innymi slowy PRAMOLAN?

mam to brac na dzien i na noc a dodatkowo hydroksyzyne na sen, a gdyby zawiodla to w ostatecznosci estazolam !

mnie sie wydaje, ze te leki to jakies gowno. wyspalam sie naturalnie 2 dni pod rzad (pisalam ze mi sie to zdarza) i jestem innym czlowiekiem...rozumiem ze ten sympramol ma mnie wyciszyc ale ta hydroksyzyna a tym bardziej estazolam to chyba uzalezniaja.....

myslalam ze dostane antydepresant lekki antylekowy (chociaz mam male leki ze nie potrzebuje leczenia bo umiem nad tym panowac) ale przede wszystkim nasenny!!!!!!

bo u mnie chodzi przeciez o sen a po tych lekach to nie daj boze niektorym sie jeszcze nasila po tym gownie!

JUTRO IDE DO KOLEJNEGO LEKARZA. ZOBACZYMY CO ON MI PORADZI NA MOJE DOLEGLIWOSCI ANTYSENNE !!!!!!!!!!!????????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich to mój pierwszy post na tym forum, również od jakiegoś czasu zmagam się z bezsennością i szukam sposobu bez wykorzystania chemii aby przywrócić naturalny rytm zasypiania, więc chciałbym na początku napisać o kilku zasadach które powinny być stosowane jako podstawa walki z bezsennością.

 

1.Przede wszystkim nie rozmyślamy przed snem czy zaśniemy czy nie. Nie rozważamy przed spaniem ani już w łóżku żadnych stresujących sytuacji i negatywnych myśli.

Możemy sobie nawet wmawiać ,że nic nas to nie interesuje czy będziemy spać czy nie. Prawdopodobnie od razu nie będzie efektu ale warto tego typu nastawienie sobie wypracować na stałe.

 

2.Zawsze kładziemy się do łóżka wówczas kiedy czujemy senność i jesteśmy wyciszeni. Jeśli sen nie nadchodzi w ciągu 15-20 minut, należy wstać i udać sie do innego pomieszczenia i powrócić do łóżka, kiedy znów poczujemy że chce się nam spać.

 

3. Warto aby w ciągu dnia zadbać o aktywność fizyczną. Ćwiczenia fizyczne, bieganie, jazda rowerem, pływanie. Sport w formie rekreacyjnej zawsze działa zbawiennie na stan fizyczny i psychiczny bardzo dobrze odstresowuje. A jak się dobrze zmęczymy to i sen powinien łatwiej przyjść.

Myślę, że nikt tego nie docenia a warto ! :D

 

Do walki z bezsennością wykorzystuje również muzykę relaksacyjną która doskonale koi nerwy. Jakby ktoś chciał to niech się zgłosi coć zaproponuje.

 

Również warto wykorzystać aromaterapie, olejki zapachowe jaśmin i lawenda podobno pomagają w zasypianiu ja jeszcze nie próbowałem ,może ktoś stosował to podzieli się doświadczeniem

 

To na razie tylko kilka naturalnych sposobów które próbuje stosować.

 

Jeżeli chodzi o leki to hydroksyzyna jest łagodnym nie uzależniającym, słabym lekiem który mi pomógł zasnąć w sytuacj kiedy nie spałem przez 3 dni zupełnie nic. Jest bezpieczna nie uzależnia.

 

pozdrawiam :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

japolek ja wczoraj caly dzien prawie na powietrzu bylam, wieczorem bylam mniej przestraszona niz w poprzednie noce i dzis zero snu, a zaznacze ze 4 noce z rzedu udalo mi sie zasnac naturalnie...chyba pierwszy raz z rzedu az tyle nocy, ale co z tego jak znowu zaczyna sie ten sam cyrk. te wszystkie naturalne wspomagacze jak ksiazka, muzyka, spacer to mam wrazenie malo daja, bo sen albo jest albo go nie ma...

no, bo jak wytlumaczyc to, ze jednego dnia siedze w domu i zasypiam, a drugiego spaceruje i slucham muzyki a nic mi to nie daje???

japolek a ile masz lat i ile czasu trwa i jak wyglada twoja bezennosc?

 

[Dodane po edycji:]

 

nie wiedzie czy antydepresanty na sen mozna brac doraznie? ja niektore noce spie sama, ale nie wiem czy mozna tak z doskoku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×