Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry :D

Lusesita Dolores, J3RZY62, ma rację. Miłość bezwarunkowa do dzieci pojawia się wtedy, gdy macierzyństwo jest świadome, wynika z potrzeby serca i umysłu. Dla mnie to powołanie, spełnienie, coś najpiękniejszego i najważniejszego w życiu. Trzeba wsłuchać się w głos serca i duszy, by nie skrzywdzić dzieci, ani siebie...to decyzja do poważnego rozważenia i do głębokiej refleksji...

 

Dzień taki sobie, dlatego oglądamy kolejne odcinki Sześć stóp pod ziemią, niezwykle interesujący, głęboki, nomen omen, serial....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Urząd załatwiłam! :yeah:

A już myślałam, że będzie krucho, bo dostałam w pracy takiego bólu karku i głowy, że aż czarno miałam przed oczami. Wyszłam z roboty z myślą - jak ja mam tam dojść, nie dam rady. Ale w drodze zaczął działać proch przeciwbólowy i udało się. W nagrodę poszłam sobie do biblioteki, a potem z książką na małą kawę.

Zastanawiam się, jak tu sobie poradzić, bo zauważyłam, że te bóle mam wtedy, gdy siedzę długo w pracy przy kompie w jednej pozycji. Coś muszę wymyślić, bo tak się nie da. Pogarsza to moje problemy w szyi. :bezradny:

Mirunia a Ty nie masz tych zawrotów wynikających z konkretnych pracowitych dni w robocie?

 

Teraz zjadłam i próbuję się ułożyć w jakiejś pozycji dającej ulgę.

Miałam jeszcze dziś jechać w jedno miejsce , ale to już jutro załatwię.

 

misty-eyed, To mogę Ci tylko życzyć miłego oglądania i niech jutrzejszy dzień się lepiej ułoży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Dla mnie nie jest to coś najpiękniejszego i najważniejszego w życiu. Bez przesady.

.Dziecko to dla mnie kula u nogi,poświęcenie,zabieracz czasu,spokoju i pieniędzy.

Licze na to że jak urodze to mi się odmieni i pokocham to dziecko. Na pewno będę chłodną mama.

Partner uwielbia dzieci i bardzo chce mieć dziecko.

A jak mi sie nie odmieni to zacisne zęby żeby je wychowac aż skończy 10 lat. 10latek jest już bardziej samodzielny i można sie z nim dogadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :papa:

 

Ilekroć chciałem posiedzieć z Wami na forum trafiłem na błąd 503. Myślę, że moja nieobecność jest więc poniekąd usprawiedliwiona ;)

 

Rolosz , pytałeś o moje ulubione ziółka. Ja piłam czystek /a może czystka?/ przez ponad rok, w formie naparu...2 łyżeczki zaparzałam 2 x dz w kubku do ziół. Podobno można pić również ponownie zalane ziółka, ale mi to nie smakowało. Muszę przyznać, że od dawna nie chorowałam, czasem jakieś lekkie przeziębienie mam, ale szybko mija. Chociaż mój organizm jest osłabiony przez cukrzycę, Wiem, że to zasługa czystka!!! Polecam szczerze.

Ja nie przepadam za czystkiem /fix/ expresowym / z dodatkami czy bez/, wolę sypane zioła. Mam ulubioną, niedrogą firmę, ew. mogę podać :D

 

Też wolę sypane herbaty. Z saszetki to nie to samo ;) Proszę podaj namiary, chętnie zasugeruję się Twoją opinią :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do herbatek to jeszcze nie ekscytowałam się tutaj ;) , ale wczoraj ku rozpieszczeniu kupiłam sobie pomarańczowego rooibosa ( sypanego). Próbowałam ten smak kiedyś w kawiarni, koleżanka mi poleciła tańszy, a równie pyszny. :105:

Ach pójdę sobie zaparzyć, kręgosłup pewnie mnie od tego nie przestanie boleć, ale zawsze to jakaś przyjemność...

 

rolosz, Witaj, witaj! Jak w pracy?

 

Malarz cieni, :papa: Jakaś nowa książka doszła ostatnio do kolekcji? ( dobrze pamiętam Cię jako bibliofila?)

 

misty-eyed, I za to Cię ściskam, że tak się nastawiasz! :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.Dziecko to dla mnie kula u nogi,poświęcenie,zabieracz czasu,spokoju i pieniędzy.

Licze na to że jak urodze to mi się odmieni i pokocham to dziecko.

bedzie krolikiem doswiadczalnym, biedactwo

witam spamową

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Ja nie jestem ani przesadnie szcześliwa ani zdrowa na umyśle. Czyli moje dziecko bedzie nieszcześliwe i niezdrowe, trudno.

