Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Malarz cieni, Pa! Praca jest dobrym pomysłem dla nas lękowców, tak jak mówi Rolosz.

 

misty-eyed, No popacz, a ja siebie w ogóle nie widzę , jako osoby rozsądnej... ;)

 

platek rozy, Si, wszystko wiemy na dziś. ;)

 

rolosz, A nie wiem, czy dobra książka, dopiero na kawce przeczytałam przedmowę. ;) Parę gniotów i pozycji nie przemawiających do mnie też miałam w swoich łapkach, więc zobaczymy.

O, to miły prezencik sobie zrobiłeś. :great: ( myślałam, że bardziej zaszalałeś ;) )

 

Chyba zrobię naleśniki na kolację. Tak mnie naszło. :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, ja też nie wierzę w życie wieczne. Też myślę o jakimś wyjeździe, ale niestety trochę odkładam. Najgorsze jest to, że umysł płata mi figla. Zdaję sobie sprawę, że nic mi ze strony ludzi nie grozi, ale boję się. Wkurza mnie to straszliwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Faktycznie jest pięknie... Poskarżę się tylko, że chyba przez to ciepło namnożyło się gloniszczy w morzu i tak nie całkiem przyjemnie jest na plaży. ;) A młode kasztany przepiękne, napakowałam dziś sporą porcję do torebki. :smile: Fotonów też postarałam się trochę pomagazynować na poczet zimy.

A tak to dzielnie sobie pracuję, ale dziś spokojnie. Zobaczymy co po pracy, ile energii mi zostanie.

 

Miłego dzionka!

 

mirunia, Och gdybyś mnie dziś Kochana widziała, jakie figury w robocie robię... 8) Nawet trochę jogi. :D

Oj tak, korzystajmy z tej pogody, mam nadzieję że nas tez rozpieści w weekend.

 

J3RZY62, nieboszczyk, :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :Dkosmostrada, J3RZY62, Marcin2013, mirunia, :D

 

 

Wpadłam przywitać się, bo może później nie będzie okazji ;)

 

 

Marcin2013, no trudno Ciebie nie pamiętać :lol::mrgreen:

 

Ciepło, przyjemnie, tak jak lubię. Doczekałam się :yeah:

 

rolosz, ja nie mogę pić zielonej herbaty, nie wiem dlaczego, ale wyraźnie wysusza mi gardło...nie czuję sie po niej dobrze. Z czystkiem problemów nie miałam, ale każdy może reagować inaczej, wiadomo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry.

Chyba powoli odzyskuję wiarę w ludzi. Przy drodze znalazłem zawiązaną reklamówkę, a w niej 10 puszek.

Zobaczyłem dzisiaj w piwnicy taki grzejnik elektryczny, dosyć stary. Z tego co pamiętam, to trafił do piwnicy, bo jedna grzałka przestała grzać. To mam na dzisiaj robotę, ale to poczekam aż rodzice pójdą na spacer, bo znowu będzie afera, po co graty do domu znoszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już w ogóle nie piszę długich postów, bo 502, 503 albo inny manuk wyskakuje.

 

Ogólnie mi wszystko leci jak k*^wie w deszcz... Do każdej rzeczy się zmuszam i czekam aż się reszta sama zrobi.

 

Teraz zmieniam szatę graficzną CV przy kawie z fusami, a mam ochotę się zaryć pod koc z serialem. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie niewitani!

Odmeldowywać się szybko, bo zaraz może forum piardnąć! :D

 

mirunia, Ja też zbieram pod łóżko kasztany, ale dawkuję sobie przyjemność... :D Codziennie spacer z psem i kolejna porcja.

 

Purpurowy, I jak kolejny eksponat? Naprawiony? :smile:

 

misty-eyed, Cieszę się, że humorek dziś lepszy! :great: To spacerek w tą cudną pogodę zaliczony? Fotony nachomikowane? ;)

 

Do każdej rzeczy się zmuszam i czekam aż się reszta sama zrobi.

I co, działa ten sposób? ;)

 

J3RZY62, :hide:

 

Po pracy przeszłam się z psem, teraz odsapuję z moim nowym rooibosem, bo jednak zmęczona jestem... :bezradny: Dziś w pracy bardzo fajny dzień, bez spiny, ale dużo roboty w różnych tematach i jakoś sflaczałam od tego bycia na stand-by-u.

Teraz się najadłam ( dobry obiadek upichciłam :105: ) i śpik mnie złapał... :bezradny: A miałam iść odebrać zamówienie do empiku... Póki co, nie mam siły... :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry Kochani:**********

Ja dotarlam do pracy ze slabosciami i zawrotami glowy.Oczywiscie z racji tego mam lęki ponasilane i niepokoj. Nie wiem juz co to sie dzieje. Czy to kregoslup , czy to blednik.W kazdym razie jestem juz zmeczona tym wszystkim

Nie mam na weekend zadnych planow .Musze sie wyspac i odpcozac bo jestem na resztkach sil., Moze to spowodowane oslabieniem po tym cholernym zabiegu???? Nie wiem.

 

kosmostrada, mirunia tez sobie musze kasztanow nazbierac :105::105::105: bardzo lubie.

Jak sie dzis czujecie????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Slonce ma sie zmienic pogoda od jutra wiec pewnie ten bol glowy to od tego . Ja tez mam taka dziwna glowe , jakby napiecie nad oczami i tak cmi... Zalamanam tymi zawrotami bo znow nie moge normalnie funkcjonowac :(Jeszcze mi dzwonili z zaproszeniem na rozmowe o prace na dzis a ja chodze jak pijana...

Martwie sie , nie chce z now zyc na karuzeli .

 

U mnie tez ranki bardzo chlodne, wskoczylam juz w balerinki bo rano jak ide na tramwaj jest az plus 10 stopni. W sandalkach mi palce zamarzaly i pozniej biegalam co chwile do kibelka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×