Spamowa wyspa

Purpurowy, na Woodstocku można się oblowic przy puszkach, co nie?

Oj można, ale nie mój rewir.

W każdym razie jak by tam busem (albo raczej TiRem) wpaść to by się można ustawić na całe życie za kasę z puszek.

znalazlam swoje zdjecie sprzed cwierc wieku i stwierdzilam ze bylam przystojna

znalazlam swoje zdjecie sprzed cwierc wieku i stwierdzilam ze bylam przystojna

Czy ładna?

Witam

Purpurowy, chodzenie za puszkami bezcenne, masz i zajęcie i relaks i ruch i ciutkę pieniędzy

I chyba to troszkę lubisz, bo gdybyś nie lubił to byś nie chodził.

Witam

 

Purpurowy, chodzenie za puszkami bezcenne, masz i zajęcie i relaks i ruch i ciutkę pieniędzy

I chyba to troszkę lubisz, bo gdybyś nie lubił to byś nie chodził.

Cześć.

Masz rację.

Po południu padało i miałem nie iść, ale po prostu się dusiłem już w tym domu (tak przywykłem do bycia na zewnątrz) że pomimo deszczu poszedłem.

Ḍryāgan, to odpowiedz na moje pw?

poddalam sie barankowej ocenie

nie marnujcie mlodosci, potem wyglad sie zuzywa

Po południu padało i miałem nie iść, ale po prostu się dusiłem już w tym domu (tak przywykłem do bycia na zewnątrz) że pomimo deszczu poszedłem.

Tylko pozazdrościć

A jak z kondycją i wagą, zrzuciłeś trochę brzucha?

tosia_j, no przecie to jasne że z wiekiem człowiek brzydnie, nic na to już nie poradzimy

Po południu padało i miałem nie iść, ale po prostu się dusiłem już w tym domu (tak przywykłem do bycia na zewnątrz) że pomimo deszczu poszedłem.

Tylko pozazdrościć

A jak z kondycją i wagą, zrzuciłeś trochę brzucha?

Kondycja lepiej na pewno niż było (chociaż 100m truchtu to wciąż dla mnie zabójczy dystans) ale jeszcze jakieś 1,5 miesiąca temu spacer 4km był dla mnie wielkim wysiłkiem, a teraz śmigam po 30km bez bólu.

A co do brzucha - ręce chudsze, nogi chudsze, twarz chudsza... a bęben jak był, tak dalej jest.

na pewno mialam juz wtedy depresje ukrytą...

Purpurowy, bo ze swego doświadczenia też wiem że bęben organizm zostawia sobie na ostatek, po prostu tak jest, ale i trochę bęben z wagi spadnie

Purpurowy, bo ze swego doświadczenia też wiem że bęben organizm zostawia sobie na ostatek, po prostu tak jest, ale i trochę bęben z wagi spadnie

Dobrze by było, jak by udało się go pozbyć.

Wciąż jest stanowczo za duży (105cm przy zwroście 168cm) ale lepsze to niż te 120cm co było, bo spodenki to już musiałem kupować przez internet, w sklepie dla dużych panów.

Wygrzebołem se oryginalną Farelkę.

Ḍryāgan, Nic nie zrobisz, żeby się nie zużyć. Można wydać jeszcze kupę kasy u speców od botoksów i takich tam, ale w sumie po co...

tosia_j, A wiesz, że jak oglądaliśmy z mężem stare zdjęcia, to stwierdziliśmy obydwoje, że nie docenialiśmy swojej urody. To chyba nagminne.

Purpurowy, U babek szybciej schodzi biust niż boczki , u facetów brzuch potrafi zostać. Na to ćwiczenia. Grunt, że waga już ruszyła w dół i kondychy nabierasz.

A co już tak zimno już u Ciebie, czy gawrę przygotowujesz?

kosmostrada, teraz inaczej widze siebie, ale kiedys nie wykorzystywalam wygladu jako atutu

se ne vrati

branoc

Purpurowy, U babek szybciej schodzi biust niż boczki , u facetów brzuch potrafi zostać. Na to ćwiczenia. Grunt, że waga już ruszyła w dół i kondychy nabierasz.

A co już tak zimno już u Ciebie, czy gawrę przygotowujesz?

A jakie ćwiczenia trzeba robić, coby bebzon spadł?

Farelkę sobie wyciągłem, bo... lubię takie rzeczy, w sensie starą technikę. Nawet moim pierwszym samochodem był Maluch. Całe liceum się śmiało, a ja miałem ich gdzieś, bo miałem taki samochód jaki mi się podoba i w odróżnieniu do nich nie marzłem i nie mokłem na przystankach.

Purpurowy, 105 a 120 to duży plus, na minus w pasie

tosia_j, Spokojnej nocki!

Ḍryāgan, Oj tam oj tam... Ci co tak mówią, przeżywają wszystkich.

Purpurowy, Miałam kiedyś farelkę, a co... I naszym pierwszym samochodem też był maluch i naprawdę wcale mi nie jest z tego powodu wstyd.

Purpurowy, 105 a 120 to duży plus, na minus w pasie

Plus ujemny, albo minus dodatni.

Nie no, wiadomo że lepiej 105cm niż 120cm, bo już mogę spodnie normalnie w sklepie kupować.

Purpurowy, Miałam kiedyś farelkę, a co... I naszym pierwszym samochodem też był maluch i naprawdę wcale mi nie jest z tego powodu wstyd.

Mi też nie było wstyd, a te śmiechy... to przypuszczam że były po prostu z zazdrości.

Purpurowy, czemu zły pomysł?

Purpurowy, czemu zły pomysł?

No bo te leki to po coś masz przepisane. A jak je odstawisz to nie będą mogły działać...

Purpurowy, czemu zły pomysł?

Bo wrócą objawy i całe twoje leczenie na nic.

Purpurowy, ćwiczenia to się łatwo mówi.

Najważniejsze to domyślić się, co jest w środku tego bebzona. Jeśli resztki pokarmowe, to trzeba błonnik. Jeśli rozepchane jelita, trzeba ograniczyć produkty rozpychające (ryż, ziemniaki). Jeśli tłuszcz ukryty między jelitami, to ograniczyć cukry i skrobię (produkty z mąki), żeby organizm zaczął spalać ten tłuszcz na energię.

Purpurowy, ćwiczenia to się łatwo mówi.

Najważniejsze to domyślić się, co jest w środku tego bebzona. Jeśli resztki pokarmowe, to trzeba błonnik. Jeśli rozepchane jelita, trzeba ograniczyć produkty rozpychające (ryż, ziemniaki). Jeśli tłuszcz ukryty między jelitami, to ograniczyć cukry i skrobię (produkty z mąki), żeby organizm zaczął spalać ten tłuszcz na energię.

Dzięki.

To muszę się rozeznać co tam siedzi w środku.