 

 

a co z dziećmi które sa wychowywane przez jednego rodzica?

U nas partner na pewno bedzie miał duży wkład w wychowanie naszego dziecka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, dobrze pamiętasz. ;) Ostatnio nic nie zamawiałem, ale teraz się szukuję na jakieś książkowe zakupy. Poluję m. in. na książkę "Zdrada Spotlight" na podstawie której powstał film i na "Uratuj mnie" - książkę o terapii, ponoć bardzo dobra.

 

Podziwiam was, że tak załatwiacie sprawy. Mi zwykłe pójście do sklepu natręcza ogromne trudności... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jeszcze żyję. Poniedziałek był dla mnie nad wyraz stresujący, ale wczoraj i dziś było ok. Zwłaszcza wczoraj. Dziś po pracy sobie zaliczyłem empik, wyłączyłem opcję oszczędzania i coś sobie kupiłem :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malarz cieni, Nawet nie wiesz, jak się cieszę ,że dobrze skojarzyłam. To tak niezupełnie mam dziury w mózgu... :D

Wiesz, ja miałam etap, kiedy z domu w ogóle nie wychodziłam... :bezradny: Cały czas za niesłuchanie fisiowania mojego mózgu się nagradzam. ;)

Też słyszałam o "Uratuj mnie", ale nie trafiła w moje ręce, choć ogromnie dużo czytam książek terapeutycznych. Dziś nawet pożyczyłam "Ciężarna dziewica, proces psychologicznej przemiany" . :P

 

tosia_j, :papa:

 

mirunia, Nie wiem, co zrobić, strasznie cierpię od tej pracy przy kompie... :roll:

A Ty bidulko nie wiem, co masz jeszcze wymyślić z tym spaniem...

Myślę, że fajnie byłoby trafić na jakiegoś dobrego rehabilitanta, który pomógłby wybrać pozycje, dobrałby ćwiczenia... Ech...

 

rolosz, To super!

Rozpieszczanie siebie to podstawa. :smile: To tajemnica jaką sobie zafundowałeś przyjemność?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malarz cieni, witaj :D To Sześć stóp pod ziemią, na pewno oglądałeś...to nic nowego :D Ja rzadko oglądam filmy, ale ten serial wyjątkowo mnie zainteresował...

 

rolosz, ja kupuję tej firmy: http://www.bioteka.com.pl/lisc-czystka-herbata-ziolowa-sypana-200-g-farmvit-p-2266.html, choć podobno najlepszy jest ten pochodzący z Krety, ale 50 g kosztuje ok.25 zł, więc ja wybieram tańszy, który, jak się okazuje, również jest skuteczny...jeszcze raz polecam.

 

kosmostrada, mirunia, jak ja kocham Wasz rozsądek i empatię!!

Chyba z wiekiem zdajemy sobie sprawę z realnych możliwości naszego umysłu i łatwiej przebrnąć przez problemy i ograniczenia niektóre...

 

tosia_j, to staram się uświadomić Lusesita Dolores, !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, chyba coś słyszałem o tym serialu, ale na pewno nie oglądałem. Dobrych parę lat temu widziałem 1 sezon "Bez tajemnic", serialu o terapii. Skupiłem się ostatnio na oglądaniu filmów...

 

mirunia, witaj. ;)

 

kosmostrada, "Uratuj mnie" bardzo mi polecała moja była terapeutka. Ostatnio znalazłem też "Bibliotekę samobójców" o samobójstwach wśród pisarzy i "Rozmowy norymberskie" - rozmowy takiego psychiatry z nazistami. Nie wiem, czy Ciebie taka tematyka interesuje. U mnie też jest taki problem, że za dużo książek kupuję. Dlatego też staram się za często nie robić zakupów książkowych. Choć i tak jest z tym trochę lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :**********

Ja zabiegana , wczoraj po pracy bylam u dentystki , posmarowala mi sterydem moja rane po zabiegu i do domu wrocilam nemal na czworaka bo tak mi sie po tym sterydzie zrobilo niedobrze oraz dostalam mega zawrotow glowy.

No i caly wieczor i pol nocy do kitu.

Ale ponoc sie zaczelam goic wiec czekam teraz jeszcze okolo 3 tygodni zebym mogla wreszcie zaczac jesc normalnie.

Ucuzcie sciagania w buz i bede miala jeszcze nawet i pol roku wiec coz , bede sie usmiechala oczami. Chociaz akurat za wielu powodow do usmiechu w najblizszym czasie nie przewiduje.

 

Dzis mega zalatany dzien w pracy , jutro rano pedze na filie Mops po odbior papierow , pozniej do pracy a po pracy z siostra jestem umowiona . Moze zajrze do ciuszkolandu. Dzis mialam na sobie te spodnie za piatala ktore kupilam ostatnio i sie dziewczynom w pracy podobaly . AAA i od kiedy wrocilam do pracy sporo kursantow mi powiedzialo ze dobrze ze juz wrocilam:) mile to tylko coz jak jestem tam jeszcze tylko poltora miesiaca.

 

 

I tyle. Zaraz ide szorowac glowe bo wczoraj wody nie mialam .A na pocieszenie jako ze czas nastal dla mnie wredny --- sobie kliknelam 3 mili Rasasi Bent Al Ezz Hana Oil :105::105::105::105:

 

 

mirunia, tez ostatnio mam zawroty , nie wiem co sie to dzieje.... Oprocz tych wczoraj po sterydzie bo te wiedzialam z czego a tak , c hyba od kregoslupa zas.

 

rolosz, ciesze sie ze pracy sobie radzisz :) i ze nie jest zle :great:

 

kosmostrada, a do Ciebie dzwonilam to juz nie pisze na mainie :P:D

 

misty-eyed, Aniu uwielbiam Szesc stop pod ziemia :D

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, dziękuję :D Zastanawiam się, jak to będzie z żołądkiem - pijąc zieloną herbatę (liściastą) muszę raz na jakiś czas sobie zrobić od niej przerwę właśnie z uwagi na żołądek.

 

kosmostrada, Magazyn sportowy poświęcony kolarstwu sobie kupiłem, ot cała tajemnica ;) Ciężarna dziewica i jej przemiana mówisz? Muszę przeczytać :P

 

mirunia, :papa: ucięłaś sobie komara, niech zgadnę, po esci? :P Bóle kręgosłupa ... Kiedyś na tle nerwicowym miałem takie bóle między łopatkami, że aż nie chcę sobie przypominać :hide: Siedząca praca naszym sprzymierzeńcem też nie jest.

 

Malarz cieni, miałem tak samo jak Ty. I podobnie jak kosmostrada też był okres, gdy nie wychodziłem z domu. Wielu rzeczy, np. załatwiania spraw w urzędach musiałem się uczyć od podstaw. Bardzo pomogła mi w tym praca, takie otwarcie się na ludzi, rozmowy o ich doświadczeniach. Nie było to łatwe, ale stopniowo coś tam zacząłem sam załatwiać. Masz fajny, artystyczny awatarek :mrgreen:

 

platek rozy teraz się zagoi raz dwa. I wcale się nie dziwię, że kursanci się za Tobą stęsknili :105::P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, tak bo jestem mila , w kazdym razie sie staram i ogarniam pieknie caly sekretariat oraz zwracam sie imiennie do kursantow a to mysle ze fajne bo kazdy sie czuje traktowany w sposob indywidualny.

Tez miewam problemy z wykjsciem z domu i zakupami i tak jest raz lepiej raz gorzej ale coz jak kazdy lękowiec mamy klopoty z jazda komunikajac miejska, zakupami i calym szeregiem roznosci ( ja nie jezdzilam ponad rok teraz jezdze ) ale od kiedy poszlam do pracy duzy krok na przod zrobilam :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rolosz, dziękuję, jakoś się utożsamiłem z autoportretami Van Gogha. ;) Moim zdaniem znakomicie oddają jego emocje.

 

Planuję pójść niedługo do pracy, może rzeczywiście to by coś zmieniło? Codziennie wychodzenie z domu i załatwianie czegoś raz na jakiś czas mało niestety daje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malarz cieni, takie sporadyczne wyjscia nie daja nic bo sa traktowane jako nowosc czyli cos do czego nie jestesmy przyzwyczajeni i czego nie oswoilismy .Jak ide do pracy --- oczywiscie mowie o takiej w ktorej jest normalna atmosfera--- to sobe powtarzam pozniej ze przeciez w pracy ogarnelam to moge wszystko i tak tez jest. Wpada sie w rytm :) no i ma sie glowie zajeta czym innym niz mysleniem i zaglebianiem sie w s obie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, właśnie, ja też lubię takie indywidualne podejście do mnie. Np. w szkole językowej, to miłe, bo czuję się zapamiętany przez kogoś, zauważony. Może to też wprawdzie wynikać z mojej zaniżonej samooceny, że szukam takiego indywidualnego traktowania. W każdym razie to miłe.

 

Malarz cieni, tylko nie utożsamiaj się za bardzo z tym bez ucha :smile: Praca może być świetnym lekiem, ale też, niestety przekleństwem. Wiem to z autopsji. Jednak mimo wszystko taki regularny, stały rytm dnia, tygodnia mi pomaga. Jestem bardziej ułożony, mimo, że nie zawsze jest lekko, a poranki nadal nie są zbyt przyjemne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×